...121, 122, 123...

Okładka książki ...121, 122, 123... Julian Krzewiński
Okładka książki ...121, 122, 123...
Julian Krzewiński Wydawnictwo: Książki Ciekawe Seria: Książki Ciekawe literatura obyczajowa, romans
77 str. 1 godz. 17 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Książki Ciekawe
Wydawnictwo:
Książki Ciekawe
Data wydania:
1922-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1922-01-01
Liczba stron:
77
Czas czytania
1 godz. 17 min.
Język:
polski
Średnia ocen

3,0 3,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2732
613

Na półkach: ,

Prehistoryczna błahostka bez pomysłu i bez większego wdzięku, próbująca - dość nieudanie zresztą - grać na patriotyczną nutę, napisana ewidentnie w roku 1920, gdy bolszewicka nawała albo wciąż obmywała brzegi Warszawy, albo już była spychana na wschód. Bohaterem nowelki jest Walerek Gardziel, syn drobnego żydowskiego kupca, ku utrapieniu ojca zakochany w próżnej baletnicy, Kloci. Cała "fabuła" to najpierw wybronienie Walerka przed wojskiem, na co jego ojciec traci fortunę, a potem jego zgłoszenie się na ochotnika - szczerze powiedziawszy chyba ze wstydu przed kolegami, bo innych motywacji raczej próżno tu szukać. Ostatnie dwadzieścia stron to sielanka na froncie, zakończona zupełnie bezsensownym heroicznym czynem Walerka. Do kompletu dochodzi autorskie utyskiwanie na przesadnie drobiazgowe pilnowanie przez policję godzin pracy zakładów - jak ktoś ma otwarty zakład czy sklep dłużej niż 8 godzin pod rząd, dostaje mandat. Nawet ten, kto szyje mundury dla armii. Innymi słowy - lektura zadowoli chyba tylko tych, którzy zawzięcie ryją w temacie wojny 1920 roku. Dla pozostałych - wykopalisko niegodne tknięcia kijem.

PS. Tytuł wziął się z liczenia sekund podczas ćwiczebnego rzutu granatem.

Prehistoryczna błahostka bez pomysłu i bez większego wdzięku, próbująca - dość nieudanie zresztą - grać na patriotyczną nutę, napisana ewidentnie w roku 1920, gdy bolszewicka nawała albo wciąż obmywała brzegi Warszawy, albo już była spychana na wschód. Bohaterem nowelki jest Walerek Gardziel, syn drobnego żydowskiego kupca, ku utrapieniu ojca zakochany w próżnej baletnicy,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1
  • Wyproszone z domu
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki ...121, 122, 123...


Podobne książki

Przeczytaj także