Kształt gruszki
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Feeria
- Data wydania:
- 2017-06-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-16
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372296610
Iga jest w rozsypce. Właśnie straciła pracę, a narzeczony ulotnił się wraz z zawartością jej konta. Zostały po nim tylko długi do spłacenia i ogromny żal i lęk przed przyszłością. Dlatego odsunęła się od bliskich i w samotności stara się dojść do siebie. Ktoś się jednak o nią martwi. Gdy pewnego dnia wraca do domu, pod drzwiami swego mieszkania spotyka dawnego przyjaciela (i nie tylko),który, zmartwiony brakiem wieści od niej, postanowił osobiście sprawdzić, co u niej słychać. Wieczór kończy się dla nich zupełnie inaczej, niż oboje planowali... Rano ich drogi się rozchodzą. Nie spotkają się przez kolejne kilka lat. Paweł nie wie – i ma nigdy się nie dowiedzieć! – że po ostatniej wspólnej nocy połączyło ich zdecydowanie więcej niż tylko wspomnienie. Po latach spotkają się ponownie, ale czy dzieląca ich tajemnica nie będzie zbyt wielka, by ich znajomość mogła przetrwać?
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki."
Andrzej Sapkowski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 199
- 152
- 36
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Polecam przeczytać lektora wciąga
Polecam przeczytać lektora wciąga
Pokaż mimo to"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest
słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.
Andrzej Sapkowski" (str.5)
"Ksztalt gruszki" to ciekawa, ujmujaca ksiazka, aczkolwiek, nie rozplywam sie nad nia w zachwycie.
Z jednej strony spodobala mi sie fabula powiesci. Jest nietuzinkowa, przez co wciagajaca. Postacie Igi, Pawla i Tosi przypadly mi do gustu. Calosc, w mojej ocenie, wypadla naprawde niezle.
Z drugiej zas strony, poczatek ksiazki nie wzbudzil mojego entuzjazmu, czulam wrecz, ze lektura bedzie rozczarowujaca. Z kazda kolejna strona moj entuzjazm wzrastal, choc przyznam szczerze, ksiazka mnie nie zachwycila. Nie podobaly mi sie dialogi, a zachowanie bohaterow czasami bylo irracjonalne, dezorientujace.
Mimo kilku niedociagniec, uwazam, ze warto zapoznac sie z ta ksiazka. Mysle, ze fanom gatunku przypadnie do gustu.
Chetnie siegne po pozostale lektury autorki.
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest
więcej Pokaż mimo tosłodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.
Andrzej Sapkowski" (str.5)
"Ksztalt gruszki" to ciekawa, ujmujaca ksiazka, aczkolwiek, nie rozplywam sie nad nia w zachwycie.
Z jednej strony spodobala mi sie fabula powiesci. Jest nietuzinkowa, przez co wciagajaca. Postacie Igi, Pawla i Tosi...
Książka, która zapowiadała się ciekawie a skończyła nudno i monotonnie. Wielokrotnie zastanawiałam się kiedy będzie koniec, bo nic ciekawego się nie działo. Za mało w niej emocji, uczuć.
Książka, która zapowiadała się ciekawie a skończyła nudno i monotonnie. Wielokrotnie zastanawiałam się kiedy będzie koniec, bo nic ciekawego się nie działo. Za mało w niej emocji, uczuć.
Pokaż mimo toCzy to jest przyjsźń, czy to jest kochanie?
Trochę męcząca.
Czy to jest przyjsźń, czy to jest kochanie?
Pokaż mimo toTrochę męcząca.
Bardzo przyjemna do czytania historia, jak dla mnie życiowo wzbogacająca. Czasem miłość jest tuż obok, wystarczy otworzyć szerzej oczy i po prostu kochać 🙂
Bardzo przyjemna do czytania historia, jak dla mnie życiowo wzbogacająca. Czasem miłość jest tuż obok, wystarczy otworzyć szerzej oczy i po prostu kochać 🙂
Pokaż mimo toIga i Paweł przyjaźnią się od przedszkola. Ona uważa go za przyjaciela a on cóż, traktuje ją jak kobietę swojego zycia. Mimo wszystko postanawiają się rozstać i spróbować ułożyć sobie życie każde z kimś innym. Niestety związek Igi się posypał... Paweł chciałby ją pocieszyć, wspólnie spędzają noc, co kończy się ciąża. Czy ich drogi się zejdą zależy tylko od nich. Ogólnie książka przyjemne, lekka i szybko się czyta 😊
Iga i Paweł przyjaźnią się od przedszkola. Ona uważa go za przyjaciela a on cóż, traktuje ją jak kobietę swojego zycia. Mimo wszystko postanawiają się rozstać i spróbować ułożyć sobie życie każde z kimś innym. Niestety związek Igi się posypał... Paweł chciałby ją pocieszyć, wspólnie spędzają noc, co kończy się ciąża. Czy ich drogi się zejdą zależy tylko od nich. Ogólnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Bojąc się zranienia, sama raniła, uciekając w samotność."
Iga jest w rozsypce. Straciła pracę, ex ulotnił się z zawartością jej konta pozostawiając dziewczynę z długami i lękiem przed przyszłością. Pewnego dnia Iga spotyka dawnego przyjaciela. Chyba jednak jest ktoś, kto się o nią martwi...
Historia pełna tajemnic i dramatycznych chwil. Bardzo przyjemnie mi się czytało tę książkę i byłam niezwykle ciekawa jak potoczą się losy Igi i Pawła, czy będzie im dane ze sobą być, a może jednak szczęście nie jest im pisane? Jednak jedna rzecz strasznie mnie irytowała.. Ciągłe gadanie w stylu: "Muszę Ci coś powiedzieć...", "Musimy porozmawiać...", "Musisz mu powiedzieć!" i tak przez pół książki! :D
Lekka powieść na zrelaksowanie się i oderwanie od "cięższych" lektur.
"Bojąc się zranienia, sama raniła, uciekając w samotność."
więcej Pokaż mimo toIga jest w rozsypce. Straciła pracę, ex ulotnił się z zawartością jej konta pozostawiając dziewczynę z długami i lękiem przed przyszłością. Pewnego dnia Iga spotyka dawnego przyjaciela. Chyba jednak jest ktoś, kto się o nią martwi...
Historia pełna tajemnic i dramatycznych chwil. Bardzo przyjemnie mi się czytało...
"Kształt gruszki" to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. I była to wielka przyjemność. Przyjemność przez duże P. Książka świtnie relaksuje. Polecam!
"Kształt gruszki" to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. I była to wielka przyjemność. Przyjemność przez duże P. Książka świtnie relaksuje. Polecam!
Pokaż mimo toNieszczęścia czasem chodzą stadami – Iga boleśnie się o tym przekonała, kiedy w przeciągu kilku zaledwie dni straciła pracę oraz narzeczonego, a wraz z nim wszystkie oszczędności. Mało tego – ukochany pozostawił jej do spłacenia niemały dług! Co Iga robi w obliczu sytuacji, w której się znalazła? Ucieka. Nie fizycznie – nie pakuje walizek i nie rusza ślepo przed siebie. Nie, Iga ucieka wgłąb siebie. Zamyka się w sobie i unika kontaktu ze wszystkimi przyjaciółmi, czy znajomymi, w obawie, że zostanie przez nich uznana za słabą, jeżeli się dowiedzą.
Najbardziej zaskakuje mnie to, że jej się to udaje. Czy to możliwe żeby unikać wszystkich najbliższych osób przez kilka miesięcy i nie powodować u nich niepokoju? Jak to możliwe, że tak zwana „najlepsza przyjaciółka” Igi nie widzi nic podejrzanego w nagłej utracie kontaktu? Że dopiero Paweł, z którym i tak kontakt miała luźny od jakiegoś czasu, pierwszy zainteresował się jej sytuacją i postanowił sprawdzić, czy wszystko w porządku?
Później sprawy tylko bardziej się komplikują – Iga zachodzi w ciążę, a istnienie dziecka ukrywa przed Pawłem przez cztery lata, uparcie zapierając się nogami na jakiekolwiek sugestie wyjawienia prawdy…
Muszę powiedzieć, że mimo, iż książkę czytało się dosyć lekko i szybko… główni bohaterowie wciąż wykazywali się tak imponującym brakiem dojrzałości, że nie mogę tego nazwać przyjemną lekturą. Męczyłam się, próbując odnaleźć sens w ich zachowaniu, a to, że ich wewnętrzne monologi dostarczały mi wyjaśnień infantylnych i często bezzasadnych, wcale nie pomagało mi szukać dla nich usprawiedliwienia. Najbardziej zawiodłam się chyba na Pawle i jego reakcji na wieść o tym, że Iga ma dziecko…
Sama Iga zresztą też nie zaskarbiła sobie mojej sympatii… Zdecydowała się związać z Wojtkiem, bo nie wierzyła, żeby z Pawłem łączyła ją miłość? Zgodnie z tym, co czytamy w książce, Iga wierzy, że miłość to motyle w brzuchu, fajerwerki i podekscytowanie, a skoro z Pawłem tego nie odczuwała, bo znali się od dziecka i czuli się swobodnie w swoim towarzystwie, to nie mogło być „to”. Już samo to sporo mówi o jej podejściu do życia.
To historia pełna dramatycznych scen i skrajnych zachowań – całą pewnością mogę stwierdzić, że nie była przewidywalna, więc też i nie nudna. Jednak wspomniany przeze mnie brak dojrzałości dwojga głównych bohaterów sprawił, że była to dla mnie męcząca lektura.
Nieszczęścia czasem chodzą stadami – Iga boleśnie się o tym przekonała, kiedy w przeciągu kilku zaledwie dni straciła pracę oraz narzeczonego, a wraz z nim wszystkie oszczędności. Mało tego – ukochany pozostawił jej do spłacenia niemały dług! Co Iga robi w obliczu sytuacji, w której się znalazła? Ucieka. Nie fizycznie – nie pakuje walizek i nie rusza ślepo przed siebie....
więcej Pokaż mimo toSięgając po ten tytuł miałam nadzieję na przeczytanie to w maksymalnie dwa dni. Tymczasem męczyłam go równo tydzień... Nie pomogły nawet spora czcionka i duży margines, styl autorki po prostu nie przypadł mi do gustu. Czuło się tą prostotę, jeżeli mogę się tak wyrazić. Był jeden główny wątek i Pani Magdalena trzymała się go za wszelką cenę. Akcja toczyła się bardzo szybko, cały czas miały miejsce jakieś dramaty. A głównie były to rozmowy typu "powiedz mu"- "nie powiem". 😒 Nie dało się tego czytać, zbyt raziło mnie to w oczy. Nie mam już uprzedzenia do polskich autorów, ale po tej książce, gdzie ciągle, co linijkę powatzrano imiona bohaterów, chyba zrobię sobie przerwę... #kształtgruszki niestety nikomu nie polecam. Książka ma pewne przesłanie, ale jest tak nijako napisana, że nie sposób się na nim skupić. Żałuję, ale i takie książki się trafiają
Sięgając po ten tytuł miałam nadzieję na przeczytanie to w maksymalnie dwa dni. Tymczasem męczyłam go równo tydzień... Nie pomogły nawet spora czcionka i duży margines, styl autorki po prostu nie przypadł mi do gustu. Czuło się tą prostotę, jeżeli mogę się tak wyrazić. Był jeden główny wątek i Pani Magdalena trzymała się go za wszelką cenę. Akcja toczyła się bardzo szybko,...
więcej Pokaż mimo to