Wiersze zebrane
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Biblioteka Poetycka Wydawnictwa a5
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo A5
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 554
- Czas czytania
- 9 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385568840
- Tagi:
- poezja pokolenie 68 Nowa Fala
Tom wierszy Barańczaka zebranych w całość odkrywa (a raczej potwierdza) tajemnicę poetyckiego warsztatu poety: sytuacje, zdarzenia, obrazy, niezależnie od czasu (politycznego),czy przestrzeni (geograficznej),niezależnie od stanu naszej duszy są jedynie wielokrotnym refleksem, odbiciem codziennych, wewnętrznych i zewnętrznych doświadczeń.
Ambicją całej twórczości Barańczaka będzie doskonałość tego, co starożytni Rzymianie rozumieli pod określeniem ars, sztuka rzemiosła. Dzięki temu także te wiersze, które przez krytyków niechętnych nowofalowej poetyce bywały pogardliwie określane jako „poezja publicystyczna”, zdumiewająco przetrwały próbę czasu i dziś nadal poruszają. Choćby właśnie przez drastyczny kontrast między bylejakością życia w Peerelu a wyrafinowaną formą, w jaką poeta tę bylejakość ubrał. To był też jeden ze sposobów niepoddania się klątwie otaczającej rzeczywistości.
TADEUSZ NYCZEK „Przekrój”
Kiedy się czyta dzisiaj Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu (1980 r.),w nim zaś wiersze kolejkowe, relacje z życia w gierkowskich blokowiskach, sprawozdania z „rzeczywistochy”, jakby powiedział Miron Białoszewski, to ta jego podwójna przynależność, do królestwa poezji i sfery codziennej egzystencji, rysuje się we wzruszającym świetle. Pomysłowość utworów, ich poetycka samoświadomość, kompozycyjny rygoryzm i konsekwencja nie zmieniają się bowiem ani w oschły perfekcjonizm, ani w histeryczny niesmak, ani w skargę, ani w publicystykę.
PIOTR ŚLIWIŃSKI „Dziennik”
Poezja ma być odpowiedzią na skończoność życia, budowaniem sensu, by spłatać figla czającej się na nas nicości. Taką też odpowiedź stara się dać autor „Widokówki...”, wsłuchany w dochodzący doń głos Boga. Głos to przecież niewyraźny, zanikający, jedynie przeczuty, a może wręcz domyślany...
ANDRZEJ FRANASZEK „Tygodnik Powszechny”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 391
- 259
- 113
- 42
- 41
- 15
- 10
- 4
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Co za radość obcowania ze słowem. Co za radość spotkania kogoś, kto tak patrzył na świat. Co za radość, spotkania kogoś, kto tak potrafił to nazwać i opisać. Miałem egzemplarz z płytką i słuchałem ją podczas podróży. Do dziś słyszę te wiersze. Nie miałem świadomości, że Barańczak tak cudownie i przemyślanie bawił się słowem.
Co za radość obcowania ze słowem. Co za radość spotkania kogoś, kto tak patrzył na świat. Co za radość, spotkania kogoś, kto tak potrafił to nazwać i opisać. Miałem egzemplarz z płytką i słuchałem ją podczas podróży. Do dziś słyszę te wiersze. Nie miałem świadomości, że Barańczak tak cudownie i przemyślanie bawił się słowem.
Pokaż mimo toNieodżałowany Barańczak był dla mnie, młokosa, objawieniem, gdy mówił o PRL. I to nie tylko o dławieniu wolności, ale i o zgodzie społecznej na to... Z równie chirurgiczną precyzją opisywał czas wolności oraz swe zderzenie z amerykańskością. Wielki poeta
Nieodżałowany Barańczak był dla mnie, młokosa, objawieniem, gdy mówił o PRL. I to nie tylko o dławieniu wolności, ale i o zgodzie społecznej na to... Z równie chirurgiczną precyzją opisywał czas wolności oraz swe zderzenie z amerykańskością. Wielki poeta
Pokaż mimo toSpróbuje coś wybąkać.
Nie wiem czy da się w jakikolwiek, nawet ogólnikowy sposób streścić cały zbiór wierszy zebranych, ale po krótce postaram się odnieść do według mnie najistotniejszego ciągu wierszy do "N.N", które wydają mi się wyjątkowo aktualne w naszej dzisiejszej trudnej sytuacji politycznej.
N.N to wytwór społeczeństwa PRL-u, ubezwłasnowolniony, pozbawiony tożsamości podmiot, który pośród absurdalnej rzeczywistości nie jest w stanie odnaleźć własnego "ja". Bez planów na przyszłość, marzeń ani nawet nadziei. Tłucze się pośród chorobliwie małego pokoiku szukając czegoś co jest w stanie przywrócić go do życia. Trwający w nieustannym kłamstwie próbuje coś z tym zrobić, nie jest łatwo. Toczy walkę z samym sobą, nie wie czy podnieść pięść czy machnąć ręką. Słowa tracą dla niego na znaczeniu, łatwa bierność-wierność. Wszystko się zlewa w całość, wszystko mu jedno.
N.N jest tą momentami niepoznawalną częścią nas samych, dającą o sobie znać w każdym momencie naszej bezprecedensowej bierności. Bo tak łatwiej, bo nie ma o co walczyć już i nawet nie wiadomo czy jest sens.
"Ojcze nasz, któryś jest niemy,
który nie odpowiesz na żadne wołanie,
a tylko rykiem syren co rano dajesz znać, że świat
ciągle jeszcze istnieje,
przemów:
ta dziewczyna jadąca tramwajem do pracy
w tandetnym płaszczu z trzema
pierścionkami
na palcach, z resztą snu w zapuchniętych oczach, musi usłyszeć Twój głos,
musi usłyszeć Twój głos, by się zbudzić
w ten jeszcze jeden świt."
Spróbuje coś wybąkać.
więcej Pokaż mimo toNie wiem czy da się w jakikolwiek, nawet ogólnikowy sposób streścić cały zbiór wierszy zebranych, ale po krótce postaram się odnieść do według mnie najistotniejszego ciągu wierszy do "N.N", które wydają mi się wyjątkowo aktualne w naszej dzisiejszej trudnej sytuacji politycznej.
N.N to wytwór społeczeństwa PRL-u, ubezwłasnowolniony, pozbawiony...
"Morze miarowo
szumi, Bo niemiarowo nie umi"
Śmieszne, banalne? Może... A jednak sensowne. Tak jak większość wierszy zebranych w tym tomie. Nawet jeśli z pozoru wydają się grą słów, to mają swoje znaczenie. Są prawdziwe, Czasem wymagają namysłu. Czasem uderzają prostotą przekazu. Stanowią odzwierciedlenie świata przeżyć, doświadczeń Poety, ale też każdego z nas.
Przyznam, że to mój debiut czytelniczy. Nie znałam dotąd twórczości tego Autora. Tym większą przyjemność czerpałam więc z dokonanego wyboru.
"Morze miarowo
więcej Pokaż mimo toszumi, Bo niemiarowo nie umi"
Śmieszne, banalne? Może... A jednak sensowne. Tak jak większość wierszy zebranych w tym tomie. Nawet jeśli z pozoru wydają się grą słów, to mają swoje znaczenie. Są prawdziwe, Czasem wymagają namysłu. Czasem uderzają prostotą przekazu. Stanowią odzwierciedlenie świata przeżyć, doświadczeń Poety, ale też każdego z nas....
Poziom utworów waha się od "dobre" do "maestria". Warto znać przynajmniej te najważniejsze. Zbiór ciężko czytać ciurkiem jak beletrystykę, ale to raczej wina ograniczeń czytelnika, a nie samych dzieł.
Poziom utworów waha się od "dobre" do "maestria". Warto znać przynajmniej te najważniejsze. Zbiór ciężko czytać ciurkiem jak beletrystykę, ale to raczej wina ograniczeń czytelnika, a nie samych dzieł.
Pokaż mimo toMistrz słowa. Dawno tak nie pławiłam się jak teraz w trakcie lektury.
Potrafi omotać czytelnika wokół palca. Dosłownie.
Mistrz słowa. Dawno tak nie pławiłam się jak teraz w trakcie lektury.
Pokaż mimo toPotrafi omotać czytelnika wokół palca. Dosłownie.
Całokształt twórczości Barańczaka każe (każe! nie "pozwala") sądzić, że to jeden z największych umysłów XX-wiecznej literatury polskiej. W wieku bez-formy z formą potrafił wyczyniać rzeczy niesamowite (w żadnym wypadku nie zaniedbując przy tym treści, nawet znakomitszej). Chirurg słowa. Mistrz.
Całokształt twórczości Barańczaka każe (każe! nie "pozwala") sądzić, że to jeden z największych umysłów XX-wiecznej literatury polskiej. W wieku bez-formy z formą potrafił wyczyniać rzeczy niesamowite (w żadnym wypadku nie zaniedbując przy tym treści, nawet znakomitszej). Chirurg słowa. Mistrz.
Pokaż mimo toBarańczak i jego zabawa słowem zasługują na 10 na 10. I ani połówki mniej.
Wiersze są mądre i zabawne, mocne i po prostu dobre.
Barańczak i jego zabawa słowem zasługują na 10 na 10. I ani połówki mniej.
Pokaż mimo toWiersze są mądre i zabawne, mocne i po prostu dobre.
Barańczak ma wiele przemyśleń, które wydają mi się trafne i do tego jeszcze jakoś łączą się z moimi własnymi. Jego wiersze są według mnie delikatne, inteligentne i celne. Mi bardzo odpowiadają, choć nie czytuję zbyt dużo poezji.
Barańczak ma wiele przemyśleń, które wydają mi się trafne i do tego jeszcze jakoś łączą się z moimi własnymi. Jego wiersze są według mnie delikatne, inteligentne i celne. Mi bardzo odpowiadają, choć nie czytuję zbyt dużo poezji.
Pokaż mimo toBarańczak jako tłumacz jest porywająco nowatorski, jako poeta jest barokowo lingwistyczny. Poezja znakomitej próby, choć nie ponadczasowa.
Barańczak jako tłumacz jest porywająco nowatorski, jako poeta jest barokowo lingwistyczny. Poezja znakomitej próby, choć nie ponadczasowa.
Pokaż mimo to