Piotrek i Olek świetnie bawią się w swoim towarzystwie. Kiedy chce dołączyć do nich Janek, nie są zadowoleni, bo pamiętają, że kolega nie chciał pokazać im swojej nowej zabawki. W końcu ich przedszkolne kłopoty zostają zażegnane, gdy wychowawczyni tłumaczy im, na czym powinna polegać współpraca.

"Piotrek umie się dzielić" to moje trzecie spotkanie z serią "Nasze Przedszkole". Zawiera ona świetne opowiadania, idealne do czytania wraz z dziećmi w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym. Maluchy mogą utożsamić się z bohaterami, dowiadując się, jak należy postępować w gronie rówieśników. Ta część przypadła mi do gustu w najmniejszym stopniu, bo rozwiązanie historii wydaje się nieco niedopracowane, biorąc pod uwagę tytuły, które już poznałam czyli "Ala już nie grymasi" czy Janek lubi się chwalić".

Ta historia uświadamia, że warto dzielić się z innymi, bo wtedy oni także odwdzięczą się tym samym. Jeśli będziemy egoistami, to nie zjednamy sobie przyjaciół. Zabawa w pojedynkę jest dobra na chwilę - w końcu każdemu zabraknie towarzysza.

Książka przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone: http://www.rudymspojrzeniem.pl/2018/01/wypozyczone-wyzwanie-czytelnicze-2018.html

Piotrek i Olek świetnie bawią się w swoim towarzystwie. Kiedy chce dołączyć do nich Janek, nie są zadowoleni, bo pamiętają, że kolega nie chciał pokazać im swojej nowej zabawki. W końcu ich przedszkolne kłopoty zostają zażegnane, gdy wychowawczyni tłumaczy im, na czym powinna polegać współpraca.

"Piotrek umie się dzielić" to moje trzecie spotkanie z serią "Nasze...