rozwińzwiń

Gra na zwłokę

Okładka książki Gra na zwłokę Janusz Anderman
Okładka książki Gra na zwłokę
Janusz Anderman Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
108 str. 1 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1979-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1979-01-01
Liczba stron:
108
Czas czytania
1 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8308001092
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
932
687

Na półkach:

Wciągnęło mnie od pierwszej strony. Zaczęłam czytać i nagle znalazłam się w latach siedemdziesiątych w Krakowie. Nagle wszystko stało się szare, brudne i zabłocone. Snułam się za jakimś tam gościem, co ma w kieszeni wezwanie na kolegium. Poczułam się wprost zaniepokojona, bo co chwilę okazywało się, że ktoś o faceta się pytał i jeszcze twierdził, że wszystko można odkręcić. Strach zaczął mi podpełzać do gardła. Wiele takich smaczków z komuny tutaj znalazłam. Klimat tamtych czasów mi się przypomniał.

Myślę, że dlatego ta książka ma takie niskie oceny, bo na pewno nie wszyscy czytający pamiętają tamte czasy i opowiadanie do nich nie przemówiło. Ale warto przeczytać i zamyślić się nad PRL-em, bo kto wie czy tamte czasy znowu nie nadchodzą.

Wciągnęło mnie od pierwszej strony. Zaczęłam czytać i nagle znalazłam się w latach siedemdziesiątych w Krakowie. Nagle wszystko stało się szare, brudne i zabłocone. Snułam się za jakimś tam gościem, co ma w kieszeni wezwanie na kolegium. Poczułam się wprost zaniepokojona, bo co chwilę okazywało się, że ktoś o faceta się pytał i jeszcze twierdził, że wszystko można odkręcić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
46

Na półkach:

Książkę przeczytałam jednym tchem - dziś po południu. Zadziwiająca, nieprzeciętna, niezwykle realistyczna. Szarzyzna życia i sceny z okresu komunizmu mogą być w pierwszym momencie trudne do zrozumienia - mnie zaskoczyła kobieta chcąca kupić w spożywczym pół kilo szynki, kabanosy i polędwicę - przyznaję, na początku nie zrozumiałam czemu osoby w kolejce się z niej śmieją. Absurdy, które dziś wymagają zastanowienia, żeby do nas doszły, choć przecież przez kilka lat mięso na kartki było i moją codziennością. Dodatkową gwiazdkę daję za Kraków, po którym z przyjemnością z bohaterem książki spacerowałam.

Książkę przeczytałam jednym tchem - dziś po południu. Zadziwiająca, nieprzeciętna, niezwykle realistyczna. Szarzyzna życia i sceny z okresu komunizmu mogą być w pierwszym momencie trudne do zrozumienia - mnie zaskoczyła kobieta chcąca kupić w spożywczym pół kilo szynki, kabanosy i polędwicę - przyznaję, na początku nie zrozumiałam czemu osoby w kolejce się z niej śmieją....

więcej Pokaż mimo to

avatar
416
303

Na półkach:

Jest rok 1975. Bezimienny reporter, pozbawiony mieszkania za to z wezwaniem na kolegium w kieszeni, wloczy sie bez celu miedzy redakcja, spelunkami i znajomymi. Przygladajac sie szarej, przygnebiajacej i zadziwiajacej rzeczywistosci nie moze znalezc dla siebie miejsca. W ramach zajec zawodowych musi napisac reportaz z wystawy obrazow, rzezb i grafiki artystow krakowskich. Prace pokazane zostana w fabryce Szadkowskiego, a towarzyszyc temu bedzie szokujacy dla robotnikow performans Jerzego Beresia.
Od pierwszych stron wiemy, ze dziennikarz jest pilnie obserwowany przez sluzby, a pod koniec poznajemy jakze oczywisty tego cel.
Jest to opowiesc o beznadziejnosci egzystencji z narastajaca atmosfera niepewnosci i grozy.
Przede wszystkim zas to znakomita ksiazka o inwigilacji czlowieka z ciekawymi eksperymentami jezykowymi autora.

Jest rok 1975. Bezimienny reporter, pozbawiony mieszkania za to z wezwaniem na kolegium w kieszeni, wloczy sie bez celu miedzy redakcja, spelunkami i znajomymi. Przygladajac sie szarej, przygnebiajacej i zadziwiajacej rzeczywistosci nie moze znalezc dla siebie miejsca. W ramach zajec zawodowych musi napisac reportaz z wystawy obrazow, rzezb i grafiki artystow krakowskich....

więcej Pokaż mimo to

avatar
532
226

Na półkach: , , , ,

Zamierzam nieco poczytać polskich powieści z ostatnich 30-40 lat (współczesne?). Z przełomu lat 70. i 80. sięgam właśnie po Andermana i nie rozczarowuję się tą drobną książką. Język ciekawy, są fragmenty naprawdę doskonałe (bazar, zatrzymanie przez policję m.in.). Z jakichś względów uznaję, że dla tej książki to wystarczy. Te fragmenty. Trudno mówić o wielkim dziele (nie tylko ze względu na gabaryty),ale sporo rozwiązań jest atrakcyjnych, w tym pomysł na narratora i świetne stylizacje języka na różne grupy społeczne/zawodowe. Punkty odniesienia, które pojawiały mi się podczas lektury to Tyrmand i Pilch. Więc nie może być mniej niż 6 gwiazdek, mimo przypadkowej fabuły i kompozycji całości.

Zamierzam nieco poczytać polskich powieści z ostatnich 30-40 lat (współczesne?). Z przełomu lat 70. i 80. sięgam właśnie po Andermana i nie rozczarowuję się tą drobną książką. Język ciekawy, są fragmenty naprawdę doskonałe (bazar, zatrzymanie przez policję m.in.). Z jakichś względów uznaję, że dla tej książki to wystarczy. Te fragmenty. Trudno mówić o wielkim dziele (nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    24
  • Posiadam
    15
  • 2021
    2
  • Powieści
    1
  • 52 książki (i więcej!) 2015
    1
  • Lektury studentki :)
    1
  • Szukam
    1
  • Trudne książki
    1
  • 500 polskich książek, które warto przeczytać - książka
    1

Cytaty

Więcej
Janusz Anderman Gra na zwłokę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także