Ofiara
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Eryk Deryło (tom 2)
- Seria:
- Mroczna strona
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2018-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-04
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380754119
- Tagi:
- literatura polska obsesja polski kryminał porwanie profiler śmierć psychopata seryjny zabójca śledztwo
Serię okrutnych zabójstw dokonanych w Lublinie przed Bożym Narodzeniem przerwała policyjna obława.
Nie na długo.
W mieście prawdopodobnie pojawił się naśladowca. Równie przebiegły i sadystyczny.
Nikt nie chce dopuścić do siebie myśli, że zabójca pozostał na wolności.
Porwana zostaje kolejna kobieta. Sprawca najwyraźniej chce wciągnąć do swojej upiornej rozgrywki Eryka Deryłę. Impulsywny komisarz nie waha się podjąć wyzwania. Jednocześnie musi jednak zadbać o bezpieczeństwo własnej rodziny. I to bez względu na koszty.
Uwikłany w makabryczną grę i zagrożony dyscyplinarną zsyłką stara się uprzedzić seryjnego mordercę.
Co jest rzeczywistością, a co jedynie makabryczną scenerią?
Deryło musi zrozumieć zasady, które kierują zbrodniarzem.
Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Raz, dwa, trzy, ofiarą będziesz Ty
Uwielbiam kryminały, więc nie jest niczym dziwnym, że niecierpliwie czekałam na kontynuację historii dziejącej się w Lublinie - mieście, które znam bardzo dobrze. Zakończenie poprzedniej części z cyklu o komisarzu Eryku Deryło -„Grzechu” postawiło pytania, na które musiałam poznać odpowiedź, więc wiedziałam, że nie zignoruję kontynuacji! Pierwszy tom (będący zarazem debiutem autora) sprawił, że miałam wobec Maxa Czornyja spore oczekiwania. Czy autorowi udało się im sprostać?
Pomimo policyjnej obławy, w Lublinie nadal mają miejsce morderstwa. Nie wiadomo, kto za nimi stoi, jednak brutalność, z jaką są dokonywane, wskazuje na samego Cztery Iksa lub kogoś, dla kogo jest autorytetem. Policja z komisarzem Erykiem Deryło musi uchwycić zabójcę o sadystycznych zapędach. Dla komisarza zadanie to ma również motyw osobisty. Mężczyzna nie może pozwolić, aby Cztery Iks znalazł kogoś z jego bliskich. Nie zważając na konsekwencje, które mogą zagrozić jego dalszej karierze, zgadza się także na indywidualną grę z mordercą.
Max Czornyj ponownie nie oszczędza czytelnika, serwując drastyczne opisy już od samego początku książki. Osoby zapoznane z „Grzechem” wiedzą, czego mogą się spodziewać, a te, które nie znają klimatu cyklu, zostaną skonfrontowane z ich próbką już w pierwszym rozdziale. W tym miejscu muszę też wspomnieć, że „Ofiara” jest bezpośrednią kontynuacją „Grzechu” i zawiera spoilery do poprzedniej części. Wracając jednak do brutalności - spokojnie, „Ofiara” nie opiera się tylko na niej. W tej części czytelnik dostaje więcej życia prywatnego komisarza Deryło, co jest dla mnie dużym plusem. Odnoszę wrażenie, ze częściej przebywałam z nim w jego mieszkaniu niż na komisariacie, co w fabule ma swoje uzasadnienie.. Nie oznacza to jednak, ze Max Czornyj pozwalał czytelnikowi odpocząć w domowym zaciszu, bo to zdecydowanie nie miało miejsca.
Z czym czytelnik zostaje po lekturze? Z jeszcze większa liczbą pytań niż po pierwszej części. Muszę jednak przyznać, iż pod koniec „Ofiary” fabuła wydawała mi się nieco naiwna, ale okazało się, że to tylko pozory, z których autor wybrnął w zaskakujący sposób. Oczywiście muszę się przyznać, że znowu weszłam w stan oczekiwania na następny tom, ale na szczęścia jest on zapowiedziany już na jesień!
Katarzyna Muszyńska
Oceny
Książka na półkach
- 4 606
- 1 341
- 731
- 135
- 108
- 70
- 65
- 64
- 62
- 55
Opinia
Oceniając niedawno debiutancką powieść prawnika o włoskim zamiłowaniu do wina i serów, miałam wrażenie, że takie samo tempo, jakie obowiązuje w niezwykle emocjonalnych rozmowach Włochów (wśród których autor praktykował), zdecydował się zaserwować nam także w swojej powieści. Nie byłam przygotowana na szarpane, agresywne zwroty akcji, wsparte dodatkowo nerwowością bohaterów i specyfiką krótkozdaniowych i krótkorozdziałowych przekazów. Tymczasem, jak się okazuje, autor "Grzechu", po rozpędzonym expressie pierwszej powieści, w kontynuującej główne wątki poprzedniczki "Ofierze", zaserwował nam całkiem smaczne danie - równie pospieszne ale już z siedzeniami pierwszej klasy - nadal z nieco surowymi kantami ale dające poczucie komfortu. (recenzję wspomnianego "Grzechu" można znaleźć tutaj -> https://pani-ka-czyta.blogspot.com/2018/02/o-karze-nieboskiej.html)
Uważam, że w stosunku do nieco chaotycznego, bardzo emocjonalnego, by nie powtórzyć - agresywnego w przekazie, sposobu prowadzenia akcji w debiutanckiej powieści, "Ofiara" daje nam obraz bardzo składny, łagodniejszy, a co za tym idzie bardziej wyszukany tematycznie. I błędnym będzie założenie, że owo rozszerzenie tematyki odbierze nam poczucie fizycznego wręcz współodczuwania bólu i emocji, złagodzi gwałtowność reakcji głównego bohatera - komisarza Deryły, czy też pozbawi autora fenomenalnej plastyki opisów tyleż makabrycznych co wstrzymujących oddech czy marszczących brew.
Drugi odcinek, bo chyba w takich kategoriach należy traktować "Ofiarę" uspokaja akcję poprzez większą swobodę operowania słowem, poszerzenie warstwy psychologicznej (nie tyle w przeciągłych rozważaniach co w ukazaniu ludzkiej twarzy nerwowego komisarza oraz jego kolegów po fachu), wreszcie poprzez pozwolenie sobie na zauważenie, że świat policjantów, prawników i innych "sił opresyjnych" (jak sam autor z ironią je nazywa) to także świat ich rodzin, przeraźliwego strachu o ich utratę i bezpieczeństwo. Świat przedstawiony w "Ofierze" to bowiem świat zwyczajnych ludzi, których psychopatyczny siewca zła, perwersyjny w swej niewierze, buncie przeciw uznanym tradycjom chrześcijańskim czy wręcz chęci ukazania swej przewagi nad Bogiem, niezdolnym w odpowiednim stopniu karać winowajców, sprowadził do roli marionetek w teatrzyku, któremu na imię:chory umysł. Chory nie chorobą, która poddaje się leczeniu. Chory niezdolnym do uczuć czy empatii skrzywieniem, brakiem litości, ślepą wiarą w satanistyczną nieomylność a co więcej, zdolnym pociągać za sobą innych.
Autor nie rezygnuje z brutalności, opisy nadal przyprawiają o wstręt, który jak wiemy, bynajmniej nie powoduje w czytelniku braku chęci kontynuowania lektury (może warto za autorem i psychiatrami zadać tu pytanie: ile w każdym z nas jest z psychopaty? ale to już podparta czarnym humorem drobna uwaga na marginesie) ). Pozorne znikanie ze sceny ujmowanych przez policję współwinnych wcale nie pozbawia nas bycia świadkami kolejnych manipulacji, zaś teoretycznie zamknięte etapy sprawy okazują się być jedynie przymkniętymi drzwiami, które wystarczy lekko pchnąć, by na nowo znaleźć się w centrum koszmarnych wydarzeń. Ocaleni wcale ocalonymi nie są, zabójca jest albo sobą albo naśladowcą, uleczony nosi w głowie słowa, które nadal czynią go nieuleczalnym. "Słowo (...) to najniebezpieczniejsze narzędzie." (str.299)
Pogmatwał nam Pan Czornyj obraz sprawy niesamowicie. Ale w przeciwieństwie do poprzedniej części, w "Ofierze" czyni to skrupulatnie, kręci akcją niby twisterem ale tym razem takim, którego kształt jasno widzimy. Bardzo podoba mi się rozłożenie tematyki na wiele szerszą perspektywę oraz to, że tym razem nerwowość i agresja podkreślają jedynie te momenty, które tak właśnie podkreślone być powinny by nie zgasić ciągle tlącego się napięcia.
Po tej lekturze to już nie jest kwestia mieszanych uczuć czy też kolejnej szansy. Po "Ofierze" będę z pełna świadomością czekała na ciąg dalszy. Już jesienią po popełnionym "Grzechu" i poniesionej "Ofierze" przyjdzie czas na "Pokutę".
I jeszcze słówko porady. Moim zdaniem czytanie samej "Ofiary" mija się z celem, gdyż jest ona bardzo ściśle powiązana z poprzednią częścią. Warto więc troszkę pokręcić nosem przy pierwszej części by zakończyć drugą z zaskoczeniem, które z pewnością zachęci do ciągu dalszego, który przecież nastąpi.
Opinia znajduje się także na pani-ka-czyta.blogspot.com Zapraszam
Oceniając niedawno debiutancką powieść prawnika o włoskim zamiłowaniu do wina i serów, miałam wrażenie, że takie samo tempo, jakie obowiązuje w niezwykle emocjonalnych rozmowach Włochów (wśród których autor praktykował), zdecydował się zaserwować nam także w swojej powieści. Nie byłam przygotowana na szarpane, agresywne zwroty akcji, wsparte dodatkowo nerwowością bohaterów...
więcej Pokaż mimo to