Pokochać noc
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Since We Fell
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-02-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-06
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381231312
- Tłumacz:
- Maciejka Mazan
- Tagi:
- literatura amerykańska małżeństwo manipulacja niebezpieczeństwo strach szantaż tajemnica thriller ucieczka
Rachel Childs, córka sławnej pisarki i była dziennikarka telewizyjna, żona dziedzica wielkiej firmy, Briana Delacroixa, prowadzi życie, które może wzbudzać zazdrość. Ale pozory mylą.
Mieszka w luksusowym apartamentowcu i boi się z niego wychodzić.
Skrywa tajemnicę, a ta doprowadza ją do obłędu.
Żyje na co dzień z człowiekiem, który nie jest tym, za kogo się podaje.
I gdy pewnego deszczowego dnia Rachel ku własnemu zdziwieniu wychodzi z domu, na ulicy zauważa coś, co przewraca jej świat do góry nogami. I choć bardzo by chciała, nie może dłużej udawać, że wszystko jest w porządku, bo stawką w tej grze jest jej życie. Kobieta, która nie wierzyła w siebie, a bezgranicznie ufała mężowi, w dramatycznych okolicznościach jest zdana na własną inteligencję i odwagę. Kobieta, która uciekała przed mrokiem tego świata, musi w tym mroku żyć – i przeżyć…
"Pokochać noc" to thriller psychologiczny z bardzo niejednoznacznymi i skomplikowanymi bohaterami, a jednocześnie kryminał trzymający w napięciu do ostatniej strony.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kobieta w opałach
Jak mawia pewne znane porzekadło bukmacherskie – pewniaków nie ma, są tylko faworyci. Myśl jakże wspaniale oddająca rzeczywistość, gdy spośród masy wyników ten jeden, zazwyczaj ostatni potrafi spalić cały kupon. Z ulubionymi twórcami sprawa jest podobna. Zdecydowanie można na nich liczyć i większość ich pracy wchodzi bez żadnego wpadki. Jednakże zdarzają się wyjątki od reguły, gdy te żelazne pewniaki okazują się faworytami zawodzącymi swych kibiców.
Ostatni czas to zdecydowany wysyp książek o kobietach w opałach, które zostają wrzucone w sytuacje pozornie bez wyjścia. Trudno powiedzieć, by Dennis Lehane był twórcą podążającym za nurtem popularności, ale jego „Pokochać noc” zdaje się idealnie w to wpasowywać. Główna bohaterka tej opowieści poszukuje nieznanego ojca, co tworzy w jej strukturze emocjonalnej oczywiste braki. Nie potrafią tego zamazać nawet sukcesy na dziennikarskiej niwie zawodowej, a najbliższe osoby pełne wsparcia, kryją w sobie więcej niż można zobaczyć.
Brzmi to wszystko cokolwiek znajomo i sztampowo, ale któż jak nie autor „Rzeki tajemnic” byłby w stanie wprowadzić w to nieco życia. W końcu właśnie psychologia postaci, ale i budowanie sugestywnej, namacalnej atmosfery jest jego znakiem rozpoznawczym. Tutaj pole do opisu jak najbardziej jest. Wśród traum, niepewności i poszukiwania równowagi kryje się wiele miejsca na przybliżanie emocji i jedynego w swoim rodzaju klimatu.
Niestety, i mówię to z bólem, tak znajomy i wypracowany styl tylko momentami budzi się do życia. Przez większość czasu można odnieść wrażenie, jakoby ta lektura była skrytym w szufladzie debiutem, który dopiero teraz ujrzał światło dzienne. Bardziej przypomina kolejną z masowych powieści z nieodłącznym twistem bądź scenariusz kina klasy B niż przemyślaną pozycję wytrawnego przecież twórcy.
Czyni on starania w stworzeniu kompleksowej postaci zbudowanej na przeciwieństwach, ale ilość jej perypetii i swoista losowość sprawiają, że nie sposób w nią uwierzyć. Autorowi ani na chwilę nie udaje się przebić przez szybę oddzielającą czytelnika od rozgrywającej się akcji. Tworzy to ogromny dystans, którego najbardziej wartkie wydarzenia nie mogą nadrobić. Od początku towarzyszy wrażenie sztuczność stworzonego świata i nie sposób w taki projekt jakkolwiek się zaangażować.
Można oczywiście zwrócić uwagę na to, że autor stara się zwrócić uwagę na mniej eksponowane tematy. Jak chociażby relacja matki z córką, wychowanie bez ojca, czy ukazanie co dzieje się daleko od naszej codzienności, w tym wypadku Haiti dotkniętego kataklizmem. Problem w tym, że ta cała otoczka jest raz, że nazbyt oczywista i nie dodaje niczego nowego, czego moglibyśmy nie wiedzieć, a dwa w korelacji z późniejszymi wydarzeniami zostaje zwyczajnie spłaszczona i pozbawiona znaczenia.
Tym bardziej bolesne jest to dla mnie jako fana Lehane’a, którego znam z szeregu świetnych pozycji. Odnoszę wrażenie, iż bardzo wielu autorów mogłoby podpisać się pod tą pozycją i nikt nie połapałby się w tej podmianie. Gdzieś wyparował styl, a w krew weszła automatyka pozbawiona pasji. Mam nadzieję, że to wyłącznie wypadek przy pracy i ten mdły, sztampowy i pozbawiony emocji thriller zbudowany na zawieszeniu niewiary, to wyłącznie nieudany eksperyment.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 234
- 214
- 47
- 22
- 10
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Ambitna porażka. To, że Dennis Lehane jest w dupie, jest jasne. Widać to po jego kilku ostatnich powieściach. Problem w tym, że zaczyna się w tej dupie urządzać. Choć najgłębszy kryzys – powieści „Brudny szmal” oraz „Nocne życie” i „Miniony świat” z trylogii retro – ma chyba za sobą, wciąż się miota i zamiast budować własne księstwo, wpasowuje się świat układany przez innych. Zrezygnował z bycia pisarzem, autorem wybitnych dramatów sensacyjno-obyczajowych („Rzeka tajemnic”, „Wyspa skazańców/tajemnic”) i stojącej na najwyższym poziomie, łamiącej granice gatunkowe prozy detektywistycznej („Pułapka zza grobu”, „Gdzie jesteś, Amando?” i „Modlitwy o deszcz” z cyklu Kenzie/Gennaro) a stał schlebiającym masowemu czytelnikowi wyrobnikiem pióra. Sprawnym, bo „Pokochać noc” jest znakomicie, bardzo dynamicznie i lekko napisana, ale tylko wyrobnikiem. Mógł zdobyć popliteracką koronę ziemi, ale po kilku nieudanych podejściach eksploruje co najwyżej góry świętokrzyskie.
„Pokochać noc” to dość żałosna próba połączenia, z natury swojej mieszczańskiego, chic noir w stylu tanich podróbek Hitchcocka z „Dziewczyną z pociągu”, „Kobietą w oknie” czy kawałków Petera Swansona na czele, z naturalnie antymieszczańską, outsiderską powieścią łobuzersko-łotrzykowsko-gangsterską, w tym przypadku niebezpiecznie podobną do „Ucieczki gangstera” Jima Thompsona. Tyle, że to połączenie bardzo nieudolne, raczej cerowane niewprawną ręką ucznia na szkolnych zajęciach praktyczno-technicznych niż szyte ręką sprawnego krawca. Bo „Pokochać noc” to właściwie dwie powieści – pierwsza o pani mającej problemy psychiczne i odkrywającej, że coś jest nie tak nie tylko z jej życiem emocjonalnym, ale i tym prawdziwym, codziennym oraz druga – o pani muszącej się wznieść ponad własne słabości i stawić czoła. Ten podział na dwie historie jest tak wyraźny, że aż dziw bierze, że nie wydano tego w dwóch częściach. Zysk byłby większy, a strata fabularna żadna.
Na dokładkę nad tym wszystkim unosi się śmiałe w zamyśle, w istocie zaś bełkotliwe love story. Lehane stara się w nim połączyć dwa porządki: poetyczny – przesłodzonego, sentymentalnego (i równie mieszczańskiego) melodramatu o miłości jako sile zdolnej pokonać wszelkie przeciwności oraz naukowy, atawistyczno-antropologiczny, w którym działa tylko chemia, a kobieta wybiera/wyczuwa partnera z najlepszym materiałem, by jej potomstwo miało jak największe szanse na przeżycie.
Nieprawdopodobieństwo psychologiczne doskonale uzupełnia się tu z nieprawdopodobieństwem dramaturgicznym. Machina narracyjna w „Pokochać noc” przynajmniej kilka razy się zacina. Kilka rozwiązań narracyjnych Lehane’a aż kłuje w uszy fałszywą nutą. Widać, że pisarz bardzo się wysilał i musiał wyciągać królika z kapelusza, żeby popchnąć akcję do przodu.
Na szczęście jest tu też kilka naprawdę znakomitych, bardzo tarantinowsko-filmowych scen (policja w mieszkaniu, gangsterzy w mieszkaniu) dla których warto „Pokochać noc” przeczytać. Pokazują one też, jak dobrym pisarzem Dennis Lehane może być. Finał zaś można sobie darować. Co prawda też jest filmowy, tyle, że tchnie tanim kinem akcji z lat 80. Poza tym dużo wcześniej wiadomo, jak to się skończy.
Literatura kolejowa. Najwyżej. Szkoda.
Ambitna porażka. To, że Dennis Lehane jest w dupie, jest jasne. Widać to po jego kilku ostatnich powieściach. Problem w tym, że zaczyna się w tej dupie urządzać. Choć najgłębszy kryzys – powieści „Brudny szmal” oraz „Nocne życie” i „Miniony świat” z trylogii retro – ma chyba za sobą, wciąż się miota i zamiast budować własne księstwo, wpasowuje się świat układany przez...
więcej Pokaż mimo to