Widzieć więcej. Podróż przez Ekwador, Kolumbię i Wenezuelę
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2017-07-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-12
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328706545
- Tagi:
- Podróże Ekwador Kolumbia Wenezuela Ameryka Łacińska Ameryka Południowa
"Dzień dobry, ja autostopem z Rio de Janeiro" – to hasło, którym 22-letni Tony Kososki jednał sobie wszystkich, bez wyjątku, spotykanych podczas podróży ludzi. I nieważne, czy znajdował się w Ekwadorze – najbardziej europejskim spośród poznanych przez niego krajów Ameryki Południowej, wciąż zmagającej się z problemem narkotyków Kolumbii, gdzie mimo całego zła żyją najcudowniejsi ludzie świata, czy w pogrążonej w kryzysie Wenezueli.
Tony lubi zaskakiwać i łamać stereotypy. Już w Brazylii podjął decyzję o ograniczeniu swoich wydatków za transport i noclegi do minimum, czyli do zera. Czy udało mu się zrealizować ten cel i jak wpłynęło to na jego podróż? Jak doszło do tego, że spędził noc w wenezuelskim areszcie i dwa tygodnie w raju na Karaibach za jedyne 20 groszy? Gdzie oglądał walki kogutów i polował na krokodyle? Dlaczego realia Wenezueli poznawał, stojąc w tamtejszych kolejkach? Czy udało mu się zrozumieć fenomen Chaveza i Pabla Escobara? Pytania można mnożyć, a to tylko zapowiedź tego, z czym musiał się zmierzyć.
Widzieć więcej to kolejna, po książce Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę, spora dawka nieprzewidywalności, fascynacji i doświadczeń, które skłaniają autora do rozważań nad wartością podróży i pojęciem bycia bogatym. To łącznie 471 dni i blisko 28 000 kilometrów samotnej autostopowej przygody młodego człowieka, który pewnego dnia uwierzył w siebie i zaczął spełniać marzenia. To przede wszystkim książka o determinacji w dążeniu do celu, sile charakteru i ciągłym przesuwaniu granic tego, co wcześniej było niemożliwe. Książka o ludziach, którzy odegrali w jego życiu mniejszą lub większą rolę. Jeśli chcesz dowiedzieć się jaką, musisz zacząć od pierwszej strony.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 125
- 55
- 18
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Wyjątkowo infantylna i irytująca książka. Autor ma wielkie ego i gębę pełną truizmów i iście "kołczowych" frazesów ale niestety mało doświadczenia, czy warsztatu literackiego. Tekst pełen jest zdań typu "ogólnie to dalej było fajnie" i randomowych fraz pisanych capslockiem, co jest zwyczajnie niepoważne. Sprawia to wrażenie poziomu licealnego wypracowania. Czarę goryczy przelał rozdział o Wenezueli, który jest popisem takiej ignorancji jakiej nie spodziewałam się po kimś wychowanym w kraju, który w przeszłości borykał się z podobnymi problemami. Czytając jak autor opisuje długie stanie w kolejkach po podstawowe produkty jak największą atrakcję turystyczną miałam ochotę po prostu rzucić książkę w kąt. Tak samo jak wtedy gdy opisywał swoje rozmowy o polityce z mieszkańcami Wenezueli. Trochę więcej zastanowienia, a mniej arogancji by się przydało.
Wyjątkowo infantylna i irytująca książka. Autor ma wielkie ego i gębę pełną truizmów i iście "kołczowych" frazesów ale niestety mało doświadczenia, czy warsztatu literackiego. Tekst pełen jest zdań typu "ogólnie to dalej było fajnie" i randomowych fraz pisanych capslockiem, co jest zwyczajnie niepoważne. Sprawia to wrażenie poziomu licealnego wypracowania. Czarę goryczy...
więcej Pokaż mimo to