rozwińzwiń

Dexter by design

Okładka książki Dexter by design Jeff Lindsay
Okładka książki Dexter by design
Jeff Lindsay Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Dexter (tom 4) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Dexter (tom 4)
Tytuł oryginału:
Dexter by design
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2009-08-20
Data 1. wydania:
2009-08-20
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780752884615
Tagi:
seryjny morderca
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3130
2064

Na półkach: , ,

Dla mnie najgorsza z dotychczasowych części, kompletnie mnie nie zainteresowała, a po poprzednim interesującym tomie spodziewałam się więcej. Wątek napadu na Ritę kompletnie nieudany, w serialu przedstawili to o wiele lepiej. Gdzieś w połowie książka zaczęła mnie gubić, pod koniec już w ogóle nie byłam zainteresowana fabułą.

Dla mnie najgorsza z dotychczasowych części, kompletnie mnie nie zainteresowała, a po poprzednim interesującym tomie spodziewałam się więcej. Wątek napadu na Ritę kompletnie nieudany, w serialu przedstawili to o wiele lepiej. Gdzieś w połowie książka zaczęła mnie gubić, pod koniec już w ogóle nie byłam zainteresowana fabułą.

Pokaż mimo to

avatar
749
733

Na półkach:

Jeff Lindsay
"Demony Dextera"
"Dekalog Dextera"
"Cierpienia Dextera"
"Dzieło Dextera"
"Delicje z Dextera"
Bardzo dobra seria. Świetna. Główny bohater to psychopata, którego wychował dobry człowiek. Ten człowiek wiedział, że nie zmieni osobowości wychowanka - ale postanowił ją przekierować i nauczyć, że skoro musi zabijać, to tylko złych ludzi: morderców, gwałcicieli, pedofilów.
Muszę przyznać, że przepadłam. To jest fenomenalne. Napisane rewelacyjnie, wciągająco, autoironicznie.
Bardzo polecam!

Jeff Lindsay
"Demony Dextera"
"Dekalog Dextera"
"Cierpienia Dextera"
"Dzieło Dextera"
"Delicje z Dextera"
Bardzo dobra seria. Świetna. Główny bohater to psychopata, którego wychował dobry człowiek. Ten człowiek wiedział, że nie zmieni osobowości wychowanka - ale postanowił ją przekierować i nauczyć, że skoro musi zabijać, to tylko złych ludzi: morderców, gwałcicieli,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
26

Na półkach: , ,

Po rewelacyjnych w mojej opinii i wprowadzających powiew świeżości "Dylematach...", wracamy do starego dobrego zwyczajnego Dextera jakiego znamy. Wątek Cody'ego i Astor, jakkolwiek żwawo rozpoczęty w jednej z poprzednich części, nadal się toczy, jednak niestety już nieco wolniej i bez większych niespodzianek. Nowe zagrożenie dla Dextera wzbudziło we mnie zaciekawienie. Na plus zdecydowanie zasługuje pewien rozwój wątku Debory. Sama historia zaś jak zawsze napisana lekkim piórem z odpowiednią dawką Dexterowego, jakże subtelnego humoru, co sprawiało, że czytało się bardzo przyjemnie :)

Po rewelacyjnych w mojej opinii i wprowadzających powiew świeżości "Dylematach...", wracamy do starego dobrego zwyczajnego Dextera jakiego znamy. Wątek Cody'ego i Astor, jakkolwiek żwawo rozpoczęty w jednej z poprzednich części, nadal się toczy, jednak niestety już nieco wolniej i bez większych niespodzianek. Nowe zagrożenie dla Dextera wzbudziło we mnie zaciekawienie. Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
73

Na półkach:

Dla fanów serialu pozycja obowiązkowa. Była to moja pierwsza styczność z przygodami Dexter'a w postaci powieści i jestem pozytywnie zaskoczony, przede wszystkim dlatego że książka nie ma zbyt wiele wspólnego z serialem. Czyta się to rewelacyjnie, postać Dextera i jego przemyślenia tworzą niesamowity klimat. Nawet nie przeszkadza to, że zacząłem od 4 tomu... główny wątek fabularny znam więc nie było to żadnym problemem. Mam zamiar przeczytać wszystkie części, a potem chyba jeszcze raz obejrzę serial. Pozdrawiam fanów Dextera!

Dla fanów serialu pozycja obowiązkowa. Była to moja pierwsza styczność z przygodami Dexter'a w postaci powieści i jestem pozytywnie zaskoczony, przede wszystkim dlatego że książka nie ma zbyt wiele wspólnego z serialem. Czyta się to rewelacyjnie, postać Dextera i jego przemyślenia tworzą niesamowity klimat. Nawet nie przeszkadza to, że zacząłem od 4 tomu... główny wątek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
239

Na półkach:

Ta część była trochę nieudana. Dlaczego? Bo, paradoksalnie, zbyt dużo się działo. Klimat Mrocznego Dextera gdzieś zniknął, a pojawił się film akcji, gdzie liczą się kolejne trupy, a nie sami bohaterowie. I chociaż książkę czytało mi się przyjemnie, to nie miałam takiego "wow" jak przy poprzednich częściach, mimo że ta część zapowiadała się bardzo dobrze-rozpoczęła się od dosłownie martwej natury.
Ciągle zagrożony Dexter, przewijający się Doukes, czy Debora, która przez całą książkę nie istnieje poza paroma wpisami, to coś z czym obok fajnego pomysłu na fabułę, co niestety popsuło te chwile z książką.

Ta część była trochę nieudana. Dlaczego? Bo, paradoksalnie, zbyt dużo się działo. Klimat Mrocznego Dextera gdzieś zniknął, a pojawił się film akcji, gdzie liczą się kolejne trupy, a nie sami bohaterowie. I chociaż książkę czytało mi się przyjemnie, to nie miałam takiego "wow" jak przy poprzednich częściach, mimo że ta część zapowiadała się bardzo dobrze-rozpoczęła się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1931
1371

Na półkach: ,

Krwawe arcydzieło. Przyjazny seryjny morderca nie zdąży nacieszyć się miesiącem miodowym w Paryżu, bo będzie musiał rozwiązać zagadkę kolejnych morderstw w Miami. Tym razem motywem przewodnimi wydają się… prospekty turystyczne.

Podobało mi się wykorzystanie motywu sztuki. Najpierw w Paryżu przedstawiona jest dosyć makabryczna wystawa, która spotyka się z uznaniem tamtejszych krytyków i znawców. Stanowi to swego rodzaju kontrast dla tajemniczych zabójstw, które są wzorowane na dosyć popularnej, żeby nie powiedzieć zdegenerowanej formie sztuki. Można tu wręcz zastanawiać się czy morderca poprzez wymieszanie ze sobą tandety i krwi nie stworzył nowego rodzaju sztuki. Wiele z tych „kompozycji” jest przy tym bardzo pomysłowych. Jednakże kwintesencją wykorzystania sztuki jest spektakularny finał, gdzie dochodzi do czegoś, co można nazwać krwawym performance – aż przypomniała mi się chyba najbardziej znany fragment filmu „The Square”.

Szkoda, że niestety w tym tomie cierpi trochę rozwój postaci. Zmieniła się w sumie jedynie relacja łączącą Deborę z Dexterem, co jednak w małym stopniu jest wykorzystanie w fabule. Z kolei inni bohaterowie pozostają tacy sami. Szczególnie to rozczarowuje, jeśli weźmie się pod uwagę, że Rita jest teraz żoną głównego bohatera, a jej dzieci od pewnego czasu wykazują dosyć niepokojące tendencje. Pojawia się wprawdzie po raz pierwszy pewien błąd ze strony protagonisty pokazujący, że mimo wszystko jest on jedynie człowiekiem, ale nie zostaje to w pełni wykorzystane.

Z kolei samo śledztwo jest mało wiarygodne. Za dużo tutaj zbiegów okoliczności, przez co bohaterowie nie mogą wykazać się swoimi umiejętnościami. Dosłownie wydaje się, że ktoś prowadzi ich za rączkę.

Książkę czyta się dosyć szybko i może trochę skłonić do zastanowienia nad granicami sztuki. Niestety zarówno pod względem śledztwa, jak i obyczajowym jest trochę gorzej.

Krwawe arcydzieło. Przyjazny seryjny morderca nie zdąży nacieszyć się miesiącem miodowym w Paryżu, bo będzie musiał rozwiązać zagadkę kolejnych morderstw w Miami. Tym razem motywem przewodnimi wydają się… prospekty turystyczne.

Podobało mi się wykorzystanie motywu sztuki. Najpierw w Paryżu przedstawiona jest dosyć makabryczna wystawa, która spotyka się z uznaniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1365
924

Na półkach: , ,

"Ludzie wymyślili pojęcie sprawiedliwości, bo chcieli dać wszystkim równe szanse w grze i zmusić drapieżców do nieco większego wysiłku. I bardzo dobrze. Lubię wyzwania."

"Dzieło Dextera" to jak na razie najlepszy z czterech tomów i już od samego początku szokuje podczas ekspozycji w Paryżu w trakcie jego i Rity miesiąca miodowego. Swoją drogą to chyba pojęcie "sztuki" w przypadku niektórych ludzi przechodzi na dość dziwny poziom, którego chyba nigdy nie zrozumiem.
Przez cały czas czytelnik ma wrażenie że Dexter jest w pewnym sensie wyjątkowy, bohater niczym Supermen, który (jakby nie patrzeć) walczy (złem) ze złem, ale mimo swojej skuteczności, nadal jest tylko człowiekiem, nie superbohaterem. Człowiekiem, który może się pomylić... i tak właśnie dzieje się tutaj. Pierwsza pomyłka, pochopne działanie, a to z kolei ściąga na niego gniew i pragnienie zemsty osoby, która cały czas jest o krok przed nim samym.
Ponad to Deborah nareszcie wyrzuca z siebie to co jej leży na sumieniu już od chyba 2 tomów, a to z kolei mocno szokuje Dextera.

"...mogłem zrozumieć, że jest to dla niej kłopot - co począć z przybranym bratem mordercą? W końcu jest uprzejmy, pamięta o urodzinach i daje świetne prezenty; jest produktywnym, ciężko pracującym, statecznym obywatelem - czy to ważne, że raz na jakiś czas wymyka się żeby zabić złoczyńcę?"

Dochodzi do konfliktu moralności z lojalnością / miłością, ale także dzieje się coś czego nasz główny bohater się nie spodziewa. Jego siostra wzbudza w nim uczucia, o których istnieniu nie miał pojęcia. To naprawdę przełomowy moment, który pokazuje, jak wiele jeszcze Dexter nie wie o sobie samym. Zaskoczeniem była tez dla mnie reakcja Harrego na łożu śmierci, oraz nastawienie Dextera. Oczywiście jego sarkazm i ironiczne poczucie humoru rozkładały mnie bez ostrzeżenia na łopatki, zwłaszcza, że jestem osobą, która mocno wszystko sobie wizualizuje a jego niektóre interpretacje są naprawdę mistrzostwem świata.
Dałabym gwiazdkę więcej, ale bardzo nie podobało mi się zakończenie, a mianowicie to, że nie zostało wyjaśnione w jaki sposób została rozstrzygnięta kwestia dowodów, które posiadał zabójca. W ogóle to zakończenia w tych książkach są dość szybko i sprawnie zamiecione pod dywan - z jednej strony - ok w końcu co więcej ciekawego może to wznieść do fabuły, ale tutaj przydałoby się jakieś szersze rozwinięcie problemu, który był bardzo dla Dextera niebezpieczny. Mimo to cała książka to pierwszorzędna rozrywka, z której nie zrezygnuję do ostatniego tomu.

"Ludzie wymyślili pojęcie sprawiedliwości, bo chcieli dać wszystkim równe szanse w grze i zmusić drapieżców do nieco większego wysiłku. I bardzo dobrze. Lubię wyzwania."

"Dzieło Dextera" to jak na razie najlepszy z czterech tomów i już od samego początku szokuje podczas ekspozycji w Paryżu w trakcie jego i Rity miesiąca miodowego. Swoją drogą to chyba pojęcie "sztuki"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
456
401

Na półkach: ,

Niewiele lepszy tom od 3 części z uwagi na brak demonów i magii. Ciężko szła ta część, porzuciłam ją raz czy dwa, gdyż nie czuć w niej już tego co w 2 pierwszych tomach, niestety. Nie podobał mi się cały pomysł i wszystkie te zbiegi okoliczności, kolosalnie piętrzące się we wszystkich scenach, Dexter też nie powala, humoru prawie wcale nie ma. Po kolejne tomy już nie sięgnę i nie polecam.

Niewiele lepszy tom od 3 części z uwagi na brak demonów i magii. Ciężko szła ta część, porzuciłam ją raz czy dwa, gdyż nie czuć w niej już tego co w 2 pierwszych tomach, niestety. Nie podobał mi się cały pomysł i wszystkie te zbiegi okoliczności, kolosalnie piętrzące się we wszystkich scenach, Dexter też nie powala, humoru prawie wcale nie ma. Po kolejne tomy już nie sięgnę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1332
677

Na półkach: , , ,

4 tom Dextera dalej utrzymuje bardzo wysoki poziom. Tym razem Dexter musi zmierzyć się z artystycznym mordercą i nie będzie to łatwa potyczka. Okazuje się, że nasz główny bohater nie jest jednak wszechmocny i tym razem będzie musiał skorzystać z pomocy innych. Podobnie jak poprzednie części, także i tą czytało mi się naprawdę dobrze. Książka napisana dobrym, plastycznym stylem. Czyta się ją błyskawicznie. Jak zwykle powieść przesiąknięta jest ironią i czarnym humorem. Na dodatek mamy tu świetne zakończenie. Po raz kolejny polecam spotkanie z tym przesympatycznym seryjnym mordercą.

4 tom Dextera dalej utrzymuje bardzo wysoki poziom. Tym razem Dexter musi zmierzyć się z artystycznym mordercą i nie będzie to łatwa potyczka. Okazuje się, że nasz główny bohater nie jest jednak wszechmocny i tym razem będzie musiał skorzystać z pomocy innych. Podobnie jak poprzednie części, także i tą czytało mi się naprawdę dobrze. Książka napisana dobrym, plastycznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1013
736

Na półkach:

Rewelacja.Książka naprawdę wkręcająca jak i cała seria.Pożeram ją jednym tchem. Nie mogę serii nic zarzucić,poza jednym,że kiedyś wpadnę pod samochód razem ze swoim wiernym Kindelkiem ;)

Rewelacja.Książka naprawdę wkręcająca jak i cała seria.Pożeram ją jednym tchem. Nie mogę serii nic zarzucić,poza jednym,że kiedyś wpadnę pod samochód razem ze swoim wiernym Kindelkiem ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    610
  • Chcę przeczytać
    482
  • Posiadam
    178
  • Ulubione
    16
  • Teraz czytam
    12
  • Chcę w prezencie
    10
  • Literatura amerykańska
    7
  • 2012
    6
  • Ebook
    5
  • 2013
    5

Cytaty

Więcej
Jeff Lindsay Dzieło Dextera Zobacz więcej
Jeff Lindsay Dzieło Dextera Zobacz więcej
Jeff Lindsay Dzieło Dextera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także