Moje PaGóry
zrozumiałem, że odkrywanie świata, to jedna z tych ważnych życiowych przygód, których nie można przegapić. I których nigdy nie wolno odkładać na później. Dzięki temu kilka razy urodziłem się na nowo. zbigniew Piotrowicz znany jest w środowisku górskim głównie jako niestrudzony organizator kultowego już Festiwalu Filmów Górskich w Lądku zdroju. Tym razem na wesoło wspomina swoje liczne górskie przygody. Jest więc o pierwszych fascynacjach Sudetami, Bieszczadami, Tatrami, a potem o wyprawach alpinistycznych i trekkingowych w góry wysokie. Lecz nie sama relacja jest istotna, a bardziej ujmujący humor autora, w oczach którego otaczający go świat mieni się jako katalog rzeczy dziwnych i ulotnych. Jednym słowem porządna dawka rasowej literatury górskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 60
- 50
- 12
- 7
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Książka "Moje Pagóry" to jakby literacki pamiętnik autora z wypraw w góry - i te wysokie i te niewielkie.Autor swoją relację uzupełnił wieloma zdjęciami - tylko szkoda ,że nie kolorowymi.Ale i tak lektura jest bardzo ciekawa ,zwłaszcza dla lubiących podróże.Piotrowicz swoją górską przygodę zaczął od Karkonoszy - troszkę pod wpływem wujka.Górskie łazikowanie wciągnęło go na amen.Z własnego doświadczenia wiem co to za uczucie - jest po prostu cudowne.Taka ciekawość świata jest zawsze bardzo ekscytująca i dostarcza przeżyć niezastapionych.Bardzo podobały mi się opisy pobytu autora w górskich chatkach - te noce pełne gwiazd ,ciszy - gdy jest się z przyrodą sam na sam ,gdy napicie się gorącej herbaty wymaga sporego wysiłku ,bo trzeba samemu narabać drwa, a woda z kranu też nie płynie.Wspinanie skałkowe jest mi obce ,ale w relacji Piotrowicza ciekawie opisane ,a z życia niezbędne dla himalaisty.Autor interesująco opisuje poszczególne wyprawy wraz z wszelkimi trudnościami, jakie niosła rzeczywistość PRL - gdy wyprawa wymagała wręcz cudów i anielskiej cierpliwości ,bo zdobycie dolarów ,paszportów ,pozwoleń itd było istnych koszmarem.Trudna była rzeczywistość polskich alpinistów na wyprawach - nie mieli dobrego sprzętu ,nie starczało na dobre wyżywienie - stąd wruszyła mnie konieczność zdobywania po targu owoców i warzyw z odpadów.Szkoda ,że władze komunistyczne nie doceniły właściwie - bo cóż czcza propaganda w gazetach o sukcesach - wyczynów takich sław jak Kukuczka,Rutkiewicz czy Wielicki.
Każda z relacji Piotrowicza napisana jest z dużą dozą humoru .Autor przytacza na kartach książki i te wydarzenia komiczne - gdy poszukiwania toalety są nie lada wyprawą , i te denerwujące ,gdy odlot samolotu opóżnia się o trzy dni ,gdy ginie na miesiąc cały cenny i niezbędny do dalszej wyprawy bagaż.W lekturze nie brak wielkiej radości ze zdobycia szczytu ,ale i chwil grozy i strachu ,które też są nieobce górołazom.Ksiażka zabiera czytelnika i do Tybetu i do Indii ,ale także do b.republik radzieckich oraz w nasze Tatry czy Karkonosze.Łatwo mi było przenieść się tam wraz z autorem ,w te wysokie góry ,gdzie czas płynie inaczej i rządzą innne prawa .Książka moim zdaniem powinna znaleźć się koniecznie w kanonie lektur czytelników,którzy kochają górskie podróże.
Książka "Moje Pagóry" to jakby literacki pamiętnik autora z wypraw w góry - i te wysokie i te niewielkie.Autor swoją relację uzupełnił wieloma zdjęciami - tylko szkoda ,że nie kolorowymi.Ale i tak lektura jest bardzo ciekawa ,zwłaszcza dla lubiących podróże.Piotrowicz swoją górską przygodę zaczął od Karkonoszy - troszkę pod wpływem wujka.Górskie łazikowanie wciągnęło go na...
więcej Pokaż mimo to