Wielu ludziom, szczególnie takim, jak ja - którym nie dane było żyć w tych czasach - PRL kojarzy się z czymś nie do końca pozytywnym, a już z pewnością nie tak nowoczesnym jak "czasy" teraźniejsze. Najnowsza książka spod pióra Kazimierza Kunickiego i Tomasza Ławeckiego udowadnia jednak, że PRL to całkiem ciekawy, a już z pewnością godny uwagi okres historii naszego państwa.

"Ta nasza młodość... Jak dorastało się w PRL?" obejmuje swoją treścią czterdziestopięcioletni okres tzw. PRL-u, czyli czasu, w którym w naszym kraju panowali komuniści. Autorzy owej pozycji udowadniają, że te prawie pół wieku naszej historii nie poszło na marne. Co prawda większość z osób, które przeżyło te czasy doskonale pamięta wszechobecne puste półki w sklepach i kilometrowe, legendarne kolejki do nich, jednakże mimo wszystko okres ten większość ze wspomnianego wcześniej grona wspomina z uśmiechem na twarzy. Któż by bowiem mógł zapomnieć o kultowych wręcz Pewex-ach, pierwszych programach telewizyjnych, wacie cukrowej, czy chociażby o Fiacie 126p - nota bene aucie, które do dzisiaj można spotkać nie tylko na polskich drogach?

Kazimierz Kunicki i Tomasz Ławecki w swojej najnowszej książce poruszają wiele ważnych tematów, przytaczając w większości mało znane (przynajmniej dla mnie) fakty z owego okresu. I tak oto dzięki autorom można dowiedzieć się m.in. o tym, iż zarówno za czasów Edwarda Gierka, jak i Wojciecha Jaruzelskiego inwigilacja - wbrew powszechnej otwartości - była czymś naturalnym i oczywistym (np.tropiono konspiracyjne drukarnie, czy też represjonowano uczestników odbywających się w domach prywatnych zajęć Latającego Uniwersytetu).

Jednakże, jak sami doskonale wiemy czasy PRL-u miały też swoje dobre strony, którym również poświęcono wiele uwagi. Era PRL-u przyniosła nam bowiem - wbrew wszelkim pozorom - wielki rozwój kulturowy, zarówno w literaturze, sztuce, czy też muzyce. Co prawda - jak słusznie zresztą zauważają sami autorzy - zakup odbiornika telewizyjnego, czy radiowego był nie lada wyzwaniem, jednakże no kto, jak nie Polak mógłby sobie z tym poradzić? :-) Szczególnie lubiane i bardzo popularne jak na tamte czasy produkcje telewizyjne to niezapomniani do dziś "Czterej pancerni i pies", "Wojna domowa", "Stawka większa niż życie", a także kultowa "Niewolnica Isaura" - brazylijska telenowela puszczana w Polsce od 1985 roku. W muzyce natomiast niepodważalny prym wiedli wszelcy muzycy rockowi, na czele z takimi zespołami, jak np. Mannam, Lady Pank, Kult, czy nieco mniej znana Armia.

Myślę zatem, że najnowsza książka duetu Kunicki & Ławecki zasługuje na szerokie grono odbiorców. Czasy PRL-u to wciąż bowiem tematy, którym obecnie poświęca się zbyt mało uwagi, a jak zdążyliśmy się już przekonać, są one równie barwne (o ile nie bardziej), niż czasy teraźniejsze. Książkę "Ta nasza młodość... Jak dorastało się w PRL?" z czystym sumieniem polecam zatem Wszystkim tym, którzy cenią sobie fachowo napisany (bez zbędnego przynudzania i niepotrzebnej treści) reportaż. Bez wątpienia pozycja ta stanie się dla wielu czytelników niezapomnianą podróżą w czasie, którą będą pamiętać z uśmiechem na ustach, daję słowo!

Wielu ludziom, szczególnie takim, jak ja - którym nie dane było żyć w tych czasach - PRL kojarzy się z czymś nie do końca pozytywnym, a już z pewnością nie tak nowoczesnym jak "czasy" teraźniejsze. Najnowsza książka spod pióra Kazimierza Kunickiego i Tomasza Ławeckiego udowadnia jednak, że PRL to całkiem ciekawy, a już z pewnością godny uwagi okres historii naszego...