Leah on the Offbeat
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Creekwood (tom 2)
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2018-04-24
- Data 1. wydania:
- 2018-04-24
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0062643800
- Inne
Leah Burke—girl-band drummer, master of deadpan, and Simon Spier’s best friend from the award-winning Simon vs. the Homo Sapiens Agenda—takes center stage in this novel of first love and senior-year angst.
When it comes to drumming, Leah Burke is usually on beat—but real life isn’t always so rhythmic. An anomaly in her friend group, she’s the only child of a young, single mom, and her life is decidedly less privileged. She loves to draw but is too self-conscious to show it. And even though her mom knows she’s bisexual, she hasn’t mustered the courage to tell her friends—not even her openly gay BFF, Simon.
So Leah really doesn’t know what to do when her rock-solid friend group starts to fracture in unexpected ways. With prom and college on the horizon, tensions are running high. It’s hard for Leah to strike the right note while the people she loves are fighting—especially when she realizes she might love one of them more than she ever intended.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 600
- 572
- 198
- 41
- 33
- 30
- 16
- 14
- 12
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Taka sobie historia o amerykańskivh nastolstkach z bslem szkolnym i problemem orientacji seksualnej . Można przeczytać, ze względu na humor , choć nie robi może specjalnego wrażenia.
Taka sobie historia o amerykańskivh nastolstkach z bslem szkolnym i problemem orientacji seksualnej . Można przeczytać, ze względu na humor , choć nie robi może specjalnego wrażenia.
Pokaż mimo toDzięki "Leah gubi rytm" ponownie przenosimy się do Creekwood, które znamy już z powieści "Simon oraz inni homo sapiens". Tym razem Becky Albertalli oddaje głos najlepszej przyjaciółce Simona, Leah, która jest perkusistką zespołu Emoji i nie stroni od sarkazmu. To ostatni rok szkoły, pełen wyzwań, przyjaźni, zauroczeń, wyboru college'u, a wielkimi krokami zbliża się bal na koniec szkoły. Leah do tej pory świetnie sobie ze wszystkim radziła, ale gdy zdaje sobie sprawę, że zaczynają się w niej budzić uczucia do osoby, której najmniej się spodziewała, zaczyna gubić rytm. Czy uda jej się wrócić na właściwą ścieżkę?
Becky Albertalli ma lekki i przyjemny styl pisania, dzięki czemu pochłonęłam tę powieść w dwa dni. Przyznaję, że naprawdę wciągnęłam się w historię Leah i szczerze ją polubiłam, zresztą tak, jak innych bohaterów z Creekwood. Od pierwszego tomu miałam dość długą przerwę, jednakże to nie odbierało mi przyjemności z czytania. Na początku miałam wątpliwości, czy ta część będzie podobała mi się tak samo jak "Simon oraz inny homo sapiens", ale już po przeczytaniu kilku stron moje wahania od razu się rozwiały.
Zdecydowanie polecam tę książkę, bo można miło spędzić przy niej czas i oderwać się codzienności. Nie mogę doczekać się już kolejnej części, bo jestem bardzo ciekawa, co tym razem przygotowała autorka.
Dzięki "Leah gubi rytm" ponownie przenosimy się do Creekwood, które znamy już z powieści "Simon oraz inni homo sapiens". Tym razem Becky Albertalli oddaje głos najlepszej przyjaciółce Simona, Leah, która jest perkusistką zespołu Emoji i nie stroni od sarkazmu. To ostatni rok szkoły, pełen wyzwań, przyjaźni, zauroczeń, wyboru college'u, a wielkimi krokami zbliża się bal na...
więcej Pokaż mimo toTeoretycznie to drugi tom z serii Creekwood, którą zaczyna ,,Simon oraz inni homo sapiens". Chronologicznie jest trzeci. Co nie zmienia faktu, że wydało go inne wydawnictwo, więc ma w ogóle inny rozmiar itd. Ale jest!
Kompletnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po tej książce, bo nigdy nie mignęła mi w sieci - nie licząc profilu We need YA. Uwielbiam ,,Simona..." i w tej książce mogłam znaleźć dużo więcej tego, co w nim lubiłam, niż w ,,Odwrotności...". Był humor, byli ukochani bohaterowie, byli Simon i Bram (cukrzyca, pomocy)... ale to jednak nie to samo. Bo coś się stało takiego, że niektórzy się trochę zmienili, a przynajmniej Leah.
Fabuła była w porządku, nie zachwycała, ale było okej. Mam za to zarzut, jeśli chodzi o zakończenie. Leah i **** są razem, ale ważny element, taki jak reakcje pozostałych (bo to ważne),wyjaśnienie nieporozumień itp. się nie pojawia, od razu przeskakuje się do epilogu. I tu mi czegoś zabrakło. Książka mi się podobała, ale jednak wciąż nie jest w stanie doścignąć ideału.
Teoretycznie to drugi tom z serii Creekwood, którą zaczyna ,,Simon oraz inni homo sapiens". Chronologicznie jest trzeci. Co nie zmienia faktu, że wydało go inne wydawnictwo, więc ma w ogóle inny rozmiar itd. Ale jest!
więcej Pokaż mimo toKompletnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po tej książce, bo nigdy nie mignęła mi w sieci - nie licząc profilu We need YA. Uwielbiam...
Oj, strasznie żeśmy się z autorką rozminęły z tą książką. O ile Simon pozostaje jedną z moich ulubionych powieści, do której wracam, zaś do "The Upside..." żywię letnie emocje (głównie z powodu charakteru bohaterki),o tyle z Leah tory rozjechały mi się od razu. I trudno mi powiedzieć dlaczego właściwie.
Jasne, mogłabym to zrzucić na kwestię wieku i że oddalam się coraz szybciej od grupy docelowej, tyle że moja pierwsza próba przeczytania tej powieści miała miejsce wkrótce po lekturze "Simona..." właśnie.
Może to kwestia narracji i tego, że zabrakło tu tej miłej niewinności i ciepłości Simona, może faktu, że wiele rzeczy pozostaje tutaj niedopowiedzianych, niewyjaśnionych i trochę to może gryźć sumienie. Jakby jednak nie było, drogi nam się rozjechały.
Bardzo żałuję, że tak się stało, szczególnie, że po lekturze "Simona..." byłam pewna, że z Leah bym się dogadała. Może to jednak efekt tego, że patrzyłam na nią z perspektywy różowych okularów Simona.
Oj, strasznie żeśmy się z autorką rozminęły z tą książką. O ile Simon pozostaje jedną z moich ulubionych powieści, do której wracam, zaś do "The Upside..." żywię letnie emocje (głównie z powodu charakteru bohaterki),o tyle z Leah tory rozjechały mi się od razu. I trudno mi powiedzieć dlaczego właściwie.
więcej Pokaż mimo toJasne, mogłabym to zrzucić na kwestię wieku i że oddalam się coraz...
ciesze sie z każdej ksiażki z reprezentacja wlw, jednakże tu sie zawiodłam- bardzo suche dialogi były moją największa zmorą tej książki. nie żałuje, że ja przeczytałam, ostanie sceny między bohaterkami były urocze i mnie rozczuliły ale nie sięgne po tą ksiązke kolejny raz.
ciesze sie z każdej ksiażki z reprezentacja wlw, jednakże tu sie zawiodłam- bardzo suche dialogi były moją największa zmorą tej książki. nie żałuje, że ja przeczytałam, ostanie sceny między bohaterkami były urocze i mnie rozczuliły ale nie sięgne po tą ksiązke kolejny raz.
Pokaż mimo toJestem zawiedziona, bo nie czuję zupełnie tej książki. Postacie są zbudowane na siłę, akcja żywcem zdarta z „Simona”, tylko w wersji dziewczęcej i chyba to najbradziej mnie odrzuciło od tej książki.
Jestem zawiedziona, bo nie czuję zupełnie tej książki. Postacie są zbudowane na siłę, akcja żywcem zdarta z „Simona”, tylko w wersji dziewczęcej i chyba to najbradziej mnie odrzuciło od tej książki.
Pokaż mimo toPo "Simonie" spodziewałam się czegoś więcej. Mam wrażenie, że poza tym, że bohaterowie nazywają się tak samo, nie zostało wiele z ich pierwotnych charakterów. Jakbym czytała o kimś zupełnie innym.
Nie wiem, może i historia ma sens, może i niektórzy nastolatkowie zachowują i czują się w ten sposób, ale jak dla mnie, ta ciągła chęć ucieczki od wszystkiego i zamykanie się przed innymi Leah było takie aż nadto.... Jakoś nie trafiła do mnie ta książka. Nie była zła, szybko się ją czytało, ale... Coś mi z nią było nie po drodze.
Po "Simonie" spodziewałam się czegoś więcej. Mam wrażenie, że poza tym, że bohaterowie nazywają się tak samo, nie zostało wiele z ich pierwotnych charakterów. Jakbym czytała o kimś zupełnie innym.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, może i historia ma sens, może i niektórzy nastolatkowie zachowują i czują się w ten sposób, ale jak dla mnie, ta ciągła chęć ucieczki od wszystkiego i zamykanie się...
„Leah gubi rytm” to książka, z którą utożsamiać się może wiele czytelników. Nie jest ani przesłodzona, ani przekombinowana… Jest po prostu prawdziwa. Smutek i pojawiające się na drodze bohaterów trudności dokładnie pokazują, jak może wyglądać ostatni rok szkoły (choć nie musi!).
Leah odkrywa w tej historii siebie i uczy się nowych rzeczy. Choć początkowo niekoniecznie jest z tego zadowolona i stara się zapobiec niektórym sytuacjom, w końcu zaczyna rozumieć, czego dokładnie pragnie. A ja cieszyłam się razem z nią, gdy do tego doszła! Oczywiście tutaj też podkreślmy to, że jestem totalną romantyczką, więc rozpływałam się przez 1/3 książki…
Pod wieloma względami nie umiem utożsamiać się z bohaterką, jednak jej sarkazm, lojalność wobec przyjaciół, zawziętość, upór, ale też i niepewność wydało mi się nieco znajome. Koniec szkoły przynosi nowe perspektywy, niepewność i pewnego rodzaju ekscytację. Zaczynając klasę maturalną, sama zaczynam to czuć…
„Leah gubi rytm” jest świetną młodzieżówką, którą polecam szczególnie osobom w wieku szkoły średniej (nie ograniczajmy się tylko do liceów). To niesamowicie realistyczna, prosta i cudowna historia, która poprawiła mi humor wtedy, gdy tego potrzebowałam.
„Leah gubi rytm” to książka, z którą utożsamiać się może wiele czytelników. Nie jest ani przesłodzona, ani przekombinowana… Jest po prostu prawdziwa. Smutek i pojawiające się na drodze bohaterów trudności dokładnie pokazują, jak może wyglądać ostatni rok szkoły (choć nie musi!).
więcej Pokaż mimo toLeah odkrywa w tej historii siebie i uczy się nowych rzeczy. Choć początkowo niekoniecznie jest...
Czytało się bardzo szybko i przyjemnie chociaż odniosłam wrażenie że za bardzo powiela schemat z Simona. Trochę rozczarowało zakończenie, było zbyt banalne i przewidywalne.
Czytało się bardzo szybko i przyjemnie chociaż odniosłam wrażenie że za bardzo powiela schemat z Simona. Trochę rozczarowało zakończenie, było zbyt banalne i przewidywalne.
Pokaż mimo toIdealna książka na wakacje! Lekka, przyjemna, czyta się szybko, łatwo nadążyć za akcją.
Leah jest jedną z moich ulubionych bohaterek kobiecych, o jakich w ogóle czytałam. Jest zbuntowana, zła, nie radzi sobie z rozwodem rodziców i własną tożsamością. Ma kompleksy, mimo że bardzo chce uchodzić za pewną siebie i własnego ciała. Świetnie rysuje, choć ciężko jej docenić własny talent. Jest świetną perkusistką i ma genialny gust muzyczny. Ma szeroką wiedzę z wszelakiej popkultury.
Pomimo, że książka jest głównie urocza, ciepła i prosta, mamy w niej również ważne tematy, takie jak kompleksy, rozwód rodziców, rasizm, nieodwzajemniona miłość czy zerwanie i złamane serce. Myślę, że jest to świetna książka dla osób powyżej czternastu lat. Polecam.
Idealna książka na wakacje! Lekka, przyjemna, czyta się szybko, łatwo nadążyć za akcją.
więcej Pokaż mimo toLeah jest jedną z moich ulubionych bohaterek kobiecych, o jakich w ogóle czytałam. Jest zbuntowana, zła, nie radzi sobie z rozwodem rodziców i własną tożsamością. Ma kompleksy, mimo że bardzo chce uchodzić za pewną siebie i własnego ciała. Świetnie rysuje, choć ciężko jej docenić własny...