World of Warcraft: Fale ciemności

Okładka książki World of Warcraft: Fale ciemności Aaron Rosenberg
Okładka książki World of Warcraft: Fale ciemności
Aaron Rosenberg Wydawnictwo: Insignis Cykl: World of Warcraft (tom 3) Seria: Blizzard Legends fantasy, science fiction
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
World of Warcraft (tom 3)
Seria:
Blizzard Legends
Tytuł oryginału:
World of Warcraft: Tides of Darkness
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2018-01-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-17
Data 1. wydania:
2007-08-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365743718
Tłumacz:
Dominika Repeczko
Tagi:
World of Warcraft
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki World of Warcraft: Przez mroczny portal Christie Golden, Aaron Rosenberg
Ocena 7,1
World of Warcr... Christie Golden, Aa...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
236 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
5

Na półkach:

Warcraft - ktoś, kto zna świat będzie świetnie się bawił, pozostali też dobrze ale nie tak jak znawcy. Od początku książki jest wojna - a jak wojna to akcja. I tak przez całą książkę, więc nudy nie ma. Orki grasują, Ludzie walczą. W obu frakcjach znajdą się zgniłe jaja, które niekoniecznie działają na korzyść własnej rasy, co daje fajne spojrzenie na to, że idealnej jedności nawet na wojnie nie uświadczysz. I daje fajne wątki poboczne. Są orki, których się lubi mimo wszystko. Polecam jak najbardziej. Póki co seria Warcraft mega równy - wysoki poziom.

Warcraft - ktoś, kto zna świat będzie świetnie się bawił, pozostali też dobrze ale nie tak jak znawcy. Od początku książki jest wojna - a jak wojna to akcja. I tak przez całą książkę, więc nudy nie ma. Orki grasują, Ludzie walczą. W obu frakcjach znajdą się zgniłe jaja, które niekoniecznie działają na korzyść własnej rasy, co daje fajne spojrzenie na to, że idealnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
210

Na półkach: , ,

Książka niezła.
Najbardziej docenią ją fani World of Warcraft, a jeszcze bardziej osoby, które grały w grę Warcraft II Tides of Darkness - czyli właśnie tytułowe fale ciemności. Książka właśnie przedstawia wydarzenia dziejące się w grze. Dzięki lekturze można się choćby dowiedzieć się skąd wzięły się poszczególne budowle czy jednostki, którymi mogliśmy zarządzać w wersji komputerowej.
Poza tym fabuła też jest do przełknięcia. Stanowi kontynuację "Narodzin Hordy" i "Ostatniego Strażnika". Może nic szczególnego, ale ogólnie dobrze się to czytało.

Książka niezła.
Najbardziej docenią ją fani World of Warcraft, a jeszcze bardziej osoby, które grały w grę Warcraft II Tides of Darkness - czyli właśnie tytułowe fale ciemności. Książka właśnie przedstawia wydarzenia dziejące się w grze. Dzięki lekturze można się choćby dowiedzieć się skąd wzięły się poszczególne budowle czy jednostki, którymi mogliśmy zarządzać w wersji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
54

Na półkach: ,

To było moje pierwsze spotkanie z uniwersum "World of Warcraft". W grę grałem tylko przez kilka godzin i jak każda gra MMORPG, niezbyt mnie do siebie przekonała na dłuższą metę. Ale sam świat przedstawiony zaczął mnie ostatnio interesować. Czy książka zaspokoiła to zainteresowanie? No niezbyt, raczej je tylko bardziej rozbudziła, ale to sprawia, że bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy, a nawet i serię kronik.

Sama w sobie książka była całkiem przyjemnym doświadczeniem. Jest dynamiczna, dzieje się dużo i często, więc nie można narzekać na nudę. Walk jest sporo, a większe bitwy są napisane z prawdziwym epickim rozmachem. Nie ma tu jednak zbyt mocno nakreślonej stawki emocjonalnej. Wszystko przysłania pompatyczność, patos i epickość historii, świata i bohaterów. Z pewnością nie jest to powieść "glęboka", ale jeśli oczekuje się przede wszystkim prostej i widowiskowej akcji to nie powinno się czuć zawiedzonym. Historia świetnie spełnia się w tym, czym ma być.

Bohaterowie w większości wydawali się dość płascy i jednowymiarowi, zwłaszcza ci poboczni. Byli raczej figurami do wykonywania danej roli w historii. Jednak kilkoro głównych bohaterów było całkiem ciekawie nakreślonych i nie aż tak jednoznacznych. Również obie strony konfliktu miały swoje powody, by podejmować wobec siebie działania zbrojne - w grę wchodzi przetrwanie własnego gatunku, a zarówno ludzie jak i orkowie są dla siebie wzajemnym zagrożeniem.

Jeśli zaś chodzi o świat to mamy tu typową generyczną mieszankę wszystkiego, co można sobie wyobrazić w high fantasy. I nie ma w tym nic złego, chociaż samo światotwórstwo w ramach powieści wypada dość krucho. Zdecydowanie czuć, że historia - choć zrozumiała dla laika w warstwie fabularnej - jest celowana głównie w graczy "WoW-a", którzy mają już jakieś pojęcie o świecie przedstawionym. Jeśli więc kogoś interesuje sam świat, a nie grał w grę, to może się tu chwilami czuć zagubiony w natłoku nazw krain czy nazwisk rodów, które niewiele mówią bez uprzedniego zapoznania się z lore w choć niewielkim stopniu. W takim wypadku radziłbym więc sięgnąć po serię "Kroniki", która wydaje się skupiać na samym świecie i jego historii, objaśniając wszystko krok po kroku nawet dla ludzi niewtajemniczonych. A przynajmniej mam nadzieję, że tak to wygląda! Sam pewnie kiedyś po nią sięgnę i przekonam się na własnej skórze. Ale z fabularnych przygód na pewno nie zrezygnuję!

To było moje pierwsze spotkanie z uniwersum "World of Warcraft". W grę grałem tylko przez kilka godzin i jak każda gra MMORPG, niezbyt mnie do siebie przekonała na dłuższą metę. Ale sam świat przedstawiony zaczął mnie ostatnio interesować. Czy książka zaspokoiła to zainteresowanie? No niezbyt, raczej je tylko bardziej rozbudziła, ale to sprawia, że bardzo chętnie sięgnę po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
28

Na półkach:

Super książka, dużo akcji, jedna z lepszych z uniwersum Warcrafta.

Super książka, dużo akcji, jedna z lepszych z uniwersum Warcrafta.

Pokaż mimo to

avatar
111
68

Na półkach: , ,

"Fale ciemności" opowiadają historię drugiej wojny ludzi i orków, kontynuując wydarzenia z "Ostatniego Strażnika". Królestwo Stormwind zostało podbite przez zielonoskóre istoty z innego świata, król Llane nie zyje, a niedobitki, kierowane przez maga Khadgara i Anduina Lothara przybywają do Lordaeronu, by ostrzec pozostałe królestwa.

Fabuła, choć nieskomplikowana, mieści w sobie wiele wydarzeń, które rozgrywają się bardzo szybko, przez co brak miejsca na wykreowanie postaci. Bohaterów po każdej ze stron konfliktu jest dużo i niemal każdy rozdział stopniowo wprowadza nam jedną postać, choć nie można o nich zbyt wiele powiedzieć. Każdego uczestnika konfliktu można opisać kilkoma prostymi przymiotnikami. Ubolewam, że nie poświęcono im więcej miejsca ani nie wykreowano głębszych relacji, jak choćby między Turalyonem i Allerią. Jeśli grał*ś w World of WarCraft, doskonale je rozpoznasz i wiesz jak potoczy się dalej ich historia, jednak w książce ich wątki praktycznie nie istnieją - wszyscy są jedynie trybikami w wielkiej wojennej machinie.

Fabuła opowiadana jest naprzemiennie z perspektywy Przymierza oraz Hordy. W jednym rozdziale śledzimy jedno wydarzenie oczami Lothara czy Alerii, zaś w następnym obserwujemy ich następstwa z perspektywy Gul'dana czy Orgrima. Jest to, moim zdaniem, bardzo dobre rozwiązanie, niepozwalające czytelnikowi się pogubić, choć przez wzgląd na ograniczoną objętość książki, nieraz odnosi się wrażenie, że wszystko dzieje się za szybko, choć tak naprawdę starcia trwały bardzo długi czas.

Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, choć największą jej bolączką jest tłumaczenie, a dokładniej - polityka lokalizacji Blizzarda. W "Narodzinach Hordy" nazwy oryginalne były umieszczane zaraz obok nazw przetłumaczonych, np. "Orgrim Doomhammer, zwany Zgładzicielem". W "Falach ciemności" jednak wszystkie nazwy krain geograficznych oraz nazwiska postaci zostały przełożone z lepszym bądź gorszym skutkiem na język polski, co mi się nie podoba. Wypada to bardzo nierówno: zaraz obok "Bagien Smutku" czy "Żelaznej Kuźni" mamy bowiem Rwija Czarnorękiego (oryginalnie Renda Blackhanda) czy Terona Czarcijuchę (pierwotnie Teron Gorefiend). Nawet jak na świat WarCrafta, który jest typowym uniwersum fantasy, nazwy te dużo lepiej brzmią bez przekładania ich na język polski.

Dla kogoś, ktoś pragnie przeczytać szybką, lekką opowieść fantasy "na raz", to może być całkiem niezła lektura, lecz bez choć częściowej znajomości specyfiki świata, wykreowanego przez Blizzarda, raczej nie ma co po tę książkę sięgać. Dla fanów uniwersum będzie to na pewno dobry skrót wydarzeń drugiej wojny z orkami oraz niezobowiązująca rozrywka w lubianych klimatach.

"Fale ciemności" opowiadają historię drugiej wojny ludzi i orków, kontynuując wydarzenia z "Ostatniego Strażnika". Królestwo Stormwind zostało podbite przez zielonoskóre istoty z innego świata, król Llane nie zyje, a niedobitki, kierowane przez maga Khadgara i Anduina Lothara przybywają do Lordaeronu, by ostrzec pozostałe królestwa.

Fabuła, choć nieskomplikowana, mieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
36

Na półkach: ,

Książka trzyma poziom Narodzin Hordy a może jest nawet lepsza, w czasie ostatniej bitwy polecam włączyć sobie jakiś soundtrack warcraftowych paldaynów - gęsia skórka gwarantowana :)

Książka trzyma poziom Narodzin Hordy a może jest nawet lepsza, w czasie ostatniej bitwy polecam włączyć sobie jakiś soundtrack warcraftowych paldaynów - gęsia skórka gwarantowana :)

Pokaż mimo to

avatar
38
30

Na półkach:

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

Pokaż mimo to

avatar
453
93

Na półkach:

Dość chaotyczna książka trudno zrozumiała dla kogoś kto nie grał w Warcrafta II. Poza tym dużo tu wrzucania na siłę masy postaci. Sporo jest też tu gadania o wydarzeniach zamiast ich pokazywania. Brak w tym pomysłowości i uroku jaki miały Narodziny hordy i Ostatni strażnik

Dość chaotyczna książka trudno zrozumiała dla kogoś kto nie grał w Warcrafta II. Poza tym dużo tu wrzucania na siłę masy postaci. Sporo jest też tu gadania o wydarzeniach zamiast ich pokazywania. Brak w tym pomysłowości i uroku jaki miały Narodziny hordy i Ostatni strażnik

Pokaż mimo to

avatar
319
114

Na półkach: ,

Nie zgodzę się z większością opinie które twierdzą że najlepszą książką z uniwersum Warcraft jest Ostatni Strażnik, zdecydowanie moim faworytem i moją ulubioną książką z tego uniwersum zostają falę ciemności.
Fale Ciemności są bezpośrednią kontynuacją Ostatniego Strażnika, Wichrogród padł pod naporem Hordy zaś uciekinierzy na czele z Anduinem Lotharem i Kadgarem uciekli łodziami na północ do Lordaeronu. Tym czasem z południa na północ rusza wielka Horda orków która chce podbić ten świat dla siebie. Po drodze wódz Hordy Orgrim musi się mierzyć nie tylko z ludźmi oraz innymi rasami ale ze swoim demonicznym spaczenie, musi walczyć honor i wolność swego ludu, a także przeciwko spiskom czarnoksiężników Gul'dana. Zaś królowie Azeroth muszą staną w obliczu wielkiego zagorzenia ze strony orków, i nie tylko oni ale również wszystkie inne rasy. Sam nie wiem co mi się podoba w tej książce, klimat starych Warcraftów, jest aż się w sumie wylewa. Dobrze napisana powieść wątki i dobrze zobrazowany przedstawienie scen batalistycznych i ciekawe postacie które przecież tak dobrze z nam czy to z Warcrafta III czy Wowa. Z całą pewnością jest to dla mnie bardzo dobra książka, bardzo przyjemnie mi się ją czytało i chciałem wiedzieć co będzie dalej. Ogromny plus za dodanie postaci z perspektywy Hordy Orgrima oraz Gul'dana, ich wątki też był bardzo ciekawe. Tłumaczenie dobre, po za tłumaczeniem nazw własnych jest dobrze i poprawnie.
Ogólnie na chwilę obecną jest to moim zdaniem najlepsza książka z uniwersum Warcrafta. Przynajmniej na chwilę obecną.
Serdecznie polecam i pozdrawiam
Z Panem Bogiem.

Nie zgodzę się z większością opinie które twierdzą że najlepszą książką z uniwersum Warcraft jest Ostatni Strażnik, zdecydowanie moim faworytem i moją ulubioną książką z tego uniwersum zostają falę ciemności.
Fale Ciemności są bezpośrednią kontynuacją Ostatniego Strażnika, Wichrogród padł pod naporem Hordy zaś uciekinierzy na czele z Anduinem Lotharem i Kadgarem uciekli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
6

Na półkach:

Świetnie opowiedziana historia aż chciało by się zagrać w grę ponownie :)

Świetnie opowiedziana historia aż chciało by się zagrać w grę ponownie :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    291
  • Chcę przeczytać
    163
  • Posiadam
    148
  • Warcraft
    12
  • 2018
    11
  • Teraz czytam
    9
  • Fantasy
    9
  • World of Warcraft
    9
  • Ulubione
    6
  • Fantastyka
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki World of Warcraft: Fale ciemności


Podobne książki

Przeczytaj także