Krzyżacy w Ziemi Świętej, 1190–1291
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- The Teutonic Knights in the Holy Land, 1190-1291
- Wydawnictwo:
- Astra
- Data wydania:
- 2018-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-11
- Liczba stron:
- 460
- Czas czytania
- 7 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365280404
- Tłumacz:
- Natalia Rataj, Mateusz Józefowicz
- Tagi:
- historia lewant bliski wschód ziemia święta zakon krzyżacki
Polskiemu czytelnikowi Krzyżacy kojarzą się jednoznacznie jako armia z czarnymi krzyżami na białym tle, pokonana pod Grunwaldem, w akcie dziejowej sprawiedliwości. Polski czytelnik doskonale zna także Malbork – jedną z najwspanialszych budowli średniowiecza, historię zakonu i lokalne konteksty zmagań żywiołów ludzkich oraz organizmów politycznych na południowym wybrzeżu Bałtyku. Ta wizja zakonu krzyżackiego zdominowana jest przez agresywną ekspansję, konflikt interesów i z – punktu widzenia polskiego czytelnika – przez jednoznacznie negatywną ocenę. Trudno się temu dziwić, zważywszy na utarte literackie i filmowe stereotypy, ale także na fakt, że Grunwald uznawany jest za ikonę i jedno z największych zwycięstw polskiego oręża.
Tym bardziej interesująca może się okazać najnowsza pozycja wydawnicza dotycząca zakonu: napisana przez Brytyjczyka, pozbawionego historycznych uprzedzeń, i dotyczy przede wszystkim zakonu w jego pierwotnej formie – nie armii środkowoeuropejskiego państwa zakonnego, lecz zakonu rycerskiego służącego chrześcijaństwu w Lewancie, w okresie krucjat. W istocie książka „Krzyżacy w Ziemi Świętej 1190–1291” to pierwsza tak kompleksowa analiza dziejów zakonu w Lewancie. Autor skupia się w niej na zagadnieniach mniej znanych polskiemu czytelnikowi, czyli na genezie małego domu zakonnego, który w okresie piątej krucjaty gwałtownie się rozrósł, osiągając wpływy i znaczenie równe dwóm starszym zgromadzeniom: templariuszom i joannitom. Ta niezwykła ekspansja możliwa była zarówno dzięki wsparciu papieża, jak i cesarza, stanowiąc owoc zgody pomiędzy dwoma głównymi ośrodkami władzy ówczesnego chrześcijaństwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 59
- 24
- 20
- 6
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
O Krzyżakach wydano w Polsce wiele pozycji, ale ich wczesne losy i aktywność w Lewancie pozostawały raczej na marginesie działań w Prusach. Naukowa książka N. Mortona skupia się właśnie na tych nieco pomijanych epizodach dziejów zakonu. Brytyjski historyk najbardziej interesuje się polityką Krzyżaków, prezentując jej założenia i efekty na tle postępowania innych zakonów rycerskich, rywalizacji cesarstwa z papiestwem, walk o koronę w Niemczech, czy sporów w samym Outremer. Zatem jeśli ktoś sięgnie po książkę oczekując szczęku oręża i opisu dramatycznych starć krzyżowców z muzułmanami będzie zawiedziony. Zdecydowanie najwięcej tu o dyplomatycznych misjach, negocjacjach, mediacji, konfliktach kościelnych, debatach dostojników i procesach o dziedziczenie posiadłości.
Autor słusznie podkreśla rolę Hermanna von Salza w budowie podwalin przyszłej potęgi zakonu. Zrywa z utrwalonym w dawniejszej historiografii poglądem, jakoby Krzyżacy stali zawsze po stronie Hohenstaufów. Umiejętnie przedstawia lawirowanie zakonu między możnymi dobroczyńcami z różnych stron XIII-wiecznej sceny politycznej. W książce oglądamy Krzyżaków na dorobku, gdy ich przyszła potęga jest jeszcze odległym snem, a zdobycie każdej koncesji i przywilejów to efekt wysiłków i kompromisów. Morton przedstawia też spory w samym zakonie, dobrze oddając niepewność co do jego przyszłych losów. W XIII wieku przyszli władcy Prus byli wciąż jeszcze jedną z wielu podobnych organizacji. Morton poświęca też miejsce na organizację wewnętrzną zakonu, w tym gospodarki i wojska. Bardzo ciekawe spostrzeżenia niesie fragment o wpływie podboju Prus na odpływ sił i środków z Outremer (str. 156-157).
Książka przekazuje sporo wiedzy, jednak ma również swoje wady. Mnie osobiście znużył nieco styl autora, obfitujący w powtórzenia (np. dwukrotnie powtórzona informacja o udziale Hermanna von Salzy w naradzie w Akce na str. 58-59). W polskim wydaniu nie obyło się również bez fatalnych błędów tłumaczy, jak np. mylenie średniowiecznej Romanii (czyli terenów Cesarstwa Bizantyjskiego) z dzisiejszą Rumunią (str. 127, 237, a przecież z narracji wynika, że chodzi o posiadłości na Peloponezie, w Grecji). Inne potknięcia tego typu to "pięćdziesiąt galerii" zamiast galer (str. 72),błędy odmiany typu "Inflantów" (str.41),"wyznaczyć osobny baliw" (str. 119, powinno być wyznaczyć baliwa lub baliwat). Brytyjski historyk przedstawia nieco odmienną datację nadania ziemi chełmińskiej Krzyżakom przez Konrada Mazowieckiego (1225 a nie 1228) oraz przywileju Fryderyka II dla zakonu (1226 a nie 1235),w czym mocno różni się z nowszą polską literaturą (np. "Państwem Zakonu Krzyżackiego" wydanym przez PWN w 2008 roku). Szkoda też, że brytyjski naukowiec nie odróżnia również Świętego Cesarstwa Rzymskiego od Królestwa Niemiec (nieprzerwanie "cesarstwo niemieckie" na str. 22, 33, 48, 55). Warto przeczytać, ale nie jest to wybitna pozycja.
O Krzyżakach wydano w Polsce wiele pozycji, ale ich wczesne losy i aktywność w Lewancie pozostawały raczej na marginesie działań w Prusach. Naukowa książka N. Mortona skupia się właśnie na tych nieco pomijanych epizodach dziejów zakonu. Brytyjski historyk najbardziej interesuje się polityką Krzyżaków, prezentując jej założenia i efekty na tle postępowania innych zakonów...
więcej Pokaż mimo toCiekawie napisana. Sporo źródeł niechętnie cytowanych przez polskich historyków. Polecam
Ciekawie napisana. Sporo źródeł niechętnie cytowanych przez polskich historyków. Polecam
Pokaż mimo toBardzo interesująca i fachowo napisana. Polecam.
Bardzo interesująca i fachowo napisana. Polecam.
Pokaż mimo toZarówno same krucjaty, jak i Krzyżacy, to tematy dość kontrowersyjne wśród szerokiej publiczności, więc warto zawsze poznawać różne punkty widzenia poza stereotypowym. Ten przedstawiony przez Mortona jest mało "polskocentryczny" - autor jest mediewistą specjalizującym się w tematyce krucjat, więc patrzy na zakon krzyżacki z tego punktu widzenia. Przedstawia m.in. samo kształtowanie się tej organizacji, jej założenia początkowe i systematyczne od nich odchodzenie, a także relacje z ważnymi siłami politycznymi ówczesnego świata, cesarzem i papieżem. Dla polskiego czytelnika może być nieco irytujące czytanie o "dobrych" Krzyżakach, warto jednak pamiętać, że początkowym celem powstania tego zakonu rycerskiego była opieka nad pielgrzymami przybywającymi do Ziemi Świętej (co w ówczesnych czasach musiało wiązać się także z kwestiami obronnymi, jako że chrześcijanie byli tam nieustannie w sytuacji zagrożenia - i to było też jedną z przyczyn krucjat). Warto zauważyć, że zgodnie z tytułem koncentruje się głównie na działalności Krzyżaków w Ziemi Świętej, ich działania na Północy Europy traktując troszkę po łebkach i nie wychodząc poza XIII w. Nie będzie tam więc o polsko-krzyżackiej epopei. Na pewno jest to książka dla osób, które oczekują bazy historycznej, nie fabularyzowanego dokumentu.
Brak dostępnego opisu zdjęcia.
Zarówno same krucjaty, jak i Krzyżacy, to tematy dość kontrowersyjne wśród szerokiej publiczności, więc warto zawsze poznawać różne punkty widzenia poza stereotypowym. Ten przedstawiony przez Mortona jest mało "polskocentryczny" - autor jest mediewistą specjalizującym się w tematyce krucjat, więc patrzy na zakon krzyżacki z tego punktu widzenia. Przedstawia m.in. samo...
więcej Pokaż mimo tohm.. książka "Krzyżący w Ziemi Świętej"- mnie nie przekonała a i tytuł chyba jest lekko mylący.
Po tej książce oczekiwałem uzupełnienie wiedzy nt. działań tego zakonu w Lewancie i w pewnym stopniu ta książka spełniał te oczekiwania. Jest jednak sporo "ale".
Po pierwsze jest bardzo szeroki kontekst opisywanych wydarzeń i autor b. dużo czasu poświęca na relacjach miedzy Papierzem a Cesarzem Niemieckim - mam wrażenie że to jest gł. wątek tej książki.
Po drugie autor tak dużo poświęca miejsca (chyba ze sto stron - nie liczyłem:-)) na rozważania rożnych dokumentów w relacjach między Papierzem a Cesarzem, że do bólu zanudza, chyba że jest się pasjonatem - można powiedzieć że rozdziela włos na czworo.
Po trzecie mało jest informacji z tytułu książki, to w zasadzie tyczy się do punktu drugiego i pierwszego. O samych działaniach w Krzyżaków w Ziemi Świętej jest niewiele i zdawkowo, nawet w pierwszej części chronologicznej. Np. praktycznie nic nie ma o przyczynach i kontekście klęski pod La Forbie z 1244 roku, mimo że z kilkuset Krzyżaków bitwę przeżyło trzech. W tym wypadku Autor nie stosuje tak szerokiej perspektywy do opisania zdarzeń w Łacińskim Wschodzi a przecież po te klęsce Łacinnicy stracili po raz drugi Jerozolimę i od tego momentu była to już równia pochyła do upadku Państw Krzyżowych. To samo dotyczy wypraw krucjatowych do Egiptu.
I po czwarte chyba najważniejsze dla Polskiego odbiorcy. Autor wykazuje się dużą ignorancją na dzieje Europy Środkowo-Wschodniej. Przytoczę tylko trzy wybrane cytaty, które dotyczą działań Krzyżaków w Prusach,
pierwszy:
"Następca Innocentego, Aleksander IV, kontynuował tę politykę i mianował Krzyżaków przywódcami krucjaty przeciw Mongołom."...."W ten sposób Zakon stał się tarczą chroniącą chrześcijaństwo od Wschodu...",
drugi:
"Zakonnicy starli się z Mongołami w roku 1241, a w 1260 uznano ich za przywódców krucjat przeciw Mongołom w Prusach"
i trzeci:
"Po pierwszym najeździe Mongolskim, w 1241 roku, papiestwo i Krzyżacy wspólnie starali się odbudować siły zachodniego chrześcijaństwa, zanim nastąpią kolejne ataki. Priorytetem było odzyskanie kontroli nad terytoriami w Prusach i Inflantach....".
Jak Prusy i Inflanty miały stać się tarczą przed najazdem Mongolskim z 1241 na Polskę i Węgry czy tym z 1260 na Małopolskę?....Krzyżacy raczej byli beneficjentami osłabienia Książąt Polskich przez najazdy tatarskie bo dzięki temu mogli się rozwiać, zajmować nowe tereny i dzięki temu uniknęli losu zakonu na Węgrzech skąd zostali przepędzeni po 20 latach, jak się okazało, że nie chcą się podporządkowywać władzy centralnej, od której wcześniej przyjęli zaproszenie i zobowiązali się do "obrony chrześcijaństwa".
Nawet nie chce głębiej komentować tych cytatów, niech każdy sam oceni co autor maił na myśli, ale wg. świadczy to braku podstawowej wiedzy z geografii i historii tamtego okresu.
Niestety takich cytatów nad którymi musiałem się dłużnej zatrzymać, w tej Książce jest sporo więcej.
Podsumowując autor chyba za dużo spędza na analizie poszczególnych dokumentów relacji Papiesto-Cesarz, a bardzo zdawkowo interesuje się innymi dokumentami, które rzucały by światło na pozostałe relacje Krzyżaków z innymi Państwami i społecznościami. Według mnie to bardzo wypacza obraz Krzyżaków w tej publikacji. Można przeczytać ale trzeba uważać na narracje autora i raczej ta pozycja powinna być do uzupełnienia wiedzy o Krzyżakach a nie jej "biblią". Amen:-) Trochę się rozpisałem :-)
hm.. książka "Krzyżący w Ziemi Świętej"- mnie nie przekonała a i tytuł chyba jest lekko mylący.
więcej Pokaż mimo toPo tej książce oczekiwałem uzupełnienie wiedzy nt. działań tego zakonu w Lewancie i w pewnym stopniu ta książka spełniał te oczekiwania. Jest jednak sporo "ale".
Po pierwsze jest bardzo szeroki kontekst opisywanych wydarzeń i autor b. dużo czasu poświęca na relacjach miedzy...
Mamy już sporo pozycji o Szpitalnikach i Templariuszach, więc w końcu nadszedł czas na książkę o trzecim zakonie i jego pozycji w Ziemi Świętej. Zasadniczo książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza z nich to chronologiczne studium polityczne, dyplomatyczne i militarne na temat Krzyżaków. Druga część skupia się już na organizacji wewnętrznej oraz strukturze zakonu. Autor umieścił Krzyżaków na szerokim tle politycznym, stąd też dużo miejsca poświęcono stosunkom zakonu z cesarstwem i papiestwem oraz roli Krzyżaków w kształtowaniu tych relacji. Sporo jest również porównań w stosunku do innych zakonów rycerskich działających w Outremer. Jeśli chodzi o odczucia z lektury, to nie mam większych zastrzeżeń, chociaż kilka razy musiałem się zatrzymać na dłuższą chwilę. Przykładowo autor (chociaż podejrzewam, że to raczej nieścisłość w tłumaczeniu) pisze, że Fryderyk I Barbarossa zginął w Armenii. W zasadzie tak, ale chodzi o Armenię Cylicyjską. Niby głupstwo, ale zmusza do myślenia. Sporą zaletą książki są niezwykle ciekawe dodatki, zawierające mapę posiadłości Zakonu Krzyżackiego w Ziemi Świętej czy spisy mistrzów, marszałków i wielkich komturów Krzyżaków. Książka zawiera również kilka zdjęć, tabel oraz indeks.
Mamy już sporo pozycji o Szpitalnikach i Templariuszach, więc w końcu nadszedł czas na książkę o trzecim zakonie i jego pozycji w Ziemi Świętej. Zasadniczo książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza z nich to chronologiczne studium polityczne, dyplomatyczne i militarne na temat Krzyżaków. Druga część skupia się już na organizacji wewnętrznej oraz strukturze zakonu....
więcej Pokaż mimo to