Przez dziesięć tomów Harry Hole mocno się zmienił. Z zapijaczonego niepokornego śledczego z Oslo wyewoluował w szczęśliwego męża i wykładowcę. Nic nie może jednak wiecznie trwać, a czekanie na tragedię bywa czasami gorsze od prób zażegnania kryzysu. Gdy Harry próbuje normalnie żyć, nie zwracając uwagi na wiszące nad nim poczucie nadchodzącej katastrofy, w mieście pojawia się danie główne z karty Holego. Seryjny zabójca. Rozpoczyna się kolejne polowanie, a Harry będzie w nim niezbędny. W końcu to on jest w tym kraju specjalistą od takich spraw, czy mu się to podoba, czy nie.

Chociaż sam pomysł na krwisty motyw przewodni tej części nie należy do moich ulubionych, to muszę przyznać, że książkę czytało się świetnie. Podoba mi się to poważne wydanie Harry'ego, bardziej niż czasy, gdy perfumował się głównie Jimem Beamem.

Właściwie nie ma się do czego przyczepić, bardzo dobry, trzymający w napięciu thriller. No może w końcówce trochę zazgrzytał mi pomysł Harry'ego na rozwiązanie sprawy, bo jak już się robi takie akcje, to trzeba mieć też plan B. Zakończenie sugeruje, że to jeszcze nie koniec przygód żywej legendy komendy w Oslo, a ja bardzo się z tego cieszę. Harry, czekam na ciebie z niecierpliwością! Panie Nesbø, proszę o więcej. Na wczoraj!

Przez dziesięć tomów Harry Hole mocno się zmienił. Z zapijaczonego niepokornego śledczego z Oslo wyewoluował w szczęśliwego męża i wykładowcę. Nic nie może jednak wiecznie trwać, a czekanie na tragedię bywa czasami gorsze od prób zażegnania kryzysu. Gdy Harry próbuje normalnie żyć, nie zwracając uwagi na wiszące nad nim poczucie nadchodzącej katastrofy, w mieście pojawia...