Biorąc tę książkę z biblioteki, spodziewałam się mniej więcej co mnie czeka - historia niezwykle silnej kobiety, która przeszła przez obrzezanie, przemierzyła pustynię i została modelką, by przekazać coś ważnego światu. (i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie?) Jednak, muszę przyznać, że oprócz niesamowitej historii, książka ta dostarczyła o wiele więcej. Pokazała różnicę pomiędzy tym jak żyję, a jak powinnam żyć. Pokazała, że jestem wielką szczęściarą, pomimo różnych wydarzeń w życiu. Pokazała, że nie należy szukać szczęścia tam, gdzie mnie nie ma, lecz tam gdzie jestem. I wreszcie pokazała, że trzeba dążyć do spełnienia, nawet w sytuacjach absurdalnych, gdzie nikt nie wierzy, że nam się uda. Jeśli JA wierzę i jeśli JA chcę, to drogą prób i błędów wreszcie odnajdę swoją ścieżkę w życiu i miejsce na ziemi. Bez względu na opinię innych. Tak jak Waris.
Poza dosadną lekcją ujawniającą problem milionów kobiet na świecie, losy Waris pokazują coś jeszcze: każdy z nas ma prawo walczyć.
Godna polecenia, jedna z najlepszych książek. Będę do niej wracać za każdym razem, gdy przestanę dostrzegać piękno i szczęście, które mam. Gdy w moim życiu pojawi się zwątpienie.

Biorąc tę książkę z biblioteki, spodziewałam się mniej więcej co mnie czeka - historia niezwykle silnej kobiety, która przeszła przez obrzezanie, przemierzyła pustynię i została modelką, by przekazać coś ważnego światu. (i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie?) Jednak, muszę przyznać, że oprócz niesamowitej historii, książka ta dostarczyła o wiele więcej. Pokazała różnicę...