Hrabia Monte Christo

Okładka książki Hrabia Monte Christo
Aleksander Dumas Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Ekranizacje: Hrabia Monte Christo (2002) Seria: Biblioteka Klasyki klasyka
1231 str. 20 godz. 31 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Biblioteka Klasyki
Tytuł oryginału:
Comte de Monte-Cristo
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
1231
Czas czytania
20 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
8370239870
Tłumacz:
Julian Rogoziński
Ekranizacje:
Hrabia Monte Christo (2002)
Średnia ocen

                9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
829
671

Na półkach: , , , , , , , , , ,

Zemsta...
...jaki ma sens? Czemu służy? Dlaczego z tak wielką łatwością rodzi się w sercu człowieka? Co człowiekowi daje, gdy już nakarmi się do syta? Czy człowiek czuje radość, szczęście? Czy wyrównanie rachunków jest czymś, z czego będzie się cieszył do końca życia? W jaki sposób poczucie zemsty zmienia człowieka? Co z nim robi? Jakim człowiekiem go czyni? Co w nim rzeźbi?
Zemsta moim zdaniem nie ma żadnego sensu. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby mszcząc się na kimś, za coś odczuwać wewnątrzną radość, szczęście. Trzeba być kompletnie wyprótym z wszelkiej dobroci...Nie wiem jak wielkie poczucie krzywdy wyzwala w człowieku tak silną potrzebę odwetu. Nienawiść jest tak samo wielkim uczuciem jak miłość, przelewającym się w duszy człowieka mniej więcej w tym samym stopniu. Złość na ludzi czyniących nam zło jest czymś normalnym, czymś co znajdziemy w sercu każdego człowiek. Jeśli mi ktoś coś źle zrobi, podstawi jakąś kłodę, zrobi coś haniebnego, strasznego, także potrafię schować w sobie złość. Tyle, że nie jestem typem mściciela, nie planuje wielkiego odwetu. Potrafię schować wewnątrz siebie jakiś uraz do kogoś, ale trzymam go tylko i wyłącznie dla siebie, a jeśli już komuś o nim, coś wspomnę, to nie planuję żadnego rewanżu. Ten uraz jest, bo na jego obecność nie mam wielkiego wpływu, ale nic z tym nie robię. Unikam kontaków z taką osobą, ale nie chowam w sobie nienawiści.
Nie wiem jak można być tak mściwym człowiekiem jak tytułowy Hrabia Monte Christo, ale to wcale nie znaczy, że nie da się tego wytłumaczyć, określić. Po prostu pewnie jeszcze nie doświadczyłem rzeczy, tak przerażająco strasznych jak Edmund/Hrabia lub jakichkolwiek innych koszmarnych...Świat jest pełen zła, ludzie zadają sobie cierpienie, torturują się psychicznie, fizycznie, wyniszczając siebie i innych. Człowiek może stać się wypróty z wszelkiej dobroci. Gwałt, morderstwo, zdrada, zadanie cierpienie psychicznego, bądź fizycznego, przekreślenie czyjejś przyszłość z powodu przykładowo zalewającego totalnie poczucia zazdrości. Tych rzeczy nie wybacza się od tak i już po wszystkim. Z takich rzeczy rodzą się największe zemsty świata. Chciwość czyjegoś szczęścia sprawia, że człowiek zazdrości. Jeśli zazdrości lub gdy czegoś niemiłosiernie pragnie, wówczas chce to zdobyć, a gdy kieruje nim pozbawiony moralności umysł jest zdolny do największych podłości...

" - Nie będę miał żadnej pociechy z tych błaznów - szepnął. - Tęgi strach mnie oblatuje na myśl, że siedzę tutaj z pijakiem i z niedorajdą: zazdrośnik upija się winem, choć powinien się upić własną żółcią; a ten głupiec, któremu sprzątnięto sprzed nosa kochankę, maże się tylko i skarży jak dzieciuch. A przeciez ma oczy płomienne jak Hiszpanie Sycylijczycy, Kalabryjczycy, którzy umieją mścić się jak nikt; ma pięści, którymi mógłby zatłuc byka jak rzeźnik pałką. Stanowczo, Edmund bierze górę! Edmund poślubi śliczną dziewczynę, zostanie kapitanem i będzie każdego z nas miał za hętkkę-pętelkę, chyba, że - tu blady uśmiech zaigrał na ustach Danglarsa - chyba, że ja się w to wmieszam." ( str. 25 TOM I )

***

A tak, właściwie gdzie leży granica wybaczenia? Czy można wybaczyć wszystko...?
W przypadku gdy ktoś zada wyrządzi nam potworne zło, koszmarnie nas skrzywdzi, uczyni tak wielkie cierpienie, że odechce nam się żyć i oddychać, a nienawiść i złość przeżre nasze serce...?
...czy wówczas wtedy, w tak zaistniałej sytuacji możliwe jest odpuszczenie win, darowanie wszystkiego...? Czy człowiek jest w stanie zapomnieć o całym wyrządzonym złu?

" (...) żeby wybaczyć, trzeba odtworzyć w pamięci, jak boleśnie zostało się zranionym. A żeby zapomnieć, trzeba najpierw zaakceptować rolę, jaką się odegrało w tragicznych wydarzeniach"
Jodie Picoult - "Przemiana"

Skoro jest zemsta..., musi być również i krzywda!!! Dlaczego krzywdzimy? Czemu zadajemy cierpienie, fizyczny lub psychiczny ból...?
Otóż, poniższy fragment doskonale wam to zoobrazuje...

***
" Nie zdarza się raczej, aby naszym najgorętszym pragnieniom nikt się nie sprzeciwiał: jedni nie chcą dopuścić, abyśmy uzyskali rzecz upragnioną, drudzy bronią jej przed nami zajadle. Dlatego większość złych uczynków nasuwa się ludziom sama, pod ułudnym pozorem konieczności; zły czyn popełniamy w gniewie, ze strachu albo powodowani szaleństwem - a później widzimy, że mogliśmy go uniknąć. Uczciwy środek, którego nie dostrzegaliśmy w zaślepieniu, jawi się przed nami łatwy i prosty; powiadamy sobie: czemuż uczyniłem to, a nie tamto, właśnie?" ( str. 248 TOM III )

Nie trzeba nic dodawać...

Fabuła i sceneria samej książki podobnie jak w przypadku postaci, bohaterów odgrywających na kartach powieści swoją rolę jest tak perfekcyjnie, szczegółowo, precyzyjnie, drobiazgowo namalowana, że aż niemożliwa...
Wątek po wątku wspinałem się po fabule tej książki, poznając historię Edmunda/Hrabiego i wszystkich innych z nim powiązanych. Z każdą stroną i rozdziałem starałem się rozplątać tę skomplikowaną sieć spisków, sieć ludzkich relacji. Im dalej brnąłem w treść, tym te sieci stawały się wyraziste, jasne. Jednocześnie zachwycałem się tym, że gdy już rozplątałem wszystko, co rozplątać się dało mojej wyobraźni ukazała się historia rozpisana na ponad 1000 stron. Każda pojedyńcza kartka była na wagę złota. Każda kartka bez wyjątku kryła w sobie prawdy, wartości, spostrzeżenia, ideologiczne niezwykłości...
Ta książka, cała ukazana w niej historia wielka skarbniaca wiedzy i doświadczenia. Dzięki tej książce czytelnik może się przekonać na własnej wyobraźni, że nawet z najgorszych okoliczności, sytuacji, które powinny zabrać resztki nadziei można wyjść obronną ręką, że trzeba wierzyć do samego końca. Mimo obłędu, mimo zalewającej nas rozpaczy. Wiem, że czasami może być potwornie ciężko, ale ile tylko sił tkwi w naszych możliwościach, dopóki będziemy w stanie walczyć, nie można się poddać...
Książka ta ukazuje swojemu czytelnikowi rzeczywistość człowieka, który zepchnięty do jednego z największych piekieł świata, cudownym zrządzeniem losu, po wielu latach izolacji od świata, ratuje się, wymakając się z objęć śmierci i zapomnienia. Ten człowiek na początku jest inny, później w wyniku tego doświadczenia i świadomości, że ktoś zrobił mu to wszystko, bo zwyczajnie paliła go zazdrość, zmienia się nie do poznania. Poprzez Edmunda/Hrabiego Dumas pokazuje odbiorcom swojej treści, jakie doświadczenie może tak zmienić człowieka, co może mieć na to wpływ, na to, że zemsta wygodnie rozpłaszczy się w jego duszy. Dzięki innym postaciom czytający stanie się świadkiem wydarzeń, w których bohaterowie zazdroszczą, kochają, nienawidzą, są chciwi, pazerni na wszystko. Nasza wyobraźnia zaleje się wartościami, które kiedyś miały wielkie znaczenie. Każda z postaci podzieli się z nami tym, co ma sobie najlepszego i najgorszego...
Książka kompletna, idealna, doskonała, arcydzieło wielkiego umysłu, wielkiego człowieka, wielkiego literata...
...by stworzyć coś tak niezwykłego, trzeba być niezwykłym człowiekiem....

A na koniec garść niezwykłych cytatów, które zrobiły na mnie największe wrażenie...

" - Pomyśleć - odezwał się Caderousse, kładąc rękę na papierze - że w ten sposób można zabić człowieka snadniej, niż zaczaiwszy się na niego pod lasem! Pióro, kałamarz i świstek papieru, wzbudzały zawsze we mnie większy strach niźli szpada albo pistolet." ( str. 30 TOM I )

" - A mam cię, pyszałku, mam cię, egoisto! Porąbałbyś pan cudzą ambicję siekierą, ale nie w smak ci, jeśli ktoś pańską ambicję nakłuje szpileczką." ( str. 258 TOM II )

" - Bo, zrozumże to, drogi przyjacielu, nie trzeba nigdy ograniczać się do jednego. Kto żyje w świecie wariatów, musi nauczyć się być wariatem; w każdej chwili może mnie zaczepić jakiś postrzeleniec, mają po temu tyleż powodów co i pan, panie Albercie, któremu zachciało się wyzywać Beauchampa; przyczepi się do mnie o lada głupstwo, przyśle mi świadków albo znieważy mnie w miejscu publicznym. Owóż takiego postrzeleńca winienem zabić." ( str. 38 TOM III )

"Przeszłość jest niby krajobraz - zaciera się, w miarę jak się oddalamy." ( str. 298 TOM III )

"Widzi pan, mój Bertuccio, lubimy drzewa, gdyż dają nam cień, a cień lubimy, gdyż pełno w nim sennych widziadeł. Kupiłem ten ogród myśląc, że kupuję kawał ziemi ogrodzony murem i już; okazało się, że ogród za murem roi się od widm, o których nic nie wspomniano w kontrakcie. Otóż ja lubię widma: zmarli, o ile wiem, przez sześć tysięcy lat, nie wyrządzili tyle zła, ile żyjący potrafią narobić w jeden dzień." ( str. 74 TOM III )

Zemsta...
...jaki ma sens? Czemu służy? Dlaczego z tak wielką łatwością rodzi się w sercu człowieka? Co człowiekowi daje, gdy już nakarmi się do syta? Czy człowiek czuje radość, szczęście? Czy wyrównanie rachunków jest czymś, z czego będzie się cieszył do końca życia? W jaki sposób poczucie zemsty zmienia człowieka? Co z nim robi? Jakim człowiekiem go czyni? Co w nim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13 920
  • Chcę przeczytać
    10 227
  • Posiadam
    2 826
  • Ulubione
    1 493
  • Teraz czytam
    397
  • Klasyka
    270
  • Chcę w prezencie
    209
  • 2022
    118
  • 2021
    98
  • Audiobook
    93

Cytaty

Więcej
Aleksander Dumas Hrabia Monte Christo Zobacz więcej
Aleksander Dumas Hrabia Monte Christo. Tom II Zobacz więcej
Aleksander Dumas Hrabia Monte Christo. Tom II Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także