rozwiń zwiń

Renezja

Okładka książki Renezja
Renata Grześkowiak Wydawnictwo: Psychoskok poezja
70 str. 1 godz. 10 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2018-02-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-05
Liczba stron:
70
Czas czytania
1 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381191692
Tagi:
poezja wiersze Renata Grześkowiak Psychoskok Renezja
Średnia ocen

                7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
252
25

Na półkach: , , ,

Wiedziałem że zaczynając pisać recenzje muszę być wszechstronny (przynajmniej takie jest moje założenie), pragnę pokazywać książki z każdej strony, jest to dla mnie ważne by każdy znalazł coś dla siebie. Tak oto wpadła mi w ręce tak książka, tomik poezji Renaty Grześkowiak.

Konstanty Ildefons Gałczyński — „Ulica Sarg”, „Ulica Szarlatanów”, Krzysztof Kamil Baczyński — „Źródło”, Julian Tuwim — „Bal w Operze”, to jedyna poezja z jaką miałem styczność z własnej woli. Uważam że zacząłem od klasyków i myślę że bardzo dobrze postąpiłem, wkraczając w świat Pani Renaty miałem już jakieś doświadczenie.

Renezja (jak wyczytałem na różnych portalach) to pseudonim pisarki, pseudonim który przyjął się na tyle dobrze że nawet najbliżsi tak do niej mówią. Z tą wiedzą odbiór książki nabiera zupełnie nowego wymiaru. Bowiem czytając poezje Pani Renaty, a może Pani Renezji, czuje się nieprzeniknione dobro, może brzmi to ckliwie, ale taka jest prawda. Pisarka przedstawiła nam siebie, taka jaka jest naprawdę (chociaż jej nie znam, czuje tę prawdę). Utwory są lekkie i można nawet powiedzieć — kobiece. Delikatne i bardzo emocjonalne.

„ciepły wiatr
dobry los swobodne opadanie
proszę —
opuść głowę
czasem miłość ścieli się pod stopami”

Jest to jeden z moich ulubionych fragmentów, niektórzy mogą powiedzieć że jest on zbyt oczywisty, tendencyjny, ale zapewniam Was całokształt ma głębie.

„Ja niknę w oczach panie O.,
na świecie widzę samo zło.
Ja bez pana
jak zapinka bez stanika, nieistotna — znikam”
Dobór tego fragmentu nie jest przypadkowy, dla mnie jest on wręcz fenomenalny. Lubię głębie tekstów ukrytą pod warstwą, z pozoru zabawnego doboru słów. Popycha wręcz do przemyśleń i jednocześnie pokazuje jak wspaniale Pani Renara żongluje słowami i ich znaczeniem.
Ta umiejętność udowadnia wiedzę merytoryczną jaką posiada autor, a w przypadku Renezji również świadomość swojej osoby, swoich emocji i głębokich analiz doświadczeń życiowych którą mało kto posiada.

„Ludzie mkną po cichu
Parasolem okryci
Nawet wszyscy wielcy
Teraz jacyś tyci

Ten przemyka ten czmycha
Sunąc między kroplami
Pędzimy wciąż naprzód
A chmura za nami”

Uważam że moja ocena jest jak najbardziej sprawiedliwa, często, podczas lektury, pojawiało się w mojej głowie pytanie „Czy nie jest to obraz zbyt „usłany różami”?”. Odezwał się tu mój skrywany pesymista, uśpiony czasem daje o sobie znać. Mimo to całość jest bardzo dobra i uważam że każdy znajdzie coś dla siebie, tak było również ze mną.

Jak już wspominałem liczy się całokształt, według mnie utwory nabierają innego znaczenia gdy patrzy się na nie jak na całość, wnętrze Renezji to wnętrze jej samej i to widać jak na dłoni. Nie jest to książka którą można czytać w pociągu czy autobusie (chociaż lubię czytać w tych okolicznościach), najlepiej czyta się ją w jesienne wieczory będąc pod ciepłym kocem, nie śpiesząc się nigdzie tak jak ja ją przeczytałem.
Za przyjemność poznania tego delikatnego świata dziękuje Wydawnictwu Psychoskok oraz oczywiście Pani Renacie Renezji Grześkowiak.

https://www.instagram.com/books_maze/
Zapraszam ;)

Wiedziałem że zaczynając pisać recenzje muszę być wszechstronny (przynajmniej takie jest moje założenie), pragnę pokazywać książki z każdej strony, jest to dla mnie ważne by każdy znalazł coś dla siebie. Tak oto wpadła mi w ręce tak książka, tomik poezji Renaty Grześkowiak.

Konstanty Ildefons Gałczyński — „Ulica Sarg”, „Ulica Szarlatanów”, Krzysztof Kamil Baczyński —...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    3
  • Poezja
    2
  • Patronat medialny :)
    1
  • Ulubione
    1
  • Egzemplarze Recenzenckie
    1
  • Współpraca
    1
  • 52 książki: 2018
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Renata Grześkowiak Renezja Zobacz więcej
Renata Grześkowiak Renezja Zobacz więcej
Renata Grześkowiak Renezja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także