Serce Ferrinu

Okładka książki Serce Ferrinu Katarzyna Michalak
Okładka książki Serce Ferrinu
Katarzyna Michalak Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Kroniki Ferrinu (tom 3) fantasy, science fiction
493 str. 8 godz. 13 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki Ferrinu (tom 3)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
493
Czas czytania
8 godz. 13 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308053782
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
95 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
601
514

Na półkach: , , , ,

Ja z każdym tomem wierzę, że w złych seriach któryś tom będzie po prostu tym, który wbije mnie w fotel z zachwytu. W „Kronikach Ferrinu” trzecia część, czyli „Serce Ferrinu” wbiło mnie w fotel, ale z zażenowania i głupoty.
Tym razem do Ferrinu przybywa nie Anaela tylko jej córka Gabriela. Jest „Wybawicielką”, a jej głównym zadaniem jest przynieść Ferrinowi wieczny pokój. Jednak jak to zrobić? Dlaczego matka kazała jej ocalić serce Ferrinu? I czym to serce jest? Jaką moc ono daje? Jaka tajemnica rodziny Gabrieli zostanie odkryta?
Bohaterki Katarzyny Michalak – mało istotne jest t oczy to Anaela czy jej córka Gabriela – są mało logiczne i mają zadziwiając dużo sily żeby oddalić się z bezpiecznego miejsca, ale już żeby wrócić to nie. Gabriela wypłynęła na obce wody i płynęła, płynęła i płynęła. Nie zastanawiała się nad powrotem. Potem zaczęła panikować, że jak ona ma wrócić jak nie ma sił. Potem jakieś merliny podobne do delfinów pomagają jej dostać się do brzegu, ale trwa to kilka godzin, a prędkość mają dużą. Więc, z jaką prędkością płynęła Gabriela, że płynęła tak daleko? No zadanie idealne na maturę z matematyki!
Na dodatek Gabriela okazuje się jeszcze doskonałym dowódcą. Zauważa, coś, czego nie dostrzega doświadczony żołnierz. A żeby było śmieszniej to robi to po kilkudniowej śpiączce, w którą zapadła po tym jak została prawie pobita na śmierć i zgwałcona. Cudowne ozdrowienie! Na dodatek potrafi sama wyzwolić jakiś dworek/królestwo (to było tak absurdalne, że już nie pamiętam, co to było). Znaczy on i trzy lwiany. Dorosłe chłopy nie chciały tego zrobić, bo za duże ryzyko, ale nie dla niej. Jej to przychodzi wręcz z łatwością. Jej plan jest genialny. No absurd!
Na dodatek kwestia ojcostwa. Kto jest w końcu ojcem dziewczyny? Nawet, gdy to już wychodzi na jaw to pomysł autorki jest żenujący. Naprawdę zaczyna lecieć na kogoś, kogo przez 25 lat uważała za ojca? I wychodzi za niego z musu? Przecież to jest niesmaczne!
To, co wyszło w tej książce wcale mnie nie zaskoczyło. Spodziewałam się tego, bo autorka często używała pewnych sformułowań. Może myślała, że jej czytelniczki się nie zorientują? Nie zauważą? Nie wiem, ale dla mnie to nie jest już nawet żałosne ani śmieszne. To przykre, że potraktowała je tak płytko.
Na dodatek w każdym tomie autorka robi z kobiet obiekt seksualny. Każdy facet (zły w tej serii) chce tylko jakąś zgwałcić lub pobić jeszcze do tego wszystkiego. Jak tak można? Dlaczego inna kobieta widzi i opisuje nas w ten sposób? To naprawdę źle się czytało.
Nie polecam, bo naprawę czytanie tego jest torturą.

Ja z każdym tomem wierzę, że w złych seriach któryś tom będzie po prostu tym, który wbije mnie w fotel z zachwytu. W „Kronikach Ferrinu” trzecia część, czyli „Serce Ferrinu” wbiło mnie w fotel, ale z zażenowania i głupoty.
Tym razem do Ferrinu przybywa nie Anaela tylko jej córka Gabriela. Jest „Wybawicielką”, a jej głównym zadaniem jest przynieść Ferrinowi wieczny pokój....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1364
333

Na półkach: , ,

Postaram się napisać w miarę bez spojlerów, ale nie obiecuję na ile mi to wyjdzie!
Ostrzeżenie poszło. Zatem zacznijmy.

Po pierwsze to już trzecia książka K. Michalak, którą słucham w audiobooku i tylko dlatego, by zabić czas, byłam w stanie ją skończyć. Absurd goni absurd!
1. Bohaterka. Ja myślałam, że Anaela w drugim tomie była denerwująca. Ale Gabriela z trzeciego to już w ogóle przekracza wszelkie granice! Tak niby kocha Ferrin i ich mieszkańców - kij z tym, że ich nie zna, ale przecież czytała książki jej mamy i to w jej mniemaniu wystarczy, by już mieć z góry określone zdanie na temat wielu osób - a ledwie się tam zjawia wykonuje następujące czynności (zapewne coś pominę):
- obraża wiele ważnych i mniej ważnych postaci
- płacze, robi "ochy" i "achy", gdy się dowiaduje, że jakaś tam ósmoplanowa postać nie żyje, ale jej mama raz spotkała ową postać, więc trzeba nad nią zapłakać i pomścić jej/jego śmierć - a po co? Tego już nie wyjaśniono
- rządzi się, jakby była tam od wieków, a nie od godziny i rozstawia po kątach wszystkich, bez względu na status społeczny
- na dodatek (mimo iż ma niby 25 lat) zachowuje się jak rozkapryszone dziecko mające góra 5 lat i stroi fochy o... cóż, o WSZYSTKO, nawet jeśli ktoś dał jej do picia wodę zamiast wina czy kąpiel była za chłodna. Ja się dziwiłam, że nikt nie wysłał skrytobójcy, bo mając taką siksę w swoim kraju, ja bym tak zrobiła i udała, że nic nie wiem lub "to był wypadek", bo ta cała Gabriela to jest po prostu najgorzej napisana postać, o jakiej w tym roku czytałam (o ile nie w ogóle)
2. Fabuła. Ja mam wrażenie, że K. Michalak miała pomysł na grę jako grę na pc-eta, ps czy xboxa typu Wiedźmin bądź Until Dawn, gdzie mamy mnóstwo alternatywnych ścieżek i za każdym przejściem możemy podjąć inną decyzję, wpływając na fabułę (i ogólnie byłby to ciekawy pomysł, coś jak komiks paragrafowy). Ale że z grą jej nie wyszło, to sobie napisała książkę - PIĘCIOKSIĄG, mówiąc ściślej - w którym to "odwiedza" alternatywne rzeczywistości niczym Ciri. Na co - ja się grzecznie pytam - tyle wersji tej samej książki, do jasnej ciasnej?! Pierwszy tom był tak zrobiony, że mogło nic dalej nie być i tak powinno zostać, bo im dalej, tym bardziej jest to bez sensu.
3. Gwałty wszędzie, gwałty wszędzie, co to będzie, co to będzie? A no będzie gniot zamiast książki. Nie wiem, co autorka ma do tego gwałtu. Ale nie wnikam czy lubi, czy nie zna innego słowa. Czytałam wiele jej książek i wiem, że ma bogate słownictwo, więc tym bardziej nie rozumiem skąd tak małe urozmaicenie w doborze słów. Aż po prostu mózg kołkiem staje! Każdy tylko chce ją zgwałcić, jakby nie było innych kobiet czy innego sposobu na kopulowanie. Bo oczywiście nasza Gabrielka, podobnie jak jej ukochana mamusia, musi być naj: najpiękniejsza, najmądrzejsza, najwaleczniejsza i wszystkie naj, które czytelnik sobie dopowie. Żeby tylko w połowie taka była, to byłoby super...
4. Problem ojcostwa. I tu właśnie może być ten mały spojler, choć nie podam nazwisk. Uznajmy tak: ojciec A, ojciec B. Od początku powieści i nawet ciut wcześniej nasza Gabrielka myśli, że jej ojcem jest A. I zapewne większość czytelników też, bo to niby "specjalnie" tak zrobione. Ale nie, bo jej ojcem okazuje się B, którego do tej pory traktowała z pogardą, ignorancją i najchętniej wbiłaby B nóż w plecy. JEDNAKŻE, gdy dowiaduje się prawdy, NAGLE zaczyna B szanować, liczyć się z jego zdaniem i ufać mu, a A zaczyna nienawidzić i - UWAGA, UWAGA - moi drodzy Panie i Panowie -> zaczyna patrzeć na niego jak na mężczyznę i go POŻĄDAĆ. Gościa, którego przez 25 lat swojego życia uważała za ojca (swoją drogą jest tak głupiutka, że się nie dziwię, iż mieszkali w lesie, bo inaczej by chyba zginęła). No czyż to mógł napisać ktoś normalny o zdrowym umyśle?! Coś tu K. Michalak nie pykło.

Pominę fakt Cairna czy jak to się tam pisze, bo to chyba jedyny normalny i ciekawy wątek. Z innych plusów to: Saris, okładka i pani lektorka, czytająca audiobooka.

Podsumowując: myślałam, że "Powrót do Ferrinu" to dno, ale "Serce Ferrinu" dokonało odwiertu. Autorka powinna wziąć sobie do serca słowa Regisa z dodatku "Krew i wino" do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Pozwolę sobie zacytować: "Byliśmy świadkami, a niejednokrotnie sprawcami, rzeczy ważnych, doniosłych. Po tym wszystkim chyba należy nam się odrobina wytchnienia." Uważam, że owszem, należy. Już po pierwszym tomie. Podsumowując: nie polecam.

Postaram się napisać w miarę bez spojlerów, ale nie obiecuję na ile mi to wyjdzie!
Ostrzeżenie poszło. Zatem zacznijmy.

Po pierwsze to już trzecia książka K. Michalak, którą słucham w audiobooku i tylko dlatego, by zabić czas, byłam w stanie ją skończyć. Absurd goni absurd!
1. Bohaterka. Ja myślałam, że Anaela w drugim tomie była denerwująca. Ale Gabriela z trzeciego to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach: ,

Jestem pod wrażeniem tej książki . Zaskoczyło że moja kochana bohaterka umarła( Aneala ) i poźniej Saris trochę popłakałam . Ale za to dowiedziałam się dużo rzeczy w których nie zostały wyjaśnione w 1 i 2 tomie . Opowiem wam trochę o książce . Córka Aneala , Gabriela przybywa do Ferrinu , aby dopełnić przypowiedni. Musi uratować Ferrin przed smokami. Pomimo groźnych wrogów i śmierci najbliższych ratuje Serce Ferrinu.
Ale ma przyjaciół którzy troszczą się i martwią . Gabriela znajduje wreszcie ukochną osobę którą nie upuści do śmierci Dowiecie się to w książce .
Polecam Magda

Jestem pod wrażeniem tej książki . Zaskoczyło że moja kochana bohaterka umarła( Aneala ) i poźniej Saris trochę popłakałam . Ale za to dowiedziałam się dużo rzeczy w których nie zostały wyjaśnione w 1 i 2 tomie . Opowiem wam trochę o książce . Córka Aneala , Gabriela przybywa do Ferrinu , aby dopełnić przypowiedni. Musi uratować Ferrin przed smokami. Pomimo groźnych wrogów...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
185
152

Na półkach: ,

ok... robi się coraz dziwniej.
Pierwsze akapity czytałam kilka razy...
Nie rozumiejąc kim kto jest, dlaczego nie ma Anaeli, gdzie oni w ogóle są i dlaczego na Ziemi jest Saris...
A w ogóle, to już nie wiem, czy nie pomyliłam tomów...

ok... robi się coraz dziwniej.
Pierwsze akapity czytałam kilka razy...
Nie rozumiejąc kim kto jest, dlaczego nie ma Anaeli, gdzie oni w ogóle są i dlaczego na Ziemi jest Saris...
A w ogóle, to już nie wiem, czy nie pomyliłam tomów...

Pokaż mimo to

avatar
160
1

Na półkach:


avatar
820
786

Na półkach:

Dwie poprzednie części na wielki plus, ta po prostu na plus. Czytało się dobrze.

Dwie poprzednie części na wielki plus, ta po prostu na plus. Czytało się dobrze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    151
  • Chcę przeczytać
    120
  • Posiadam
    24
  • Fantastyka
    4
  • Ulubione
    4
  • 2017
    3
  • 2022
    3
  • Katarzyna Michalak
    3
  • Audiobook
    3
  • Fantasy
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Serce Ferrinu


Podobne książki

Przeczytaj także