Biblijne bohaterki, których dzieje pięknie opowiedziane warto poznać. Każda z przedstawionych tu kobiet jest inna, łączy je wiara i ufność w bożą miłość.
Czasami wydaje się, że autorka trochę nadinterpretuje losy starotestamentowych bohaterek, Batszeba ukazana jest jako ta, której schlebia zainteresowanie Dawida, więc chętnie wchodzi z nim w relację. Ale czy rzeczywiście tak było? nie wiemy co Batszeba czuła i myślała. Równie dobrze można założyć, że cierpiała będąc zmuszaną do zdrady swojego męża. Z biblijnego przekazu wiadomo, że spodobała się Dawidowi, więc kazał ją do siebie sprowadzić. Jako poddana na jego dworze nie mogła tak po prostu odmówić władcy, takie to były czasy.
Książka zdecydowanie do czytania etapami, dobrze jest zatrzymać się po każdej historii, pomyśleć nad nią zanim przejdzie się do kolejnej.

Biblijne bohaterki, których dzieje pięknie opowiedziane warto poznać. Każda z przedstawionych tu kobiet jest inna, łączy je wiara i ufność w bożą miłość.
Czasami wydaje się, że autorka trochę nadinterpretuje losy starotestamentowych bohaterek, Batszeba ukazana jest jako ta, której schlebia zainteresowanie Dawida, więc chętnie wchodzi z nim w relację. Ale czy rzeczywiście...

Wspaniałe biblijne bohaterki, kobiety, które skądinąd znamy, a dzięki książce poznajemy lepiej.
Po lekturze sięgnęłam do Bibli, do źródeł i czytałam z większym zrozumieniem, ale też z większą miłością. Bo one są takie bliskie, takie prawdziwe!
Bardzo zachęcam do lektury!

Wspaniałe biblijne bohaterki, kobiety, które skądinąd znamy, a dzięki książce poznajemy lepiej.
Po lekturze sięgnęłam do Bibli, do źródeł i czytałam z większym zrozumieniem, ale też z większą miłością. Bo one są takie bliskie, takie prawdziwe!
Bardzo zachęcam do lektury!

"Kobiety, które kochał Bóg" to pozycja ciekawa, wciągająca i otwierająca oczy na rolę niewiast w historii zbawienia. Ewa i Sara, Anna i Estera, Miriam i Rut, Judyta i Batszeba, Hagar i Tamar, Sefora i Rachab, Debora i Jael oraz Elżbieta i Miriam to kobiety z krwi i kości. Życie każdej z nich było inne, zmagały się z samotnością, niezrozumieniem, zranieniami, przeciwnościami losu, ale wiedziały, że mają określone zadanie do wypełnienia i ufnie szły za głosem Boga. Nie były idealne, popełniały grzechy, miały swoje słabości, ale właśnie dzięki temu mogą być nam bliskie. Ta pozycja długo czekała na moim stosiku książek do przeczytania, aż wreszcie doczekała się... Niesie w sobie niesamowite przesłanie. Każda kobieta ma do odegrania jakąś ważną i niezastąpioną rolę. Każdej z nas Bóg zaplanował konkretne życie, wyzwania, próby, radości i smutki.

"Kobiety, które kochał Bóg" to pozycja ciekawa, wciągająca i otwierająca oczy na rolę niewiast w historii zbawienia. Ewa i Sara, Anna i Estera, Miriam i Rut, Judyta i Batszeba, Hagar i Tamar, Sefora i Rachab, Debora i Jael oraz Elżbieta i Miriam to kobiety z krwi i kości. Życie każdej z nich było inne, zmagały się z samotnością, niezrozumieniem, zranieniami, przeciwnościami...

Maria Miduch w swojej książce przybliża nam postacie biblijnych kobiet. Na podstawie informacji, czasami zaledwie kilku wersetów, zawartych w Piśmie Świętych rekonstruuje ich historie. Za sprawą tego z kart jej książki wyłaniają się nam postacie z krwi i kości. Wbrew pozorom niebędące chodzącymi ideałami.

Postacie kobiet odtworzone przez Miduch, często zachowywały się niewłaściwe. Czy też podejmowały decyzje, które zwłaszcza w czasach Starotestamentowych, mogły budzić kontrowersje. Bo, któż mógłby wtedy pomyśleć, że to kobieta może wykazać się większą odwagą i sprytem niż mężczyzna?

Maria Miduch swoją pracą próbuje nam zaprezentować, że mimo ogromnego upływu czasu, historie biblijne nie straciły na aktualności. Problemy, jakie dotykają starotestamentowych kobiet, nadal dotykają wielu ludzi. Bezpłodność, samotność, brak szacunku, brak wiary w siebie, przedmiotowe traktowanie i niesprawiedliwość. Tak samo, jak i dzisiaj owe kobiety upadają pod ciężarem tych problemów. Nie zmienia to, jednak tego, że zawsze mają szanse, aby się podnieść.

"Kobiety, które kochał Bóg" są sprawnie i lekko napisane. Wielu czytelników może odrzucić momentami zbyt "natchniony" ton. Maria Miduch rekonstruowała postacie biblijne, jako osoba głęboko wierząca, co daje się odczuć w czasie czytania. Nie jest to jednak powód, aby rezygnować z lektury.

Maria Miduch w swojej książce przybliża nam postacie biblijnych kobiet. Na podstawie informacji, czasami zaledwie kilku wersetów, zawartych w Piśmie Świętych rekonstruuje ich historie. Za sprawą tego z kart jej książki wyłaniają się nam postacie z krwi i kości. Wbrew pozorom niebędące chodzącymi ideałami.

Postacie kobiet odtworzone przez Miduch, często zachowywały się ...

Książka obrazuje życiorysy kobiet Starego Testamentu, historie ich życia, które mimo, że często nie są od początku "świętymi" drogami, to jednak i w tym Pan Bóg miał dla nich szczególny plan. Dokładnie tak samo jak dla każdego człowieka plan jest inny, wyjątkowy i niepowtarzalny. Mimo, że czasami może nam się wydawać, że jest inaczej. To właśnie ta książka okazuje nam, że "mimo wszystko", a może właśnie "dzięki temu" Pan Bóg i tak ma dla nas specjalną i jedyną drogę ku świętości, która jest piękna, bo jest nasza.

Książka obrazuje życiorysy kobiet Starego Testamentu, historie ich życia, które mimo, że często nie są od początku "świętymi" drogami, to jednak i w tym Pan Bóg miał dla nich szczególny plan. Dokładnie tak samo jak dla każdego człowieka plan jest inny, wyjątkowy i niepowtarzalny. Mimo, że czasami może nam się wydawać, że jest inaczej. To właśnie ta książka okazuje nam, że...

Książka oczywiście dotyczy religii i wiary, ale wyróżnia się spośród wielu napisanych na ten temat. Autorka podejmuje próbę przybliżenia nam losów kobiet obecnych w Biblii, tych, które zaistniały na kartach Pisma Świętego.
pozycja zapraszająca do refleksji.

Książka oczywiście dotyczy religii i wiary, ale wyróżnia się spośród wielu napisanych na ten temat. Autorka podejmuje próbę przybliżenia nam losów kobiet obecnych w Biblii, tych, które zaistniały na kartach Pisma Świętego.
pozycja zapraszająca do refleksji.

Na początku miałam wrażenie, że autorka strasznie leje wodę. Ale to wrażenie szybko przeobraziło się w podziw, jak wiele potrafiła wyciągnąć z krótkich fragmentów opowieści. W ciekawy sposób opowiedziała historię kilku kobiet, o których coś mi się kiedyś przewinelo, ale nie byłam świadoma jak ważną rolę odegrały w Biblii. Pisana bardzo przystępnym jezykiem, taka niemal na jeden wieczór.

Na początku miałam wrażenie, że autorka strasznie leje wodę. Ale to wrażenie szybko przeobraziło się w podziw, jak wiele potrafiła wyciągnąć z krótkich fragmentów opowieści. W ciekawy sposób opowiedziała historię kilku kobiet, o których coś mi się kiedyś przewinelo, ale nie byłam świadoma jak ważną rolę odegrały w Biblii. Pisana bardzo przystępnym jezykiem, taka niemal na...

Autorka dość szczegółowo interpretuje historie kobiet zamieszczone w Biblii, łączy dwie kobiety które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego.

Autorka dość szczegółowo interpretuje historie kobiet zamieszczone w Biblii, łączy dwie kobiety które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego.

Piękna opowieść o miłości Boga do kobiet.

Piękna opowieść o miłości Boga do kobiet.

Autorka przybliża sylwetki biblijnych bohaterek - kobiet. Nie miałam do końca pojęcia jakie to silne, mądre, odważne postaci. Warto przeczytać, aby uświadomić sobie, że gdzie facet nie może, tam Bóg babę pośle 😉

Autorka przybliża sylwetki biblijnych bohaterek - kobiet. Nie miałam do końca pojęcia jakie to silne, mądre, odważne postaci. Warto przeczytać, aby uświadomić sobie, że gdzie facet nie może, tam Bóg babę pośle 😉