Nei og atter nei

Okładka książki Nei og atter nei Nina Lykke
Okładka książki Nei og atter nei
Nina Lykke Wydawnictwo: Forlaget Oktober literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Forlaget Oktober
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wydania:
2016-01-01
Język:
norweski
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2549
1978

Na półkach:

Ingrid i Ja, to małżeństwo z 25 letnim stażem. Mają dom, wymagające zawody i dwójkę dorosłych, choć niezbyt samodzielnych synów. Żyją w świecie i w związku, pełnym rutyny. I to pociąga Jana do rozpoczęcia romansu z Hanną. Ona szuka miłości, związku na całe życie, chce zostać matką.
To opowieść o codziennym życiu, które łatwo jest skomplikować. To solidnie napisana opowieść o kryzysie wieku średniego, szukania odpowiedzi na pytania czego chcę od życia? To opowieść o tym, jak łatwo jest zburzyć pozorne szczęście. I o tym, czego tak naprawdę potrzeba nam do tego szczęścia.
Bardzo dobrze napisana, opowiedziana z trzech perspektyw. Historię opowiada nam Jan, Ingrid i Hanne. Widzimy ich rozterki, wątpliwości i perspektywę na daną sytuację.
Bardzo ciekawa lektura, do refleksji!

Ingrid i Ja, to małżeństwo z 25 letnim stażem. Mają dom, wymagające zawody i dwójkę dorosłych, choć niezbyt samodzielnych synów. Żyją w świecie i w związku, pełnym rutyny. I to pociąga Jana do rozpoczęcia romansu z Hanną. Ona szuka miłości, związku na całe życie, chce zostać matką.
To opowieść o codziennym życiu, które łatwo jest skomplikować. To solidnie napisana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
577
514

Na półkach:

To historia romansu mężczyzny po 50 z kobietą po 30. Opowiedziana jest z jego perspektywy, perspektywy, jego żony oraz kochanki. Historia jest rewelacyjnie opisana od strony myśli i przeżyć bohaterów (co bardzo lubię). Także tę sama historię poznajemy z trzech perspektyw, przy okazji poznając samych bohaterów i ich przeszłość. W miarę czytania jest coraz ciekawiej. Mimo, że jak w tego typu literaturze nie dzieje się niewiadomo co. Najbardziej podobał mi się fragment w którym bohater wychodzi z psychoterapii i snuje przemyślenia dotyczące swego życia, przyjemności i odpowiedzialności. Ten fragment daje do myślenia. Cała książka zresztą jest swojego rodzaju krytyką społecznych konwenansów współczesnego świata czy też impulsem do ich przemyślenia. Zakończenie jest świetne.

To historia romansu mężczyzny po 50 z kobietą po 30. Opowiedziana jest z jego perspektywy, perspektywy, jego żony oraz kochanki. Historia jest rewelacyjnie opisana od strony myśli i przeżyć bohaterów (co bardzo lubię). Także tę sama historię poznajemy z trzech perspektyw, przy okazji poznając samych bohaterów i ich przeszłość. W miarę czytania jest coraz ciekawiej. Mimo, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
79

Na półkach:

Jest w tej książce satyra, gorzki humor, ba! nawet śmiech. Trochę przez łzy, ale zawsze. Prym wiedzie tu jednak wściekłość, frustracja oraz wręcz namacalne otumanienie nadmnogością możliwości, nie znającym żadnego umiaru konspumpcjonizmem i postępującą z prędkością światła globalizacją.

Autorka zaserwowała czytelnikom w swej pierwszej powieści ciężkostrawny, lepki i odpychająco oślizgły obraz współczesnej Norwegii widzianej oczami zarówno trzydziesto-, jak i pięćdziesięciolatków. Jedni i drudzy są zmęczeni nazbyt zwyczajną ich zdaniem codziennością, tęsknią do swych młodzieńczych marzeń i ideałów, do wielkich planów na wielkie życie, do zgubionego gdzieś po drodze entuzjazmu. Dzień w dzień noszą ze sobą – do pracy, do baru, do znajomych, na wycieczkę – brzemię dławiącego niespełnienia, a jednocześnie mimo wszystko ciągle czegoś szukają; ciągle chcą więcej, mocniej, lepiej. Ten kołowrotek pragnień, tęsknot i wrzącego tuż pod skórą gniewu wymieszanego z tylko pozornie sprzecznym odrętwieniem prowadzi ich do zdrad, do narkotyków, do depresji, do wyalienowania w społeczeństwie, do ekscentrycznych zachowań, a koniec końców do utraty jakiejkolwiek kontroli.

Jednak mimo tych wszystkich warstw, krok po kroku ukazywanych przez autorkę z chirurgiczną precyzją i z odrobinę szokującym, beznamiętnym chłodem; dla mnie „Nie, po prostu nie” to w pierwszej kolejności opowieść o różnych obliczach buntu oraz o tym, że nie każdy bunt prowadzi do wyzwolenia.

Dobra i wciągająca literatura, na poziomie i o czymś.

Jest w tej książce satyra, gorzki humor, ba! nawet śmiech. Trochę przez łzy, ale zawsze. Prym wiedzie tu jednak wściekłość, frustracja oraz wręcz namacalne otumanienie nadmnogością możliwości, nie znającym żadnego umiaru konspumpcjonizmem i postępującą z prędkością światła globalizacją.

Autorka zaserwowała czytelnikom w swej pierwszej powieści ciężkostrawny, lepki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
16

Na półkach:

Powieść o niełatwych życiowych wyborach, które zwykle okazują się być tylko powielanym przez ludzi od lat schematami. Jak też o tym, jak wiele wartości - zarówno tych materialnych, jak i duchowych, dopisujemy sobie do życia, by uczynić je bardziej strawnym i by znaleźć w nim jakiś sens, poza tym biologicznym.
Autorka posiada wyróżniająco się szeroki kąt widzenia człowieka i społeczeństwa, unika przy tym moralizatorstwa.

Powieść o niełatwych życiowych wyborach, które zwykle okazują się być tylko powielanym przez ludzi od lat schematami. Jak też o tym, jak wiele wartości - zarówno tych materialnych, jak i duchowych, dopisujemy sobie do życia, by uczynić je bardziej strawnym i by znaleźć w nim jakiś sens, poza tym biologicznym.
Autorka posiada wyróżniająco się szeroki kąt widzenia człowieka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
399
244

Na półkach:

Nie wiem, dlaczego ktoś na okładce napisał, że ta książka jest zabawna. Nie ma tu z czego się śmiać, wręcz przeciwnie, to bardzo smutna historia trojga bohaterów, przedstawiana z ich perspektyw. Ingrid i Jan przeżyli razem 25 lat, mają piękny dom, stałą pracę (ona w szkole, on w ministerstwie),dorosłych synów, którzy jeszcze z nimi mieszkają, stabilizację. I może właśnie ta stabilizacja powoduje u nich niepokój, bo czego jeszcze pragnąć, do czego dążyć, skoro prawie wszystko się ma, a dzieci nie potrzebują już większej uwagi rodziców. Ingrid czuje wypalenie zawodowe, boi się powielenia losu jej rodziców, tragicznie zmarłych, gdy ona była dzieckiem. Jan wdaje się w romans z podwładną, 15 lat młodszą, przy której czuje nieustanną ekscytację. Hanne z kolei, ta podwładna, pragnie wreszcie związku nie na chwilę, ale na dłużej, własnego domu i dziecka, bo 35 lat to najwyższy czas na coś stałego w życiu. I jak to zwykle bywa, chciałoby się zjeść ciastko i mieć ciastko, a tu trzeba dokonać wyboru i ponieść tego konsekwencje.
Każdy z bohaterów dokonuje skrupulatnej analizy swojej sytuacji, własnych potrzeb i emocji, a czytelnik towarzyszy ich rozterkom, frustracjom i zmianom, które się w nich dokonują. I jest to interesujące doświadczenie, zmuszające do refleksji nad własnym życiem, bo w bohaterach tej powieści można odnaleźć siebie.
Nie jest to prosta lektura, prawie nie zawiera dialogów, większość to swego rodzaju wiwisekcja Jana, Ingrid i Hanne. Ale całość jest bardzo dobra, godna uwagi.

Nie wiem, dlaczego ktoś na okładce napisał, że ta książka jest zabawna. Nie ma tu z czego się śmiać, wręcz przeciwnie, to bardzo smutna historia trojga bohaterów, przedstawiana z ich perspektyw. Ingrid i Jan przeżyli razem 25 lat, mają piękny dom, stałą pracę (ona w szkole, on w ministerstwie),dorosłych synów, którzy jeszcze z nimi mieszkają, stabilizację. I może właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
422

Na półkach:

Nie schematyczna, traktująca o sprawie trójkąta miłosnego wśród dojrzałych już ludzi.
Najbardziej w pamięci utkwi mi chyba wspomnienie Jana jak to w młodości jechał ze swoją matką tramwajem ze szkoły. Chciało mu się siusiu. Mama poprosiła aby się powstrzymał, bo do domu już blisko. Mężczyzna, wspomina, że mógł poczekać, czuł że było by ciężko ale dał by radę ... jednak w pewnym momencie popuścił w spodnie. Ten wstyd, gdy jego plama została wystawiona na widok publiczny, to upokorzenie za popełniony błąd widoczny w obliczach patrzących na niego ludzi, ta intymna informacja z jego życia, która nie została tylko z nim ...
To wspomnienie to być może obraz romansu, który nawet gdy niezobowiązujący, zawsze w upokarzający sposób wpłynie na nasze życie.

Nie schematyczna, traktująca o sprawie trójkąta miłosnego wśród dojrzałych już ludzi.
Najbardziej w pamięci utkwi mi chyba wspomnienie Jana jak to w młodości jechał ze swoją matką tramwajem ze szkoły. Chciało mu się siusiu. Mama poprosiła aby się powstrzymał, bo do domu już blisko. Mężczyzna, wspomina, że mógł poczekać, czuł że było by ciężko ale dał by radę ... jednak w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
106

Na półkach:

Zaskoczyła mnie ta książka. Początek opowieści nie wskazywał, że będzie to tak ciekawe i wielostronne studium związków, relacji międzyludzkich, tych drobnych niuansów, które wpływają na to w jaki sposób realizujemy się poprzez bycie z drugim człowiekiem. Najpierw poznajemy Ingrid, umęczoną matkę i żonę z ponad dwudziestoletnim już stażem małżeńskim uwikłaną w różne społeczne role, które najwyraźniej są coraz bardziej dla niej niewygodne. Mąż Ingrid – Jan, 50-cio latek, który może niekoniecznie z wyraźniej potrzeby ale w wyniku nieoczekiwanego wybuchu pożądania dostaje wiatru w żagle, w związku z pojawieniem się w jego życiu młodszej atrakcyjnej koleżanki. I w końcu Hanne, która pomimo jakiś tam skrywanych potrzeb i pragnień związanych z chęcią ustatkowania się – wikła się w romans z żonatym mężczyzną, wspomnianym Janem. Ciekawym zabiegiem jest to, że całą sytuację obserwujemy kolejno z perspektywy każdego bohatera – miałam tutaj skojarzenia z zabawą w potrząsanie kalejdoskopem – niby mamy zawsze w tubie ten sam zestaw kolorowych szkiełek, to jednak przy każdym potrząśnięciu pojawia się zupełnie inny motyw – i tak jest z głównymi bohaterami. Z każdym kolejnym rozdziałem patrzymy na ich wzajemne zależności pod nieco innym kątem, zyskujemy lepszą perspektywę, dowiadujemy się de facto jakie emocje, pragnienia nimi kierują i jak często zagubieni się czują bo trudno każdemu z nich znaleźć właściwy balans w życiu, zbyt dużo oczekiwań własnych, presja społeczna, chęć bycia fair w stosunku do rodziny, najbliższych vs. głęboko skrywane potrzeby i pragnienia. Każda z tych postaci pokazała mi nieco inny odcień związku, nie zamierzam tutaj nikogo oceniać, w zasadzie to kibicowałam im wszystkim aby udało im się znaleźć najlepsze dla siebie rozwiązanie w tym galimatiasie ludzkich uczuć i społecznych oczekiwań. Doceniam za autentyzm, za przenikliwość i humor bo mimo trudnego tematu zdarzały się momenty, które rozładowywały atmosferę, może trochę w satyryczny sposób ale nadal bardzo ludzki a przez to prawdziwy.

Zaskoczyła mnie ta książka. Początek opowieści nie wskazywał, że będzie to tak ciekawe i wielostronne studium związków, relacji międzyludzkich, tych drobnych niuansów, które wpływają na to w jaki sposób realizujemy się poprzez bycie z drugim człowiekiem. Najpierw poznajemy Ingrid, umęczoną matkę i żonę z ponad dwudziestoletnim już stażem małżeńskim uwikłaną w różne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
702

Na półkach: , , ,

Czytało mi się wyśmienicie. Dla mnie ta książka to nie krytyka współczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego, a taki opis pojawia się w wielu recenzjach, lecz po prostu pochylenie się nad odwiecznym problemem poszukiwania sensu w życiu. Bohaterów tej powieści gnębi poczucie pustki, wrażenie powielania narzuconych wzorców, próbują się z tego wydobyć swoimi nieudolnymi metodami. Mam wrażenie że w rezultacie powielają inne wzorce. Przy okazji autorka nie stroni od ożywczej ironii połączonej że złośliwością w ocenie tzw. poprawnych politycznie poglądów i idei. Wszystko napisane dobrym, zwartm stylem.

Czytało mi się wyśmienicie. Dla mnie ta książka to nie krytyka współczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego, a taki opis pojawia się w wielu recenzjach, lecz po prostu pochylenie się nad odwiecznym problemem poszukiwania sensu w życiu. Bohaterów tej powieści gnębi poczucie pustki, wrażenie powielania narzuconych wzorców, próbują się z tego wydobyć swoimi nieudolnymi metodami....

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
83

Na półkach: , ,

Historia opisana w książce Niny Lykke jest ciekawa, życiowa i prawdziwa, natomiast stanowi dla mnie zmarnowany potencjał przez formę w jaki została przedstawiona.

Historia opisana w książce Niny Lykke jest ciekawa, życiowa i prawdziwa, natomiast stanowi dla mnie zmarnowany potencjał przez formę w jaki została przedstawiona.

Pokaż mimo to

avatar
688
165

Na półkach:

Daje do myslenia.

Daje do myslenia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    150
  • Chcę przeczytać
    126
  • Posiadam
    15
  • 2023
    5
  • 2018
    5
  • Ulubione
    5
  • 2022
    4
  • 2021
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Nina Lykke Nie, po prostu nie Zobacz więcej
Nina Lykke Nie, po prostu nie Zobacz więcej
Nina Lykke Nie, po prostu nie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także