Niewielka książeczka mająca na celu spopularyzowanie postaci Stefana Szolca-Rogozińskiego, kaliszanina, podróżnika, badacza Kamerunu. Książka ukazała się wcześniej, ale obecna edycja została poszerzona i uzupełniona o nowe informacje i wydana z okazji Roku Stefana Szolca - Rogozińskiego, jaki obchodziliśmy w 2017 r. w Kaliszu. Muszę przyznać, że choć z urodzenia i zamieszkania obecnego jestem kaliszanką prawie nic, o tej niewątpliwie bardzo ciekawej postaci, nie wiedziałam.
Książka obok życiorysu i dokonań podróżnika przedstawia również opinie i dzieła mówiące o nim. Okazuje się, że "Wielka brama" Kornela Makuszyńskiego to powieść inspirowana właśnie życiem Stefana. Nie miałam o tym pojęcia.
Do ciekawostek należy również opis ucieczki S. Szolca- Rogozińskiego z zamkniętego zakładu psychiatrycznego (podróżnik został tam umieszczony między innymi przez żonę),który autor przytacza za Magdaleną Samozwaniec. W ucieczce pomogła...matka autorki "Marii i Magdaleny".
Całość jest bogato ilustrowana zarówno materiałami archiwalnymi, jak i współczesnymi fotografiami.
Myślę, że postać dziewiętnastowiecznego podróżnika nie zasługuje na zapomnienie, a jego życie mogłoby stać się kanwą powieści czy filmy

Niewielka książeczka mająca na celu spopularyzowanie postaci Stefana Szolca-Rogozińskiego, kaliszanina, podróżnika, badacza Kamerunu. Książka ukazała się wcześniej, ale obecna edycja została poszerzona i uzupełniona o nowe informacje i wydana z okazji Roku Stefana Szolca - Rogozińskiego, jaki obchodziliśmy w 2017 r. w Kaliszu. Muszę przyznać, że choć z urodzenia i...