Wartościowa, ale trudna lektura, wymaga skupienia i zastanowienia, czym jest dla nas wiara.
Pierwsza część, poświęcona jest Jezusowi, opisuje powolny proces dochodzenia Jezusa do świadomości, że jest synem Boga. Druga część ukazuje Piłata, który doznaje szoku, gdy odchodzi od niego ukochana kobieta Klaudia Procula, a w liście pożegnalnym wyznaje, że była świadkiem śmierci Jezusa na Golgocie, jako jedna z czterech kobiet stojących pok krzyżem. Wówczas Piłat usiłuje uwierzyć w zmartwychwstanie Chrystusa, przemierzając Galileję szukając jej, ale także Chrystusa,. W drodze spotyka Marię Magdalenę, która naciera mu nogi olejkami i mówi:
“Znajdziesz Ją ( Klaudię) gdy będziesz gotowy. Dobrze wiesz, że tę podróż odbywamy nie tylko na drogach, ale przede wszystkim w nas samych”. Piłat zaś odpowiada: “ Idę dokąd niosą mnie nogi. Mam nadzieję, że są odemnie inteligentniejsze”.
Po spotkaniu z apostołami, z czasem, powoli dociera do Piłata prawda o roli Chrystusa. Odnajduje Klaudię, wraca do Jerozolimy, podejmuje swoje obowiązki, ale jest już innym człowiekiem. Mówi tak:
“Straciłem w kilku sprawach pewność, że panuję nad swoim życiem albo, że znam się na ludziach. Co zyskałem? Często skarżę się Klaudii; przedtem byłem Rzymianinem, który wiedział; teraz jestem Rzymianinem, który wątpi”.
A Klaudia odpowiada mu tak: “Wątpić i wierzyć, Piłacie to jedno i to samo. Tylko obojętność jest ateistyczna”.
Treść tej powieści ( przypowieści?) ma formę listów, które Piłat pisze do brata,kończy je tak:
“Nigdy nie będę chrześcijaninem, Klaudio. Bo ja nigdy nie widziałem, wszystko przegapiłem, przybyłem za późno,. Gdybym chciał wierzyć, musiałbym uwierzyć świadectwu innych... A więc , może to ty będziesz pierwszym chrześcijaninem...”

Wartościowa, ale trudna lektura, wymaga skupienia i zastanowienia, czym jest dla nas wiara.
Pierwsza część, poświęcona jest Jezusowi, opisuje powolny proces dochodzenia Jezusa do świadomości, że jest synem Boga. Druga część ukazuje Piłata, który doznaje szoku, gdy odchodzi od niego ukochana kobieta Klaudia Procula, a w liście pożegnalnym wyznaje, że była świadkiem śmierci...