Preludium Fundacji
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Fundacja (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Prelude of Foundation
- Wydawnictwo:
- Gandalf
- Data wydania:
- 1990-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1990-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837120924X
- Tłumacz:
- Marek Michowski
Trantor, stolica Imperium Galaktycznego za panowania Kleona Pierwszego świeci najjaśniejszym blaskiem. Mało kto dostrzega, że Imperium traci swój rozmach. Prawie nikt nie próbuje spojrzeć w przyszłość. Trantor błyszczy, okryty lśniącym metalem, a jego mieszkańcy wierzą, że żyją w Wiecznym Świecie Legendy.
Każdemu,kto zna Hariego Seldona, jako legendarnego półboga, który uchylił zasłony przyszłości, wyda się świętokradztwem pozbawienie go siwych włosów, pobrużdżonej wiekiem twarzy, promieniującemu mądrością uśmiechu, a zwłaszcza fotela na kółkach.
Tak jednak wygląda, gdy rozpoczyna Ucieczkę.
Zaczyna się Nowa Era.
Era psychohistorii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 748
- 1 594
- 349
- 48
- 38
- 32
- 24
- 21
- 19
- 14
Cytaty
Wydaje mi się, że żaden człowiek przy zdrowych zmysłach nie popiera systemu imperialnego, który utrzymuje się przy władzy przez podsycanie w...
RozwińUczucia, mój drogi Seldonie, to potężny motor ludzkiego działania, znacznie potężniejszy niż ludzie to sobie wyobrażają. Nie masz pojęcia, j...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Strasznie mozolnie mi się to czytało. Tak, jest dużo intryg, które są niestety bardzo łatwe do przewidzenia. Natomiast główny bohater Hari był dla nie nieznośnie rozpieszczonym, seksistowskim bahorem a nie jakimś matematycznym geniuszem. Plus Asimov strasznie kiepsko napisał Dors. Tyle osób mi tą książkę polecało, że mówiąc szczerze oczekiwałam czegoś więcej. Historia jest intrygująca dlatego dam szanse drugiej części. Niestety Preludium nie powaliło.
Strasznie mozolnie mi się to czytało. Tak, jest dużo intryg, które są niestety bardzo łatwe do przewidzenia. Natomiast główny bohater Hari był dla nie nieznośnie rozpieszczonym, seksistowskim bahorem a nie jakimś matematycznym geniuszem. Plus Asimov strasznie kiepsko napisał Dors. Tyle osób mi tą książkę polecało, że mówiąc szczerze oczekiwałam czegoś więcej. Historia...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest o wiele lepsza i ciekawsza dla mnie niż Tom 2 (który przeczytałem z jakiegoś powodu jako pierwszy). Tam bardzo irytowały mnie koszmarne anachronizmy, których tutaj już tak mocno nie wyczuwam. Preludium Fundacji czyta się przyjemnie i jest momentami całkiem wciągająca. Polecam!
Książka jest o wiele lepsza i ciekawsza dla mnie niż Tom 2 (który przeczytałem z jakiegoś powodu jako pierwszy). Tam bardzo irytowały mnie koszmarne anachronizmy, których tutaj już tak mocno nie wyczuwam. Preludium Fundacji czyta się przyjemnie i jest momentami całkiem wciągająca. Polecam!
Pokaż mimo toRzadko się zdarza, żeby prequel był tak dobry. Intryga w intrydze, ostre umysły, autorytarne spiski, paranoja, determinizm, wybitne!
Rzadko się zdarza, żeby prequel był tak dobry. Intryga w intrydze, ostre umysły, autorytarne spiski, paranoja, determinizm, wybitne!
Pokaż mimo toJest to dobra książka ale jak na to ile osób mi ja polecało (właściwie nie tę konkretną część ale całą serie) jestem trochę zawiedziony. Czuć że powieść ma już swoje lata i ta wizja SF nie jest już tak bajkowa jak była na początku. Nie wchodząc w spojlery zakończenie jest najlepszym elementem tej powieści więc jeśli w połowie odczujesz lekkie znużenie polecam się przemóc i dokończyć. Serie będę kontynuował a to chyba najlepsza rekomendacja.
Jest to dobra książka ale jak na to ile osób mi ja polecało (właściwie nie tę konkretną część ale całą serie) jestem trochę zawiedziony. Czuć że powieść ma już swoje lata i ta wizja SF nie jest już tak bajkowa jak była na początku. Nie wchodząc w spojlery zakończenie jest najlepszym elementem tej powieści więc jeśli w połowie odczujesz lekkie znużenie polecam się przemóc i...
więcej Pokaż mimo toCiesze się tylko że nie trzeba czekać na kolejny tom. 😁
Ciesze się tylko że nie trzeba czekać na kolejny tom. 😁
Pokaż mimo toWarto się wgłębić dla samego zakończenia.. jak dla mnie dobry przedsmak kolejnych części które czekają i mam nadzieję będą jeszcze lepsze
Warto się wgłębić dla samego zakończenia.. jak dla mnie dobry przedsmak kolejnych części które czekają i mam nadzieję będą jeszcze lepsze
Pokaż mimo toPostanowiłam czytać zgodnie z chronologią wydarzeń i jak na ten moment jestem bardzo zachęcona do kontynuacji. Podobają mi się przede wszystkim opisy światów - ich zwyczaje, kultura, różnorodność. No i zakończenie okazało się naprawdę intrygujące.
Postanowiłam czytać zgodnie z chronologią wydarzeń i jak na ten moment jestem bardzo zachęcona do kontynuacji. Podobają mi się przede wszystkim opisy światów - ich zwyczaje, kultura, różnorodność. No i zakończenie okazało się naprawdę intrygujące.
Pokaż mimo toDobrze się czyta, jednak nie jest to ideał jakiego szukam - książka zaczyna się ciekawie jednak później robi się z tego literatura podróżnicza "w dziczy planety Trantor" w której wiele razy bohater wpada w kłopoty i jest z nich ratowany. przygody w poszczególnych sektorach właściwie wnoszą bardzo mało i właściwie to co dają nie ma ostatecznie bezpośredniego wpływu na ustalenie zasad psychohistorii.
Dobrze się czyta, jednak nie jest to ideał jakiego szukam - książka zaczyna się ciekawie jednak później robi się z tego literatura podróżnicza "w dziczy planety Trantor" w której wiele razy bohater wpada w kłopoty i jest z nich ratowany. przygody w poszczególnych sektorach właściwie wnoszą bardzo mało i właściwie to co dają nie ma ostatecznie bezpośredniego wpływu na...
więcej Pokaż mimo toPo obejrzeniu serialu od AppleTV postanowiłem zapoznać się z książkowym pierwowzorem. Okazało się, że istnieją różne ścieżki poznawania sagi o Fundacji: czytając w kolejności ukazywania się kolejnych tomów lub według fabularnej chronologii. Sięgnąłem po opcję drugą.
Akcja osadzona jest w dalekiej przyszłości. Autor stworzył ogromne uniwersum, w skład którego wchodzi dwadzieścia pięć milionów światów, ale tym co wyróżnia cykl jest wymyślona całkiem nowa nauka - psychohistoria. Jest to dziedzina oparta na podstawach matematyki, która pozwala przewidywać przyszłość.
Historia pokazuje losy młodego, wybitnego matematyka - Hariego Seldona. Wygłaszając referat, w którym przedstawił koncept nieznanej wówczas jeszcze psychohistorii, ściągnął na siebie uwagę kilku szarych eminencji. Uciekając przez cały Trantor próbuje opracować podstawowe założenia nowej nauki. A każdy sektor przedstawia inną i ciekawą wizję społeczeństwa.
Książka została wydana po raz pierwszy w roku 1988 i miejscami trąci myszką. Niemniej nadal potrafi zachwycić. Obejrzawszy przedtem serial część finalnego twistu traci swój impet, ale nadal całość zaprezentowanej historii jest satysfakcjonująca i skłania mnie do sięgnięcia po następny tom.
Po obejrzeniu serialu od AppleTV postanowiłem zapoznać się z książkowym pierwowzorem. Okazało się, że istnieją różne ścieżki poznawania sagi o Fundacji: czytając w kolejności ukazywania się kolejnych tomów lub według fabularnej chronologii. Sięgnąłem po opcję drugą.
więcej Pokaż mimo toAkcja osadzona jest w dalekiej przyszłości. Autor stworzył ogromne uniwersum, w skład którego wchodzi...
Po lekturze głównych trzech części Fundacji, sięgam po wcześniejsze tomy tego klasyka sci-fi. Widzę, że niektórzy zarzucają całej serii, że jest dziecinna. Cóż. Nie ma tu dzikiego s3ksu w trójkąciku czy wymyślnych opisów przemocy, jak bywa w książkach wydawanych współcześnie. Jedyna krew, jaka się tu polała, to jakaś rozcięta warga. Pomimo to lektura wciąga, a bohaterowie, tak jak w innych częściach cyklu, nadal preferują wojować siłą argumentów ;) No i super, bo nie jesteśmy w wiadomościach TV, a w beletrystyce, dział fantastyka naukowa! Fajna odskocznia od świata realnego... Więc tak, dzieci mogą czytać. Dorośli też!
Po lekturze głównych trzech części Fundacji, sięgam po wcześniejsze tomy tego klasyka sci-fi. Widzę, że niektórzy zarzucają całej serii, że jest dziecinna. Cóż. Nie ma tu dzikiego s3ksu w trójkąciku czy wymyślnych opisów przemocy, jak bywa w książkach wydawanych współcześnie. Jedyna krew, jaka się tu polała, to jakaś rozcięta warga. Pomimo to lektura wciąga, a bohaterowie,...
więcej Pokaż mimo to