Po wydarzeniach z poprzedniej części Sydnei i Peter mają zamiar wyjechać we wspólną podróż do domu Sydnei do jej umierającej matki. Peter wyjawia kolejną prawdę o sobie co powoduje rozłam w ich znajomości. Sydnei czuje się okłamana i zraniona przez ukrywane prze niego fakty związane z jego wcześniejszym nazwiskiem. Nie zmienia to faktu, że Syd zachowuje się dziwnie, nie myśli racjonalnie i pod wpływem impulsu chce kompletnie przekreślić ich znajomość.

Trochę się dzieje. Syd i Peter mają wzloty i upadki. Dodatkowo do gry i całego zamieszania dokłada się rodzina Ferro - a zwłaszcza jeden z braci Sean. W efekcie nasza dwójka pomaga sobie przekroczyć granice i lęki, które do tej pory ich blokowały. W efekcie 'zło' z książki zostaje unicestwione i wszystko kończy się cukierkowo - aż za bardzo.

Czytało się to miło, ale jest to całkowicie niewymagająca książka. Mamy w tej części trochę więcej żaru, jednak wszystko jest napisane całkowicie grzecznie (aż za). W efekcie autorka ma dość monotonny styl pisania. Z takim zarysem fabuły i bohaterami można było zrobić dużo więcej. Niemniej jednak nadal uwielbiam Petera.

Jeśli ktoś chce przeczytać niewymagającą książkę to może sięgnąć po serię Damaged, jednak nie jest to moim zdaniem pozycja obowiązkowa w gatunku.

Po wydarzeniach z poprzedniej części Sydnei i Peter mają zamiar wyjechać we wspólną podróż do domu Sydnei do jej umierającej matki. Peter wyjawia kolejną prawdę o sobie co powoduje rozłam w ich znajomości. Sydnei czuje się okłamana i zraniona przez ukrywane prze niego fakty związane z jego wcześniejszym nazwiskiem. Nie zmienia to faktu, że Syd zachowuje się dziwnie, nie...