Gra w klasy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Rayuela
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 688
- Czas czytania
- 11 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374954273
- Tłumacz:
- Zofia Chądzyńska
- Tagi:
- literatura iberoamerykańska mozaikowa kompozycja egzystencjalizm
"Gra w klasy" to książka szczególna: można ją czytać w nieskończoność, odkrywając coraz to inne konteksty, układając za każdym razem nowe warianty zakończenia poszczególnych wątków, zmieniając kolejność rozdziałów i stron. Ta książka przypomina zabawę w klocki, kiedy z małych sześcianów powstaje pałac albo most - możliwości są nieograniczone, zwłaszcza gdy klocki dostaną się w ręce dziecka, które ożwi je swoją wyobraźnią. "Gra w klasy", najsłynniejsza pozycja w dorobku Julio Cortazara, to "zabawka dla dzieci starszych" - autor daje klocki, a sam staje z boku i patrzy, co czytelnik z nich ułoży, zmuszając go tym samym do współdziałania. Powieść ukazała się w Polsce w roku 1968, stając się niemal z miejsca - i na długie lata - biblią ówczesnej młodzieży. Czy dzisiejszy czytelnik będzie jeszcze umiał mówić po "gliglińsku"? Czy wzruszy się do łez, czytając list Magi do Rocamadoura? Żeby się przekonać, trzeba sięgnąć po tę książkę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 9 429
- 6 221
- 2 011
- 499
- 433
- 144
- 44
- 38
- 25
- 24
Opinia
Wędrówka Horacio Oliveiry w poszukiwaniu kibucu pożądań, jeśli można tak to określić, to historia oblana metafizyką, dotykająca w sposób czuły ludzkich pragnień, absurdu istnienia, wiecznej tułaczki duszy, możliwości i ograniczeń psychiki, a dla mnie przynajmniej również bardzo romantyczna, choć romantyczna na bardzo specyficzny (i dobrze) sposób. Zarówno podróż w jego głowie, czasem przebiegająca przez umysły innych postaci na czele ze wspaniałą Magą, jak i ta dosłowna, fabularna, obfitująca w wydarzenia piękne, brzydkie, ponure i absurdalnie zabawne, składają się na jedną z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytam.
Gawędy filozoficzne i spontaniczne analizy psychologiczne są perłą w koronie tego dzieła. Cortázar może nie odkrywać w nich Ameryki, natomiast nie raz i nie dwa razy czułem, że członkowie Klubu Węża, Traveler, Morelli i nawet narrator bez tożsamości mówią moimi ustami, które niestety nigdy nie byłyby w stanie tak precyzyjnie (niekoniecznie: jasno, bo w niektóre z myśli niejasność jest wpisana) wyrazić kotłujących się w mojej głowie może nawet połowicznie podświadomych refleksji. Nie chodzi tylko o stricte filozoficzne dyskusje, ale i trudniejsze do sklasyfikowania spostrzeżenia, rozległe, emocjonalne przeżycia i drobne wtręty. Ciężko więc, bym się nie zachwycił. Szczególnie utożsamiłem się z najbardziej rozległymi dyskusjami Oliveiry i refleksją Travelera o snach (między innymi) w którymś ze „swobodnych” rozdziałów.
Język sprawia, że chciałoby się nad pojęciem "literatury pięknej" wydzielić jeszcze "literaturę przepiękną". Niezwykła błyskotliwość i oryginalność, liryzm, romantyczność właściwie narracji i dialogów (mieszających się ze sobą), ale przy jednoczesnym niepopadaniu w nadęcie i idealizm, przy pozostaniu na ziemi, wśród fizjologii, wulgaryzmów i dużej dawki humoru, dają bezpretensjonalnie piękną i nastrojową, przy tym po prostu przyjemną oprawę treści (niekoniecznie najlepszą, z jaką się spotkałem, ale prawie że). Od klimatu zresztą książka huczy, zarówno w części paryskiej, przy której zaledwie wodząc wzrokiem za kolejnymi zdaniami czuć wilgoć i mrok zlanego nocnym deszczem miasta, chłód prowizorycznych mieszkań imigrantów, zapach papierosów oraz smak mate, kawy i alkoholu, i słychać Schönberga, Brahmsa, Dizzy’ego Gillespiego, Theloniousa Monka (jeden z najbardziej muzycznych fragmentów to zresztą może najpiękniejszy hymn pochwalny na cześć jazzu, jaki przeczytałem, co jako zapalonego miłośnika tej muzyki bardzo mnie zdobywa)... jak i w Buenos Aires, gdzie wraz z bohaterami topimy się w upale i bezruchu, mrużąc oczy przed argentyńskim słońcem.
Co do nowatorskiej struktury, to czyni książkę niezapomnianą, może jedyną w swoim rodzaju, przede wszystkim poprzez zerwanie więzi między rozdziałami niezwykle ją uwalnia, rozpościera, żeby tak to ująć: sprawia, że oddycha każdą stroną, nie tylko okładką; w końcu dostarcza niekiedy po prostu elementu zabawy. Ale przy tak wspaniałej treści i formie jest to jednak już prędzej finezyjny dodatek niż cecha kluczowa (a najprędzej coś pomiędzy).
Książka jest niełatwa, wymaga dużego skupienia, by nie przegapiać nie tylko niuansów, ale i rdzenia, lecz - co i ciekawe, i sympatyczne - ja przynajmniej tego skupienia nie okupiłem chyba ani razu jakimś intelektualnym zmęczeniem, wciąż chciałem więcej. Mam zresztą wrażenie, że gdyby nawet się nie wysilać, nie zatrzymywać przy co zawilszych fragmentach i po prostu płynąć z prądem, byłoby to wspaniałe przeżycie, bo myśl podąża za myślą ze specyficznym, metafizycznym liryzmem, którego nie da się chyba przegapić, nawet jeśli nie powiąże się dłuższych fragmentów w większą całość. No i mimo wszystko odebrałem ją jako dość ciepłą lekturę.
Żeby nie zemdliło: nadużyciem byłoby stwierdzić, że każdy ze stu pięćdziesięciu pięciu rozdziałów to osobne arcydzieło i że byłem nieustannie zachwycony. Po genialnej, pędzącej naprzód części paryskiej dużo bardziej wyciszona i mniej ekwilibrystyczna (acz świetna) część buenosaireńska wyhamowała nawet trochę mój zachwyt. Niewiele jest natomiast takich rozdziałów, nad którymi łatwo przejść obojętnie, w dodatku przeważnie są to te bardzo krótkie.
Antypowieść? Arcypowieść.
9.5/10
Wędrówka Horacio Oliveiry w poszukiwaniu kibucu pożądań, jeśli można tak to określić, to historia oblana metafizyką, dotykająca w sposób czuły ludzkich pragnień, absurdu istnienia, wiecznej tułaczki duszy, możliwości i ograniczeń psychiki, a dla mnie przynajmniej również bardzo romantyczna, choć romantyczna na bardzo specyficzny (i dobrze) sposób. Zarówno podróż w jego...
więcej Pokaż mimo to