Marzycielka

Okładka książki Marzycielka Stefania Jagielnicka-Kamieniecka
Okładka książki Marzycielka
Stefania Jagielnicka-Kamieniecka Wydawnictwo: Psychoskok literatura obyczajowa, romans
198 str. 3 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2017-08-10
Data 1. wyd. pol.:
2017-08-10
Liczba stron:
198
Czas czytania
3 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381190732
Tagi:
marzycielka powieść obyczajowa Stefania Jagielnicka Kamieniecka e-book
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar

Powieść obyczajowa z wątkiem romansowym i kryminalnym.
Zaczęło się od wypowiedzianego kiedyś mimochodem przez babkę Agnieszki stwierdzenia, które zakonotowała w pamięci: „Jeżeli człowiek czegoś pragnie, musi o tym nieustannie marzyć, żeby to osiągnąć”.
Lubiła marzyć i się tego nie bała. Pragnęła mieć dużą rodzinę, kochającego męża, ale jednocześnie chciała zrobić karierę jako
aktorka, piosenkarka lub pisarka. Ciężko było jej wierzyć w spełnienie tego, lecz największą nadzieję miała na poznanie Ryśka Dutkiewicza. Wraz ze siostrą bliźniaczką obmyślają sprytny plan jak zdobyć mężczyznę ze snów. Życie kobiety zaczyna toczyć się w zastraszającym tempie, niespodziewane, romantyczne, szczęśliwe wydarzenia przeplatają się ze świetnie wykreowanym wątkiem kryminalnym, który wywraca życiowe plany Agnieszki do góry nogami.


Kiedy Agnieszka, tytułowa „Marzycielka”, dowiaduje się, że jest adoptowana, wydaje jej się, że to nie może być prawda. Jednak z czasem stało się dla niej jasne, że to po biologicznych rodzicach musiała odziedziczyć zdolności artystyczne i zamiłowanie do sztuki. Wrażenie, że nie pasuje do bytomskiego społeczeństwa, w końcu zaczęło mieć swoje wytłumaczenie. Od szarego Bytomia pozwalają jej uciec marzenia – zarówno o wielkiej karierze, jak i o gorącej miłości. Wierzy, że jeśli będzie mocno marzyć, to jej pragnienia się spełnią, zgodnie z powiedzeniem przekazanym przez babkę. Na pierwszy plan marzeń wyraźnie wysuwa się pewien mężczyzna… Czy Agnieszce uda się zrealizować swoje marzenia o wielkiej karierze aktorskiej? Czy będzie potrafiła zdobyć serce ukochanego „niebieskiego ptaka” – Ryśka Dutkiewicza? I wreszcie – czy odnajdzie biologiczną matkę?

Re
Nowa powieść Stefanii Jagielnickiej pokazuje losy wrażliwej dziewczyny we współczesnym świecie. Autorka świetnie ujawnia wady dzisiejszych czasów, zagrożenia, jakie czekają na delikatne dusze marzycieli. Czytelnik ma także okazję zobaczyć ciemną stronę życia aktorów, między innymi kryjącą się wśród nich zawiść. Historia pełna wzruszeń, radości i przede wszystkim marzeń. Nieprzewidywalna, pełna zwrotów akcji i niespodzianek, trzymająca Czytelnika w niepewności do ostatniej strony.

Marzenia są największą siłą napędową Świata. To ludzie z marzeniami kreują wydarzenia, tworzą wynalazki, popychają do przodu rozwój techniki i technologii, powodują, że inni chcą sięgnąć po więcej. Pokazują, że możliwe jest dążenie do doskonałości. Każde dziecko jest wielkim marzycielem. Dla małego chłopca i małej dziewczynki- wszystko jest możliwe. On chce być Supermanem lub kowbojem, a ona Kopciuszkiem, księżniczką czy gwiazdą estrady.
Wierzą, że to wszystko może się wydarzyć i że rodzice mogą urzeczywistnić ich marzenia. I tak się dzieje, rodzice wypożyczają piękny strój, królewna idzie na bal, a mama i tata robią piękne zdjęcia do rodzinnego albumu. Ale kiedy dziecko rośnie, widzi, że nie wszystkie jego prośby zyskują aprobatę, że jego marzenia są gaszone. Kiedy zaczyna mówić, czego pragnie, często słyszy „Ty?! Chyba żartujesz!”, „Nawet o tym nie myśl! Nie możemy sobie na to pozwolić”. Koło jego wielkich marzeń zaczyna kręcić się coraz wolniej. To bardzo smutne, ale często nawet bardzo młodzi ludzie przestają snuć marzenia i godzą się na zwykłą przeciętność. Myślę, że najcenniejszym darem, który możemy otrzymać od naszych rodziców są „skrzydła”. Dzięki nim możemy ‘szybować wysoko ‘ w kierunku swoich marzeń. Kiedy słyszymy „Tak, poradzisz sobie?”, „Dasz sobie radę”, „ Próbuj, na pewno ci się uda” wiara w siebie rośnie i chcemy sięgać wyżej.Sądzę, że obraz samego siebie, jaki wynosimy z rodzinnego domu, wpływa potem na całe nasze życie.

W powieści Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej wszyscy bohaterowie to marzyciele, szczególnie tytułowa „Marzycielka”, Agnieszka, ma smykałkę do aktorstwa, co rusz daje się ponieść wyobraźni. Już, jako mała dziewczynka uciekała w krainę marzeń, aby uwolnić się od poszarzałej bytomskiej rzeczywistości, w której czuje się niewyraźnie, nieswojo, dziwnie.. Gdy dowiaduje się, że jest przysposobiona, w jej życiu następuje zryw, wywrotka, – zaczyna myśleć o biologicznej matce, matce, która ją urodziła i potencjalnym rodzeństwie. Czy kiedykolwiek uda jej się poznać swoją biologiczną rodzinę? Czy wielkie marzenia o karierze i miłości się spełnią? Czy powiedzenie jej babki, że jeśli się czegoś pragnie, to należy marzyć, aby to osiągnąć, okaże się prawdziwe?

Autorka dzieli się z czytelnikami całym zakresem, rozmiarem wszelakich emocji, świetnie manewruje, kieruje uczuciami czytelnika. Pogłębiona, uszlachetniona fabuła i korzystna kreacja postaci stwarzają klimatyczną i pełną zwrotów akcji powieść o aprobacie życia, radości, miłości i bólu rozstania. O akceptacji śmierci, o duchowej przemianie i dogłębnej tolerancji naszych zmagań z przeszkodami na drodze do spełniania marzeń. Marzycielka pokazuje losy czułej, sentymentalnej, delikatnej dziewczyny we obecnym świecie. Autorka świetnie zdradza, wyraża wady dzisiejszych czasów, niebezpieczeństwa, jakie czyhają na subtelne dusze marzycieli. Czytelnik ma także okazję zobaczyć mroczną, burzową stronę życia aktorów, między innymi kryjącą się wśród nich zazdrość, agresje, niechęć. Historia pełna czułości, radości i przede wszystkim marzeń. Nieobliczalna, pełna zwrotów akcji, sensacji, drobiazgów, trzymająca Czytelnika w zawieszeniu, rozchwianiu, niepewności do ostatniej strony.

Historia ta stanowi literacką biesiadę, na którą składają się: doskonale skonstruowana powieść, kryminalne gierki, kombinacje, trafna, celna kreacja głównych bohaterów powieści, wiele drugoplanowych pełnokrwistych postaci i wstrząsających wątków, pełna inwencji akcja z nieoczekiwanym zakończeniem. W każdym rozpoczętym miejscu nieważne czy to środek czy początek czytelnik nie będzie mógł się od niej oderwać od lektury.

Powieść obyczajowa z wątkiem romansowym i kryminalnym.
Zaczęło się od wypowiedzianego kiedyś mimochodem przez babkę Agnieszki stwierdzenia, które zakonotowała w pamięci: „Jeżeli człowiek czegoś pragnie, musi o tym nieustannie marzyć, żeby to osiągnąć”.
Lubiła marzyć i się tego nie bała. Pragnęła mieć dużą rodzinę, kochającego męża, ale jednocześnie chciała zrobić karierę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
14

Na półkach:

Wielkie rozczarowanie. Niestety nie dobrnęłam do końca tej powieści. Mam wrażenie, że autorka miała za dużo pomysłów i na siłę chciała je "wepchnąć" do jednej książki. Stała się ona przez to niewiarygodna, nierealna, męcząca.

Wielkie rozczarowanie. Niestety nie dobrnęłam do końca tej powieści. Mam wrażenie, że autorka miała za dużo pomysłów i na siłę chciała je "wepchnąć" do jednej książki. Stała się ona przez to niewiarygodna, nierealna, męcząca.

Pokaż mimo to

avatar
50
49

Na półkach:

Świetna, lekka, jednocześnie ważna książka, która prezentuje Czytelnikowi, jak istotne w naszym życiu są marzenia. To właśnie one kierują nas na właściwe ścieżki, pomagają nam dokonywać łatwych i trudnych wyborów. Główna bohaterka, Agnieszka to przykładna, podręcznikowa marzycielka, której życie niespodziewanie się zmienia. Kiedy dowiaduje się, że jest adoptowana, wszystko staje się jasne. Marzenia towarzyszą jest przez całe życie, a w nich na pierwszy plan wyrazie wysuwa się jedna osoba. Dziecięce marzenia przeradzają się w pragnienia dorosłej kobiety, kiedy Agnieszka chce rozkochać w sobie czarującego Ryśka Dudkiewicza. Czy marzenia i pragnienia wystarczą aby osiągnąć cel ? Odpowiedź zawarta jest w tej fascynującej książce, doskonałej, kiedy chcemy odpocząć od codziennego zgiełku i nudnej szarości dnia powszedniego. Serdecznie polecam.

Świetna, lekka, jednocześnie ważna książka, która prezentuje Czytelnikowi, jak istotne w naszym życiu są marzenia. To właśnie one kierują nas na właściwe ścieżki, pomagają nam dokonywać łatwych i trudnych wyborów. Główna bohaterka, Agnieszka to przykładna, podręcznikowa marzycielka, której życie niespodziewanie się zmienia. Kiedy dowiaduje się, że jest adoptowana, wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
16

Na półkach:

Bardzo ciekawa powieść, wyróżniająca się pozytywnie wśród innych romansów.

Bardzo ciekawa powieść, wyróżniająca się pozytywnie wśród innych romansów.

Pokaż mimo to

avatar
85
46

Na półkach:

Nowa powieść Stefanii Jagielnickiej pokazuje losy wrażliwej dziewczyny we współczesnym świecie. Autorka świetnie ujawnia wady dzisiejszych czasów, zagrożenia, jakie czekają na delikatne dusze marzycieli. Czytelnik ma także okazję zobaczyć ciemną stronę życia aktorów, między innymi kryjącą się wśród nich zawiść. Historia pełna wzruszeń, radości i przede wszystkim marzeń. Nieprzewidywalna, pełna zwrotów akcji i niespodzianek, trzymająca Czytelnika w niepewności do ostatniej strony.

Nowa powieść Stefanii Jagielnickiej pokazuje losy wrażliwej dziewczyny we współczesnym świecie. Autorka świetnie ujawnia wady dzisiejszych czasów, zagrożenia, jakie czekają na delikatne dusze marzycieli. Czytelnik ma także okazję zobaczyć ciemną stronę życia aktorów, między innymi kryjącą się wśród nich zawiść. Historia pełna wzruszeń, radości i przede wszystkim marzeń....

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
53

Na półkach:

Właściwie to nie tylko tytułowa bohaterka powieści Agnieszka, lecz większość występujących w powieści postaci jest marzycielami. Bożena – jej nieznana bliźniaczka molestowana w dzieciństwie przez ojczyma, marzy o znalezieniu biologicznej matki. Krytyk filmowy Bogdan Małek o prawdziwej miłości i zakochuje się w asystencie znanego reżysera Ryszardzie Rutkiewiczu, który z kolei marzy o samodzielnym nakręceniu filmu i dlatego zgadza się na umizgi homoseksualisty. Natomiast Agnieszka od piętnastego roku życia marzy o Ryśku Rutkiewiczu stanowiącym niecodzienne zjawisko w szarej PRL-owskiej rzeczywistości, a z którym zetknęła się na bytomskim kąpielisku. Uboga biologiczna matka adoptowanych przez dwie różne rodziny bliźniaczek marzy o luksusowym życiu. Niestety, dążenie bohaterów powieści do spełnienia marzeń często prowadzi ich na manowce i skazuje na cierpienie. Bożena rozpacza po odtrąceniu przez biologiczną matkę, krytyk filmowy przypłaca je życiem, tymczasem Rutkiewicz ląduje w areszcie śledczym i jest o krok od kary dożywocia za otrucie przyjaciela. W końcu spotyka go coś najgorszego, co może się w życiu mężczyzny przydarzyć. Wyrodna matka bliźniaczek, jakby się na pozór zdawało, a w gruncie rzeczy kochająca córki nieszczęśliwa kobieta uwikłana w splot niesprzyjających okoliczności, zostaje zmuszona do donoszenia na męża i traci nie tylko jego, lecz również obie nogi w wypadku samochodowym, po czym dogorywa na raka w domu opieki. Jedynie obie bliźniaczki wychodzą obronną ręką z nieszczęść, których im los również nie szczędzi.

Największą z nich marzycielką jest główna bohaterka powieści Agnieszka. Jej marzenia nieustannie się zmieniają. Raz chce być aktorką, raz śpiewaczką, a raz pisarką. Gdy dochodzi do wniosku, że któreś nie ma szansy spełnienia, zastępuje je następne. Tylko to jedno, aby zostać pisarką, prześladuje ją najuporczywiej. Czasami inne pragnienie odsuwa je na dno świadomości, by po pewnym czasie ni stąd ni zowąd wybuchnąć z całą mocą. Napisać powieść! To jest jedno z jej największych marzeń. Ale jak? Nawet nie próbuje, w przekonaniu, że nie umiałaby. Jednak jest to tak silne pragnienie, że okłamuje szkolną koleżankę, iż pisze książkę. Co dzień, gdy po lekcjach wracają do domu, opowiada jej kolejne dzieje bohaterki czytanej aktualnie powieści, podszywając się pod jej autorkę. Głównie jednak marzy o Ryśku Rutkiewiczu.

Autorka wnikliwie ukazuje relacje międzyludzkie, dążenie do wykorzystania bliźniego do swoich celów. Ale nie tylko. Przedstawia też bezinteresowność, empatię, przyjaźń i prawdziwą miłość. W tej powieści jest mądrość i znajomość życia, bogactwo spostrzeżeń socjologicznych, filozoficznych i psychologicznych. I co najważniejsze pomysłowość w budowaniu wartkiej akcji oraz ubocznych dramatycznych wątków, jak na przykład historia życia biologicznej matki bliźniaczek. Aż trudno uwierzyć, że na dwustu zaledwie stronach udało się autorce zawrzeć tak wiele emocji, prawdy o życiu i fascynujących postaci. To pełna emocji i wzruszeń opowieść o ludziach, którzy wiedzą jeszcze co to empatia, bezinteresowność, przyjaźń i miłość. A także o takich, których pragnienia sprowadziły ich na manowce. O marzeniu silniejszym od śmierci. O nadziei, która pozwala wierzyć, że nawet porażka i cierpienie może zamienić się w pełnię szczęścia. Niepokojący klimat i doskonale skonstruowana niemal kryminalna intryga, pomysłowa i nieprzewidywalna akcja powodują, że książkę czyta się jednym tchem i nie sposób domyślić się zakończenia.

Właściwie to nie tylko tytułowa bohaterka powieści Agnieszka, lecz większość występujących w powieści postaci jest marzycielami. Bożena – jej nieznana bliźniaczka molestowana w dzieciństwie przez ojczyma, marzy o znalezieniu biologicznej matki. Krytyk filmowy Bogdan Małek o prawdziwej miłości i zakochuje się w asystencie znanego reżysera Ryszardzie Rutkiewiczu, który z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
174

Na półkach:

Rysiek Rutkiewicz. Te słowa nie schodziły z ust bywalców Kąpieliska Miejskiego w Bytomiu. Był tajemniczą postacią, o której niczego nie wiedziano poza tym, że tak sią nazywa. Mówiono o nim „niebieski ptak”. Słowem tym określało się w PRL-u lekkoducha, pasożyta, trutnia. Jednak dzięki takim ludziom ówczesne życie było trochę znośniejsze, barwniejsze, gdyż – świadomie lub nie – poszerzali na swoje sposoby przestrzenie wolności. W ponurej peerelowskiej rzeczywistości rzadko pojawiały się takie postacie. Ów tajemniczy młodzieniec górował nie tylko wzrostem, lecz i urodą. Wysoki, atletycznie zbudowany brunet, ze sfalowanymi, zaczesanymi do tyłu włosami zakrywającymi kark, regularnymi rysami twarzy i ogromnymi, malachitowymi oczami okolonymi rzęsami marzyciela wywołującymi westchnienia dziewcząt. Piętnastoletnia Agnieszka nigdy dotąd nie widziała tak atrakcyjnego mężczyzny. Nawet w filmach. Odnosiła wrażenie, że jego głowę otacza aureola, jak na obrazkach świętych. Nosił kolorowe, sportowe koszule, idealnie wyprasowane. Składał je starannie na czystym, żółtym kocu wraz z lnianymi białymi spodniami. Zostawiał go na trawniku i szedł do basenu. Wówczas wszyscy wychodzili z niego, stawali na brzegu i przyglądali się jego pływackim wyczynom. On jednak nic sobie z tego nie robił. Po wyjściu z wody wracał na koc, ubierał się, wsiadał na rower i opuszczał kąpielisko.
Musiał być „niebieskim ptakiem”, bo nie pracował, chociaż ukończył studia, a więc było to podejrzane, gdyż w tamtych czasach wszyscy mieli pracę. A jednak tak nie było. Rysiek zajmował się wyłącznie przygotowaniem do egzaminu wstępnego na wydział reżyserii w szkole filmowej w Łodzi. Ukończył polonistykę, dlatego jedynie, że w tamtych czasach na reżyserię przyjmowano tylko absolwentów innych studiów, a on od dziecka marzył o robieniu filmów. Wiele czytał i ciężko pracował nad różnymi kompozycjami plastycznymi, wymyślaniem scenariuszy, realizacją własnego filmu, jeździł do Krakowa na przedstawienia teatralne, przesiadywał w kinie i na koncertach. Egzamin wstępny był bardzo trudny, obejmował trzy etapy. Dwukrotnie udało mu się przejść do trzeciego etapu, ale dopiero za trzecim razem w końcu go przyjęto. Po ukończeniu studiów został asystentem znanego reżysera, lecz marzył o nakręceniu samodzielnego dzieła. Niestety, po przemianie ustrojowej nie miał na to szansy, ponieważ jego ojciec w czasach PRL-u był kapitanem bezpieki. Proponował synowi sfinansowanie realizacji filmu, gdyż wzbogacił się na szantażowaniu prominentnych osób. Jednak Rysiek po śmierci matki zerwał z ojcem wszelkie kontakty i nie chciał słyszeć o tych brudnych pieniądzach. Znany krytyk filmowy Bogdan Małek obiecał mu znalezienie producenta. Z tego też względu Rysiek zaprzyjaźnił się z nim, co skończyło się tragicznie.
Agnieszka marzyła o zabójczo przystojnym młodzieńcu dniami i nocami. Poznała go wreszcie podczas wakacji u ciotki w Sopocie, kiedy była już przyszłą aktorką, a on obiecał jej wówczas rolę w swoim pierwszym filmie. Gdy skończyła studia, głównie dzięki temu, że związała się z dziekanem wydziału aktorskiego w szkole teatralnej w Krakowie, okazało się, że nie ma talentu. Nic nie wyszło z marzenia o karierze. Przeżyła załamanie psychiczne. Kiedy pogodzona z losem wróciła z kliniki psychiatrycznej do domu, zastała list od nieznanej kobiety, Bożeny Galiny. Okazało się, że jest to jej bliźniacza siostra – pisarka posiadająca majętnego męża. I to ona wymyśliła sposób na zbliżenie Agnieszki do Ryśka Rutkiewicza. Ułożyła plan polegający na napisaniu przez siostrę scenariusza filmowego, realizację którego jej zamożny mąż miał sfinansować. Gdy wszystko było na najlepszej drodze, okazało się, że reżyser znajduje się w areszcie śledczym oskarżony o otrucie przyjaciela. Wówczas Bożena zapoznała Agnieszkę ze swoim owdowiałym psychoterapeutą Pawłem Kozdroniem. Tuż przed ich planowanym ślubem, Rutkiewicz został oczyszczony z winy i postanowił nakręcić film według scenariusza Agnieszki i powierzyć jej główną rolę. Kobieta zerwała z Pawłem i zamieszkała u ukochanego Ryśka. Od tego momentu nastąpił kaskadowy ciąg nieszczęść w życiu Agnieszki.
Historia ta stanowi literacką ucztę, na którą składają się: doskonale skonstruowana niemal kryminalna intryga, udana kreacja głównych bohaterów powieści, wiele ubocznych pełnokrwistych postaci i dramatycznych wątków, pełna zwrotów pomysłowa akcja z zaskakującym zakończeniem. W którymkolwiek miejscu czytelnik rozpocznie lekturę, nie będzie mógł się od niej oderwać.

Rysiek Rutkiewicz. Te słowa nie schodziły z ust bywalców Kąpieliska Miejskiego w Bytomiu. Był tajemniczą postacią, o której niczego nie wiedziano poza tym, że tak sią nazywa. Mówiono o nim „niebieski ptak”. Słowem tym określało się w PRL-u lekkoducha, pasożyta, trutnia. Jednak dzięki takim ludziom ówczesne życie było trochę znośniejsze, barwniejsze, gdyż – świadomie lub nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
698

Na półkach:

Zaczęło się od wypowiedzianego kiedyś mimochodem przez babkę Agnieszki stwierdzenia, które zakonotowała: „Jeżeli człowiek czegoś pragnie, musi o tym nieustannie marzyć, żeby to osiągnąć”. Lubiła marzyć. Najczęściej marzyła o miłości i szczęśliwym małżeństwie z dwójką dzieci, chłopczykiem i dziewczynką. A przy tym od dziecka pragnęła być kimś niezwykłym, mieć barwne, atrakcyjne życie na szczytach jakiejś kariery. Zostać aktorką lub śpiewaczką operową. A może pisarką? Trudno jej było uwierzyć, że jest to możliwe. Jednak istniała chyba szansa spełnienia przynajmniej marzenia o poznaniu Ryśka Rutkiewicza?
Miała piętnaście lat. Po powrocie z wakacji spędzonych u ciotki w Sopocie co dzień chodziła na Kąpielisko Miejskie w rodzinnym mieście Bytomiu. Kochała je, dumna była z jego historii i wolnościowych tradycji, które doskonale znała. Czuła się bytomianką, lecz nie Ślązaczką, ponieważ jej rodzice pochodzili ze Lwowa. Rysiek Rutkiewicz, podobnie jak ona, co dzień zjawiał się na kąpielisku. Mógł mieć już dwadzieścia lat, lecz jej nie interesowali rówieśnicy ani też inni szarzy, nieciekawi młodzieńcy, jakich spotykała na co dzień. On górował nie tylko wzrostem, lecz i urodą. Nosił kolorowe, sportowe koszule, idealnie wyprasowane. Składał je starannie na czystym, żółtym kocu, wraz z lnianymi białymi spodniami. Zostawiał na trawniku i szedł do basenu. Wówczas wszyscy wychodzili z niego, stawali na brzegu i przyglądali się pływackim wyczynom Ryśka. On jednak nic sobie z tego nie robił, zupełnie nie zwracał na to uwagi. Po wyjściu z wody wracał na koc, ubierał się, wsiadał na rower i opuszczał kąpielisko. Był tajemniczą postacią. Mówiono o nim „niebieski ptak”, nie wiedziano jednak niczego, poza tym, że nazywa się Rysiek Rutkiewicz
Niestety, podczas następnych wakacji młodzieniec nie przyjeżdżał już na basen, lecz wciąż pojawiał się w wyobraźni dziewczynki. W błękitnej koszuli i białych spodniach, opromieniony aureolą tajemniczości. Zastanawiała się często, co się mogło z nim stać.
Ukończyła właśnie szesnaście lat, gdy pewnego dnia, po powrocie ojca z pracy, rodzice wyjęli z szuflady komody jakieś papiery i rozłożyli je na stole. Uderzyły ją ich poważne, uroczyste miny. Okazało się, że została przez nich adoptowana jako trzyletnia sierotka z domu dziecka.
Tymczasem jej marzenia zaczęły się powoli spełniać. Podczas kolejnych wakacji u ciotki w Sopocie, kiedy była już przyszłą aktorką, tuż po przyjęciu do szkoły teatralnej w Krakowie, poznała Ryśka Rutkiewicza, który studiował wówczas reżyserię. Obiecał jej główną rolę w swoim pierwszym filmie.
Gdy skończyła studia, głównie dzięki temu, że związała się z dziekanem wydziału aktorskiego, okazało się, że nie ma talentu. Nic nie wyszło z marzenia o karierze. Przeżyła załamanie psychiczne. Kiedy pogodzona z losem wróciła z kliniki psychiatrycznej do domu, zastała list od nieznanej kobiety, Bożeny Galiny. Okazało się, że jest to jej bliźniacza siostra – pisarka posiadająca majętnego męża. I to ona wymyśliła sposób na zbliżenie Agnieszki do wymarzonego Ryśka Rutkiewicza, który był w tym czasie asystentem znanego reżysera. Przyjaciółka niespełnionej aktorki Iwona znała go, grała nawet w jednym z filmów, podczas realizacji którego był asystentem. Dzięki niej Agnieszka dowiedziała się, że Rysiek jest rozwiedziony, a jej bliźniaczka ułożyła plan zarzucenia na niego sieci, polegający na napisaniu przez siostrę scenariusza filmowego, realizację którego zamożny mąż Bożeny zgodził się sfinansować. Gdy wszystko było na najlepszej drodze do spełnienia marzenia piętnastoletniej dziewczynki, okazało się, że reżyser znajduje się w areszcie śledczym oskarżony o otrucie przyjaciela, znanego homoseksualisty. Wówczas jej bliźniaczka zapoznała ją ze swoim owdowiałym psychoterapeutą Pawłem Kozdroniem. Tuż przed ich planowanym ślubem, Rutkiewicz został oczyszczony z winy i postanowił nakręcić film według scenariusza Agnieszki i powierzyć jej główną rolę. Kobieta zakochała się w nim nieprzytomnie. Zerwała z Pawłem. Lecz wtedy przeżyła mroczną tragedię, godną powieści kryminalnej.
Autorka dzieli się z czytelnikami całą gamą emocji, świetnie steruje uczuciami czytelnika. Wysublimowana fabuła i udana kreacja postaci tworzą klimatyczną i pełną zwrotów akcji powieść. Jest to opowieść o rozpaczy i radości, o miłości i bólu rozstania. O pogodzeniu się ze śmiercią, o duchowej przemianie i głębokim zrozumieniu naszych zmagań z przeszkodami na drodze do spełniania marzeń.

Zaczęło się od wypowiedzianego kiedyś mimochodem przez babkę Agnieszki stwierdzenia, które zakonotowała: „Jeżeli człowiek czegoś pragnie, musi o tym nieustannie marzyć, żeby to osiągnąć”. Lubiła marzyć. Najczęściej marzyła o miłości i szczęśliwym małżeństwie z dwójką dzieci, chłopczykiem i dziewczynką. A przy tym od dziecka pragnęła być kimś niezwykłym, mieć barwne,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    45
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    3
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Domowa kolekcja
    1
  • Moje
    1
  • 2017
    1
  • Biblioteka!
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Marzycielka


Podobne książki

Przeczytaj także