Port of Shadows

Okładka książki Port of Shadows Glen Cook
Okładka książki Port of Shadows
Glen Cook Wydawnictwo: Tor Books Cykl: Czarna Kompania (tom 1.5) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czarna Kompania (tom 1.5)
Wydawnictwo:
Tor Books
Data wydania:
2018-09-25
Data 1. wydania:
2018-09-25
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781250174574
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
370
312

Na półkach:

Książka bardzo dobra warta przeczytania Lubię kroniki Czarnej Kompanii więcej takich książek

Książka bardzo dobra warta przeczytania Lubię kroniki Czarnej Kompanii więcej takich książek

Pokaż mimo to

avatar
30
28

Na półkach:

Powrót "Czarnej Kompanii" po latach niestety kiepski. Szkoda, bo wysoko oceniam całą serię. W odróżnieniu od poprzednich części powieść nie wciąga i nie zaskakuje.

Powrót "Czarnej Kompanii" po latach niestety kiepski. Szkoda, bo wysoko oceniam całą serię. W odróżnieniu od poprzednich części powieść nie wciąga i nie zaskakuje.

Pokaż mimo to

avatar
35
19

Na półkach:

NIEPOPULARNA OPINIA port cieni warto przeczytać nawet bez znajomości innych części czarnej kompanii. Zmieniła moje postrzeganie magii w fantastyce. Pokomplikowała je, owszem, ale ostatecznie książka dała pole do rozwoju i uświadomiła mi, jak płytko patrzyłam na magię wcześniej.

NIEPOPULARNA OPINIA port cieni warto przeczytać nawet bez znajomości innych części czarnej kompanii. Zmieniła moje postrzeganie magii w fantastyce. Pokomplikowała je, owszem, ale ostatecznie książka dała pole do rozwoju i uświadomiła mi, jak płytko patrzyłam na magię wcześniej.

Pokaż mimo to

avatar
630
155

Na półkach:

Jest to kontynuacja Czarnej Kompanii w kolejności chronologii czasowej, choć pisana przez autora jako jedna z ostatnich. W skrócie: nie porywa. Fabuła skupia się głównie na jednym z bohaterów, Konowale, spychając tym samym resztę postaci w kąt, co traktuję w tym przypadku jako duży minus. Szkoda, bo właśnie relacje pomiędzy członkami Czarnej Kompanii stanowiły ciekawy koloryt całej sagi.

Jest to kontynuacja Czarnej Kompanii w kolejności chronologii czasowej, choć pisana przez autora jako jedna z ostatnich. W skrócie: nie porywa. Fabuła skupia się głównie na jednym z bohaterów, Konowale, spychając tym samym resztę postaci w kąt, co traktuję w tym przypadku jako duży minus. Szkoda, bo właśnie relacje pomiędzy członkami Czarnej Kompanii stanowiły ciekawy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
270

Na półkach:

Książka zamiast wyjaśniać pewne zagadnienia, jeszcze bardziej je skomplikowała. Pomimo tego, że często historia wzbudzała mój niesmak co do wydarzeń i jest groteskowa, to jednak jest to jeden z ciekawszych tomów cyklu i tylko utwierdziłem się w zdaniu, że postacie z ksiąg północy były po prostu ciekawsze i fajnie było przez pierwsze kilkadziesiąt stron czytać ponownie o kompanii w tym starym składzie, pomimo tego, że właśnie przez te pierwsze kilkadziesiąt stron cała historia jest niemrawa.
Nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia, ale słownictwo stało się w tej części ostrzejsze, bardziej pasuje to do bandy najemników, podobnie jak cała historia i jej otoczka, którą tutaj śledzimy.
Znowu jest tu mnóstwo niedomówień i czasami nie sposób się połapać, co w danym miejscu miał na myśli autor, nie zgadza się również wiek Konowała, który jest sugerowany tutaj, a ten z końca serii, podobnie jak imiona sióstr Senjak, czy samej Pani.
Cała historia jest bardzo pogmatwana i autor zostawia wiele do własnych interpretacji i domysłów, jednak jak wspomniałem, jest to jedna z ciekawych ksiąg o kompanii.

Książka zamiast wyjaśniać pewne zagadnienia, jeszcze bardziej je skomplikowała. Pomimo tego, że często historia wzbudzała mój niesmak co do wydarzeń i jest groteskowa, to jednak jest to jeden z ciekawszych tomów cyklu i tylko utwierdziłem się w zdaniu, że postacie z ksiąg północy były po prostu ciekawsze i fajnie było przez pierwsze kilkadziesiąt stron czytać ponownie o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
55

Na półkach:

Mankamentem jest też dosyć chaotyczna narracja, narrator jest uczestnikiem wydarzeń - nie zawsze wie co się wokół niego dzieje i ma dziury w pamięci. Jednak pomimo drobnych wad jest to udany powrót do najlepszych czasów czarnej kompanii. Akcji w książce nie ma zbyt wiele jednak czyta się przyjemnie. Zakończenie niestety nie wyjaśnia wszystkiego co w zależności od upodobań może się podobać lub nie.

Mankamentem jest też dosyć chaotyczna narracja, narrator jest uczestnikiem wydarzeń - nie zawsze wie co się wokół niego dzieje i ma dziury w pamięci. Jednak pomimo drobnych wad jest to udany powrót do najlepszych czasów czarnej kompanii. Akcji w książce nie ma zbyt wiele jednak czyta się przyjemnie. Zakończenie niestety nie wyjaśnia wszystkiego co w zależności od upodobań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
160

Na półkach:

No to przeczytałem ten hejtowany dodatek do serii. Książkę wydaną po kilkunastoletniej przerwie, stanowiącą niejako zaginioną opowieść mającą miejsce pomiędzy tomem pierwszym, a drugim.

Czy jest to lektura wybitna? Broń Boże nie. Ale no, jest to jeden z lepszych tomów Czarnej Kompanii. Chociaż zaczyna się ciężko, historia nie klei się bardzo długo, a bohaterowie grają w karty i ni cholery nie wiadomo do czego to będzie zmierzać. Ale gdy fabuła zaskakuje to na prawdę, w skali tej serii, jest wyjątkowo interesująca i oryginalna.

Jej zaletą jest to, że tak jak najlepsze dla mnie momenty u Cooka, jest kameralna. Żadnego latania całych armii na wielorybach ani nienaturalnych przeskoków czasowych. Wszystko w ograniczonym rejonie i czasie. Mimo podzielenia (jak w najlepszych tomach jak np. Cieniu w Ukryciu) na dwa separatywne wątki, gdzie jeden ciągnie się na przestrzeni stuleci, wszystko w końcu zgrabnie się zazębia. Jest trochę psychologii bohaterów i dużo groteskowych i mrocznych zagadnień.

Zupełnie nie rozumiem zarzutów, że po latach coś w samym stylu powieści nie gra. Jest to dokładnie ta sama niesamowicie chaotyczna i pozbawiona opisów narracja Konowała, który jest dokładnie taki jakiego zapamiętałem z tych czasów. Jak zawsze proza szału nie robi i lektura jest bardzo specyficzna. Ale gdy komuś kiedyś podpasowała to jest to dokładnie to samo. Klasyczna Czarna Kompania.

Ale co najważniejsze wbrew czytanym zarzutom książka ta w żadnym wypadku nie jest zbędna. Wręcz przeciwnie, w moim odczuciu jest niesamowicie ważna. Zwłaszcza dla emocjonalnego rozwoju naszych głównych bohaterów tj. Konowała i Pani. Bardzo sprytnie bowiem łata emocjonalną dziurę w rozwoju ich romantycznej relacji. Oczywiście tutaj spojleruję ale dzięki niej późniejsze rzucenie przez Panią wszystkiego w cholerę i w pełni pójście za Konowałem, jej zaufanie do niego i zrozumienie wobec niego - wszystko to stało się naturalniejsze i mniej wymuszone. Swoisty eksperyment, emocjonalny test, któremu poddany jest Konował w niniejszy tomie idealnie, w mojej głowie, uzupełnił ich późniejszą relację i związane z nią przyszłe decyzje. Ogromna podwalina (mimo, że dla Konowała później nieświadoma) pod ich związek po prostu dla mnie była ogromnie satysfakcjonująca, zwłaszcza gdy załapałem po co tak naprawdę była cała ta tutejsza zawierucha. Odrobinę żałuję, że nie przeczytałem tego faktycznie zaraz po pierwszym tomie. Trudno mi już ocenić z perspektywy czasu czy byłaby wówczas bardzo niezrozumiała. No ale autor zaleca czytać na koniec to niech tak ma.

Fajnie też odkrywało się ten ww. zamysł Cooka, który sprytnie lawirował aby do końca nie pokazywać nam o co chodzi, mnożąc niejasności i podważając wiarygodność przytaczanych faktów. No podobało mi się. Jestem teraz ciekaw czy zdąży napisać ten swój ostatni, kompanijny tom zapowiadany jako "Pitiless Rain" i czy opowie w nim co dalej z pewną dwójką demonicznych dzieci i trójokim kotem.

No to przeczytałem ten hejtowany dodatek do serii. Książkę wydaną po kilkunastoletniej przerwie, stanowiącą niejako zaginioną opowieść mającą miejsce pomiędzy tomem pierwszym, a drugim.

Czy jest to lektura wybitna? Broń Boże nie. Ale no, jest to jeden z lepszych tomów Czarnej Kompanii. Chociaż zaczyna się ciężko, historia nie klei się bardzo długo, a bohaterowie grają w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
12

Na półkach:

Dla fana serii piękny powrót do klimatu tomów 1-3, w mojej opinii najlepszych.
Książka zbliża się do nich poziomem, może lekko odstaje. To do czego można się przyczepić to pewne "przegadanie" ,kompania sobie spokojnie stacjonuje w obozie, wykonuje rutynowe zajęcia, jest mało akcji,a do tego wszystko idzie jak po maśle. Druga rzecz to ,że poplątanie autora w kwestii sióstr Senjak, po przeczytaniu książki jest więcej pytań niż odpowiedzi. Jeśli jesteście fanami serii tak jak ja, przymkniecie oko i będziecie zadowoleni. Otrzymacie w zamian, wątek dominacji, w tym historie Kotek-Laissa-Papa ,postać kapitana ujętą lepiej niż w poprzednich częściach i wszystko to czego można oczekiwać po czarnej kompanii, polecam.

Dla fana serii piękny powrót do klimatu tomów 1-3, w mojej opinii najlepszych.
Książka zbliża się do nich poziomem, może lekko odstaje. To do czego można się przyczepić to pewne "przegadanie" ,kompania sobie spokojnie stacjonuje w obozie, wykonuje rutynowe zajęcia, jest mało akcji,a do tego wszystko idzie jak po maśle. Druga rzecz to ,że poplątanie autora w kwestii sióstr...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
43

Na półkach:

Początkowo wkurzał chaotyczny styl. Bardzo. Było to irytujące, trudne i odrzucające. Kiedy jednakże przebrniemy przez te ciężką część i potraktujemy ją jako pewien nieprzyjemny, acz konieczny w tej części dodatek, wtedy zaczyna się zabawa.
Co prawda nie jestem fanem tego typu powrotów, do nazwijmy to "niezapisanych historii", gdyż wiele rzeczy może wydawać się sprzecznych i to miejscami wydaje się być mankamentem owej książki.
Z czasem jednak, dzięki temu całemu chaosowi, który ma miejsce podczas całej lektury, pomyślałem sobie czy nie taki był zamysł autora? Wszak łatwiej nam dzięki temu zrozumieć jak czuł się Konował ze swoją paranoją, konsternacją i "amnezją".
Miejscami odniosłem również wrażenie, iż autor powtarza pewne zwroty, które wykorzystuje co jakiś czas zbyt często.
Niemniej cieszę się, iż było mi dane powrócić do tego groteskowego świata jedynej w swoim rodzaju Czarnej Kompanii.

Początkowo wkurzał chaotyczny styl. Bardzo. Było to irytujące, trudne i odrzucające. Kiedy jednakże przebrniemy przez te ciężką część i potraktujemy ją jako pewien nieprzyjemny, acz konieczny w tej części dodatek, wtedy zaczyna się zabawa.
Co prawda nie jestem fanem tego typu powrotów, do nazwijmy to "niezapisanych historii", gdyż wiele rzeczy może wydawać się sprzecznych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
49

Na półkach: , , ,

Ale wkurzył mnie ten tom xD...! Po lekturze mam odczucia ambiwalentne. Z jednej strony jest radość, bo oto po wielu latach czekania otrzymujemy kolejny tom o facetach z Kompanii i to w wydaniu najlepszym tj. załogi z Północy.
Z drugiej strony, treść jest tak pokręcona, iż wydaje się że sam autor myli wcześniej opisane wątki, a na koniec pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi.
Można mieć nadzieję, że wszystko wyjaśni się w "A Pitiless Rain" ostatniej książce, która ma dopiero wyjść spod pióra Cook'a.
Sama forma, też budzi niesmak. Rozumiem, że najemnicy nie wyrażają się jak pensjonarki, a Konował nie jest wolontariuszem Lekarzy bez granic, ale przez całą lekturę irytował mnie język kronikarza - ten tom ocieka wulgaryzmami (których nadmiaru jakoś dało uniknąć się w poprzednich tomach bez szkody dla machismo bohaterów) oraz niechęci wobec niektórych braci i kobiet generalnie. Nie zdradzając szczegółów - sama powieść trochę za bardzo koncentruje się na "procesach reprodukcyjnych" i popędach bohaterów obojga płci, niż na akcji w stylu "łapiemy za miecze i dowalmy komu trzeba".
Odejmuję gwiazdkę za nowe tłumaczenie - nie rozumiem dlaczego zmieniono imiona niektórych osób i miejsc? Gdyby nie to, byłabym skłonna wymienić całą moją starą kolekcję na nowe wydanie, które wizualnie prezentuje się o niebo lepiej niż poprzednie - na plus trzeba wymienić ilustracje okładkowe, szatę graficzną i papier - uszlachetniony druk na okładce i doskonały papier zwykłych kartek.

Ale wkurzył mnie ten tom xD...! Po lekturze mam odczucia ambiwalentne. Z jednej strony jest radość, bo oto po wielu latach czekania otrzymujemy kolejny tom o facetach z Kompanii i to w wydaniu najlepszym tj. załogi z Północy.
Z drugiej strony, treść jest tak pokręcona, iż wydaje się że sam autor myli wcześniej opisane wątki, a na koniec pozostawia wiele pytań bez...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    420
  • Przeczytane
    263
  • Posiadam
    124
  • Fantasy
    21
  • Fantastyka
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Czarna Kompania
    6
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    4
  • 2020
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Port of Shadows


Podobne książki

Przeczytaj także