Z twórczością autorki Anne Rice zapoznała mnie przyjaciółka. Tak dużo o jej książkach wspominała, że w końcu uległam ;) . Tom 1 z braku czasu czytałam około 10 miesięcy (wstyd mi), muszę jednak przyznać, że ta książka okazała się być wyjątkowa, mimo długiego czasu nigdy nie miałam problemu z przypomnieniem sobie treści, pytania w stylu "na czym to ja skończyłam?" nie zdarzały mi się o dziwo. Jest tak magicznie napisana, że zapada głęboko w pamięć.
Autorka ukazuje nam losy Michaela Curry - zapalonego renowatora starych domów, Rowan Mayfair - młodej neurochirurg, Aarona Lightnera należącego do tajemniczego Zakonu Talamaski badającego losy czarownic, Lashera - ducha oraz rodu Mayfair przedstawionego na przestrzeni wieków.
Nie doszukujmy się w tej książce czarownic na miotłach i zlotu na Łysej Górze. To wysublimowana historia czarownic potrafiących w pełni korzystać ze swoich możliwości. Autorka potrafi nas oczarować przepięknymi opisami miejsc i postaci, szczególnie pięknie opisuje Nowy Orlean, który sobie ukochała. W roku 1993 zakupiła tam dom, który pojawia się w powieści.

Nie polecam osobom, które skrótowo chciałyby "zaliczyć" dzieje czarownic z rodu Mayfair. Tę książkę trzeba przeczytać z pietyzmem, by na długo mogła zapaść nam w pamięci.

Po przeczytaniu "Godzin Czarownic" szukajcie dwóch tomów "Lashera" oraz "Taltosa", który będzie zakończeniem historii czarownic z rodu Mayfair.

Z twórczością autorki Anne Rice zapoznała mnie przyjaciółka. Tak dużo o jej książkach wspominała, że w końcu uległam ;) . Tom 1 z braku czasu czytałam około 10 miesięcy (wstyd mi), muszę jednak przyznać, że ta książka okazała się być wyjątkowa, mimo długiego czasu nigdy nie miałam problemu z przypomnieniem sobie treści, pytania w stylu "na czym to ja skończyłam?" nie...