Na marginesie życia

Okładka książki Na marginesie życia
Stanisław Grzesiuk Wydawnictwo: Książka i Wiedza biografia, autobiografia, pamiętnik
195 str. 3 godz. 15 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
195
Czas czytania
3 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788305135139
Tagi:
obóz koncentracyjny wspomnienia

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
1345 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
323
126

Na półkach: , ,

Jest to ostatnia część trylogii życia, wydana rok po śmierci pisarza. Grzesiuk powrócił do Polski w lipcu 1945 roku. Wraz ze sobą przywiózł także gruźlicę, która była efektem wyniszczających warunków, w których przyszło mu przeżyć blisko pięć lat. Nie było to nic nadzwyczajnego, ponieważ w bardzo wielu przypadkach byli więźniowie obozów koncentracyjnych zapadali na tą chorobę. Ciągłe niedożywienie, brak odporności oraz mordercza praca powodowały, że choroba miała olbrzymie pole do rozwoju.

W sierpniu 1945 roku jak sam mówił, zaczął uczciwie pracować. Dwa lata później dowiedział się o gruźlicy i pomimo rozpoczęcia leczenie nie przerwał pracy aż do 1959 roku. „Na marginesie życia” jest właśnie opowiadaniem pisarza o walce z gruźlicą i jego licznych pobytach w sanatoriach.

Pomimo faktu, iż Grzesiuk walki z gruźlicą nie wygrał, książka nie jest wołaniem o pomoc czy rozpaczaniem nad swoim losem. Właśnie tutaj możemy się przekonać, że ten charakterny „ Grzesiuk” to nie była sztuczna postawa na pokaz, ale prawdziwy człowiek z zasadami. W swoim obchodzeniu się z chorobą daje nam jasny przekaz, iż nie ważne w jakiej sytuacji się znajdujesz, zawsze musisz pozostać wierny sobie. Nie stracił nawet swojego optymizmu i humoru. Oczywiście książka ma poważniejszy charakter, gdyż opowiada o rzeczach, można powiedzieć, ostatecznych. Ale Grzesiuk woli żartować z życia czy dolegliwości cielesnych niż się załamywać. Oczywiście, żeby się nie poddać wspomagał się alkoholem, bo twierdził, że skoro ma krótko żyć, woli czerpać z życia ile się da. Odbywało się to kosztem rodziny, a syn pamięta raczej, jego ciągłe nieobecności niż czas spędzony razem. Ale czy można Grzesiuka za to winić??

Książka tak jak dwie poprzednie napisana jest prostym językiem, ale to w żadnym wypadku nie jest to zarzut. Jest to jego zaletą, że potrafił opisywać tak obrazowo swoje cierpienie nie nadużywając słów.

Swoją walkę przegrał w styczniu 1963, po przejściu dwóch operacji. Osierocił dwójkę dorastających dzieci.

Grzesiuk jak powszechnie wiadomo, oprócz trzech książek pozostawił po sobie, mnóstwo piosenek, który jako wielki propagator przedwojennego i warszawskiego folku śpiewał.

Któż nie zna „U cioci na imieninach”, „Apaszem Stasiek był” , „Komu dzwonią” czy w końcu „Nie masz cwaniaka nad Warszawiaka”. Piosenki te wspaniale uzupełniają słowa które pozostawił, ukazując barwny i zabawny świat przedwojennej stolicy.

W nagrodę, której zapewne nie oczekiwał, został patronem jednej z ulic swego ukochanego Czerniakowa. Na podstawie „ Boso ale w ostrogach” powstał spektakl teatralny pod tytułem „Ballada Czerniakowska”, a w ostatnich latach film dokumentalny „Grzesiuk, chłopak z ferajny”. Osobiście nie polecam tego dokumentu. Czekałem na ten film do późnych godzin wieczornych ( bo pokazywany był w TVP) i się tylko nim rozczarowałem. Czemu?? Ciężko mi powiedzieć. Może dlatego, że burzy ogólnie przyjęty wizerunek Grzesiuka. Jego siostra twierdzi, że nie wychowywał się na ulicy, piosenki które śpiewał przed wojną, nie mały nic wspólnego z „szemranymi tematami”. Specyficzny akcent warszawski nie był naturalny tylko wyuczony, ponieważ cała rodzina nie pochodziła z Warszawy. Jak było naprawdę to wiedzą tylko osoby zainteresowane. Ja podchodzę do tej sprawy ostrożnie, mając na uwadze powiedzenie, że ” osoby nieobecne nie mają racji”.

Nawet siostra może teraz rozpowszechniać „swoją” prawdę . Nie moim zamiarem jest kogoś obrażać ja po prostu chce myśleć o Grzesiuku tak jak on sam się przedstawiał.

Chłopaka z ferajny.

Gorąco polecam.

Jest to ostatnia część trylogii życia, wydana rok po śmierci pisarza. Grzesiuk powrócił do Polski w lipcu 1945 roku. Wraz ze sobą przywiózł także gruźlicę, która była efektem wyniszczających warunków, w których przyszło mu przeżyć blisko pięć lat. Nie było to nic nadzwyczajnego, ponieważ w bardzo wielu przypadkach byli więźniowie obozów koncentracyjnych zapadali na tą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 669
  • Chcę przeczytać
    1 297
  • Posiadam
    847
  • Ulubione
    113
  • Chcę w prezencie
    35
  • Teraz czytam
    32
  • Biografie
    23
  • 2019
    22
  • Literatura polska
    21
  • Audiobook
    14

Cytaty

Więcej
Stanisław Grzesiuk Na marginesie życia Zobacz więcej
Stanisław Grzesiuk Na marginesie życia Zobacz więcej
Stanisław Grzesiuk Na marginesie życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także