Film zdecydowanie lepszy a rzadko się zdarza, że film czy serial lepszy od książki

Film zdecydowanie lepszy a rzadko się zdarza, że film czy serial lepszy od książki

Bardzo lekka opowiastka, raczej nie zmieni naszego życia, ale na pewno doda odrobine rozrywki. Sympatyczna i wywołująca uśmiech.

Bardzo lekka opowiastka, raczej nie zmieni naszego życia, ale na pewno doda odrobine rozrywki. Sympatyczna i wywołująca uśmiech.

Uwielbiam <3

Uwielbiam <3

Zawsze mam mieszane uczucia wracając do jakiejś serii, gdzie po kilku latach dopisano kolejny tom. Tutaj z jednej strony czuło się starą Bridget, ale z drugiej... coś jednak zgrzytało. Nie na tyle, żebym książkę odłożyła, ale mimo wszystko coś ewidentnie było inaczej niż powinno. Jednakże doczytałam ją do końca i pod pewnymi względami mogę ją polecić fanom :)

Zawsze mam mieszane uczucia wracając do jakiejś serii, gdzie po kilku latach dopisano kolejny tom. Tutaj z jednej strony czuło się starą Bridget, ale z drugiej... coś jednak zgrzytało. Nie na tyle, żebym książkę odłożyła, ale mimo wszystko coś ewidentnie było inaczej niż powinno. Jednakże doczytałam ją do końca i pod pewnymi względami mogę ją polecić fanom :)

Ostatnią część czytało mi się najprzyjemniej i najszybciej. Historia ciekawa i zabawna. Główna bohaterka nie irytowała mnie jak bywało w poprzednich częściach. Naprawdę fajne podsumowanie tej całej serii.

Ostatnią część czytało mi się najprzyjemniej i najszybciej. Historia ciekawa i zabawna. Główna bohaterka nie irytowała mnie jak bywało w poprzednich częściach. Naprawdę fajne podsumowanie tej całej serii.

Bridget Jones, szczęśliwa singielka, z dobrą pracą, mieszkaniem i nowym samochodem cieszy się życiem. Jedzie do kościoła jako chrzestna wraz z przyjaciółką...w trakcie jazdy dostają telefon: Chrzestnym będzie twój ex.
Później Jones spotyka się ze swoimi byłymi i trafia z nimi do łóżka. Używają antykoncepcji...przeterminowanej. Bridget jest w ciąży...

🤰🏼6/10🤰🏼

Książka to bardzo luźna komedia, z szczęśliwym zakończeniem. Czyta się ją szybko, przyjemnie i przede wszystkim nie raz parsknięcie sobie śmiechem gdy będziecie ją czytać. Gdy potrzebujecie odmożdzenia- sięgajcie po Bridget! Ja napewno chętnie spróbuje innych pozycji pod tym samym tytułem, tylko z innym tematem przewodnim. Choć może nie jest to mój ulubiony rodzaj książki, to podobała mi się ona. Jest naprawdę spoko!

Bridget Jones, szczęśliwa singielka, z dobrą pracą, mieszkaniem i nowym samochodem cieszy się życiem. Jedzie do kościoła jako chrzestna wraz z przyjaciółką...w trakcie jazdy dostają telefon: Chrzestnym będzie twój ex.
Później Jones spotyka się ze swoimi byłymi i trafia z nimi do łóżka. Używają antykoncepcji...przeterminowanej. Bridget jest w ciąży...

🤰🏼6/10🤰🏼

Książka to...

Książka „Dziennik Bridget Jones. Dziecko” Helen Fielding to juz czwarta i ostatnia jak narazie odsłona Bridget.
Tym razem to trójka miłosny i brzuszek Bridget wprowadzą wiele zamieszania w jej życiu.
To niezmiernie miły moment móc zakończyć czytać jakąś serię o kobiecie, która ciągle była na diecie, miła problemy z facetami i sprawiała, że można było uśmiać się po pachy. Momentami chciało rzucić się czytanie i nie wrócić, jednak dobrze, że to już za mną. Czytając książki przed oczami miałam filmową Bridget i myślę, że to podniosło moją ocenę na 7 dla całego cyklu.

Książka „Dziennik Bridget Jones. Dziecko” Helen Fielding to juz czwarta i ostatnia jak narazie odsłona Bridget.
Tym razem to trójka miłosny i brzuszek Bridget wprowadzą wiele zamieszania w jej życiu.
To niezmiernie miły moment móc zakończyć czytać jakąś serię o kobiecie, która ciągle była na diecie, miła problemy z facetami i sprawiała, że można było uśmiać się po pachy....

najslabsza z calej serii

najslabsza z calej serii

Ostatnia część z serii o Bridget Jones za mną... Czas akcji umieszczony jest pomiędzy drugą, a trzecią częścią. Z jednej strony ciekawie było się dowiedzieć niektórych szczegółów (jak chociażby czemu Daniel Cleaver jest ojcem chrzestnym dzieci Bridget, co było dla mnie kompletnie niezrozumiałe podczas lektury drugiej części). Z drugiej strony rozwiązanie głównego dylematu - kto jest ojcem dziecka - na starcie jest wiadome... Przeszkadzało mi również lekkie podejście do picia alkoholu w ciąży - pod tym kątem książka jest wręcz szkodliwa.
"Dziecko", jak pozostałe części, czyta się szybko i leciutko, typowa komedyjka na rozluźnienie i odmóżdżenie, jednakże ja polecam zatrzymać się na drugiej części. Trzecia i czwarta robią się już nieco wtórne. W zasadzie za ostatnią część zabrałam się tylko dlatego, że jest ostatnia i była cienka.
Mam też zastrzeżenia co do wydania książki - mała ilość tekstu na każdej stronie, dochodzi nawet do takich absurdów, że na jednej stronie jest jedno zdanie, a każdy rozdział przedzielony jest jedną stroną pustą i kolejną, która zawiera jedynie nazwę rozdziału. Szkoda papieru! I szkoda naszych kieszeni, które za ten papier płacą dodatkową cenę...

Ostatnia część z serii o Bridget Jones za mną... Czas akcji umieszczony jest pomiędzy drugą, a trzecią częścią. Z jednej strony ciekawie było się dowiedzieć niektórych szczegółów (jak chociażby czemu Daniel Cleaver jest ojcem chrzestnym dzieci Bridget, co było dla mnie kompletnie niezrozumiałe podczas lektury drugiej części). Z drugiej strony rozwiązanie głównego dylematu -...

Nie jest tak dobra jak pozostałe trzy tomy ale jest ciągle po prostu dobra

Nie jest tak dobra jak pozostałe trzy tomy ale jest ciągle po prostu dobra