rozwiń zwiń

Lata szkolne Jezusa

Okładka książki Lata szkolne Jezusa
John Maxwell Coetzee Wydawnictwo: Znak Cykl: Dzieciństwo Jezusa (tom 2) literatura piękna
302 str. 5 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Dzieciństwo Jezusa (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Schooldays of Jesus
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2018-01-29
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-29
Liczba stron:
302
Czas czytania
5 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324053322
Tłumacz:
Mieczysław Godyń
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rodzina, która ucieka



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
116 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
272
72

Na półkach: , ,

Brawo! jestem pełen uznania dla kunsztu pisarskiego pana Coetzee. Nie wiem, czy wśród współczesnych pisarzy jest ktoś, kto aż z taką powagą traktuje pisarstwo i literaturę w ogóle? Owocem takiego podejścia jest - dziś już można to tak nazwać - cykl o Jezusie. Niech osób przesiąkniętych nauką Kościoła nie myli pojawienie się w cyklu tym imienia Jezus, (proszę zwrócić uwagę, że imię to pojawia się tylko w tytule powieści), co mogłoby sugerować, że mamy do czynienia z mniej lub bardziej udaną (kolejną) próbą opowiedzenia życia Zbawiciela, który umarł za nas na krzyżu. Myślę, że ważne w odniesieniu się do tego cyklu ("Dzieciństwo Jezusa" i "Lata szkolne Jezusa"), a przez to i dotarcie do opisywanych przez Coetzee prawd o Człowieku w ogóle - jest odpowiednie umiejscowienie tego, co dotyczy ducha i duchowości oraz ciała i cielesności w naszym, ludzkim życiu. Jeśli nie uda nam się w trakcie lektury "otworzyć" na tę prawdę o nas (bo nie pozwala nam na to narastające w nas w czasie czytania wzburzenie, znużenie czy też zniecierpliwienie) - to raczej zadajmy sobie pytanie, czego tak naprawdę oczekujemy po książkę, którą mamy w ręku? Może od prawdy o nas bardziej pożądanym przeżyciem wynoszonym z lektury jest "miłe zabicie czasu" (z którym nie bardzo wiemy, co robić, sięgając po fajną, odstresowującą historyjkę). Właśnie, jakie jest nasze oczekiwanie i jakie jest nastawienie?

Jak wspomniałem, imię Jezus, pojawia się tylko w tytule. Już samo to każe doszukiwać się bardziej uważnym czytelnikom w teksie "zbudowanym ze słów" jakiejś analogii do TEGO Jezusa, do Jego życia. Myślę, że to mylny trop. Mylne też jest podawanie z tyłu na okładce książki "informacji" o tym, że mamy do czynienia ze światem bez Boga ("Dzieciństwo Jezusa") czy też z "pierwszym grzechem Jezusa" w "Latach szkolnych Jezusa". Nie wiem, czy to celowy zabieg wydawcy?

Jeśli musiałbym jakoś odnieść się do użytego tu przez Coetzee imienia Jezus (a wierzę, że to celowy i bardzo przemyślany zabieg autora) - to doszukiwałbym się w tym nawiązaniu przede wszystkim ODNIESIENIA do CZŁOWIEKA w ogóle. Nie ulega wątpliwości, że Jezus był człowiekiem, z tym chyba nikt nie ma dziś problemu, bez względu na to, czy jest osobą wierzącą czy też nie. A jeśli to Człowiek, i jeśli "nic co ludzkie nie jest mi obce" - to możemy już w miarę spokojnie, bez wzburzenia czytać o namiętności, o pożądaniu, o grzechu - bo to dotyczy właśnie nas, takimi jacy jesteśmy "bez owijania".

Co ważne, Coetzee - tak jak i we wcześniejszych swoich powieściach - nie ocenia i nie przesądza, co jest dobre, a co złe, a jego oszczędny styl i tym samym waga używanych przez niego słów tym dobitniej i precyzyjniej pokazuje, kim i czym jest człowiek.

Świat Davida, "wyjątkowego" siedmiolatka - dzięki jego opiekunom (gotowych na naprawdę dużo, by uchronić i ochronić go przed "bezdusznością" prawa) - to świat ukryty i niemierzalny, objawiający się bardziej w "muzykotańcu" niż w namacalnej rzeczywistości. A nam, tak jak Simonowi, narratorowi tej otwierającej oczy powieści (cyklu) pozostaje do wyboru... założyć te przyciasne baletki, by choć przez chwilę, choć raz zatańczyć i TO poczuć, czy też - lepiej - dać sobie spokój z tym "głupstwem", do tego śmiesznym i ośmieszającym.

Wybór należy do Ciebie...

Brawo! jestem pełen uznania dla kunsztu pisarskiego pana Coetzee. Nie wiem, czy wśród współczesnych pisarzy jest ktoś, kto aż z taką powagą traktuje pisarstwo i literaturę w ogóle? Owocem takiego podejścia jest - dziś już można to tak nazwać - cykl o Jezusie. Niech osób przesiąkniętych nauką Kościoła nie myli pojawienie się w cyklu tym imienia Jezus, (proszę zwrócić uwagę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    282
  • Przeczytane
    142
  • Posiadam
    40
  • 2018
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Wypożyczone z biblioteki
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Literatura afrykańska
    2
  • DKK
    2
  • Afryka
    2

Cytaty

Więcej
John Maxwell Coetzee Lata szkolne Jezusa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także