Herezja Horusa w pełnej krasie. Legion Niosących Słowo występuje przeciwko Imperatorowi i w pierwszej kolejności zamierza zniszczyć zakon Ultramarines a wszystko to dzięki nowemu przerażającemu okrętowi dostarczonego przez Mechanicum który ma zadać pierwszy cios gromadzącym się na ojczystej planecie Ultramarines. Aby nie dopuścić do zagłady legionu do boju ruszają gwardia honorowa Ultramarines (przebywająca na jednej ze stacji kosmicznych i czekających na powrót do domu) a także kilku legionistów z legionów Pożeraczy Światów (na czele ze Skrallem), Kosmicznych Wilków (z Brynngarem) i jeden z Tysiąca Synów (Mhotep). Postacie są ciekawie i mocno zarysowane, trochę gorzej wypada Cestus (Ultramarines) który wypada trochę sztywno. Akcja jest mocna i jak to w WH4000K bywa krwawa, większość akcji odbywa się na statkach i w osnowie, dużą role odgrywają w niej tak znienawidzeni przez marines i wyklęci przez imperatora psionicy, do których został zaliczony także legion Tysiąca Synów. Mhotep pragnie poprawić wizerunek swojego legionu i potwierdzić wierność Imperatorowi. Książka naprawdę wciąga i niestety za szybko się kończy.

Herezja Horusa w pełnej krasie. Legion Niosących Słowo występuje przeciwko Imperatorowi i w pierwszej kolejności zamierza zniszczyć zakon Ultramarines a wszystko to dzięki nowemu przerażającemu okrętowi dostarczonego przez Mechanicum który ma zadać pierwszy cios gromadzącym się na ojczystej planecie Ultramarines. Aby nie dopuścić do zagłady legionu do boju ruszają gwardia...