Maskarada
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Sherwood (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Agencja Wydawnicza RUNA
- Data wydania:
- 2003-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-06-02
- Liczba stron:
- 389
- Czas czytania
- 6 godz. 29 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8391790479
Dalszy ciąg opowieści o losach grupy ludzi — Matcha, Marion i szeryfa Nottingham — niegdyś współtworzących legendę Robin Hooda i nieodwracalnie przez nią naznaczonych. Wbrew swej woli bohaterowie wplątują się w okrutną i pełną intryg walkę o kontrolę nad źródłami pradawnej, dzikiej magii, które biją w sercu Sherwood. Rozdzieleni i osamotnieni, bohaterowie coraz lepiej poznają naturę swych niezwykłych zdolności oraz rolę, którą usiłują im narzucić potężne bractwa druidów, słudzy szeryfa i namiestnicy Kościoła. Wreszcie decydują się świadomie rzucić wyzwanie przeznaczeniu. Nie wiedzą jeszcze, że wzajemna lojalność może się stać największym z niebezpieczeństw i że piękna legenda o wolnych banitach może się wynaturzyć i zmienić w opowieść o okrucieństwie, zemście i rozpaczy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 163
- 103
- 65
- 11
- 9
- 7
- 3
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przyjemne zaskoczenie - czytało mi się to lepiej niż "Sherwood", w zasadzie nie było momentu, w którym zaczynałam się niecierpliwić i burczeć "no dalej, dalej z tą akcją". Główne zagrożenie wciąż jest prezentowane dosyć mętnie, a najważniejsza linia fabularna na jakiś czas grzęźnie w wątkach pobocznych, ale postaci (Claymore Ramirez, Bertrand de Folville, nawet Fabienne i Skowronek) są na tyle wyraziste, że można to przebaczyć. Atutem Pacyńskiego dalej jest przyjemny język, dostatecznie mięsisty, ale bez zbędnych wygibasów. Zajmujące opisy walki, lepsze moim zdaniem niż u Sapkowskiego. Bardzo dobre nastrojowe epizody wśród mgieł i bagien Szkocji i alternatywnego świata.
Przyjemne zaskoczenie - czytało mi się to lepiej niż "Sherwood", w zasadzie nie było momentu, w którym zaczynałam się niecierpliwić i burczeć "no dalej, dalej z tą akcją". Główne zagrożenie wciąż jest prezentowane dosyć mętnie, a najważniejsza linia fabularna na jakiś czas grzęźnie w wątkach pobocznych, ale postaci (Claymore Ramirez, Bertrand de Folville, nawet Fabienne i...
więcej Pokaż mimo toPamiętam, że tę książkę natrafiłem dość przypadkowo, gorączkowo szukając czegokolwiek z dorobku Pana Tomasza Pacyńskiego. Nazwisko autora było dość znane na polu fantastyki – bądź co bądź był nominowany do Nagrody Zajdla w latach 2001-02, co stanowi niezłą rekomendację. Wiadomość o jego niespodziewanej śmierci tym bardziej wzmogła apetyt na książki, które wyszły spod Jego ręki. Niestety nie udało mi się zdobyć „Września”, na co bardzo liczyłem, tylko na drugą część trylogii „Sherwood”. Nie była to niestety dobra decyzja, choć czasem zdarzało mi się rozpoczynać lekturę od środkowej części cyklu. Nie wciągnęło mnie, książka była dla mnie niezrozumiała. Wydała mi się bardzo rozwlekła, a jednocześnie chaotyczna. Z ciężkim sercem subiektywnie oceniam tylko na trzy punkty, mimo wszystko licząc, że jeszcze trafię na inne pozycje tego autora.
Pamiętam, że tę książkę natrafiłem dość przypadkowo, gorączkowo szukając czegokolwiek z dorobku Pana Tomasza Pacyńskiego. Nazwisko autora było dość znane na polu fantastyki – bądź co bądź był nominowany do Nagrody Zajdla w latach 2001-02, co stanowi niezłą rekomendację. Wiadomość o jego niespodziewanej śmierci tym bardziej wzmogła apetyt na książki, które wyszły spod Jego...
więcej Pokaż mimo toCzęść druga cyklu. Mniej udana niż poprzedniczka. Pozostaje klimat packowego uniwersum, wciąż zgrabny język, dalej mamy inteligentne nawiązania popkulturowe, błyskotliwy a jednocześnie subtelny humor, modernistyczne gry. Niestety nasycenie tymi elementami jest wyraźnie mniejsze. Maskarada jest bardzo uboga fabularnie, momenty gdzie autor opowiada historię są najsmaczniejsze, ale jest tego mniej niż więcej. Reszta to filozofowanie pod postacią rozwlekłych, nudnych, powtarzających się dialogów, czasem wewnętrznych monologów, które z każdą kolejną stroną nużą i irytują coraz bardziej. Dylematy etyczne, walki światopoglądów, niewiarygodne motywacje, nieustające tłumaczenia się, wyjaśnienia copocodlaczego powtarzane, powtarzane, powtarzane..., bez umiaru a czasem bez sensu.
Nie żałuję lektury, jednakże zakończenie przywitałem z ulgą. Ostatnia ćwiartka była dużym wyzwaniem dla mojej siły woli.
6/10
Część druga cyklu. Mniej udana niż poprzedniczka. Pozostaje klimat packowego uniwersum, wciąż zgrabny język, dalej mamy inteligentne nawiązania popkulturowe, błyskotliwy a jednocześnie subtelny humor, modernistyczne gry. Niestety nasycenie tymi elementami jest wyraźnie mniejsze. Maskarada jest bardzo uboga fabularnie, momenty gdzie autor opowiada historię są...
więcej Pokaż mimo toW porównaniu z pierwszym tomem bardziej chaotyczna, ale nadal klimatycznie napisana, z ciekawymi postaciami, aluzjami i cytatami.
Ha, udało się! Osiemdziesiąta w książka 2016 r.
W porównaniu z pierwszym tomem bardziej chaotyczna, ale nadal klimatycznie napisana, z ciekawymi postaciami, aluzjami i cytatami.
Pokaż mimo toHa, udało się! Osiemdziesiąta w książka 2016 r.
Lepsza od poprzedniej ;)
Lepsza od poprzedniej ;)
Pokaż mimo to