Odrodzenie. Tom 2: Życie ma sens

Okładka książki Odrodzenie. Tom 2: Życie ma sens Mike Norton, Tim Seeley
Okładka książki Odrodzenie. Tom 2: Życie ma sens
Mike NortonTim Seeley Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Odrodzenie (tom 2) komiksy
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Odrodzenie (tom 2)
Tytuł oryginału:
Revival Volume 2: Live Like You Mean It
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2018-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-10
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381103336
Tłumacz:
Bartosz Musiał
Tagi:
horror noir science fiction komiks
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Świat Mroku. Szkarłatna odwilż. Aaron Campbell, Tini Howard, Danny Lore, Tim Seeley, Jim Zub
Ocena 6,4
Świat Mroku. S... Aaron Campbell, Tin...
Okładka książki Robins: Being Robin Baldemar Rivas, Tim Seeley
Ocena 0,0
Robins: Being ... Baldemar Rivas, Tim...
Okładka książki Wampir: Maskarada – Kły zimy Addison Duke, Nathan Gooden, Tini Howard, Corin Howell, Devmalya Pramanik, Tim Seeley
Ocena 6,9
Wampir: Maskar... Addison Duke, Natha...
Okładka książki Wampir: Maskarada – Kły zimy Addison Duke, Nathan Gooden, Tini Howard, Devmalya Pramanik, Tim Seeley
Ocena 7,1
Wampir: Maskar... Addison Duke, Natha...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Giant Days #1: Królowe dramy John Allison, Lissa Treiman
Ocena 7,2
Giant Days #1:... John Allison, Lissa...
Okładka książki Moon Knight: Z martwych Warren Ellis, Declan Shalvey
Ocena 7,4
Moon Knight: Z... Warren Ellis, Decla...
Okładka książki Top 10 Gene Ha, Alan Moore
Ocena 8,1
Top 10 Gene Ha, Alan Moore...
Okładka książki Odrodzenie. Tom 1: Jesteś wśród przyjaciół Mike Norton, Tim Seeley
Ocena 7,0
Odrodzenie. To... Mike Norton, Tim Se...
Okładka książki Zabij albo zgiń. Tom drugi Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 7,7
Zabij albo zgi... Elisabeth Breitweis...
Okładka książki The Black Monday Murders #1: Chwała mamonie Tomm Coker, Jonathan Hickman
Ocena 7,8
The Black Mond... Tomm Coker, Jonatha...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
802
305

Na półkach: , , ,

Spoko, ale wolałabym chyba jednak nieco spokojniejsze tempo, tak aby móc się jakoś zżyć z bohaterami, kogoś w ogóle polubić.
Plus za pokazanie, że jak zwykle Amerykanie od razu świrują na punkcie Odrodzonych. Nie będę może pisać w czym rzecz żeby nie spoilować, ale dokładnie tak mi się kojarzy ten naród, ich reakcje - całe to szaleństwo jest jak najbardziej w ich stylu.

Spoko, ale wolałabym chyba jednak nieco spokojniejsze tempo, tak aby móc się jakoś zżyć z bohaterami, kogoś w ogóle polubić.
Plus za pokazanie, że jak zwykle Amerykanie od razu świrują na punkcie Odrodzonych. Nie będę może pisać w czym rzecz żeby nie spoilować, ale dokładnie tak mi się kojarzy ten naród, ich reakcje - całe to szaleństwo jest jak najbardziej w ich stylu.

Pokaż mimo to

avatar
471
239

Na półkach:

Upiorny wątek braci jest najlepszy w tym tomie. Poznajemy więcej Em, ale totalnie nic się nie wyjaśnia. Wygląda jakby wszyscy w miasteczku mieli swoje tajemnice...

Upiorny wątek braci jest najlepszy w tym tomie. Poznajemy więcej Em, ale totalnie nic się nie wyjaśnia. Wygląda jakby wszyscy w miasteczku mieli swoje tajemnice...

Pokaż mimo to

avatar
1163
1136

Na półkach:

Przyznaję, że seria "Odrodzenie" podoba mi się z jednego, bardzo prostego powodu. Świetnie obrazuje nastroje społeczne i religijne, w odniesieniu do niewytłumaczalnego zjawiska. Tak, to w końcu komiks, który w moich oczach zupełnie inaczej podszedł do tematyki ożywionych ludzkich zwłok. Nie w formie krwiożerczych zombie, a ludzi posiadających teraz nadzwyczajną zdolność do regeneracji i dość spory ładunek siły. Pytanie jednak, czy to dar od Boga, a może klątwa Szatana? I w tym momencie zaczyna się religijny tygiel, szybko podłapany przez media oraz polityków, a także wszelkiej maści szarlatanów. Co by się stało gdyby na świecie naprawdę pojawili się Odrodzeni? Ludzie, którzy nie mogą umrzeć, a przynajmniej nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Bo Odrodzonych da się zabić. Co więcej - da się ich sprzedać.

Mimo mojego powyższego zachwytu, komiksu nie uznaję za doskonały. Powiem tak - jest dobry, wciągnął mnie, ale czasami też lekko nużył, bowiem niektóre sceny są trochę zbyt mocno rozwleczone lub podzielone na sekwencje. To co sprawdziłoby się w serialu aktorskim, nadając obrazowi stopniowo coraz większej dynamiki, w komiksie nie zawsze sprawdza się w takim samym formacie. Wolałbym aby jedna scena nie była przetykana dwoma innymi, nawet jeśli później się to jakoś łączy. No może nie tak często przetykana, jak to ma miejsce w tej serii. Szczególnie szło to odczuć w drugiej połowie komiksu, gdy akcja nabrała dużego tempa i kilka wątków toczyło się równolegle. Wtedy co dwie strony potrafiła się zmieniać sceneria i czasem zapominałem o jakiejś drugoplanowej postaci. Jest to jednak jedyny przytyk z mojej strony bowiem sam scenariusz jest naprawdę ciekawy.

Sytuacja wokół małego miasteczka, gdzie doszło do tajemniczych zmartwychwstań, zaczyna powoli wymykać się spod kontroli. Coraz więcej sekretów wychodzi na jaw, coraz więcej trupów pozostaje nieboszczykami, a sami Odrodzeni czasami zachowują się naprawdę dziwnie. Wręcz jak opętane istoty, w których ciałach zamieszkało coś jeszcze. Do tego miejscowa policja stara się zapanować nad tłumem pielgrzymów, spływających z całego kraju i wierzących w nastąpienie dnia Sądu Ostatecznego. Każdy chce żyć wiecznie. Problem w tym, ze Odrodzeni wcale nie są nieśmiertelni, co udowodnił już finał poprzedniego albumu.

Niemniej scenariusz świetnie pokazuje nastroje społeczne oraz religijną histerię. Kapłani wszelkich religii analizują dziwne wydarzenie, mniejsze społeczności chrześcijańskie zaczynają otwarcie głosić nadejście Sądu Bożego i możliwość dostąpienia życia wiecznego, prawicowe i lewicowe ugrupowania idą w praktyce na noże, a naukowcy z Centrum Epidemiologicznego starają się rozwikłać niezrozumiałą dla nich zagadkę. W takim wypadku jeden polityk lub dziennikarz jest gotów zrobić absolutnie wszystko, aby zarobić na wydarzeniu, nawet jeśli musiałby rzucić płonącą się oliwę na beczkę prochu zanurzoną w benzynie. Konsekwencje jednak mogą być katastrofalne.

Pozostaje też kwestia tajemniczych duchów, o których jako czytelnik na razie wiem niewiele. W zasadzie to niemal nic, poza tym że są i przypominają dusze zmarłych. Ciężko to tak naprawdę wyjaśnić, a każdy czytelnik może mieć trochę inne spekulacje na temat tego zjawiska. Reasumując, wprowadzają do całości sporo z horroru oraz mistycyzmu. Jestem ciekaw jak ostatecznie zostanie wyjaśniona natura tego zjawiska. Na razie seria nieźle mnie wciągnęła, choć wiem że to jednorazowy strzał. Dobrze mi się ją czyta, chce wiedzieć co będzie dalej, ale wrócić do niej zapewne nie wrócę. Czemu? Bo ostatnio stałem się wybredny, a filmów., seriali i komiksów tego typu trafia na mój recenzencki stół dość sporo.

Przyznaję, że seria "Odrodzenie" podoba mi się z jednego, bardzo prostego powodu. Świetnie obrazuje nastroje społeczne i religijne, w odniesieniu do niewytłumaczalnego zjawiska. Tak, to w końcu komiks, który w moich oczach zupełnie inaczej podszedł do tematyki ożywionych ludzkich zwłok. Nie w formie krwiożerczych zombie, a ludzi posiadających teraz nadzwyczajną zdolność do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
565

Na półkach:

Czy można jeszcze bardziej zagmatwać tę historię? Można. I to można zrobić to dobrze.

Czy można jeszcze bardziej zagmatwać tę historię? Można. I to można zrobić to dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
747
462

Na półkach:

Pierwszy tom „Odrodzenia” zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Klimat wielkiej tajemnicy ukrytej w niewielkim miasteczku, życie po śmierci oraz socjologiczny aspekt zmartwychwstania otulony kryminalną otoczką nie mógł mnie nie zainteresować.

W Wisconsin nie dzieje się dobrze. Rozgłos odrodzenia zmarłych rozchodzi się coraz większym echem, a nie przynosi to nic dobrego prowadzonej sprawie. Co gorsza wydaje się, że policja nie ma nawet pomysłu, jak do niej podejść. Ale to nie koniec problemów. Wyjście na jaw zmartwychwstań przyciąga coraz większe tłumy ciekawskich, fanatyków religijnych, polityków oraz chętnych poznać sekret zmartwychwstałych. Jednak problemy przychodzące z zewnątrz nie dorównują tym, które rodzą się w miasteczku. Porwania, morderstwa, pościgi oraz handel narządami stają się codziennością Wisconsin. Szybko okazuje się, że w każdym z pozornie spokojnych mieszkańców miasteczka czai się choć odrobina zła, która w każdej chwili może wyjść na światło dzienne.

Autor w drugim tomie bardziej niż na akcji oraz samym aspekcie odrodzenia i innych wydarzeniach paranormalnych, skupia się na ukazaniu skomplikowanych aspektów społecznym pojawiającym się wraz z powstałymi z zmarłych. Poznajemy intymne relacje mieszkańców, ich troski i problemy związane z pojawieniem się odrodzonych oraz nagłym zainteresowaniem z zewnątrz. Jednak nie można powiedzieć, że akcja i aspekt metafizyczny zostały całkowicie odsunięte z historii. Mimo, że jest ich mniej, to są one silnie podkreślone i zapewne wywołają w czytelnikach wiele emocji.

Fabuła kontynuuje i rozwija główne wątki poznane w pierwszym tytule historii. Próżno tu jednak szukać jakichkolwiek odpowiedzi na podstawowe pytanie: „co jest powodem odrodzeń”?. Sprawia to, że przedstawiona opowieść jest jeszcze bardziej tajemnicza i zagadkowa.

„Życie ma sens” to udana kontynuacja pierwszego tomu. Autorzy prowadzoną narracją nadal trzymają w napięciu, a brak wskazówek oraz pojawiające się nowe wątki tylko zachęcają do poznania prawdy o tajemnicy z miasteczka Wisconsin.

Pierwszy tom „Odrodzenia” zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Klimat wielkiej tajemnicy ukrytej w niewielkim miasteczku, życie po śmierci oraz socjologiczny aspekt zmartwychwstania otulony kryminalną otoczką nie mógł mnie nie zainteresować.

W Wisconsin nie dzieje się dobrze. Rozgłos odrodzenia zmarłych rozchodzi się coraz większym echem, a nie przynosi to nic dobrego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach: ,

Nieco mniej w drugim tomie Odrodzenia czystej, krwistej akcji. Tym razem scenarzysta stawia na budowanie i rozwijanie relacji między bohaterami bez wdawania się w dyskusje dlaczego niektórzy zmarli ożywają. Jedyny sposób, w jaki zaznacza fenomen, jest niezdrowe zainteresowanie masowo przybywających do zamkniętego Wisconsin ludzi, którzy na własne oczy chcą zobaczyć ożywieńców. Jedni wietrzą w incydencie spisek rządu, inni rękę Boga, jeszcze inni widzą w sytuacji dobrą okazję do medialnego rozgłosu dla samych siebie.

Jednocześnie objęte kwarantanną miasteczko i mieszkający w nim i jego okolicach ludzie próbują prowadzić w dalszym ciągu w miarę normalne życie. Nie jest to normalne, bo nawet wśród nich zdarzają się degeneraci żerujący na handlu ludzkim, ożywieńczym mięsem, które niektórzy uważają za rodzaj relikwii czy nawet pokarmu bogów.

Więcej na https://www.monime.pl/odrodzenie-tom-drugi-zycie-ma-sens/

Nieco mniej w drugim tomie Odrodzenia czystej, krwistej akcji. Tym razem scenarzysta stawia na budowanie i rozwijanie relacji między bohaterami bez wdawania się w dyskusje dlaczego niektórzy zmarli ożywają. Jedyny sposób, w jaki zaznacza fenomen, jest niezdrowe zainteresowanie masowo przybywających do zamkniętego Wisconsin ludzi, którzy na własne oczy chcą zobaczyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach: ,

W pierwszym tomie poznaliśmy miasteczko i głównych bohaterów akcji. W niezwykłych okolicznościach odrodzonych ludzie różnie się zachowują. Czy to koniec świata? A jeśli tylko eksperyment to może warto na tym zarobić? Niektórzy próbują zbić polityczny kapitał, inni ćwiartują odrodzonych by handlować relikwiami, a jeszcze inni myślą, że najlepszym sposobem jest zebranie wszystkich odrodzonych w odosobnionym miejscu. Wydaje im się że odrodzeni będą w tej sytuacji bierni. Mieszkańcy miasteczka coraz trudniej znoszą sytuację. Odrodzeni przyciągają niepotrzebna uwagę a to sprawia, że niektóre tajemnice mogą zostać odkryte, a jest ich całkiem sporo.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2213-odrodzenie-zycie-ma-sens-t-seeley-m-norton

W pierwszym tomie poznaliśmy miasteczko i głównych bohaterów akcji. W niezwykłych okolicznościach odrodzonych ludzie różnie się zachowują. Czy to koniec świata? A jeśli tylko eksperyment to może warto na tym zarobić? Niektórzy próbują zbić polityczny kapitał, inni ćwiartują odrodzonych by handlować relikwiami, a jeszcze inni myślą, że najlepszym sposobem jest zebranie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
977
393

Na półkach: , ,

Już pierwszy tom intrygował, ale ten był jak uderzenie młotem w automat siłowy, które nabiło skalę niemal na maksa. Już sam pomysł, przypomnijmy, o żywych trupach, które zachowują się jak normalni ludzie, to znaczy wracają do swoich rodzin, zajęć, itp. był mocno odjechany, ale autorzy tak ten temat rozwinęli, pogłębili, jednocześnie dodając do całej historii kryminał, horror, gore, psychologię i problemy społeczne, że wyszła z tego iście wybuchowa mieszanka. Warto się z nią zaznajomić. Ja już biorę się za kolejne tomy.
http://dzikabanda.pl/teksty/felietony/pijac-ksiazki-czytajac-piwa-s02e19/

Już pierwszy tom intrygował, ale ten był jak uderzenie młotem w automat siłowy, które nabiło skalę niemal na maksa. Już sam pomysł, przypomnijmy, o żywych trupach, które zachowują się jak normalni ludzie, to znaczy wracają do swoich rodzin, zajęć, itp. był mocno odjechany, ale autorzy tak ten temat rozwinęli, pogłębili, jednocześnie dodając do całej historii kryminał,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4865
22

Na półkach: , ,

Drugi tom Odrodzenia to dalej bardzo dobra robota i porządne rozwinięcie serii. Jeżeli ktoś szuka świeżego podejścia do powstałych z zmarłych czy żywych trupów, gorąco polecam. Kilkoro nowych bohaterów, nowe wątki, dalej świetny klimat małego amerykańskiego miasteczka.

Drugi tom Odrodzenia to dalej bardzo dobra robota i porządne rozwinięcie serii. Jeżeli ktoś szuka świeżego podejścia do powstałych z zmarłych czy żywych trupów, gorąco polecam. Kilkoro nowych bohaterów, nowe wątki, dalej świetny klimat małego amerykańskiego miasteczka.

Pokaż mimo to

avatar
1934
1372

Na półkach: ,

Dalsze losy miasteczka, gdzie martwi zaczęli wracać do życia. Informacja o tajemniczym zjawisku dociera do osób spoza miejscowości. Wkrótce na miejsce przybywa masa reporterów, turystów, a także maniaków religijnych.

Czytelnik może tu obserwować różne reakcje na całą sytuację. Część osób usiłuje na wszystkim zarobić – zarówno poprzez organizowanie wycieczek do miejsca zmartwychwstania, jak i bardzo makabrycznych działań przestępczych. Z kolei jeszcze inni traktują to jako zdarzenie religijne czy następny krok ewolucji. Z kolei sami „Odrodzeni” wykorzystują to zarówno w dobrych celach, jak i do zemsty. Pośrodku tego wszystkiego są policjanci usiłujący zapanować nad chaosem Podoba mi się takie ukazanie społeczności – dzięki temu świat przedstawiony i jego bohaterowie są bardziej różnorodni.

Tajemnica nie jest jeszcze wyjaśniona, ale na szczęście czytelnik nie czuje się przy tym oszukany. Stopniowo dawkowane są kolejne informacje, by podsycać naszą ciekawość. Chyba najwięcej zostaje zasugerowane w sprawie enigmatycznej istoty przemierzającej pobliskie lasy. Na dodatek też okazuje się, że prawdopodobnie mieszkańcy miasta też ukrywają pewne sekrety. Szkoda, że pod tym względem nie uniknięto pewnego chaosu fabularnego i przez pewne niedopowiedzenia można w pewnym momencie się zgubić.

Rysunki Mike’a Nortona stoją na przyzwoitym poziomie. Różne krwawe momenty bardzo dobrze kontrastują z bielu śniegu, który leży w całym miasteczku. Szkoda tylko, że nie wykorzystuje nieśmiertelnych właściwości Odrodzonych do ukazanie bardziej spektakularnych scen.

Polecam osobom, które lubią motywy małych amerykańskich czy zagadki pozostające przez pewien czas bez odpowiedzi.

Dalsze losy miasteczka, gdzie martwi zaczęli wracać do życia. Informacja o tajemniczym zjawisku dociera do osób spoza miejscowości. Wkrótce na miejsce przybywa masa reporterów, turystów, a także maniaków religijnych.

Czytelnik może tu obserwować różne reakcje na całą sytuację. Część osób usiłuje na wszystkim zarobić – zarówno poprzez organizowanie wycieczek do miejsca...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    128
  • Posiadam
    46
  • Komiksy
    27
  • Chcę przeczytać
    14
  • 2018
    10
  • Komiks
    9
  • Komiksy
    6
  • Komiksy 2019
    3
  • Horror
    3
  • Komiks
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odrodzenie. Tom 2: Życie ma sens


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także