rozwińzwiń

New Guard

Okładka książki New Guard Robert Muchamore
Okładka książki New Guard
Robert Muchamore Wydawnictwo: Cykl: CHERUB (tom 17) literatura młodzieżowa
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
CHERUB (tom 17)
Wydawnictwo:
Data wydania:
2016-05-30
Data 1. wydania:
2016-05-30
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
angielski
Tagi:
cherub robert muchamore james adams literatura młodzieżowa
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
949
852

Na półkach: , , , ,

Gdy zaczynałam przygodę z Cherubem sama miałam kilkanaście lat, głowę pełną marzeń i ślepy zachwyt nad tą książką. Wydawało mi się, że seria Cheruba będzie jedną z tych, które po latach będę wspominać jako książki z dzieciństwa – po latach jednak okazało się, że trochę słabo ją pamiętam, a do tego przerwałam czytanie cyklu, więc nie dowiedziałam się, co spotkało moich ulubionych bohaterów. Teraz postanowiłam do tego wrócić i dotarłam aż do „New guard”
Zacznę od tego, że sama historia przedstawiona w tej książce po raz pierwszy skupia się na braciach Ryana – wreszcie mamy dokładniejszy ogląd na Daniela i Leona. I przyznam szczerze, że bardzo polubiłam tych dwóch łobuziaków – trochę przypominają młodego Jamesa pod względem łatwości i apetytu na kłopoty. Gdy więc ta dwójka jedzie na misję rekrutacyjną, chcąc się wybronić od kary (która jest zarazem zasłużona, a jednocześnie ma mieć cel odstraszający) nie zależy im na szybkim powrocie do kampusu – co jeśli jednak standardowa misja wymknie się spod kontroli, a uzyskanie informacje pozwolą przygotowanie znacznie większej operacji?
James w tej książce powraca w pełnej krasie – jest już samodzielnym kontrolerem misji z gabinetem pełnym teczek i odpowiedzialnością płynącą w żyłach (chociaż nie dajcie się zwieść! Bo apetyt na kłopoty mu nie przeszedł). Gdy jednak pojawia się możliwość wykonania nowego zadania w ścisłej tajemnicy i przy pomocy zebranej przez siebie ekipie starych znajomych – nie jest w stanie odmówić.
I tak oto rozpoczyna się trening starych wyjadaczy – James, Laura, Kerry, Bruce i Kyle - przeciwko nowej gwardii – Ning, Ryan, Leon i Daniel. Przyznam, że bardzo przyjemnie się czytało o szkoleniu w miejscu, gdzie dawniej z zapartym tchem czytałam o letnich przygodach Cherubinów przy jednoczesnym ściągnięciu tak dużej liczbie znajomych postaci. Jestem ogromną fanką powrotów „starych” bohaterów, więc tutaj byłam wprost wniebowzięta.
Co do samej akcji – nie będę psuła przyjemności czytania, ale zaskoczył mnie profesjonalizm jej przygotowania. Zaskoczyła mnie też decyzja Ryana, który wciąż jawił mi się jako dziecko, a tymczasem zaczął śmiało podejmować swoje decyzje (nawet jeśli wydawały się mocno trafione jak kontakt z dawną flemą z misji). Poznaliśmy go raptem 4 książki temu, a tu już nie jest tym naiwnym dzieckiem, którym był na początku gdy zamieszkał obok Ethana.
Na ogromny plus wątek Bruce’a – wreszcie i jemu udało się kogoś znaleźć, nawet jeśli to może być nieco skandaliczny wybór – ważne, że tym razem kocha kogoś równie mocno z wzajemnością!
James i Kerry – cóż, nigdy nie byłam wielką fanką Kerry. Jej sztywność i częsta złośliwość mocno mnie irytowały, ale trudno wyobrazić sobie Jamesa u boku kogoś innego – końcowa informacja, że się pobrali i spodziewają dziecka bardzo mnie ucieszyła.

Gdy zaczynałam przygodę z Cherubem sama miałam kilkanaście lat, głowę pełną marzeń i ślepy zachwyt nad tą książką. Wydawało mi się, że seria Cheruba będzie jedną z tych, które po latach będę wspominać jako książki z dzieciństwa – po latach jednak okazało się, że trochę słabo ją pamiętam, a do tego przerwałam czytanie cyklu, więc nie dowiedziałam się, co spotkało moich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
312
89

Na półkach: , ,

Może nie jest to najlepsza książka z cyklu, ale sentyment zagrał swoją rolę. Dzięki CHERUBowi wkręciłem się w czytanie, ale niestety to nie było to samo co na początku. Książka raczej już tylko dla fanów cyklu. Trzyma całkiem w napięciu, ale odniosłem wrażenie, że bohaterowie są bardziej jednowymiarowi niż wcześniej. Dla fanów cyklu, którzy się zżyli z tymi postaciami, polecam!

Może nie jest to najlepsza książka z cyklu, ale sentyment zagrał swoją rolę. Dzięki CHERUBowi wkręciłem się w czytanie, ale niestety to nie było to samo co na początku. Książka raczej już tylko dla fanów cyklu. Trzyma całkiem w napięciu, ale odniosłem wrażenie, że bohaterowie są bardziej jednowymiarowi niż wcześniej. Dla fanów cyklu, którzy się zżyli z tymi postaciami, polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    78
  • Przeczytane
    26
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Posiadam
    2
  • Chcę kupić
    1
  • 2021
    1
  • CHERUB
    1
  • Serie niezakończone
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki New Guard


Podobne książki

Przeczytaj także