rozwińzwiń

Maps of Meaning: The Architecture of Belief

Okładka książki Maps of Meaning: The Architecture of Belief Jordan Peterson
Okładka książki Maps of Meaning: The Architecture of Belief
Jordan Peterson Wydawnictwo: Routledge nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
564 str. 9 godz. 24 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Maps of Meaning: The Architecture of Belief
Wydawnictwo:
Routledge
Data wydania:
1999-03-26
Data 1. wydania:
1999-03-26
Liczba stron:
564
Czas czytania
9 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780415922227
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
89
66

Na półkach: ,

Ciężko się czytało ale chciałabym do niej kiedyś wrócić.

Ciężko się czytało ale chciałabym do niej kiedyś wrócić.

Pokaż mimo to

avatar
17
2

Na półkach:

Książka bardziej dla fanatyków psychologii niz sympatyków Petersona

Książka bardziej dla fanatyków psychologii niz sympatyków Petersona

Pokaż mimo to

avatar
169
24

Na półkach:

Bardzo trudno ocenić mi tę książkę. Nie wiem czy czytałem ją ze zbyt małym skupieniem, czy też rzeczywiście taka jest, ale pierwsza część - mniej więcej do 4 rozdziału - po prostu nudziła. Język książki dość trudny i to są chyba jej jedyne wady. Pozycja na pewno wymagająca dużego zagłębienia się w nią, lecz warta uwagi. Jedyna w swoim rodzaju.

Bardzo trudno ocenić mi tę książkę. Nie wiem czy czytałem ją ze zbyt małym skupieniem, czy też rzeczywiście taka jest, ale pierwsza część - mniej więcej do 4 rozdziału - po prostu nudziła. Język książki dość trudny i to są chyba jej jedyne wady. Pozycja na pewno wymagająca dużego zagłębienia się w nią, lecz warta uwagi. Jedyna w swoim rodzaju.

Pokaż mimo to

avatar
59
23

Na półkach:

Jestem w trakcie. Fascynująca wyprawa do jądra ludzkiego umysłu. Ta książka to taka nitka, która prowadzi do odkrywania kłębków. Czytam z przerwami, kilka razy to samo, bo nie jestem w stanie zrozumieć w pełni, żeby potem móc przełożyć to na wiedzę użytkową. Myślę, że jak już przeczytam, to będę strasznie mądra... .Aż się boję.

Jestem w trakcie. Fascynująca wyprawa do jądra ludzkiego umysłu. Ta książka to taka nitka, która prowadzi do odkrywania kłębków. Czytam z przerwami, kilka razy to samo, bo nie jestem w stanie zrozumieć w pełni, żeby potem móc przełożyć to na wiedzę użytkową. Myślę, że jak już przeczytam, to będę strasznie mądra... .Aż się boję.

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Nie znajdziesz recepty na sens życia. Jeśli Ci się uda znajdziesz bardzo dobry "punkt startowy" dla własnych poszukiwań sensownego życia.
Autor zabiera czytelnika w podróż przez historię ludzkich wierzeń, mitów i poszukiwań. Fascynująca przygoda dającą szansę zrozumienia "dlaczego dzieje się to, co się dzieje".
Nic nie jest z góry i raz na zawsze przesądzone. Zmiany zachodzą cały czas, choć nie w tempie jakiego sobie życzymy i jakiego pragniemy. Najważniejsze, aby nie skupiać się na zmianie świata tylko siebie. Starać się odkrywać prawdę o sobie i dzielić się nią z innymi.
'Mapy sensu" zwierają ukryte psychologiczne mapy, które można, choć nie łatwo, odczytywać kawałek po kawałku. Ten proces odczytywania okaże się wielkim X, który na mapie oznacza Skarb.
Szukanie Skarbu nie będzie ani łatwe, ani przyjemne, ani krótkie. Będzie wielokrotnie rozczarowujące i gorzkie. I nie ma żadnych gwarancji na znalezienie. Taka jest jednak Droga, która prowadzi do Skarbu.
Po przeczytaniu książki będzie wiadomo, gdzie zacząć. Tylko tyle i aż tyle.

Nie znajdziesz recepty na sens życia. Jeśli Ci się uda znajdziesz bardzo dobry "punkt startowy" dla własnych poszukiwań sensownego życia.
Autor zabiera czytelnika w podróż przez historię ludzkich wierzeń, mitów i poszukiwań. Fascynująca przygoda dającą szansę zrozumienia "dlaczego dzieje się to, co się dzieje".
Nic nie jest z góry i raz na zawsze przesądzone. Zmiany...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
13

Na półkach:

Szczerze zazdraszczam tym wszystkim, którzy zrozumieli treść tejże księgi - bo książką ciężko to nazwać. Posiadam praktycznie całą bibliografię Junga, przeczytaną. Nie twierdzę, że wszystko zrozumiałem, ale też jednak zdecydowana większość jest dla mnie czytelna i zrozumiała. Sam zaś Peterson? Nie wiem o co facetowi chodzi, po prostu nie wiem. Jeśli sam Jung jest momentami nieźle zamotany, to jak nazwać owe dzio Petersona? Na YT facet zdawał się być przejrzysty i zrozumiały. Taki normalny. Jeśli ta książka miała dowieźć jego mądrości i oczytania, to... To dla mnie totalnie odczarorowała Autora. Nie wiem o co mu chodzi. Zmęczył mnie...

Szczerze zazdraszczam tym wszystkim, którzy zrozumieli treść tejże księgi - bo książką ciężko to nazwać. Posiadam praktycznie całą bibliografię Junga, przeczytaną. Nie twierdzę, że wszystko zrozumiałem, ale też jednak zdecydowana większość jest dla mnie czytelna i zrozumiała. Sam zaś Peterson? Nie wiem o co facetowi chodzi, po prostu nie wiem. Jeśli sam Jung jest momentami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
330

Na półkach:

Podstawową perspektywą, jaką przyjmuje autor jest podział rzeczywistości na "znane" i "nieznane". Terytorium znane, zbadane, daje poczucie bezpieczeństwa, ale też zbyt długie tkwienie w nim powoduje stagnację. Nieznane, niezbadane rodzi lęk, ale też daje obietnicę. Człowiek, według Petersona, jest niezmiennie przyciągany przez nieznane. Jego podstawowa sugestia, którą zaczerpnąłem z tego opasłego tomu to: "Wyjdź ze swej norki, zmierz się z nieznanym, aby je oswoić. Owszem, po drodze umrzesz, zostaniesz zraniony, coś stracisz, ale zyskasz skarb, który przekracza twoje wyobrażenia. Potem wróć z tym skarbem do społeczności, z której wyszedłeś i podziel się nim z innymi". Inaczej nie tylko sam się zdegenerujesz, ale i twoja społeczność (terytorium znane, chroniące cię) się zdegeneruje i zadusi w nadmiarze norm i przepisów.

Wiele inspirujących passusów, ale też sporo powtórzeń. Autor ma manierę stosowania skomplikowanego języka i wyszukanego słownictwa. Być może czerpie nawet jakiś rodzaj haju z tego typu form . Wierzę, że kolejne jego książki, napisane w bardziej dojrzałym okresie życia, będą podawać myśl już w prostszy sposób.

Podstawową perspektywą, jaką przyjmuje autor jest podział rzeczywistości na "znane" i "nieznane". Terytorium znane, zbadane, daje poczucie bezpieczeństwa, ale też zbyt długie tkwienie w nim powoduje stagnację. Nieznane, niezbadane rodzi lęk, ale też daje obietnicę. Człowiek, według Petersona, jest niezmiennie przyciągany przez nieznane. Jego podstawowa sugestia, którą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
153

Na półkach:

Jordana Petersona kojarzę już od dawna. Wiele z jego spostrzeżeń i refleksji uważałem (i uważam) za ciekawe, głębokie i oparte na bardzo silnym, merytorycznym gruncie. Innych twierdzeń i teorii już tak nie popierałem, ale przyciągał mnie swoją charyzmą, krasomówstwem i odwagą w głoszeniu niepoprawnych politycznie tez. Z drugiej jednak strony nie uległem tej “petersomanii”, która jest obecna i w polskim internecie. Nie dlatego, żebym uważał tego człowieka za podejrzanego, ale po prostu uważam tak duży poziom fascynacji ludźmi żyjącymi za- może nie tyle niebezpieczny- co po prostu niezdrowy.

Kiedy dowiedziałem się jednak, że na polski rynek wejdzie “Maps of meaning” wiedziałem, że książkę tę chcę przeczytać. Jak wrażenia?

Pod względem merytorycznym jest to Peterson jakiego znamy: zafascynowany filozofią Nietzschego, egzystencjalizmem rosyjskim (głównie Dostojewskiego),myślą Junga i mądrością opowieści biblijnych. Mimo iż wiedziałem, że Peterson jest pod względem intelektualnym postacią ponadprzeciętną, to jednak takiego rozmachu się nie spodziewałem. “Mapy sensu”, to praca wybitna i wartościowa, mógłbym chyba nawet zaryzykować stwierdzeniem- genialna. Widać w niej ogrom pracy jaki autor w tę książkę włożył, a także jego gruntowne wykształcenie. Znałem poglądy Petersona na dobro, zło, wiarę i niewiarę (nie mam na myśli tutaj wiary w siły wyższe),ale treści zawarte w tej książce szczerze mnie dotknęły. W pewnym sensie są one “znane”, ale też nie do końca, ponieważ były “nieuświadomione”. Wszyscy wiedzą, że “Chaos” jest stanem negatywnym. Że trzeba go pokonać, że potrzebna jest odwaga do bycia sobą i zamykanie się w bańkach oraz otaczanie się “znanym” na dłuższą metę jest dla człowieka czymś destrukcyjnym. Autor jednak cały ten proces rozkłada na czynniki pierwsze- tak w sensie psychologicznym, jak i historycznym, dochodząc do czasów babilońskich sprzed trzech tysięcy lat.

Peterson łączy psychologię, mit i religię, pokazując, że te trzy aspekty naszej rzeczywistości nie muszą się wykluczać, ale jednocześnie nie muszą z siebie wzajemnie wynikać, co w środowisku naukowym było chyba poglądem rewolucyjnym. Mit w sensie dosłownym nie “wydarzył się naprawdę”, ale czy to oznacza, że nie przedstawia on jakiejś meta prawdy? Że jest fikcją? Wiara w Boga może być uzasadniona psychologicznie, Peterson wierzy zresztą (podobnie jak ja),że człowiek jest istotą religijną w swej naturze, ale czy fakt, że wiara ma swoje pozytywne aspekty psychologiczne musi oznaczać, że przekonanie o istnieniu wyższego bytu musi być pewnego rodzaju mechanizmem obronnym?

Choć “Mapom sensu” dałem ocenę najwyższą, nie zgadzam się tutaj ze wszystkimi przekonaniami i poglądami autora. Nie uznaję na przykład takiego pojęcia, jak “judeochrześcijaństwo”- w sensie teologicznym obie religie się rozbiegają i nie ma tutaj mowy o czynnikach wspólnych. W sensie cywilizacyjnym jakiś związek oczywiście zachodzi, ale nasza rzeczywistość kulturowa i cywilizacyjna więcej ma wspólnego z antyczną Grecją, czy starożytnym Rzymem. Dlaczego akurat judeo-chrześcijaństwo? Zgadzam się z Petersonem, że wiele z myśli Nietzschego jest genialnych. Nie nadawałbym mu jednak tak wielkiego znaczenia i głęboko nie zgadzam się z jego (Petersona) poglądem, jakoby filozofia Nietzschego przyczyniła się do rozwoju chrześcijaństwa. Na dowód tego wystarczy chociażby fakt, że obecnie Kościół przechodzi głęboki kryzys, a większość nurtów protestanckich degeneruje się moralnie i intelektualnie w skali nieznanej jeszcze sto- sto pięćdziesiąt lat temu.

“Mapy sensu. Architektura przekonań” Jordana Petersona, to praca najwyższych lotów intelektualnych, dość trudna w odbiorze i wymaga znajomości przynajmniej części myślicieli do których odwołuje się autor. Podobno jego “12 zasad” jest w pewnym sensie uproszczoną wersją tej właśnie książki, więc może być odpowiedniejsza dla osób niezainteresowanych filozofią, religioznawstwem, czy psychologią.

Książka ta- co uważam za najistotniejsze- może pomóc ludziom w czasie osobistego (i nie tylko) kryzysu, a także zrozumieć siebie, swoją kulturę i historię. Z pewnością jest to jedna z najważniejszych książek, jakie do tej pory przeczytałem.

Jordana Petersona kojarzę już od dawna. Wiele z jego spostrzeżeń i refleksji uważałem (i uważam) za ciekawe, głębokie i oparte na bardzo silnym, merytorycznym gruncie. Innych twierdzeń i teorii już tak nie popierałem, ale przyciągał mnie swoją charyzmą, krasomówstwem i odwagą w głoszeniu niepoprawnych politycznie tez. Z drugiej jednak strony nie uległem tej “petersomanii”,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
48

Na półkach:

Dzięki pisaniu tej książki, które trwało kilkanaście lat i które JP opisał w jednej ze swych rozmów dość szczegółowo, powstał JP jakiego znamy z youtube'a. Mówca-myśliciel (bo on myśli nad tym co mówi w czasie rzeczywistym) absolutnie genialny. Spędziłem z nim już pewnie więcej niż tysiąc godzin. Znakomita rozrywka, doskonały materiał do nauki angielskiego, wysokiej klasy żywy, dynamiczny intelekt i wartości. Chłop porządkuje emocje i wartości. Ale spokojnie, nie uporządkuje nas. U nas jest taki burdel w tej dziedzinie, że mogą spać spokojnie wszyscy nadęci akademicy nienawidzący Petersona i histeryczne lewaki. Większość z was nie byłaby w stanie odwiązać mu rzemyka u sandałów padalce wyniosłe. W rynsztoku leżycie ale nosa zadzieracie. A kapłony też nie muszą się przejmować. W Ameryce się zaniepokoiły po tym jak cykl wykładów nt Biblii przyciągnął miliony widzów. U nas słowo ma niską wartość. A co za tym idzie i Słowo. Chyba nawet na odwrót to warunkowanie zachodzi - w drugą stronę. Słowo, myśl... to nie my. My to z szabelką na czołgi lub z pianą na ustach na kogoś z innej bańki czy bajki. Ta biblijna seria Petersona to jest petarda. Jak swego czasu Luter. JP to taki późny syn Lutra, Nietzschego i Dostojewskiego. Wykłady nt teorii osobowości też mega. No i na duchowości się zna od strony praktycznej (twelve steps). Mam swoje ulubione gadające głowy z youtube'a i JP jest wśród nich. A nie ma ich za wiele. Zamyka się to w dziesiątce. Nawet mniej chyba. Slavoj Zizek, Bogusław Wolniewicz, Terrence McKenna, Christopher Hitchens, James Hillman, Camille Paglia, Alan Watts, Manuela Gretkowska.

Dzięki pisaniu tej książki, które trwało kilkanaście lat i które JP opisał w jednej ze swych rozmów dość szczegółowo, powstał JP jakiego znamy z youtube'a. Mówca-myśliciel (bo on myśli nad tym co mówi w czasie rzeczywistym) absolutnie genialny. Spędziłem z nim już pewnie więcej niż tysiąc godzin. Znakomita rozrywka, doskonały materiał do nauki angielskiego, wysokiej klasy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
16

Na półkach:

Fenomenalna książka. Zgłębiłam dzięki autorowi bardzo dużo mitów z całego świata, całe szczęście z komentarzem oraz interpretacją i pięknymi ilustracjami pobudzającymi wyobraźnie i zapadającymi w pamięć. Książka zmieniła mój sposób patrzenia na świat, zadaje pytanie czym jest chaos? czym jest rzeczywistość? czym jest kultura? i przez kilkadziesiąt stron na odpowiada, można powiedzieć z wielu stron.

Fenomenalna książka. Zgłębiłam dzięki autorowi bardzo dużo mitów z całego świata, całe szczęście z komentarzem oraz interpretacją i pięknymi ilustracjami pobudzającymi wyobraźnie i zapadającymi w pamięć. Książka zmieniła mój sposób patrzenia na świat, zadaje pytanie czym jest chaos? czym jest rzeczywistość? czym jest kultura? i przez kilkadziesiąt stron na odpowiada, można...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    699
  • Przeczytane
    76
  • Posiadam
    56
  • Teraz czytam
    32
  • Chcę w prezencie
    6
  • Psychologia
    6
  • Filozofia
    5
  • Ulubione
    3
  • Do kupienia
    3
  • Nauki społeczne
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Maps of Meaning: The Architecture of Belief


Podobne książki

Okładka książki Dlaczego narody przegrywają Daron Acemoglu, James A. Robinson
Ocena 7,5
Dlaczego narod... Daron Acemoglu, Jam...
Okładka książki Aktywizator seniorów. Scenariusze zajęć Małgorzata Brzezińska, Małgorzata Graczkowska, Anna Kwaśniewska
Ocena 6,8
Aktywizator se... Małgorzata Brzezińs...
Okładka książki Ból emocjonalny. Strategie i ćwiczenia, dzięki którym przezwyciężysz cierpienie psychiczne Patrick Fanning, Matthew McKay, Patricia Zurita Ona, Erica Pool
Ocena 10,0
Ból emocjonaln... Patrick Fanning, Ma...

Przeczytaj także