rozwińzwiń

The Pursuit of Love

Okładka książki The Pursuit of Love Nancy Mitford
Okładka książki The Pursuit of Love
Nancy Mitford Wydawnictwo: Penguin Books Cykl: Radlett i Montdore (tom 1) literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Radlett i Montdore (tom 1)
Wydawnictwo:
Penguin Books
Data wydania:
2015-11-26
Data 1. wydania:
2015-11-26
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780241974681
Tagi:
miłość dorastanie
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2596
450

Na półkach: , , , , , , ,

Nancy Mitford, ekscentryczna arystokratka, nieodrodna indywidualistka i typowo niesztampowa przedstawicielka własnego rodu, rozpoczęła swoją karierę literacką w dwudziestoleciu międzywojennym. Córka lady i lorda Freeman-Mitford, który później został drugim baronem Redesdale, jedna z sześciu sióstr - wyrazistych indywidualistek, wśród których znalazły się muzułmanka, faszystka, socjalistka, księżna Devonshire i szczęśliwa gospodyni domowa, Nancy dała się poznać jako silna osobowość i dama lekce sobie ważąca konwenanse i inne społeczne nonsensy. Edukowana prywatnie okazała się zdolną pisarką – samoukiem debiutując w wieku dwudziestu siedmiu lat jako powieściopisarka. Zanim wyszła za mąż za Petera Rodda wydała jeszcze drugą książkę. Opublikowała potem jeszcze kilka powieści, sztukę i cztery ważne biografie sławnych osób (m.in. Madame de Pompadour). Jako bystra obserwatorka władająca lekkim piórem Mitford garściami czerpała tematykę i wątki fabularne swoich dzieł z życia własnego i swojej nietuzinkowej rodziny.

Pogoń za miłością (tytuł oryginalny The Pursuit of Love) stanowi pierwszy tom trylogii opisującej dzieje angielskiej rodziny z klasy wyższej w okresie międzywojennym i podczas drugiej wojny światowej. Dzieło utrzymane w konwencji komediowej, a nawet parodystycznej porusza jednak także trudne tematy i zawiera wątki tragiczne – bombardowania wojenne i ich skutki czy nagłą śmierć. Wszystkie utwory tworzące trylogię łączy narracja pierwszoosobowa – opowieść snuje Fanny, która gdzieś na marginesie wspomina o ważnych wydarzeniach ze swojego życia, a całą swoja uwagę koncentruje na opisywaniu wydarzeń z życia swoich kuzynek: Luisy i Lindy Radlett, która stanowi główną bohaterkę powieści The Pursuit of Love oraz swojej przyjaciółki i dalekiej krewnej ze strony rodziny ojca Leopoldiny (Polly) Hampton (Love in a Cold Climate). W ostatnim tomie - Don't Tell Alfred – rozgrywającej się dwadzieścia lat później Fanny, już jako kobieta w średnim wieku, opowiada o własnym życiu i problemach.

Powieść czyta się lekko, z uśmiechem na ustach i z przyjemnością, którą pogłębia umiejętne wyławianie wątków biograficznych, słabo zakamuflowanych przez autorkę. Ekscentryczny wuj Matthew, Lord Alconleigh i patriarchalny tyran nosi znaczące podobieństwo do ojca pisarki, a lady Montdore z drugiej powieści bez wątpienia nosi cechy despotycznej i jednocześnie naiwnej matki rodu. Niektóre wydarzenia z życia Lindy przywodzą na myśl wyjątki z biografii samej Mitford, a paryski kochanek bohaterki Fabrice, książę de Sauveterre (pojawiający się w dwóch częściach trylogii) wzorowany był na Gaskonie Palewskim, znanym polityku i kobieciarzu, pochodzącym z rodziny francuskiej o polskich korzenaich, wieloletnim partnerze autorki, z którym związała się podczas wojny, będąc w długoletniej separacji z mężem, z którym formalnie rozwiodła się dopiero w 1957 roku. Palewski stał się miłością życia pisarki, co nie przeszkodziło mu, w trakcie trwania ich długoletniego związku, poślubić Helen-Violette de Talleyrand-Périgord, księżną de Sagan.

Książka, a dokładniej dwa pierwsze tomy trylogii zostały zaadaptowane przez BBC i WGBH Boston w 2001 roku na potrzeby małego ekranu pod wspólnym tytułem Love in a Cold Climate (Miłość w zimnym klimacie) w reżyserii Toma Hoopera. Autorką scenariusza adaptowanego jest Deborah Moggach. W filmie wystąpili m.in. Rosamund Pike i Alan Bates.

W Polsce powieść długo czekała na swój czas. W ubiegłym roku ukazała się wreszcie we wrześniu (71 lat po premierze angielskiej!) w przekładzie Aleksandry Ambros nakładem Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik”. Wydawnictwo zapowiada w najbliższym czasie także polskie wydania kolejnych tomów Love in a Cold Climate i Don’t Tell Alfred. Miejmy nadzieję, że niepodrabialny styl autorki znajdzie także miłośników wśród czytelników polskich. W mojej ocenie klimat tej prozy lokuje się gdzieś pomiędzy stylem Collette a Dodie Smith i jej sztandarowego dzieła Zdobywam zamek. Czekam z ciekawością na pozostałe woluminy.

Nancy Mitford, ekscentryczna arystokratka, nieodrodna indywidualistka i typowo niesztampowa przedstawicielka własnego rodu, rozpoczęła swoją karierę literacką w dwudziestoleciu międzywojennym. Córka lady i lorda Freeman-Mitford, który później został drugim baronem Redesdale, jedna z sześciu sióstr - wyrazistych indywidualistek, wśród których znalazły się muzułmanka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
93

Na półkach: ,

Książka ta nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. W pewnym momencie chciałam zrezygnować z dalszego czytania, ale bardzo chciałam skonfrontować ją z miniserialem, który ostatnio powstał na jej kanwie. Zamiast książki polecam serial, który wydobył z powieści i jej bohaterów humor i uczucia. „Pogoń za miłością” to piękna historia kobiecej przyjaźni, dwóch skrajnych charakterów, które przeżywają życie, szukając miłości i spełnienia. Jedna odnajduje je w zaciszu życia z kochającym mężem i garstką dzieci. Druga goni za miłością, namiętnością i przygodą, chwytając życie pełnymi garściami. Wzruszająca i zabawna opowieść.

Książka ta nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. W pewnym momencie chciałam zrezygnować z dalszego czytania, ale bardzo chciałam skonfrontować ją z miniserialem, który ostatnio powstał na jej kanwie. Zamiast książki polecam serial, który wydobył z powieści i jej bohaterów humor i uczucia. „Pogoń za miłością” to piękna historia kobiecej przyjaźni, dwóch skrajnych charakterów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
92

Na półkach:

Nie miałam przy czytaniu tej książki tak dużej ilości frajdy jak podczas czytania "The Blessing".
Niezmiennie jednak podoba mi się jak Mitford uwalnia swoje bohaterki. Jasne, mają sporo problemów z rodzinami, ale mimo to używają życia, ryzykują i czasem "piją szampana", choć czasem płaczą wśród walizek na dworcach paryskich.

O Lindzie, głównej bohaterce, można powiedzieć wszystko, ale na pewno nie to, że jest przeciętna. Zakochuje się bez pamięci i rozsądku, za miłość bierze coś, co jest w najlepszym wypadku przelotnym romansem i wpada w pułapkę życia, którego tak bardzo chciała uniknąć patrząc na swą ciotkę.

Książkę czytałam w oryginale i do tej pory jestem w zachwycie nad kunsztem języka i łatwością z jaką Mitford bawi się słowem. Zdecydowanie polecam jako lekkie czytadełko wakacyjne, usprawniające słownictwo i umilające długą podróż.

Nie miałam przy czytaniu tej książki tak dużej ilości frajdy jak podczas czytania "The Blessing".
Niezmiennie jednak podoba mi się jak Mitford uwalnia swoje bohaterki. Jasne, mają sporo problemów z rodzinami, ale mimo to używają życia, ryzykują i czasem "piją szampana", choć czasem płaczą wśród walizek na dworcach paryskich.

O Lindzie, głównej bohaterce, można powiedzieć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
62

Na półkach:

Muszę przyznać, że tak książka całkowicie mnie zaskoczyła. Myślałam, że przeczytam sentymentalną ramotkę, a tu nic z tych rzeczy. Niezwykle krytyczny obraz angielskiego ziemiaństwa: zimny stary dwór, kupa dzieci, przybywających na świat na zasadzie "co rok prorok", nie wychowywanych przez nikogo, nie nauczonych niczego, które nawet z dodawaniem miały problemy, od najwcześniejszych lat marzących o ucieczce z domu i czyniących to na rozmaite sposoby, albo poprzez małżeństwo z pierwszym arystokratą poznanym na jedynym przeżytym balu, albo dosłownie, dzięki pieniądzom gromadzonym na książeczce oszczędnościowej, z tym że właścicielka nie wiedziała dokładnie, ile właściwie miała, ponieważ dodawać nie umiała - nikt jej nie nauczył. Dzieci nie chodziły do szkoły, bo byłoby to zbyt mieszczańskie i popsułoby im maniery (a pewnie na szkołę z internatem nie było pieniędzy). O jakie maniery chodziło, dokładnie nie wiadomo, bo żadnych przecież nie miały. Hordą dzieciaków nikt się nie zajmował. Jedyne, co wyniosły z domu, to umiejętność polowania. Dziewczynki miały wyjść za mąż, oczywiście za ziemian, chłopcy iść do wojska, jeśli nie byli dziedzicami. Z pieniędzmi było krucho, nikt nigdzie nie jeździł, chyba że z korpusem ekspedycyjnym na francuskie pola bitew. Poziom intelektualny - żaden. Relacja z oglądania przedstawienia "Romea i Julii" nie ma sobie równych. A opis nieodróżniania fikcji od rzeczywistości lepszy pozostawili po sobie tylko Servantes i Terry Pratchett. Tak wyglądała angielska klasa rządząca w okresie międzywojennym. Dodać należy, że chodzi o tych,co poza dumą rodową i rozwalającym się dworem niewiele mieli. Bo już sąsiad jest zupełnie inny.
A jednak jest to dom rodzinny, na szczęście niejedyny, jaki posiadała główna bohaterka Fanny. Porzucona przez matkę zaraz po urodzeniu widziała swoich rodziców może kilka razy w życiu. Wychowana przez ciotkę zaznała w życiu wiele miłości, w przeciwieństwie do kuzynostwa, z którymi spędzała wakacje. Wiedzie nudne, spokojne życie żony oksfordzkiego wykładowcy i jest całkowitym przeciwieństwem swej kuzynki Lindy, w którą jest zapatrzona od dziecka. Tym bardziej, że życie Lindy jest właśnie tytułową pogonią za miłością. W starszym pokoleniu za miłością gna matka Fanny, osoba charakteryzowana przez nią, jako całkowicie nieodpowiadzialna i rozpaczliwie głupia, a którą narratorka poznaje tak właściwie jako dojrzała kobieta. Pamięta matkę jako urocze zjawisko, teraz nie może opędzić się od wrażenia, że ma do czynienia z dzidzią piernik.To, co dodawało uroku dwudziestolatce potęguje idiotyzm starej baby. Z Lindą rzecz ma się jednak inaczej.
Linda wychodzi za mąż wbrew woli obu rodzin, swojej i pana młodego. To że młodzi się kochają, każdy widzi. Każdy widzi też, że do siebie nie pasują. Nie chodzi o to, że pochodzą z różnych sfer,bo to także arystokraci. Jest to jednak rodzina bankierska, w której liczy się tylko robienie pieniędzy. Jest jeszcze jedna sprawa, o której Linda nie wie. Wydaje jej się, że wszyscy żyją tak, jak jej rodzina na wsi: od polowania do polowania. Dziewczyna bez wykształcenia, praktycznie umiejąca tylko trochę czytać i pisać nagle wchodzi w środowisko, w którym trzeba wykazać się umiejętnościami dyplomatycznymi wysokich lotów. Linda nie rozumie, że jej mąż pracuje i codziennie do tej pracy wychodzi i wraca późnym wieczorem, podczas gdy jej ojciec siedział w domu, a dni upływały mu na awanturach ze służbą, głośnym słuchaniu jednej i tej samej płyty, no i przede wszystkim na polowaniach. I choć zostaje w rodzinie męża przyjęta bardzo życzliwe, to stosunki bardzo szybko ulegają ochłodzeniu. W rodzinie bankierów Linda jest jedyną, która nie zna wartości pieniądza, bo nigdy ich nie miała ani nie potrzebowała mieć. Linda to w sumie biedna szlachcianka bez posagu, ale też i bez jakiejkolwiek umiejętności dostosowania się do życia. Linda chce być bezwarunkowo kochana, obsypywana klejnotami, futrami i strojami tylko dlatego, że jest. Do głowy jej nie wpadnie, że zdradzany mąż też jest człowiekiem. Jest nudny, a to wśród angielskiej arystokracji wyrok śmierci. Nie kocha też własnej córki. Nic ją z dzieckiem nie łączy, wręcz nie może jej znieść. Jedyny raz widzi dziecko wychowywane przez macochę tuż przed wojną i dziwi się, ze dziewczynce wpojono tak nieangielskie, niepatriotyczne zasady.
Drugi mąż Lindy także jest tylko chwilowym uczuciem, nawet nie zauważył, kiedy Linda od niego odeszła. Ironia losu sprawia, że mężczyzną życia Lindy staje się francuski szpieg, zawodowo potrafiący zadowalać kobiety. Linda wreszcie ma, czego chciała: seks, futra, stroje i atrakcyjną dekorację w postaci Paryża. Nikt od niej niczego nie wymaga, ma być tylko piękna, ma tylko być. Dla osoby wychowanej w świecie, w którym najgorętsze uczucia kieruje się w stronę psów i koni, to dla Lindy spełnienie marzeń o miłości. Jej kuzynka Fanny, dużo mądrzejsza, rozsądniejsza, lepiej wykształcona i wychowana, zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem nie lepiej jest być "kobietą upadłą", czy nie jest to ciekawsze życie. Czy nie lepsze od bycia wiecznie ciężarną prawowitą małżonką przyzwoitego człowieka, choć wie, że w przypadku jej matki oznaczało to nieustający korowód mężczyzn i aborcji. Dla niej kuzynka jest jak barwny kwiat, który nie boi się walczyć o swoje, czyli o miłość. Przeciwstawia ją swojej matce. Dla niej matka jest po prostu zużytą już dziwką, która dożywa swoich dni na łaskawym chlebie u brata. Takiego zrozumienia, jakie żywi dla Lindy, Fanny dla matki nie ma. Dla Lindy zarezerwowany jest podziw i współczucie, dla matki pogarda. Fanny ocenia z punktu widzenia osoby niezależnej, jedynej dziedziczki majątku swego ojca, osoby zadowolonej z życia i mającej męża, z którym zgodnie żyje, dzieląc pasje i zainteresowania, mogąc powierzyć opiekę nad dziećmi niańce, co uważa za rzecz konieczną, aby kobieta zupełnie nie zidiociała, w czym niewątpliwie ma rację. Operetkowa miłość Lindy ma tragiczne zakończenie. Jest zresztą coś fałszywego w deklaracjach wielkiej miłości, jakie składa jej Fabien. Linda jest kochanką szpiega. Tutaj nie ma miejsca na prawdę. A jednak umierając przy porodzie dziecka, Fanny wyznaje, że przeżyła z nim 11 najpiękniejszych miesięcy swego życia, takich, jakich nie zaznała żadna kobieta z jej rodziny. To właśnie wtedy Fanny zaczyna się zastanawiać, czy aby na pewno jest szczęśliwa.
Fanny docenia swoje szczęśliwe dzieciństwo i miłość ciotki, dla której była jedynym dzieckiem. Docenia wychowanie i fakt, że ciotka posłała ją do szkoły i że dzięki temu umie coś więcej, niż jeździć konno, że dzięki miłości ciotki i jej męża potrafi kochać swoje dzieci. Ale jednak podświadomie czuje, że czegoś w jej życiu brak, jakiejś iskry szaleństwa i namiętności, których nigdy nie było dane jej doświadczyć.
Ogólnie nie jest to arcydzieło.Nazwałabym tę książkę przejmującym portretem angielskiego ziemiaństwa, portretem nie mniej ciekawym, niż te które dawała genialna Jane Austen, choć nie jest to panorama na jej miarę. Kompozycyjnie jest to prosta opowieść. Mitford nie stosuje tak skomplikowanych rozwiązań technicznych, jak Jane Austen. Jej postacie mówią, co myślą, choć trzeba przyznać, Austen interesowały zupełnie odmienne sprawy, na przykład to jak ludzie wzajemnie się oceniają, jak potrafią wyrobić sobie o kimś niepochlebną opinię na podstawie pierwszego, nieprzyjemnego wrażenia i jak o tym mówią w rozmowie. W "Pogoni za miłością" nie ma miejsca na takie wytworności, bo choć rzecz rozgrywa się w warstwie ziemiańskiej, to na dworny savoir vivre nie można liczyć. Lord jest prostakiem, jego dzieci niewychowane i głupie, dwór to kupa nieogrzanych kamieni i trudno tu mówić o architekturze i kulturze. Ten portret angielskiego ziemiaństwa bardzo jest podobny do tego, który wyłania się z kart potomków polskich ziemian: tak samo kupa dzieci, niedopilnowanych i niedouczonych, wiecznie brudnych i właściwie niczym nie różniących się od dzieci chłopskich, bo matka wiecznie w ciąży, ojciec zajęty od świtu do nocy gospodarstwem, byle jaka guwernantka, która, nienadzorowana, nic nie robiła. Różnica jednak jest taka, że w polskiej kulturze warstwa ziemiańska zawsze była gloryfikowana i idealizowana. W angielskiej krytycznych portretów nie brakuje. Na przykład takich jak "Pogoń za miłością".

Muszę przyznać, że tak książka całkowicie mnie zaskoczyła. Myślałam, że przeczytam sentymentalną ramotkę, a tu nic z tych rzeczy. Niezwykle krytyczny obraz angielskiego ziemiaństwa: zimny stary dwór, kupa dzieci, przybywających na świat na zasadzie "co rok prorok", nie wychowywanych przez nikogo, nie nauczonych niczego, które nawet z dodawaniem miały problemy, od...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
824
332

Na półkach:

To jest zawsze miłe zaskoczenie, gdy wydaje Ci się, że klasyka jest Ci generalnie znana, a tu proszę coś dla innych oczywistego jest dla Ciebie odkryciem. Ciekawie i stylowo. Na pewno przeczytam kolejne tomy. Polecam!

To jest zawsze miłe zaskoczenie, gdy wydaje Ci się, że klasyka jest Ci generalnie znana, a tu proszę coś dla innych oczywistego jest dla Ciebie odkryciem. Ciekawie i stylowo. Na pewno przeczytam kolejne tomy. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
101
97

Na półkach:

Książki Nancy Mitford zarówno Pogoń za miłością, a także Miłość w chłodnym klimacie to piękne powieści o kręgu arystokratycznym. Co ciekawe, o życiu i perypetiach dworu w Alconleigh dowiadujemy się z opowiadań głównej bohaterki, ale także bohaterki – narratorki, czyli Fanny. Funny i Linda to młode kobietki, które wchodzą wiek, kiedy to trzeba znaleźć sobie przyszłego męża. Co się z tym wiąże? Muszą przejść swój debiut w towarzystwie, od tej pory razem z rodziną Montdoreow uczestniczą w balach, jak przystało na róg hrabiowski. Jednak jedna z nich Polly, piękna kobieta o olśniewającą urodą czeka na swoją kolej zamążpójścia, ale niestety w swoim życiu dokonuje złych wyborów. We dworze Montdorów w Hampton życie mija powoli, do czas kiedy do posiadłości przyjeżdża daleki kuzyn z Kanady. Miesza on w głowach młodym pannom.
Dwie wspomniane przeze mnie książki Nancy Mitford to dwie z trzech części o młodych arystokratkach. Wydane są przepięknie, a przemyślenia ukazywane z perspektywy Fanny, przedstawiają zarówno ciekawostki z zżycia rodu hrabiowskiego, jak i zaręczyny i ślub, a także przyszłe życie w Oksfordzie. Serdecznie polecam je zarówno koneserom powieści historyczno – obyczajowych jak i romansów i powieści historycznych.

Książki Nancy Mitford zarówno Pogoń za miłością, a także Miłość w chłodnym klimacie to piękne powieści o kręgu arystokratycznym. Co ciekawe, o życiu i perypetiach dworu w Alconleigh dowiadujemy się z opowiadań głównej bohaterki, ale także bohaterki – narratorki, czyli Fanny. Funny i Linda to młode kobietki, które wchodzą wiek, kiedy to trzeba znaleźć sobie przyszłego męża....

więcej Pokaż mimo to

avatar
928
386

Na półkach: , , , ,

https://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2018/06/pogon-za-mioscia-nancy-mitford.html

Zwariowana historia, którą rozpoczyna Fanny, dzieje się, kiedy dwie kuzynki są jeszcze dziewczynkami. Wspólne wakacje w posiadłości wujostwa, pełno psikusów i misji ratunkowych, piękne wspomnienia dzieciństwa. Kiedy obie zderzają się z pierwszym sezonem, miłością i rozczarowaniem, muszą poddać się losowi lub żyć w ciągłej naiwnej nieświadomości, ciągle poszukując niewiadomego. Linda, której życie usłane jest różami, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojej bujnej wyobraźni i okrutności świata. Jak potoczą się losy obu bohaterek w obliczu miłości i wojny?

Zanim dostałam w swoje ręce „Pogoń za miłością”, oczekiwałam romansu historycznego. Sama nie wiem dlaczego, ale wyszłam z takiego założenia kierując się tytułem i krótkim opisem. Zdecydowanie ta książka nie jest romansem, ale szczerze mówiąc otrzymałam coś znacznie lepszego i, o dziwo!, bardzo mi się to spodobało. Momentami powieść wciągała mnie tak mocno, że nie wyobrażałam sobie jej odłożyć, kiedy indziej rozśmieszała i chichotałam jak mała dziewczynka (zwłaszcza na początku). Jestem po prostu zachwycona ogólnym wydźwiękiem książki Mitford.

Przede wszystkim i niezaprzeczalnie, urzekła mnie wizja XX-wiecznej Anglii w okresie międzywojennym, którą snuje pisarka. Autentyczności nadawał fakt, że opisywała ona to, co znała, swoje miejsce w świecie: klasę społeczną, środowisko oraz okres dorastania. Sama powieść jest nie tylko skarbnicą wiedzy oraz historią młodych kobiet poszukujących miłości, ale również rewelacjami na temat angielskiej arystokracji i ich konserwatywnego życia. To wszystko, i o wiele więcej, otoczone jest malowniczą scenerią, wydarzeniami historycznymi oraz ironią.

Mitford trochę za bardzo koloryzuje charaktery swoich bohaterów, lecz myślę, że ma wyraźnie zaznaczyć ich zachowanie, zwrócić szczególną uwagę na kontrasty między postaciami, ale również postawy, światopoglądy osób przewijających się przez kartki powieści. Być może się mylę. Istnieje możliwość, że takie osoby rzeczywiście mają takie „głośne” osobowości. Nie uważam się za znawcę ludzkich charakterów. Jednak, koniec końców, zakładam, że głównym założeniem tej książki jest zderzenie dwóch charakterów, światopoglądów dwóch kobiet.

Główną bohaterką jest Linda, której historię wykłada nam jej kuzynka Fanny. Bohaterki poznajemy jak były nastolatkami, pogrążonymi w marzeniach o miłości oraz w czasie, kiedy były miłośniczkami polowań, ale również ratowały zwierzęta. A jednak muszę przyznać, że Lindy nie lubię, ale jestem tą postacią zachwycona. To jak autorka ją pokazała: kruchą, naiwną, lekko głupią mimozę było zdecydowanie fascynujące i magiczne. Została ona odmalowana w najdrobniejszych szczegółach i subtelnościach dla osoby tak niewinnej, że aż głupio naiwnej. Myślę, że jej postacią autorka chciała przekazać to, co nasuwa się zaraz po zamknięciu książki, czego niestety nie mogę zdradzić.

Zabiegiem, który mnie zafascynował i zbił z tropu, było obsadzenie jako narratorki Fanny. Dziewczyna ta opisuje dzieje kuzynki, jakby była ona jedną z najbardziej fascynujących osób na świecie, ale jednocześnie poznajemy, przemycony między wierszami, świat narratorki. Pięknie pokazana została różnica między kuzynkami. Momenty, kiedy to na Fanny zrzucana była wina za zachowanie Lindy lub innym razem, kiedy wszyscy wyrażali się o niej lekceważąco... Moim zdaniem genialne zagranie autorki w stosunku do swoich postaci.

Rzeczywiście można tą powieść w jakiś sposób odnieść do „Rozważnej i romantycznej” Jane Austen. Jestem szczerze zaskoczona i zachwycona tą historią, chociaż zupełnie nie tego się spodziewałam. Nie mniej jednak bardzo polecam, książka idealna na wakacje. Czyta się ją szybko, trudno się oderwać. Lekkość pióra Mitford tylko nadaje jeszcze większego smaku historii.

https://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2018/06/pogon-za-mioscia-nancy-mitford.html

Zwariowana historia, którą rozpoczyna Fanny, dzieje się, kiedy dwie kuzynki są jeszcze dziewczynkami. Wspólne wakacje w posiadłości wujostwa, pełno psikusów i misji ratunkowych, piękne wspomnienia dzieciństwa. Kiedy obie zderzają się z pierwszym sezonem, miłością i rozczarowaniem, muszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
201

Na półkach:

Świetna, inteligentna i mądra

Świetna, inteligentna i mądra

Pokaż mimo to

avatar
88
33

Na półkach: ,

Książka nie porywa jak wiatr jesienny liść, ale... Po kilkudziesięciu stronach przestałam śledzić tragiczne losy głównej bohaterki. Jej dzieje są podobne do tych wiele razy wcześniej i później ukazywanych w tym gatunku literackim. Zaciekawiły mnie natomiast opisy różnic pomiędzy ówczesnym angielskim ziemiaństwem i mieszczaństwem, w etyce, obyczajach, celach życiowych. Autorka pokazała, jak wyspiarze pojmowali patriotyzm i odnosili się do kontynentalnej Europy. Jest też o uchodźcach z Hiszpanii, którzy uciekli do Francji przed wojną domową. Sięgnęłam po powieść dla rozrywki, a otrzymałam obraz życia codziennego z historią w tle sprzed 70 lat. I wcale nie żałuję, że było mniej zabawy niż nauki.

Książka nie porywa jak wiatr jesienny liść, ale... Po kilkudziesięciu stronach przestałam śledzić tragiczne losy głównej bohaterki. Jej dzieje są podobne do tych wiele razy wcześniej i później ukazywanych w tym gatunku literackim. Zaciekawiły mnie natomiast opisy różnic pomiędzy ówczesnym angielskim ziemiaństwem i mieszczaństwem, w etyce, obyczajach, celach życiowych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
132

Na półkach:

Klasyk. Cudna ekranizacja. Z cudnym Andrew Scottem.

Klasyk. Cudna ekranizacja. Z cudnym Andrew Scottem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    53
  • Posiadam
    6
  • 2019
    4
  • 2018
    2
  • Ekranizacje
    2
  • Literatura angielska
    2
  • 2016
    1
  • Jest na Legimi
    1
  • 1001 książek - przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Pursuit of Love


Podobne książki

Przeczytaj także