Mój prywatny Sąd Ostateczny
Wydawnictwo: Grasshopper Seria: Ciemne strony literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Ciemne strony
- Wydawnictwo:
- Grasshopper
- Data wydania:
- 2009-11-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-11-20
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361725121
Mój prywatny Sąd Ostateczny to trzy przecinające się historie ludzi stojących w obliczu życiowego przełomu.
W Sprawach niedokończonych adwokat, specjalistka do spraw rozwodowych, zmagając się ze śmiertelną chorobą, próbuje uporządkować swoje życie.
W Życiowej szansie student, gej i pasjonat kina, któremu życie dosłownie i w przenośni wyznaczyło rolę statysty, dostaje nagle szansę wybicia się na pierwszy plan.
W Dziesięć lat później taksówkarz przystępuje do realizacji obłędnego planu zemsty na tych, którzy doprowadzili jego córkę do samobójstwa.
Troje bohaterów i trzy historie o sile, determinacji, zemście i życiowych woltach, które wymuszane są przez zrządzenia losu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 68
- 64
- 28
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
29 października 2017 wraz z żoną byliśmy na Targach Książki w Krakowie. Była to niedziela, kiedy na tej imprezie swoje spotkanie miał Daniel Koziarski, którego poznaliśmy kilka lat wcześniej również w Krakowie na Targach. Tego dnia Daniel przekazał nam swoją książkę, która swoją premierę miała 20 listopada 2009 roku. Była to powieść o tytule "Mój prywatny Sąd Ostateczny". Tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa Grasshopper.
Książkę tę zacząłem jednak czytać po blisko pięciu latach. Czytanie rozpocząłem 20 września 2022 roku. Książka ta opowiada o trójce ludzi. Pewnej pani adwokat, młodym studencie oraz wieloletnim taksówkarzu. Z początku wydaje się, że te osoby i te historie nie mają ze sobą nic wspólnego. Nic bardziej mylnego, gdyż drogi bohaterów niejednokrotnie się przecinają a wręcz splatają.
Co łączy te osoby i jaka jest ich historia dowiecie się z kart powieści. Nie jest to książka, którą czyta się łatwo, lecz jest ona warta przeczytania. Tytuł ten to 444 strony, na przeczytanie których potrzebowałem jedenastu dni i dziewięciu posiedzeń. Wynik taki plasuje tę powieść na 149 miejscu wśród 200 książek Przeczytanych Na Tronie. Polecam, chociaż pewnie ciężko będzie zdobyć tę książkę.
https://www.facebook.com/czytamnatronie
https://www.instagram.com/czytamnatronie
29 października 2017 wraz z żoną byliśmy na Targach Książki w Krakowie. Była to niedziela, kiedy na tej imprezie swoje spotkanie miał Daniel Koziarski, którego poznaliśmy kilka lat wcześniej również w Krakowie na Targach. Tego dnia Daniel przekazał nam swoją książkę, która swoją premierę miała 20 listopada 2009 roku. Była to powieść o tytule "Mój prywatny Sąd...
więcej Pokaż mimo to"Mój prywatny sąd ostateczny" - Książka, która dla mnie prześladowała oryginalny pomysł i w części nawet zrealizowała go. Gdy po raz pierwszy trafiła do mnie, byłam po zawiązaniu znajomości z grą "Detroit: Become Human", która miała bardzo zbliżony szkielet fabularny, dlatego oczekiwania wobec powieści były wysokie. Nie chcę powiedzieć, że się rozczarowałam, absolutnie, jednak zdecydowanie, nie zręczne byłoby stawianie tych dwóch utworów na równi.
Główną wadą i balastem tego utworu, jak dla mnie, jest pierwsza część, która zakłada odbiorcy okulary chorej na raka Pani adwokat. Część ta, dla mnie jest zwyczajnie nudna, przemyślenia głównej bohaterki wydały mi się banalne i rozczarowały mnie, gdyż oczekiwałam pewnego osobliwego nastroju, wręcz duszącej bezsilności, bijącej od tego "rozdziału". Aczkolwiek, patrząc zupełnie obiektywnie, snuję przypuszczenie, że jest to kwestia gustu, jak również nastawienia, oczekiwań i upodobań.
Druga część spodobała mi się najbardziej. Wydaje mi się, że zachowana jest tam harmonia między "dynamicznością", a, że tak powiem, "laniem wody" (osobiście bardziej cenię w powieściach tzw. "lanie wody", jednak tylko w tym przypadku, kiedy jest niebanalnie i ciekawe). Historia dość tragiczna, jednak ciekawa i co najważniejsze: kończąca się wraz z zakończeniem książki. Autor nie mówi bezpośrednio jaki finał czeka Maćka (głównego bohatera),co moim zdaniem wywołuje pozytywny efekt.
Kroniki trzeciej duszy są zupełnym przeciwieństwem (jeżeli mówimy o wadach i zaletach) pierwszej. Wydaje mi się, że wszystko dzieje się zbyt szybko, brakuje mi emocji, myśli, opisów stanu Papierskiego. Dla przykładu - "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego - Raskolnikow popełnia zbrodnię, jednak to nie ona jest kulminacją. Kulminacją, jak również i sensem książki jest to, co robi z człowiekiem zbrodnia. Oczywiście Papierski bardzo różni się od Raskolnikowa - różni ich motyw, charakter, doświadczenie i wiek. Jednak nawet ze względu na to, że Papierski ukazany jest jako człowiek, w którym umarło człowieczeństwo, empatia, wrażliwość (wobec ludzi),człowiek, który zaślepiony jest swoimi wspomnieniami, które nie do końca odbijają rzeczywistość (tu nie chcę spojlerować). Zabrakło mi mimo wszystko elementów, które ukazałyby go realistycznym i prawdziwym. Oczywiście tak samo, jak pisałam pod koniec recenzji pierwszej części - mogę się mylić, ze względu na subiektywizm.
Pan Koziarski w pracy "Mój prywatny sąd ostateczny" ma przyjemny styl, ciekawy pomysł i niekiedy można poddać się działaniu intrygi.
"Mój prywatny sąd ostateczny" - Książka, która dla mnie prześladowała oryginalny pomysł i w części nawet zrealizowała go. Gdy po raz pierwszy trafiła do mnie, byłam po zawiązaniu znajomości z grą "Detroit: Become Human", która miała bardzo zbliżony szkielet fabularny, dlatego oczekiwania wobec powieści były wysokie. Nie chcę powiedzieć, że się rozczarowałam, absolutnie,...
więcej Pokaż mimo toPowieść ma trzech głównych bohaterów występujących w trzech odrębnych historiach, delikatnie się przenikających. Poruszające są w nich sprawy rozliczenia z przeszłością, dylematy homoseksualisty, zemsta po latach. Początek czytania był ciężki, trudno było mi się "wgryźć" w treść, ale im dalej tym było lepiej. Warto było dotrzeć do trzeciej części, która była najciekawsza i najbardziej dynamiczna.
Powieść ma trzech głównych bohaterów występujących w trzech odrębnych historiach, delikatnie się przenikających. Poruszające są w nich sprawy rozliczenia z przeszłością, dylematy homoseksualisty, zemsta po latach. Początek czytania był ciężki, trudno było mi się "wgryźć" w treść, ale im dalej tym było lepiej. Warto było dotrzeć do trzeciej części, która była najciekawsza i...
więcej Pokaż mimo toOpowiadania składające się na powieść, lawirują między tymi samymi postaciami i wiążącymi je wątkami oraz dość błahą filozofią życia i tanią sensacją. Dwie pierwsze historie trafiają w próżnię, bo nie są ani odkrywcze, ani emocjonujące. Najlepszą - ostatnią, czyta się "na wdechu". Najdobitniej nawiązuje ona do tytułu książki. "Anioł śmierci"- taksówkarz, dokonuje tu krwawej zemsty na winnych, w jego ocenie, śmierci córki. Robi to w "mgnieniu oka" i w "zabójczym tempie". Zemsta ta choć jest bardzo nieprawdopodobna oraz błędnie umotywowana, swą dynamiką przykleja oczy do książki niczym "Super Glue".
Opowiadania składające się na powieść, lawirują między tymi samymi postaciami i wiążącymi je wątkami oraz dość błahą filozofią życia i tanią sensacją. Dwie pierwsze historie trafiają w próżnię, bo nie są ani odkrywcze, ani emocjonujące. Najlepszą - ostatnią, czyta się "na wdechu". Najdobitniej nawiązuje ona do tytułu książki. "Anioł śmierci"- taksówkarz, dokonuje tu...
więcej Pokaż mimo toMa w sobie "coś", choć osobiście, po jej przeczytaniu, zostałam z pewnym niedosytem... niedosytem niewyjaśnionych/niedokończonych wątków.
Ma w sobie "coś", choć osobiście, po jej przeczytaniu, zostałam z pewnym niedosytem... niedosytem niewyjaśnionych/niedokończonych wątków.
Pokaż mimo toKsiążka jest jakby niedokończona moim zdaniem. Wątki są ciekawe, ładnie łączą się w całość. Nie wszystkie. Wątek studenta homoseksualisty borykający się ze swoimi wewnętrznymi problemami kończy się domysłami zostawionymi dla czytelnika. Książka ma potencjał, ale ten potencjał nie został przez autora wykorzystany, mogło być naprawdę dobrze wyszło trochę słabo, ale w sumie tragedii nie ma, czytałem gorsze książki. O wiele gorsze . Tutaj żeby Koziarski dopracował parę szczegółów podciągnąć historie / które poszły nie w tą stronę co trzeba/ mógł wyjść bardzo dobry kryminał.
Pokuszę się jeszcze o jedną myśl. Pierwsza część książki o umierającej pani adwokat, która musi się uporać z przeszłością, stara się wraz za szybko upływającym czasem zamknąć ową przeszłość w odpowiedniej formie mógłby posłużyć za odrębną książkę. I pierwszy wątek jest dla mnie pełny, skończony bez rozmyślania i kontemplowania. Jest dla mnie w pełni zamknięty. Pozostałe dwa nie. Nie wiem czy tylko tak mi się ubzdurało, ale książkę można by było zakończyć całkiem w inny sposób. Zostało za dużo tajemnic. Pozostał jakby niedosyt. Książka przewidywalna. Taksówkarz mściciel za bardzo rozhulał się ze swoimi morderczymi ambicjami. Pisarz na siłę wpisywał uparcie na jego listę co rusz kolejne osoby. A ostatnia niedoszła ofiara w Berlinie wzięła się ni z gruszki ni z pietruszki. Nie rozumiem tutaj tego wyciągnięcia jej z kapelusza. Koniec tragiczny. Lepsze by było spektakularne ujęcie sprawcy, ewentualnie ostra wymiana kul w którym taksówkarz ginie . Morderca tak naprawdę nie dokończył serii, prawdę mówiąc zahaczył tylko o Vendettę. Skupił się na pobocznych sprawcach, pominąwszy głównych sprawców, bo się po prostu bał.
Z jednej strony był super mocny, silny ( przypadek dwóch ochroniarzy ) a potem bał się policji, bał się , że go złapią. Taki mocno rozchwiany. Za mocno jak na zimna kalkulację. Został złapany przez swoje mocno rozbuchane ego, czego też do końca nie rozumiem. Koniec książki jest dla mnie niepojęty.
Książka jest jakby niedokończona moim zdaniem. Wątki są ciekawe, ładnie łączą się w całość. Nie wszystkie. Wątek studenta homoseksualisty borykający się ze swoimi wewnętrznymi problemami kończy się domysłami zostawionymi dla czytelnika. Książka ma potencjał, ale ten potencjał nie został przez autora wykorzystany, mogło być naprawdę dobrze wyszło trochę słabo, ale w sumie...
więcej Pokaż mimo toOj nie... Określając jednym słowem: wymęczyłam. I to z ogromnym trudem.
Domyślam się co prawda intencji lecz mimo to nie mam pojęcia dlaczego ta książka okazała się dla mnie tak ciężka w odbiorze.
Pierwsza historia to tematyka nieobca mi jeśli chodzi o literaturę, zresztą nie tylko literaturę. Kobieta chora na raka, podsumowanie życia, etapy godzenia się z chorobą, które kończą się właściwie w trzeciej opowieści. Ta pierwsza część była chyba najbardziej dla mnie znośna.
W drugiej części spotykamy Maćka, homoseksualistę mocno w życiu zagubionego. Opowieść na jego temat jakoś mnie nie porywa. Chłopiec będący więźniem własnych wyborów i niekoniecznie wyborów. Ujęcie tematyki, szarpania się z własną tożsamością i tym, co na jej temat myślą inni wydaje mi się sztuczne i wymuszone.
Myślałam, że trzecia historia wciągnie mnie najbardziej. Spodziewałam się intrygującego studium zabójcy- trochę psychopaty poszukującego zemsty i zbrodniami naprawiając błędy z przeszłości. I może takie było założenie jednak jakoś tego nie kupuję.
Całość wydaje mi się mocno naciągana, szarpana. Powinna być ciekawie zarówno pod względem psychologicznym jak obyczajowym, jednak w moim odczuciu nie jest. Zapewne jest to kwestia gustu. Ja jednak po inne pozycje Autora zapewne nie sięgnę. Chyba, że dostanę jakąś pozycję w nieudanym prezencie;)
Oj nie... Określając jednym słowem: wymęczyłam. I to z ogromnym trudem.
więcej Pokaż mimo toDomyślam się co prawda intencji lecz mimo to nie mam pojęcia dlaczego ta książka okazała się dla mnie tak ciężka w odbiorze.
Pierwsza historia to tematyka nieobca mi jeśli chodzi o literaturę, zresztą nie tylko literaturę. Kobieta chora na raka, podsumowanie życia, etapy godzenia się z chorobą, które...
Przedziwna książka, niestety nie zachwyciła mnie tak by sięgnąć po kolejną pozycje autora. Opowieść studenta najbardziej mnie zainteresowała ale nic więcej...
Przedziwna książka, niestety nie zachwyciła mnie tak by sięgnąć po kolejną pozycje autora. Opowieść studenta najbardziej mnie zainteresowała ale nic więcej...
Pokaż mimo to„Nie oczekujcie na Sąd ostateczny
On odbywa się co dzień”
Albert Camus
Tymi słowami rozpoczyna się ta powieść i te słowa właśnie wiele o niej mówią. Bo bohaterom trzech opowiadań – nowel, składających się na całość, przychodzi zmagać się z sytuacjami skrajnymi, granicznymi, z rzeczami ostatecznymi, z okrutnym losem, który nie rozpieszcza a wręcz niszczy i boleśnie doświadcza.
Grażyna jest bohaterką opowiadania „Sprawy niedokończone”. Pani mecenas specjalizująca się w rozwodach jest kobietą surową i oschłą, twardo stąpającą po ziemi i bezwzględną dla swoich przeciwników. Zimna profesjonalistka, która nie zawaha się przed użyciem argumentów przykrych, byle by tylko wygrać bo jak sama twierdzi:
„Liczy się tylko wygrana, a nie ołtarze, na których upamiętnia się pogrzebane racje.”
Straciła kontakt z synem, po tym, jak zapłaciła za aborcję jego dziewczynie a która potem popełniła samobójstwo...
http://miedzystronami.blox.pl/2011/02/Moj-prywatny-sa-ostateczny-Daniel-Koziarski.html
...
Te trzy historie mocno oddziałują na czytelnika, wywołują wiele emocji, poruszają, a przy tym są do bólu realne, prawdziwe, szare jak otaczająca nas rzeczywistość. Bez upiększeń, bez ozdób widzimy prawdę o człowieku.
Sprawy trudne i kontrowersyjne, mroczne i bolesne – nieczęsto się to znajduje na polskim rynku i to wszystko razem w tak dobrej powieści.
„Nie oczekujcie na Sąd ostateczny
więcej Pokaż mimo toOn odbywa się co dzień”
Albert Camus
Tymi słowami rozpoczyna się ta powieść i te słowa właśnie wiele o niej mówią. Bo bohaterom trzech opowiadań – nowel, składających się na całość, przychodzi zmagać się z sytuacjami skrajnymi, granicznymi, z rzeczami ostatecznymi, z okrutnym losem, który nie rozpieszcza a wręcz niszczy i boleśnie...