Idiota skończony
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2018-02-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-02
- Liczba stron:
- 529
- Czas czytania
- 8 godz. 49 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379642885
- Tagi:
- Antologia Fabryka Słów
Dwunastu autorów, dwanaście światów, dwanaście opowieści.
Ocalały z apokalipsy, wiedźma pracująca w małej kawiarni, mechanik na kosmicznym skokowcu, zwykły urzędnik, któremu powierzono bardzo szczególne dziecko.
Wszyscy walczą, choć każdy na swój własny sposób i o coś innego- o przetrwanie, o niezależność, o sukces lub spełnienie marzeń. Wszyscy podejmują głupie decyzje i ponoszą ich konsekwencje.
I wszyscy zdają się zapominać, że choć nadzieja jest matką kochającą, to jednak matkuje głupcom. Idiotom skończonym.
ZAWARTOŚĆ
1. Idiota skończony / Aneta Jadowska
2. Garażowy / Ewa Białołęcka
3. Cisza / Robert J. Szmidt
4. Zmierzch nad Weroną / Tomasz Kołodziejczak
5. Ostatni dzień służby / Krzysztof Abramowski
6. Krew na śniegu / Krzysztof Haladyn
7. Wyklęci / Michał Gołkowski
8. Głębia. CIałak / Marcin Podlewski
9. Ptasi sąd / Adrian Atamańczuk
10. Tajemnica miasteczka N. / Hubert Olkowski
11. Noc na Dużej Ziemi / Bartek Biedrzycki
12. Przez kraj ludzi, zwierząt i biesów / Jacek Komuda
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Idiotów ci u nas niedostatek
W literaturze (nie tylko fantastycznej) prym wiodą raczej bohaterowie rozsądni i inteligentni. Często wyróżniają się wręcz nieprzeciętnymi zdolnościami, np. kojarzenia faktów, radzenia sobie w ekstremalnych warunkach, pokonywania przeciwnika. Stworzenie takiej postaci nie wydaje się szczególnie trudne, wszak książki piszą ludzie zdolni. Wyzwaniem z jednej strony i miłą odmianą z drugiej byłoby wykreowanie bohatera cechującego się ponadprzeciętną głupotą. Dlatego też „Idiota skończony” wzbudził we mnie niemały entuzjazm.
Dwunastu autorów Fabryki Słów miało napisać opowiadania o durniach lub o osobach skądinąd rozumnych, ale podejmujących głupie decyzje. Pierwsze opowiadanie Anety Jadowskiej, które dało tytuł całemu tomowi, nastraja optymistycznie. Oto młoda wiedźma musi odkręcić klątwę rzuconą przypadkowo i pod wpływem idiotycznego zachowania jej chłopaka. Napisana z dużą dozą humoru i ironii krótka historia między wierszami porusza również problem niedopasowania, niespełniania narzuconych standardów i pragnienia podążania własną drogą. W podobnym żartobliwym tonie utrzymane jest opowiadanie autorstwa Ewy Białołęckiej „Garażowa”, która w interesujący sposób wykorzystuje słowiańskie wierzenia – w jej świecie każdy może zaadoptować domownika za pośrednictwem specjalnej fundacji. Nie sposób jednak powiedzieć, aby któraś z postaci zachowywała się niedorzecznie. Kolejne opowiadania już nawet nie udają, że przedstawiają „konsekwencje głupich zachowań”, jak obiecuje blurb...
„Idiota skończony” to bodaj najbardziej nietrafiony tytuł, z jakim się spotkałam. Zamiast idiotami bohaterowie antologii są zwyczajnymi ludźmi, którzy albo mają pecha, albo są zmuszeni do podjęcia ryzykowanych decyzji. A szkoda. Poczytanie o postaciach, których (zamierzona) nieskończona głupota powoduje niezliczone facepalmy i zgrzytanie zębów, byłoby naprawdę przyjemną odmianą.
Choć niektóre opowiadania sprawiają wrażenie wyrwanych z większej całości (szczególnie „Krew na śniegu” Krzysztofa Haladyna i „Ostatni dzień służby” Krzysztofa Abramowskiego), zbiór trzyma poziom. Nie jest co prawda wybitny, ale czyta się przyzwoicie, jedne lepiej, inne gorzej – jak to często bywa. Największy problem sprawiają te mocno osadzone w autorskich uniwersach, które zostały obszernie przedstawione w innych utworach. Najwyraźniej daje się to odczuć w „Nocy na Dużej Ziemi” Bartka Biedrzyckiego, „Przez kraj ludzi, zwierząt i biesów” Jacka Komudy oraz opowiadaniu „Głębia. Ciałak” Marcina Podlewskiego. Takie wyrwanie z kontekstu znacząco utrudnia lekturę, praktycznie nie sposób zorientować się, o co chodzi, kto jest kim, kto z kim trzyma, z kim walczy, a co w tym świecie stwarza realna niebezpieczeństwo. Z powyższych jedynie „Noc na Dużej Ziemi” broni się zdystansowaną narracją i nietypowym głównym bohaterem.
Niezaprzeczalnie plusem antologii jest różnorodność gatunkowa utworów. Mamy tu urban fantasy, klasyczne fantasy, postapo, space operę… W tematyce również można przebierać jak w ulęgałkach – kontakt z obcą cywilizacją, geneza polskich (nieudanych) powstań, adopcja magicznych istot, chińska hegemonia w Europie, nuklearna zima, polowanie na żołnierzy wyklętych. Co kto lubi. Mnie do gustu szczególnie przypadł feministyczny „Ptasi sąd” Adriana Atamańczuka oraz „Ostatni dzień służby”. Chętnie przeczytałabym rozwinięcie tych historii.
Nie powiem, że „Idiota skończony” jest pozycją obowiązkową, ale opowiadania, z których każde jest zupełnie inne, świetnie sprawdzą się w drodze do pracy, w podróży czy przed snem. Stanowią też reprezentatywną próbkę pióra dwanaściorga polskich pisarzy fantastyki – mogą zachęcić (bądź zniechęcić) do sięgnięcia po inne utwory danego autora. Warto dać im szansę.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 332
- 326
- 127
- 17
- 14
- 12
- 6
- 6
- 5
- 5
Cytaty
A jak inaczej ocenilibyście historie Polski przez ostatnie półtora wieku? To przecież kronika zbiorowego samobójstwa coraz to kolejnych pokoleń elit.
Opinia
W literaturze (nie tylko fantastycznej) prym wiodą raczej bohaterowie rozsądni i inteligentni. Często wyróżniają się wręcz nieprzeciętnymi zdolnościami, np. kojarzenia faktów, radzenia sobie w ekstremalnych warunkach, pokonywania przeciwnika. Stworzenie takiej postaci nie wydaje się szczególnie trudne, wszak książki piszą ludzie zdolni. Wyzwaniem z jednej strony i miłą odmianą z drugiej byłoby wykreowanie bohatera cechującego się ponadprzeciętną głupotą. Dlatego też „Idiota skończony” wzbudził we mnie niemały entuzjazm.
Dwunastu autorów Fabryki Słów miało napisać opowiadania o durniach lub o osobach skądinąd rozumnych, ale podejmujących głupie decyzje. Pierwsze opowiadanie Anety Jadowskiej, które dało tytuł całemu tomowi, nastraja optymistycznie. Oto młoda wiedźma musi odkręcić klątwę rzuconą przypadkowo i pod wpływem idiotycznego zachowania jej chłopaka. Napisana z dużą dozą humoru i ironii krótka historia między wierszami porusza również problem niedopasowania, niespełniania narzuconych standardów i pragnienia podążania własną drogą. W podobnym żartobliwym tonie utrzymane jest opowiadanie autorstwa Ewy Białołęckiej „Garażowa”, która w interesujący sposób wykorzystuje słowiańskie wierzenia – w jej świecie każdy może zaadoptować domownika za pośrednictwem specjalnej fundacji. Nie sposób jednak powiedzieć, aby któraś z postaci zachowywała się niedorzecznie. Kolejne opowiadania już nawet nie udają, że przedstawiają „konsekwencje głupich zachowań”, jak obiecuje blurb...
„Idiota skończony” to bodaj najbardziej nietrafiony tytuł, z jakim się spotkałam. Zamiast idiotami bohaterowie antologii są zwyczajnymi ludźmi, którzy albo mają pecha, albo są zmuszeni do podjęcia ryzykowanych decyzji. A szkoda. Poczytanie o postaciach, których (zamierzona) nieskończona głupota powoduje niezliczone facepalmy i zgrzytanie zębów, byłoby naprawdę przyjemną odmianą.
Choć niektóre opowiadania sprawiają wrażenie wyrwanych z większej całości (szczególnie „Krew na śniegu” Krzysztofa Haladyna i „Ostatni dzień służby” Krzysztofa Abramowskiego), zbiór trzyma poziom. Nie jest co prawda wybitny, ale czyta się przyzwoicie, jedne lepiej, inne gorzej – jak to często bywa. Największy problem sprawiają te mocno osadzone w autorskich uniwersach, które zostały obszernie przedstawione w innych utworach. Najwyraźniej daje się to odczuć w „Nocy na Dużej Ziemi” Bartka Biedrzyckiego, „Przez kraj ludzi, zwierząt i biesów” Jacka Komudy oraz opowiadaniu „Głębia. Ciałak” Marcina Podlewskiego. Takie wyrwanie z kontekstu znacząco utrudnia lekturę, praktycznie nie sposób zorientować się, o co chodzi, kto jest kim, kto z kim trzyma, z kim walczy, a co w tym świecie stwarza realna niebezpieczeństwo. Z powyższych jedynie „Noc na Dużej Ziemi” broni się zdystansowaną narracją i nietypowym głównym bohaterem.
Niezaprzeczalnie plusem antologii jest różnorodność gatunkowa utworów. Mamy tu urban fantasy, klasyczne fantasy, postapo, space operę… W tematyce również można przebierać jak w ulęgałkach – kontakt z obcą cywilizacją, geneza polskich (nieudanych) powstań, adopcja magicznych istot, chińska hegemonia w Europie, nuklearna zima, polowanie na żołnierzy wyklętych. Co kto lubi. Mnie do gustu szczególnie przypadł feministyczny „Ptasi sąd” Adriana Atamańczuka oraz „Ostatni dzień służby”. Chętnie przeczytałabym rozwinięcie tych historii.
Nie powiem, że „Idiota skończony” jest pozycją obowiązkową, ale opowiadania, z których każde jest zupełnie inne, świetnie sprawdzą się w drodze do pracy, w podróży czy przed snem. Stanowią też reprezentatywną próbkę pióra dwanaściorga polskich pisarzy fantastyki – mogą zachęcić (bądź zniechęcić) do sięgnięcia po inne utwory danego autora. Warto dać im szansę.
W literaturze (nie tylko fantastycznej) prym wiodą raczej bohaterowie rozsądni i inteligentni. Często wyróżniają się wręcz nieprzeciętnymi zdolnościami, np. kojarzenia faktów, radzenia sobie w ekstremalnych warunkach, pokonywania przeciwnika. Stworzenie takiej postaci nie wydaje się szczególnie trudne, wszak książki piszą ludzie zdolni. Wyzwaniem z jednej strony i miłą...
więcej Pokaż mimo to