Znane postacie opisane w ciekawy, warto przeczytać!

Znane postacie opisane w ciekawy, warto przeczytać!

Pozycja bardzo dobra, jeśli chodzi o "przyjemność konsumpcji", choć merytorycznie powinna zostać poprawiona w wielu szczegółach.

Pozycja bardzo dobra, jeśli chodzi o "przyjemność konsumpcji", choć merytorycznie powinna zostać poprawiona w wielu szczegółach.

Książki Kopra charakteryzują się tym, ze są zbiorem biografii osoby, które są akurat w kręgu jego zainteresowania. Kluczem jest to, by wybrać te wątki, które zainteresują czytelnika. Często się to udaje, ale też często jest to nie ciekawe.

Książki Kopra charakteryzują się tym, ze są zbiorem biografii osoby, które są akurat w kręgu jego zainteresowania. Kluczem jest to, by wybrać te wątki, które zainteresują czytelnika. Często się to udaje, ale też często jest to nie ciekawe.

Cztery postaci, cztery rozdziały - biografie Marka Grechuty, Ryszarda Riedla, Jerzego Kosińskiego i Romana Polańskiego. Przyznam, że najmniejszą wiedzę miałam o Jerzym Kosińskim i ta część książki była najciekawsza. Rozdział o Ryśku za mało wyczerpujący (choć tutaj nie jestem obiektywna...),tak jak o Marku Grechucie. Sam autor przyznał w zakończeniu, że zdaje sobie sprawę, że nie wyczerpał tematu...

Cztery postaci, cztery rozdziały - biografie Marka Grechuty, Ryszarda Riedla, Jerzego Kosińskiego i Romana Polańskiego. Przyznam, że najmniejszą wiedzę miałam o Jerzym Kosińskim i ta część książki była najciekawsza. Rozdział o Ryśku za mało wyczerpujący (choć tutaj nie jestem obiektywna...),tak jak o Marku Grechucie. Sam autor przyznał w zakończeniu, że zdaje sobie...

Nareszcie obiektywnie o znanych artystach

Nareszcie obiektywnie o znanych artystach

Jak wiadomo, to życie pisze najciekawsze scenariusze i tak samo tym razem, można się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat wielkich artystów - bohaterów tej książki. Duży plus dla autora za bogatą bibliografię i skrupulatne odniesienia do niej. Napisana niczym w praca naukowa.

Jak wiadomo, to życie pisze najciekawsze scenariusze i tak samo tym razem, można się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat wielkich artystów - bohaterów tej książki. Duży plus dla autora za bogatą bibliografię i skrupulatne odniesienia do niej. Napisana niczym w praca naukowa.

Książka wciągnęła mnie bardziej niż dobry kryminał, szczególnie rozdział o Polańskim, aż nie mogłam się oderwać i czytałam w nocy. Pozostałe rozdziały nieco słabsze, ale ogólnie całość bardzo mi się podobała.

Książka wciągnęła mnie bardziej niż dobry kryminał, szczególnie rozdział o Polańskim, aż nie mogłam się oderwać i czytałam w nocy. Pozostałe rozdziały nieco słabsze, ale ogólnie całość bardzo mi się podobała.

Słaby rozdział o Riedlu i zdecydowanie najlepszy o Kosińskim, pozostałe 2 w klimacie przedruku z prasy plotkarskiej. Czyta się, natomiast, błyskawicznie.

Słaby rozdział o Riedlu i zdecydowanie najlepszy o Kosińskim, pozostałe 2 w klimacie przedruku z prasy plotkarskiej. Czyta się, natomiast, błyskawicznie.

Nieprzekombinowana i nieprzesłodzona. Gdybym była nastolatką, mogłabym napisać, że napisana "w punkt". Koper w racjonalnych słowach opisuje życie i twórczość topowych polskich artystów. Nie wynosi ich na piedestał, kiedy często byli bliżej bruku niż wyżyn. Poddaje pod zastanowienie, jak dużo można poświęcić dla sztuki- rodzinę, siebie?
Poświęćcie jej popołudnie- warto.

Nieprzekombinowana i nieprzesłodzona. Gdybym była nastolatką, mogłabym napisać, że napisana "w punkt". Koper w racjonalnych słowach opisuje życie i twórczość topowych polskich artystów. Nie wynosi ich na piedestał, kiedy często byli bliżej bruku niż wyżyn. Poddaje pod zastanowienie, jak dużo można poświęcić dla sztuki- rodzinę, siebie?
Poświęćcie jej popołudnie-...

„Ulubieńcy bogów” to zbiór biografii czterech wybitnych polskich artystów. Sposób, w jaki zostały one zaprezentowane bardzo przypadł mi do gustu. Autor skupił się nie tylko na ich twórczości, ale przedstawił również „smaczki” z ich życia. Pierwszy rozdział poświęcony został Markowi Grechucie. Był to artysta, którego utwory wzruszają do dziś. Zapewne każdy z nas byłby w stanie zanucić przynajmniej jedną z jego piosenek. Ale nie każdy wie, że Grechuta niemal przez całe życie zmagał się z chorobą afektywną dwubiegunową, z czym związane były silne stany depresyjne. Ponadto, w 1999 roku zaginął jego syn i artysta wraz z żoną wystąpił w popularnym wówczas programie „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”. Kolejna postać to Ryszard Riedel. Człowiek, dla którego czas był pojęciem abstrakcyjnym, brak mu było samodyscypliny, znany był z wędrownego trybu życia, duszy trampa i hipisa. Aż do śmierci nie umiał sobie poradzić z uzależnieniem od narkotyków. Król bluesa zmarł w wieku 38 lat. Kolejna przedstawiona postać to Janusz Kosiński – poeta tworzący w Ameryce. Był niezwykle interesującą osobą. Uzależniony od seksu, posiadający wiele partnerek w jednym czasie, konfabulant. Jego dorobek artystyczny często poddawany był wątpliwościom. Jedni go kochali, drudzy nienawidzili. Na podstawie jego życia można by nakręcić długometrażowy film. I ostatni – Roman Polański. Jedyny z zaprezentowanej czwórki, wciąż żyjący artysta. Reżyser tworzący w Ameryce i Europie. Zdobywca Oskara. Jednak rozgłos przyniosły mu nie tylko filmy, ale głównie jego seksualne podboje oraz oskarżenie o gwałt na nieletniej. Sławomir Koper w bardzo interesujący sposób przedstawił każdą z tych osób, dlatego zachęcam Was gorąco do zapoznania się z tą lekturą.

Zapraszam na mój bookstagram: https://www.instagram.com/my.books.shelf/

„Ulubieńcy bogów” to zbiór biografii czterech wybitnych polskich artystów. Sposób, w jaki zostały one zaprezentowane bardzo przypadł mi do gustu. Autor skupił się nie tylko na ich twórczości, ale przedstawił również „smaczki” z ich życia. Pierwszy rozdział poświęcony został Markowi Grechucie. Był to artysta, którego utwory wzruszają do dziś. Zapewne każdy z nas byłby w...