Książka niesamowicie dobra w temacie traumy - pozwala zrozumieć temat, który nie jest prosty. Dla mnie pozycja naprawdę nieoceniona, bo tematyka dotyczy mnie osobiście. Zrozumiałam jak bardzo ważny jest kontakt z własnym ciałem i w jaki sposób można leczyć traumy zapisane w ciele.

Książka niesamowicie dobra w temacie traumy - pozwala zrozumieć temat, który nie jest prosty. Dla mnie pozycja naprawdę nieoceniona, bo tematyka dotyczy mnie osobiście. Zrozumiałam jak bardzo ważny jest kontakt z własnym ciałem i w jaki sposób można leczyć traumy zapisane w ciele.

Wnioski płynące z tej książki są nieocenione. Pomaga nam zrozumieć, jak traumy wpływają na nasze codzienne życie i daje narzędzia, które pozwalają nam odzyskać równowagę, poczucie bezpieczeństwa i zdrowie. Dzięki tej książce Levine staje się przewodnikiem w podróży do odzyskania pełni życia i wolności od traumy.

Wnioski płynące z tej książki są nieocenione. Pomaga nam zrozumieć, jak traumy wpływają na nasze codzienne życie i daje narzędzia, które pozwalają nam odzyskać równowagę, poczucie bezpieczeństwa i zdrowie. Dzięki tej książce Levine staje się przewodnikiem w podróży do odzyskania pełni życia i wolności od traumy.

Z serii wydawniczej Terapia Traumy miałam okazje przeczytać dwie książki wybitnego amerykańskiego psychologa Petera A. Levine. Dziś zaprezentuje recenzje drugiej książki.

„Głos wnętrza. Jak ciało uwalnia się od traumy i odzyskuje zdrowie” przypadła mi do gustu ale była dla mnie trudniejsza w odbiorze. Autor w tej książce zawarł dużo szczegółowych informacji z takich nauk jak biologia czy neurologia. Bardzo skupia się na działaniu układu nerwowego, jego genezy oraz funkcjonowaniu. Sama idea książki do mnie przemawia i podobały mi się zawarte w niej ćwiczenia np. „wzmacniające świadomość ciała”. Informacje o przypadkach pacjentów i ich postępowań w terapii również podobały mi się. Peter A. Levine w tej książce jednak posługuje się bardziej językiem naukowym, opiera swoje poglądy przytaczając w tekście teorie naukowe oraz liczne pojęcia.
Podobał mi się opisany przypadek Nancy i jej uwolnienia się z traumy, której doświadczyła w wieku 4 lat. Autor słynie ze swojej metody redukcji stresu i relaksacji opartej na świadomości ciała. Levine świetnie pokazał na swoim przykładzie metodę radzenia sobie z trauma. Niespodziewanie uległ wypadkowi, został potrącony na przejściu dla pieszych. Krok po kroku opisał jak jego ciało się zachowywało, co myślał i jak uniknął zespołu stresu pourazowego oraz jak doświadczył sam na swoim przykładzie metody radzenia sobie z traumą.
Książka bardzo wartościowa i na pewno jeszcze będę do niej wracać. Najlepszymi odbiorcami będą osoby, które doświadczyły traumatycznych zdarzeń w swoim życiu, które cierpią na lęki, czy wewnętrzny niepokój. Skutki traumy mogą być różnorodne o czym pisze autor. Metoda Levine ma za zadanie przebudzić do życia pacjentów, za pomocą poznania własnego ciała. Tekst nie jest monotonny, zawiera wiele przykładów traum pacjentów jak i samego autora ale zawiera więcej, niż wcześniejsza publikacja terminów naukowych. Ogólnie tekst przystępny i czyta się go dobrze, zawiera wiele ciekawych wiadomości.
Polecam zainteresowanym, ja na pewno będę wracać do ćwiczeń z książki.

Z serii wydawniczej Terapia Traumy miałam okazje przeczytać dwie książki wybitnego amerykańskiego psychologa Petera A. Levine. Dziś zaprezentuje recenzje drugiej książki.

„Głos wnętrza. Jak ciało uwalnia się od traumy i odzyskuje zdrowie” przypadła mi do gustu ale była dla mnie trudniejsza w odbiorze. Autor w tej książce zawarł dużo szczegółowych informacji z takich nauk...

Trauma głównie kojarzy mi się z zaburzeniem, które powstaje w naszej głowie przez nieszczęśliwy wypadek, lub zdarzenie, które miało bardzo zły wpływ na nas. Nie jest to mylne myślenie, jednak dużo osób ignoruje i pomija fakt, iż trauma zostaje w naszym ciele również, chodzi mi głównie o to, w jaki sposób postrzegamy swoje ciało, jak się w nim czujemy. 


Ta książka jest przeznaczona dla osób, które chciałyby przepracować swoją traumę, jest naprawdę wiele ciekawych ćwiczeń i historii, które mogłyby w tym pomóc. Oczywiście osoby, które interesują się psychologią, będą czytały tę pozycję z zaciekawieniem i analizowały całe przedstawione przykłady.  Wszystko jest napisane przystępnym językiem, więc przyswojenie wiedzy dla czytelnika nie jest trudne.

Trauma głównie kojarzy mi się z zaburzeniem, które powstaje w naszej głowie przez nieszczęśliwy wypadek, lub zdarzenie, które miało bardzo zły wpływ na nas. Nie jest to mylne myślenie, jednak dużo osób ignoruje i pomija fakt, iż trauma zostaje w naszym ciele również, chodzi mi głównie o to, w jaki sposób postrzegamy swoje ciało, jak się w nim czujemy. 


Ta książka jest...

Dla mnie trudna pozycja. Będę nad nią siedzieć jeszcze pewnie z kilka godzin. Zagadnienia niezwykle ciekawe.
Trauma niezmiennie kojarzyła mi się z zaburzeniami psychicznymi, czymś co dzieje się tylko w naszej głowie. Tymczasem umysł na równi z naszym ciałem wysyła nam sygnały. Nauka prawidłowego odczytywania sygnałów własnego ciała, może okazać się dla nas zbawiennym doświadczeniem.

Ja idę się gdzieś schować na chwilę z książką, bo lektura tej pozycji wymaga wyjątkowej ilości skupienia 😆

Dla zainteresowanych tematem gorąco polecam. Pamiętajcie, że wszelkie traumy odbijają się również na naszym ciele i zdrowiu.

Dla mnie trudna pozycja. Będę nad nią siedzieć jeszcze pewnie z kilka godzin. Zagadnienia niezwykle ciekawe.
Trauma niezmiennie kojarzyła mi się z zaburzeniami psychicznymi, czymś co dzieje się tylko w naszej głowie. Tymczasem umysł na równi z naszym ciałem wysyła nam sygnały. Nauka prawidłowego odczytywania sygnałów własnego ciała, może okazać się dla nas zbawiennym...

Trauma kojarzy nam się z zaburzeniami psychicznymi, z nieprzespanymi nocami, z krzykiem i wspomnieniami, które wciąż do nas wracają. Kojarzy się też z wieloletnim leczeniem i bólem, tym najgorszym, bo bólem duszy. Czy rzeczywiście tak musi być? Czy traumatyczne wydarzenia muszą pozostawić w nas niezatarty ślad?
O tym, jak odzyskać równowagę, pisze zajmująco Peter A.Levine, wybitny amerykański psycholog, który od lat zajmuje się zagadnieniami związanymi ze stresem i traumą. Jego książka „Głos wnętrza. Jak ciało uwalnia się od traumy i odzyskuje zdrowie”, to w pewnej mierze książka rewolucyjna, stanowiąca owoc wieloletnich badań autora, ale również zapisek jego własnych doświadczeń, związanych z wypadkiem samochodowym. Innowacyjność podejścia prezentowanego przez Petera A.Levine w opublikowanej nakładem Wydawnictwa Czarna Owca pozycji sprawia, że po tę lekturę sięgnąć powinni przede wszystkim terapeuci – lekarze, psychologowie, psychoanalitycy, ale również osoby, które same borykają się z traumą lub też mają w swoim otoczeniu taką osobę.
Autor podkreśla, że choć są osoby, które z traumatycznymi doświadczeniami mogą uporać się o własnych siłach, to jednak wiele z nich potrzebuje pomocy z zewnątrz. Współczesna medycyna jest w stanie zaoferować tylko środki farmakologiczne, choć i z ich udziałem rezultat jest niepewny. Jest to tym bardziej niepokojące, że wcale nie trzeba wojny czy wypadku, by doświadczyć ekstremalnego stresu. Mówimy o nim również przy okazji napaści, gwałtów, ale również w przypadku bycia świadkiem przemocy. Traumatyzujące może być ponadto rozstanie, porzucenie, dlatego też książka Levine jest tak naprawdę dla wszystkich potrzebujących pomocy, ale i tę pomoc oferujących. Szczególnie, że brak odpowiednich działań, niezdolność do uporania się z tymi zdarzeniami, może wywołać zespół stresu pourazowego.
Autor podkreśla, że proponowana przez niego metoda jest na tyle uniwersalna, że pomaga osobom wyzwolić się z traumy nawet wówczas, kiedy negatywne doświadczenia miały miejsce wie lat wcześniej. Nazywa ją Somatic Experience (SE, doświadczanie somatyczne) i pomaga ona w wywołaniu stanów fizjologicznych, zmysłowych i afektywnych, pozwalających przetransformować lęk, a także poczucie bezradności. Jest to możliwe dzięki uzyskaniu dostępu do instynktownych reakcji na skutek bycia świadomym doznań cielesnych.
Terapia ta plasuje się gdzieś na pograniczu szamanizmu i medycyny naturalnej, ale tak naprawdę powstała w oparciu o wyniki badań i solidne naukowe podstawy. Levine, posiłkując się przykładami (konkretne przypadki) szczegółowo opisuje metodę pracy prowadzącą do rozwinięcia świadomości swoich doznań fizycznych i emocji, a także pracy nad nimi. Sięga przy tym do różnych źródeł, zarówno etologii, czyli nauki badającej zachowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku, jak i do neurobiologii, ilustrując wpływ traumy na ciało, mózg oraz psychikę. Autor dokładnie wyjaśnia również czym jest i w jaki sposób działa układ nerwowy, a także co się dzieje w obliczu zagrożenia.
Poza solidną wiedzą z zakresu różnych dziedzin oraz analizą konkretnych przypadków i krokami postępowania w zakresie wprowadzonej przez siebie metody, autor proponuje nam również ćwiczenia świadomości, mimo iż książka ta nie jest typowym poradnikiem. Jest natomiast wyciągniętą ręką, którą można złapać szukając pomocy. Jest też dowodem na to, że rany, niezależnie od tego, w jaki sposób powstały, czy są cielesne czy duchowe, mogą zostać przetransformowane i uleczone!

Trauma kojarzy nam się z zaburzeniami psychicznymi, z nieprzespanymi nocami, z krzykiem i wspomnieniami, które wciąż do nas wracają. Kojarzy się też z wieloletnim leczeniem i bólem, tym najgorszym, bo bólem duszy. Czy rzeczywiście tak musi być? Czy traumatyczne wydarzenia muszą pozostawić w nas niezatarty ślad?
O tym, jak odzyskać równowagę, pisze zajmująco Peter A.Levine,...

Jak długo wielu z nas żyło w przeświadczeniu, iż trauma kojarzy się głównie z zaburzeniem psychicznym ? Podejrzewam, że wielu ludzi po dziś dzień nadal tkwi w przekonaniu, że to właśnie wspomniane zaburzenia psychiczne w głównej mierze przyczyniają się do powstawania traumy. Otóż drodzy czytelnicy nadszedł czas, aby wyjść z błędnego koła i przekonać się, co tak naprawdę każdego dnia pragnie zakomunikować nam nasze włoasne ciało i umysł.

Warto zacząć od głosu naszego wnętrza, gdyż to właśnie on jest w stanie przekazać nam najwięcej cennych informacji dotyczących ogólnego stanu naszego wewnętrznego samopoczucia. Jednak, aby dobrze odczytać informację trzeba naprawdę bardzo dobrze skupić się i wsłuchać we wszelkie wysyłane z wewnątrz głosy. Dla niektórych może się ten proces wydawać nie mniej skomplikowany, a wysyłane przez ciało informacje ciężkie do praeidłowego odczytu i postawienia potencjalnej diagnozy naszego stanu. Wszystko wymaga odpowiedniej ilości czasu i uwagi, aby zdać sobie sprawę z tego, iż nasze ciało także potrafi dawać sygnały o nieporządanych właściwościach, z którymi stykamy się na codzień.

Co zatem wywołuje traumę i jak prawidłowo powinniśmy sobie z nią radzić ?

Wszelkie ekstremalne wydarzenia, traumatyczne wydarzenia z przeszłości, wypadki, lęk, strach,
nadmierny stres, poczucie skrajnej samotności. To wszystko wchodzi w skład przyczyniający się do powstawania traumy. Jednak warto podkreślić, iż są to tylko niektóre z wymienionych czynników, gdyż tych jest naprawdę mnóstwo.
Dr. Levine pomaga nam w pełni zrozumieć, że to nie tylko człowiek jest główną ofiarą traumy, co też samo ciało pozbawione naturalnej odporności. Książka ta jest naprawdę bogata w treści i polecam ją każdemu kto tylko interesuje się tym właśnie tematem. Autor opisuje tam wydarzenia swoich pacjentów, którzy toczyli walkę z traumą oraz własnym głosem wnętrza, aby uwolnić swoje ciało i duszę od owej traumy. Książkę oceniam bardzo wysoko i dodam, iż książek o tej tematyce powinno powstawać znacznie więcej.

Jak długo wielu z nas żyło w przeświadczeniu, iż trauma kojarzy się głównie z zaburzeniem psychicznym ? Podejrzewam, że wielu ludzi po dziś dzień nadal tkwi w przekonaniu, że to właśnie wspomniane zaburzenia psychiczne w głównej mierze przyczyniają się do powstawania traumy. Otóż drodzy czytelnicy nadszedł czas, aby wyjść z błędnego koła i przekonać się, co tak naprawdę...

Levine w przystępny sposób udowadnia, że mentalne problemy człowieka i jego emocje mają źródło w ciele i jego przeżyciach. Na podstawie własnego doświadczenia traumy oraz odwołując się do zachowań innych zwierząt tłumaczy, jak powinien przebiegać proces radzenia sobie organizmu z trudnymi, granicznymi zdarzeniami.

Levine w przystępny sposób udowadnia, że mentalne problemy człowieka i jego emocje mają źródło w ciele i jego przeżyciach. Na podstawie własnego doświadczenia traumy oraz odwołując się do zachowań innych zwierząt tłumaczy, jak powinien przebiegać proces radzenia sobie organizmu z trudnymi, granicznymi zdarzeniami.

Książka zdecydowanie dla terapeutów, lekarzy lub psychologów zainteresowanych fizjologią. Zawiera dużo słownictwa medycznego i konkretne porady, jak ew. można wykorzystać metody autora w praktyce.

Nie jestem ani lekarzem, ani terapeutą, za to liczyłam na więcej opisów przypadków (tu mamy raptem kilka, które autor w kółko przywołuje).
Do tego, mimo że ledwo liznęłam problematykę terapii, to kilka rzeczy wydało mi się naciągane lub nie pasowało: autor za często przywołuje i cytuje biblię, na szczęście pod koniec okazuje się, że bardziej mu chodziło o duchowe/ mistyczne przeżycia, a niekoniecznie o chrześcijańskie podejście.
Po drugie, co najmniej raz podaje różnicę w przeżywaniu emocji między płciami, bez żadnego odwołania do jakichkolwiek badań. Takich rzeczy nie lubię, trąci XIX wiekiem.
Po trzecie, przywołuje na potwierdzenie swoich słów eksperyment, który został ogłoszony jako niepotwierdzony (wymuszony uśmiech jako narzędzie zmieniające nastrój).
Poza tym, jeśli metoda Levine'a jest tak szybka, prosta, radykalna i skuteczna, to czemu nie jest wykorzystywana na szeroką skalę?

Jeśli ktoś nie ma czasu na czytanie całej książki, wystarczy przeczytać przedmowę, które streszcza całą pozycję.

Książka zdecydowanie dla terapeutów, lekarzy lub psychologów zainteresowanych fizjologią. Zawiera dużo słownictwa medycznego i konkretne porady, jak ew. można wykorzystać metody autora w praktyce.

Nie jestem ani lekarzem, ani terapeutą, za to liczyłam na więcej opisów przypadków (tu mamy raptem kilka, które autor w kółko przywołuje).
Do tego, mimo że ledwo liznęłam...

Choć bardzo lubię tego autora ta książka mnie nie porwała, mam wrażenie, że nie wniosła nic szczególnego co można było odnaleźć w pozostałych pozycjach.

Choć bardzo lubię tego autora ta książka mnie nie porwała, mam wrażenie, że nie wniosła nic szczególnego co można było odnaleźć w pozostałych pozycjach.