Muszę przyznać, że po wypożyczeniu tej książki nie ciągnęło mnie za bardzo do jej czytania. Zawsze znajdowałam wymówki, aby tylko nie czytać. Prawdopodobnie bałam się rozczarowania związanego z tym, że zanim po nią sięgnęłam obejrzałam adaptację filmową z Bradem Pittem, Tomem Crouisem i Antonio Banderasem, która bardzo na mnie wpłynęła. Myślałam o tym filmie przez następne trzy dni. W końcu postanowiłam zabrać się za czytanie książki. Im bardziej wgłębiałam się w lekturę, tym mniejsze czułam rozczarowanie.
Na początku bardzo frustrowała mnie postać Lestata. Był jednym wielkim ignorantem, który myśli tylko o fortunie. Nie dbał o to, że Louis cierpi, nie chciał wręcz słyszeć jego rozważań na temat życia wampira, czy są jedyni na tym świecie. Był również egoistą, nie chciał się podzielić z Louisem (a później również z Claudią) tym co wie na temat świata wampirów . A miłość do ojca okazywał w bardzo dziwny sposób. Lestat był bardzo samotny i zagubiony prawdopodobnie od dnia kiedy został wampirem.
Postać Louisa.. hmm.. nad nim bym musiała bardzo dużo się rozwodzić. Na pewno można mu przyznać, że podczas całego swojego wampirzego życia przeżył jedną wielką przemianę charakteru. Nie mogłam zrozumieć na czym polegała jego miłość do Claudii. Raz wydawało się, że uważa ją za swoje dziecko, a innym razem - za kochankę. Tak samo mieszane mam uczucia co do jego zażyłości z niejakim Armandem. Kochał go, to pewne, ale na czym to polegało? Czy kochał go jak brata, a może był jego tzw. drugą połówką? Trudno mi to określić i od momentu przeczytania książki ciągle myślę o tym o co chodziło w jego relacjach z Claudią i Armandem.
Nie będę się więcej rozpisywać, powiem tylko, że ogółem książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

Muszę przyznać, że po wypożyczeniu tej książki nie ciągnęło mnie za bardzo do jej czytania. Zawsze znajdowałam wymówki, aby tylko nie czytać. Prawdopodobnie bałam się rozczarowania związanego z tym, że zanim po nią sięgnęłam obejrzałam adaptację filmową z Bradem Pittem, Tomem Crouisem i Antonio Banderasem, która bardzo na mnie wpłynęła. Myślałam o tym filmie przez następne...