Stella przeżyła piekło w imię miłości. Aż dziw że nie zostawiła Sina na krześle. Sin czasem jest jak małe dziecko, nie da se wytłumaczyć bo wie lepiej i już😤. Lusius ach 😆 super facet przez te części dał się poznać z zupełnie innej strony nie tylko jako porywczy playboy plantator ale również opiekuńczy i troskliwy przyjaciel. Teddy poprostu anioł. Słodki dzieciak który słysząc prawdę o Nabyciu nie przejmował się tym że płacze jak bóbr. Trochę kurcze nie wiem jak to dokładnie opisać ale pomimo tego całego okrucieństwa bardzo łatwo podeszli do planu zabicia wszystkich zamieszanych. Nie mogę pojąć jak władza, wykształcenie, kasa i "dobre korzenie" mogą doprowadzić do sytuacji że dla własnej satysfakcji można torturować, okaleczać i zabijać innych -to jest chore. Rozumiem że aby skończyć raz na zawsze z Nabyciem trzeba było zamknąć to w zarodku, większość"szlachty" tam była na stanowisku i wywinęłaby się od odpowiedzialności, kurcze ale Stella i bracia nawet nie jąknęli się planując nic innego jak morderstwo setki osób nawet jeżeli to była banda chorych skur.wieli. Ale obgryzłam pazury czytając o postrzale Teddego, przez moment myślałam że nie żyje, zwłaszcza że pierworodny dostał jego imię , na szczęście wszyscy w komplecie mogą żyć długo i szczęśliwie powoli zapominając o bardzo trudnym pierwszym roku znajomości. Jeszcze raz wielkie dzięki za podzielenie się z nami tą świetną ale również bardzo ciężką historią. Cała seria nie jest przyjemną książką do poduszki ale wartą przeczytania pomimo emocji 😡😢😱😍jakie towarzyszą nam do ostatniego słowa.

Stella przeżyła piekło w imię miłości. Aż dziw że nie zostawiła Sina na krześle. Sin czasem jest jak małe dziecko, nie da se wytłumaczyć bo wie lepiej i już😤. Lusius ach 😆 super facet przez te części dał się poznać z zupełnie innej strony nie tylko jako porywczy playboy plantator ale również opiekuńczy i troskliwy przyjaciel. Teddy poprostu anioł. Słodki dzieciak który...