Ahh... po obejrzeniu recenzji Kulturalnej szafy od dawna chciałam przeczytać tę książkę, więc zamówiłam przeczytałam i gdybym nie miała miejsca na półce to tak szybko jak zamówiłam Falen Crest tak szybko bym ją sprzedała :D No przecież nie dam komuś w prezencie bo jeszcze ktoś się obrazi haha.

Cała historia jest tak porywająca jak cała osobowość Sam czyli pusta i wyblakła(nie chce mi się już przykładów podawać bo pierwsza wersja mojej opinii mi się wykasowała... ;/ a było tych przykładów dosyć dużo). Dialogi? Bohaterowie? Fabuła? Te trzy słowa chyba nie istnieją w słowniku autorki. Może była w jakimś dołku psychicznym jak to pisała? Wszystkie negatywne opinie które tu znajdziecie mają moje 100% poparcie. Jak ja dotarłam do ostatniej strony tej historii? Chyba miałam nadzieję że coś się wyjaśni coś będzie miało w końcu sens. No niestety nie miało...
Nie wiem jak można było stworzyć taki obraz 17-latki... i zrobić z czegoś błahego problem na prawie 500 stron. Opis scen erotycznych jest tak napisany jakby ktoś opisywał komuś co miał na obiad. xDD

Podsumowując...
Nie czytajcie tego! Szkoda czasu i waszych oczu. Zastanawiam się tylko czy gdybym nie miała tyle lat co mam to zachwycałabym się tak samo jak Zuza z Kulturalnej szafy (przepraszam Zuza, ale ja nie wiem czym ty się tak jarasz bo jest dużo wiele ciekawszych tytułów niż to). Wiec jeżeli nie zgadzacie się z moją opinią to odsyłam do recenzji Zuzy na yt. Ale wszystkim dojrzalszym osobą mówię... SZKODA WASZEGO CZASU I GORZKIEGO ROZCZAROWANIA a może nawet i bardziej negatywnych emocji ;)

Ahh... po obejrzeniu recenzji Kulturalnej szafy od dawna chciałam przeczytać tę książkę, więc zamówiłam przeczytałam i gdybym nie miała miejsca na półce to tak szybko jak zamówiłam Falen Crest tak szybko bym ją sprzedała :D No przecież nie dam komuś w prezencie bo jeszcze ktoś się obrazi haha.

Cała historia jest tak porywająca jak cała osobowość Sam czyli pusta i...