Jako fan serialu jestem bardzo zaciekawiony różnymi rzeczami związanymi z Doktorem. Niestety w Polsce ciężko jest dostać cokolwiek z książek czy komiksów z tego uniwersum, więc ten komiks został ściągnięty do mnie z Anglii. Warto zaznaczyć, że jest gruby, składa się z dwóch przygód Dziesiątego Doktora, w jednej z nich Doktor razem z Marthą Jones w poszukiwaniu najlepszego Milkshake'a we wszechświecie wplątują się w niezłe bagno i próbują uratować zarówno siebie jak i cały wszechświat, zaś w drugiej Doktor I Martha trafiają do muzeum poświęconego całkowicie Doktorowi i jego wszystkim poprzednim wcieleniom. W pewnym momencie Doktor traci pamięć i powoli przypomina sobie swoje poprzednie wcielenia, więc trafimy tu na krótkie przygody poprzednich Doktorów co było moim zdaniem bardzo ciekawe i mi się podobało. Mogę śmiało powiedzieć, że komiks jest bardzo dobry, osobiście bardziej do gustu przypadła mi druga historia, ta z muzeum, aczkolwiek ta pierwsza też była dobra i ciekawa. Fanom Doktora śmiało mogę polecić i na pewno się spodoba!

Jako fan serialu jestem bardzo zaciekawiony różnymi rzeczami związanymi z Doktorem. Niestety w Polsce ciężko jest dostać cokolwiek z książek czy komiksów z tego uniwersum, więc ten komiks został ściągnięty do mnie z Anglii. Warto zaznaczyć, że jest gruby, składa się z dwóch przygód Dziesiątego Doktora, w jednej z nich Doktor razem z Marthą Jones w poszukiwaniu najlepszego...