Złotowidząca. Schronienie
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Złotowidząca (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Like a River Glorious
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2017-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-18
- Data 1. wydania:
- 2016-09-27
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376866109
- Tłumacz:
- Ewa Spirydowicz
- Tagi:
- young adult romans literatura amerykańska miłość młodzież nadprzyrodzona moc nastolatka przygoda zagrożenie
Drugi tom przygodowo-awanturniczego fantasy pióra bestsellerowej autorki New York Timesa!
Lee Westfall ma tajemnicę. Wyczuwa złoto w otaczającym ją świecie. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, jak potężnym i niebezpiecznym darem
została obdarzona. Wie, że w każdej chwili ktoś może go ktoś może odkryć…
Lee w końcu znalazła dom. Na terenie, który wybrała, korzystając ze swego niezwykłego daru. Nie tylko złota jest tu pod dostatkiem – w Kalifornii nie brak przyjaciół, którzy, jak ona, szukają swojego miejsca na ziemi, a także miłości. Jefferson, przyjaciel z dzieciństwa, nadal uparcie walczy o jej serce. A Lee stawia coraz mniej zdecydowany opór…
Nie spałam do rana, czytając tę książkę. Jest intensywna i niepowtarzalna. Zdecydowanie polecam.
– Veronica Roth
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pozycja obowiązkowa
Już po raz drugi mam przyjemność wejść do świata wykreowanego przez Rae Carson. Pierwszy tom jej fantastyczno-przygodowej serii „Złotowidząca” okazał się dla mnie niemałym zaskoczeniem: spodziewałam się kolejnej, do bólu stereotypowej opowiastki, a otrzymałam coś naprawdę interesującego i świeżego. Z tego powodu, do kontynuacji podeszłam ze znacznie większymi oczekiwaniami. Czy autorce udało się im sprostać?
Sam pomysł na fabułę jest zbliżony do tego znanego nam z poprzedniej części - podobnie jak w „Ucieczce", również w „Schronieniu” pojawia się motyw drogi, który tak urzekł mnie ostatnio. Lee wraz z Jeffersonem i resztą ich nowej „rodziny” znowu będą musieli podjąć wędrówkę, a w roli antagonisty po raz kolejny wystąpi wujek dziewczyny, Hiram - tym razem w nieco innej roli, bo nie jako widmowe, czające się w tle zagrożenie, ale człowiek z krwi i kości, którego będzie dane nam poznać.
Bardzo trudno jest mi jednoznacznie ocenić drugą część historii Lee. Zacznę może od tego, co zdecydowanie mi się podobało. Przede wszystkim: bohaterowie i ich rozwój. Żeby w pełni docenić zmiany, jakie zachodzą w ich osobowościach, trzeba cofnąć się nieco w przeszłość, do pierwszego tomu. Niesamowite, jak z nieznajomych, ledwie zarysowanych sylwetek, na przełomie obu powieści - bo rozwój postaci nie ogranicza się jedynie do „Ucieczki” - stają się prawdziwymi, pełnowymiarowymi ludźmi. Proces ich przemian trwa dalej, a na naszych oczach kształtują się charaktery, co szczególnie widoczne jest w przypadku Lee i Jeffersona. Każde z nich musiało dojrzeć i zmężnieć, by poradzić sobie ze zgotowanymi przez los wyzwaniami.
Kolejną rzeczą, która po raz kolejny mnie oczarowała, jest wspomniany już motyw drogi. Chociaż w tej części koncepcja ta ginie nieco pod innymi, nowymi pomysłami, nadal jest obecna - podobnie jak unoszący się nad kartkami powieści duch westernu i powieści przygody. Oprócz tego, Rae Carson wplotła kolejny wątek, na który także jestem szczególnie wrażliwa, a mianowicie - rodzina. Nie taka, w której człowiek rodzi się i dorasta, lecz gdzie więzy krwi nie grają żadnej roli. Przyjaźnie mozolnie zawierane i szlifowane w pierwszej części, pomimo (a może w wyniku) rozmaitych prób i przeciwności przeobraziły się w silne więzy. Ekipa Lee to naprawdę barwna i zgrana rodzinka, a co z tym idzie - łatwo tą zgraję polubić i kibicować ich poczynaniom.
Jednakże - nie wszystkie zmiany wprowadzone przez autorkę spotkały się z moją aprobatą. I chociaż Rae Carson wykonała dobrą robotę wprowadzając więcej elementów zaskoczenia, to niestety, prędkość wydarzeń bywała mocno nierówna. Te bardziej dynamiczne fragmenty rzeczywiście czyta się świetnie, jednak napięcie nieustannie jest rozładowywane przez przemyślenia i emocjonalne rozterki Lee. Pierwszy tom mocno zaplusował u mnie brakiem wyraźniejszego wątku romantycznego, co stanowiło też o jego oryginalności. W „Schronieniu” autorka niestety postanowiła zagrać mocno wyświechtanym schematem. W wyniku tego decyzje Lee zaczęły trącić irracjonalnością, a ona sama (pomimo wspomnianego wcześniej rozwoju charakteru i ogólnej dojrzałości) zachowywała się momentami nierozważnie, jakby czasami traciła swój moralny kręgosłup, którzy dopiero co zdążyła w sobie wypracować. Ponadto, autorka postanowiła też trochę pogmatwać wątek fantastyczny, związany z mocą Lee. Nie mogę zdradzić, co dokładnie się zmieniło, jednak osobiście ten konkretny zwrot akcji nie wzbudził mojego zachwytu - a raczej sprawił, że zaczęłam kręcić nosem, zastanawiając się, jak ten twist wpłynie na dalsze losy bohaterów.
Mimo wszystko, po raz kolejny lektura „Złotowidzącej” dostarczyła mi wiele pozytywnych emocji. Z prawdziwą przyjemnością przeniosłam się w czasie i przestrzeni do XIX-wiecznej Ameryki. Lekkie, bardzo plastyczne pióro Rae Carson sprawiło, że byłam skłonna uwierzyć w każde jej słowo; jakby ta alternatywna historia Stanów Zjednoczonych była czymś więcej niż zwykłą fikcją literacką. Niemniej, pojawiło się kilka elementów, które irytowały i zniechęcały do lektury. Jedno jest pewne: dla czytelników pierwszej części jest to pozycja obowiązkowa.
Karolina Antczak
Oceny
Książka na półkach
- 230
- 168
- 60
- 7
- 7
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
Opinia
Zastanawiasz się czy warto sięgnąć po kolejną książkę opowiadającą o dziewczynie, która wyczuwa złoto niczym śmiertelnik chłód czy ciepło? Jeśli tak, koniecznie przeczytaj tę recenzję. Z pewnością pomoże podjąć Ci decyzję. Zaczynamy?
„Złotowidząca. Schronienie” Rae Carson to drugi tom cyklu „Złotowidząca”. To dalsze losy Lee, która szczęśliwie dotarła do Kalifornii, ale los postanowił podstawić jej nogę. Dziewczyna spotyka swego wuja, przed którym tak rozpaczliwie uciekała. Hiram domaga się jej powrotu i oczywiście spotyka się z odmową. Czy uda jej się wyrwać z rąk wuja, który z pewnością nie odpuści? Czy rodzina, którą zdobyła podczas podróży, wesprze ją w walce o wolność? A może ktoś ją zdradzi?
Na pierwszym planie ponownie pojawia się wuj Hiram. Z jednej strony motyw ten może wydawać się nudny, ale nowe okoliczności sprawiają, że wcale tak nie jest. Bałam się trochę tego wątku, bo nieustająca ucieczka po pewnym czasie staje się nudna. Wyobrażacie sobie, czytać o tym przez wszystkie tomy? Na szczęście autorka zmieniła kilka szczegółów i udało jej się wywołać ciekawość. Poza tym Hiram nie jest „opowieścią”, a żywym człowiekiem. Czytelnik może wreszcie go poznać. Jaki jest? Dla mnie potwornie intrygujący. Strasznie chciałabym poznać jego myśli. Choć jest postacią negatywną, nie potrafiłam go rozgryźć, bo ciągle miałam wrażenie, że coś mi umyka. Strasznie mi się to podobało.
Ponadto autorka ponownie wplotła motyw niewolnictwa, ale tym razem skupiła się na nim bardziej. Dał do myślenia i sprawił, że książka zyskała na wartości. A to nie jedyna mocna rzecz, która się pojawiła. Nie zabrakło również krwi, bólu i śmierci. Te wszystkie motywy sprawiały, że zapominałam, co czytam. Chwilami książka wydawała się czymś więcej jak młodzieżówką. Gdybym nie widziała okładki ani nie wiedziała o nastoletnim wieku bohaterów, mogłabym się grubo pomylić, nie kwalifikując jej do książek przeznaczonych dla młodzieży.
Warto też wspomnieć o darze głównej bohaterki, który… nieco się powiększył. Lee zdawała się być tym faktem równie zaskoczona, co ja. Nie wiem, od czego to zależało, ale nagle jej moc wzrosła i mogła zrobić z nią coś jeszcze – oczywiście nie mogę zdradzić, o co dokładnie chodzi. Mogę jednak powiedzieć, że nie przypadło mi to do gustu. Można się było od razu domyślić, że to coś odegra jakąś ważną rolę w dalszej części. Taka marna podpowiedź, o która nie trudno się potknąć. Szkoda, bo fantastyka psuła całą resztę. Wolałabym, żeby jej nie było. Surowy klimat, ucieczka przed bezwzględnym wujem, krew, spartańskie warunki… gdzie tu pasuje wyczuwanie złota? Nigdzie. Ale skoro już jest, niech będzie.
Zastanawiacie się zapewne, czy drugi tom jest lepszy, a tak naprawdę to jest kwestia indywidualna. Według mnie poziom został względnie utrzymany, choć mogłoby być lepiej. Wciąż styl pisania jest lekki, książka czyta się sama, podejmowane są trudne wątki… jednak pojawił się jakiś zgrzyt. Nie potrafię wskazać go precyzyjnie, ale pojawił się. Ale jedno wiem na pewno – drugi tom wcale nie jest zły. Czyta się go równie ciekawie, co pierwszy.
Jeśli wciąż się zastanawiacie, czy dać tej książce szansę czy nie – dajcie ją! Na pewno nie będziecie rozczarowani, to wiem na pewno. „Złotowidząca. Schronienie” to kawał wciągającej historii, która wciąż się nie zakończyła – wszak czeka nas kolejny tom. A zakończenie daje wiele możliwości!
Zapraszam również do przeczytania innych recenzji... https://naszerecenzje.wordpress.com/
Zastanawiasz się czy warto sięgnąć po kolejną książkę opowiadającą o dziewczynie, która wyczuwa złoto niczym śmiertelnik chłód czy ciepło? Jeśli tak, koniecznie przeczytaj tę recenzję. Z pewnością pomoże podjąć Ci decyzję. Zaczynamy?
więcej Pokaż mimo to„Złotowidząca. Schronienie” Rae Carson to drugi tom cyklu „Złotowidząca”. To dalsze losy Lee, która szczęśliwie dotarła do Kalifornii, ale...