The Gentleman's Guide to Vice and Virtue
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- RODZEŃSTWO MONTAGUE (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Gentleman's Guide to Vice and Virtue
- Wydawnictwo:
- Katherine Tegen Books
- Data wydania:
- 2017-06-27
- Data 1. wydania:
- 2017-06-27
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0062382802
- Tagi:
- YA
- Inne
An unforgettable tale of two friends on their Grand Tour of 18th-century Europe who stumble upon a magical artifact that leads them from Paris to Venice in a dangerous manhunt, fighting pirates, highwaymen, and their feelings for each other along the way.
Henry “Monty” Montague was born and bred to be a gentleman, but he was never one to be tamed. The finest boarding schools in England and the constant disapproval of his father haven’t been able to curb any of his roguish passions—not for gambling halls, late nights spent with a bottle of spirits, or waking up in the arms of women or men.
But as Monty embarks on his grand tour of Europe, his quest for a life filled with pleasure and vice is in danger of coming to an end. Not only does his father expect him to take over the family’s estate upon his return, but Monty is also nursing an impossible crush on his best friend and traveling companion, Percy.
Still it isn’t in Monty’s nature to give up. Even with his younger sister, Felicity, in tow, he vows to make this yearlong escapade one last hedonistic hurrah and flirt with Percy from Paris to Rome. But when one of Monty’s reckless decisions turns their trip abroad into a harrowing manhunt that spans across Europe, it calls into question everything he knows, including his relationship with the boy he adores.
Witty, romantic, and intriguing at every turn, The Gentleman’s Guide to Vice and Virtue is a sumptuous romp that explores the undeniably fine lines between friendship and love.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
The Gentleman's Guide to Vice and Virtue
https://www.cutelittlereviews.pl/2019/04/gentlemans-guide-to-vice-and-virtue.html Słyszałam wiele dobrego o książce Mackenzi Lee, ale odbiegała ona od moich standardowych lektur. Najlepiej czuję się w fantastyce, natomiast "Gentleman's Guide" to fikcja osadzona w XVIIIw. Musiałam się przekonać, jak będę się czuła poza bezpieczną "strefą komfortu". Wykrzesałam na tyle entuzjazmu, by stłumić narastający sceptycyzm i wzięłam się za czytanie. Monty, a raczej Henry Montague, jak pragnie przypominać mu jego ojciec, prowadzi dość beztroski styl życia. Wkraczając w dorosły wiek, wciąż zachowuje się nieodpowiedzialnie i uwielbia zabawę przy lejącym się alkoholu. Eskapady młodego lorda nigdy nie są samotne, gdyż towarzyszy mu jego najlepsze przyjaciel, Percy. Chłopcy od małego praktycznie wychowywali się razem i łączy ich nierozerwalna więź. Nadchodzi pora, aby spadkobierca dobytku rodziny Montague przerwał swój problem z trunkami i flirtem. Ojciec oferuje mu ostatnią podróż dookoła kontynentu razem z Percym oraz siostrą Monty'ego, Felicity, która ma kontynuować naukę z dala od domu. Po upływie roku podróżowania, Percy ma wyjechać do Holandii, aby studiować prawo, a Monty ma zająć się posiadłością. Zapowiada się niesamowita, ostatnia przygoda poza domem, gdyby nie fakt, że Monty szalenie kocha swojego przyjaciela. Młody mężczyzna nie jest gotowy wypuścić miłość z rąk i ma rok, aby zapobiec bezpowrotnemu rozstaniu. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że tak strasznie zakocham się w książce, która nie ma nic wspólnego z fantastyką! Autorka przeniosła mnie prosto na dwory XVIII - wiecznej Europy. Czułam się, jakbym została przeniesiona w czasie. Eksplorowałam dawne budownictwo, doświadczałam trudnych realiów i odkrywałam, jak ciężko żyło się współczesnej ludności. “It's beginning to feel like he's shuffling his way through the seven deadly sins, in ascending order of my favourites.” Rzadko ma się okazje, by kontemplować życie naszych przodków. Z przerażeniem pochłaniałam strony, na których przeprowadzano "leczenie" pacjentów. Kiedy padaczka uznawana była za karę od boga, ciemniejszy kolor skóry za oznakę bycia gorszym, a homoseksualizm za grzech, młodzi bohaterowie starali się ułożyć swoje życie pomimo społecznych standardów. Książka pozwoliła mi docenić rozwój nauki i tolerancji wobec inności. “We are not broken things, neither of us. We are cracked pottery mended with laquer and flakes of gold, whole as we are, complete unto each other. Complete and worthy and so very loved.” Fabuła skupiała się na wewnętrznym dojrzewaniu chłopaków, którzy zmagali się z ogromnymi trudnościami. Monty będąc gejem, musiał znosić upokorzenie ze strony rodziny i napotykanych osób. Kolor skóry Percy'eo sprawiał, że wszyscy traktowali go jako czyjegoś niewolnika. Lee ukazała brutalne realia bez cukrowej otoczki. Brak mi słów, żeby wyrazić swoją miłość do Monty'ego i Percy'ego. Ich relacja, pomimo wzlotów i upadków, jest jedną z najsłodszych o jakich miałam okazję czytać od dość dawna. Oboje mają wady, ale stają za sobą murem i w życiu nie pozwolą nikomu skrzywdzić tego drugiego. W chwili potrzeby, wszystkie niesnaski idą w niepamięć. Dodatkowo, ich miłość nie jest natychmiastowa lecz rozkwita z czasem. Tak świetnie dopełniali się nawzajem, że prawie krzyczałam na książkę, żeby wreszcie wyznali swoje uczucia... Sarkastyczny i lekko nierozważny Monty zaskarbił sobie moją sympatię. Jego zauroczenie roztopiło mi serce. Nigdy nie miał on problemu z podrywaniem, flirtem i pewnością siebie, ale cała ta fasada pęka w drobny mak, gdy w grę wchodzi jego najlepszy przyjaciel. Na początku trochę denerwowało mnie jego podejście do życia. Niczego nie brał na poważnie i non stop ściągał sobie na głowę masę kłopotów. Taka kreacja postaci, pozwoliła faktycznie zaobserwować, jak bardzo młody mężczyzna stara się, by być lepszą wersją samego siebie. Nie wie, jak do końca należy postępować, ale stara się robić wszystko coraz rozważniej, by Percy nigdy więcej nie musiał się za niego wstydzić. Charakter zakochanego chłopaka po prostu rozkwita. Percy, moje cudowne słoneczko... Delikatny, uczuciowy i zawsze optymistyczny. Nigdy nie reagował agresją, nie pozwalał innym zachodzić sobie za skórę. Wychowywany przez wujka, znosił wiele niedogodności związanych ze swoim pochodzeniem. Miałam ochotę go wyściskać za każdym razem, gdy dzielnie ignorował zaczepki, nie wypowiadając złego słowa o ludziach nietolerancyjnych. Jego obecność zawsze łagodziła szalonego przyjaciela. Potrzebuję więcej takich postaci w literaturze! “God bless the book people for their boundless knowledge absorbed from having words instead of friends." Natomiast Felicity przeczyła kobiecym standardom. Zakochana w nauce, kradła każdą chwilę, by studiować medycynę. Nie pozwalała sobie wmawiać, że jej płeć oznacza, iż jest gorsza od mężczyzn. Poznamy ją dokładniej w następnej książce serii, która skupi się na przygodach młodej kobiety. Książka Mackenzi Lee wzięła mnie z zaskoczenia i nie wypuściła ze swoich cwanych sideł. Zyskałam większą pewność siebie, by częściej sięgać po gatunki inne niż fantastyka. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać, gdyż świetnie reprezentuje homoseksualizm. Przeczy, że jest to choroba, dewiacja, czy grzech, bo miłość dwóch mężczyzn może być równie czysta i niewinna, jak każda inna. Jestem piekielnie ciekawa, jakie podróże odbędziemy w książce "The Lady's Guide to Petticoats and Piracy". Początkowo, na tej części autorka miała poprzestać, ale na szczęście otrzymaliśmy również następną część, za którą koniecznie muszę się zabrać!
Książka na półkach
- 852
- 779
- 182
- 85
- 40
- 34
- 26
- 26
- 20
- 19
OPINIE i DYSKUSJE
Zdecydowanie powinnam mieć jakieś 10 lat mniej, żeby ta książka mi odpowiednio siadła - czyli jakieś 15-16. Jako młodzieżówka jest świetna. Ma żywą, interesującą fabułę, bez sztywniactwa podejmuje różnorodne, ważne tematy, nie moralizuje, mimo że jest mądra i sensowna. Podoba mi się, że autorka na końcu umieściła zbiór informacji o tematach podjętych w książce, zarys historyczny, i podała swoje źródła, bo może to pchnąć młodych ludzi do robienia własnego researchu i zainteresowania się historią. Uwielbiam historię, więc oczywiście, że chcę, żeby inni też się tym zarazili :)
Jak dla dorosłego czytelnika - można ją czytać bez poczucia żenady, i dobrze się bawić, aczkolwiek fabuła jest wielce przewidywalna, prawdy proste, a problemy niepogłębione, i trzeba pamiętać, że to nie jest powieść historyczna, tylko inspirowana historią, dodatkowo dotycząca tematów, które nie są jakoś specjalnie dobrze w historiografii przebadane. Nie warto więc ostrzyć kos tylko po to, żeby się awanturować, że coś tam "bohaterowie nie myślą jak w XVIII wieku". Oczywiście, że nie myślą, to nie jest celem takich książek xD Alchemia, która jest w tej książce, również nie istnieje naprawdę, więc sorry, trzeba przy czytaniu trochę zawiesić swoją chęć sprawdzania faktów xD
Zdecydowanie powinnam mieć jakieś 10 lat mniej, żeby ta książka mi odpowiednio siadła - czyli jakieś 15-16. Jako młodzieżówka jest świetna. Ma żywą, interesującą fabułę, bez sztywniactwa podejmuje różnorodne, ważne tematy, nie moralizuje, mimo że jest mądra i sensowna. Podoba mi się, że autorka na końcu umieściła zbiór informacji o tematach podjętych w książce, zarys...
więcej Pokaż mimo toUwaga! Niebezpieczna książka - magiczna mikstura przygotowana w XVIII wieku przez alchemika, byśmy po zetknięciu się z nią przepadli na dobre. Pochłonąłem ją w całości za jednym razem. Jedna z lepszych przyczyn nieprzespanej nocy. Historyczne fantasy, awanturnicze, pełne zaskakujących zwrotów akcji romantycznymi historie z zawadiackimi bohaterami. Doskonała rozrywka - bawiłem się świetnie. Nastolatek w mojej głowie oszalał na punkcie tych przygód.
Najpierw myślałem, ze zapoznam się tylko z pierwszą częścią, teraz wiem, że sięgnę po kolejne tomy 1.5, 2, i 3. Bo ciekawią mnie dalsze losy nawet jeśli narratorem jest inna postać tej historii.
Uwaga! Niebezpieczna książka - magiczna mikstura przygotowana w XVIII wieku przez alchemika, byśmy po zetknięciu się z nią przepadli na dobre. Pochłonąłem ją w całości za jednym razem. Jedna z lepszych przyczyn nieprzespanej nocy. Historyczne fantasy, awanturnicze, pełne zaskakujących zwrotów akcji romantycznymi historie z zawadiackimi bohaterami. Doskonała rozrywka -...
więcej Pokaż mimo toDobra, przyzwoita, choć przez pierwszą polowe Monty tak mnie denerwował, że się pienilam. Zdziwił mnie nagły wątek fantastyczny, do końca myślałam, ze serce okaże się nieprawdziwe, a matka Heleny będzie po prostu w śpiączce. Nic specjalnego, ale miło się słuchało :)
Dobra, przyzwoita, choć przez pierwszą polowe Monty tak mnie denerwował, że się pienilam. Zdziwił mnie nagły wątek fantastyczny, do końca myślałam, ze serce okaże się nieprawdziwe, a matka Heleny będzie po prostu w śpiączce. Nic specjalnego, ale miło się słuchało :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDowiedziałam się czegoś nowego o sobie
Serdecznie polecam
Monty najlepsza postać
Dowiedziałam się czegoś nowego o sobie
Pokaż mimo toSerdecznie polecam
Monty najlepsza postać
"Poradnik dla dżentelmena..." miała być najlepszą młodzieżówką, jaką przeczytam w tym miesiącu (lub przynajmniej w ostatnim czasie). Opis brzmiał wspaniale, sam pomysł brzmiał jak coś, czego dotychczas nie czytałam w YA (choć po prawdzie, to zwykła powieść drogi). Tymczasem rozczarowanie pojawiło się niemal natychmiast.
Coś w sposobie narracji sprawia, że książka bardzo szybko od siebie odrzuca. Narrator, Monty jest zapatrzonym w siebie młodzieńcem, który w ciągu całej wędrówki nie uczy się absolutnie niczego - nie rozwija się jako charakter, nie wyciąga żadnych wniosków ze swoich czynów, rzeczy dzieją się wokół niego, lecz on stoi w miejscu. To sprawia, że narracja bardzo szybko staje się nieznośna - denerwuje Monty, jego perspektywa, narcystyczność. Zdecydowanie lepiej całość by się czytało, gdyby narracja prowadzona była z perspektywy Percy'ego lub nawet Felicity.
Bohaterowie są z kolei albo nieznośni, albo są złożeniem klisz. A że całością rządzi anachronizm (który jest wyrywkowy, dowolny i bez sensu),to efekt jest mizerny. Percy'ego jeszcze można polubić i można o nim coś powiedzieć (pewnie dlatego że oglądamy go z perspektywy zakochanego Monty'ego),ale jedyną cechą Felicity jest bycie feministką. Gdyby coś zostało dodane do jej charakteru, może jako postać byłaby bardziej strawna, a tak niestety irytuje.
Wyrywkowość anachronizmów polega na tym, że Mackenzi Lee wybiera sobie elementy, które są jej potrzebne do powieści i gdy potrzeba to są one respektowane względem zgodności historycznej, a gdy przeszkadzają w fabule, to nagle znikają. Widoczne jest to choćby w kwestii rasowej - nie wierzę, by Monty był tak zapatrzony w siebie, by nie zauważył tego, jak funkcjonuje świat i społeczeństwo. Nie wierzę, by nikt (oprócz jej rodziców) nie miał problemu z decyzjami Felicity co do jej przyszłości, szczególnie gdy jednocześnie autorka powtarza, jaki ten świat jest niesprawiedliwy i nieprzyjazny kobietom. Gdyby Mackenzi określiła zasady funkcjonowania świata, gdyby była w tym konsekwentna - nie miałabym problemu, ale wykonanie jest chaotyczne i przeczące samej sobie.
Dodatkowo całość jest zdecydowanie zbyt długa - drugie 200 stron przynależy niemal do innej historii, zbytnio ciągnie się i generalnie wydłuża tę niezbyt skomplikowaną historię.
"Poradnik dla dżentelmena..." rozczarował mnie, udowadniając, że fajny koncept niekoniecznie przekłada się na dobrą książkę, a nagromadzenie anachronizmów może powodować jedynie zgrzytanie zębami.
"Poradnik dla dżentelmena..." miała być najlepszą młodzieżówką, jaką przeczytam w tym miesiącu (lub przynajmniej w ostatnim czasie). Opis brzmiał wspaniale, sam pomysł brzmiał jak coś, czego dotychczas nie czytałam w YA (choć po prawdzie, to zwykła powieść drogi). Tymczasem rozczarowanie pojawiło się niemal natychmiast.
więcej Pokaż mimo toCoś w sposobie narracji sprawia, że książka bardzo...
Urocza.
Urocza.
Pokaż mimo toNiby XIX wiek a mentalność współczesna. Bardzo nie lubię takiego łączenia czasów, psuje to cały klimat. Książka niestety nie dla mnie :/
Niby XIX wiek a mentalność współczesna. Bardzo nie lubię takiego łączenia czasów, psuje to cały klimat. Książka niestety nie dla mnie :/
Pokaż mimo toPrzy tej książce naprawdę świetnie się bawiłam, jest to mieszanina dobrego humoru ze świetnymi przygodami. W tą historię niesamowicie się wciągnęłam, dodatkowo wątek zagadki był ciekawy i nie wydawał się wymuszony. Bardzo spodobała mi się też przemiana Monty'ego, który z myślącego tylko o sobie rozpieszczonego paniczka, stał się postacią, która mimo że popełnia błędy to zdaje sobie z nich sprawę i stara się je naprawić.
Przy tej książce naprawdę świetnie się bawiłam, jest to mieszanina dobrego humoru ze świetnymi przygodami. W tą historię niesamowicie się wciągnęłam, dodatkowo wątek zagadki był ciekawy i nie wydawał się wymuszony. Bardzo spodobała mi się też przemiana Monty'ego, który z myślącego tylko o sobie rozpieszczonego paniczka, stał się postacią, która mimo że popełnia błędy to...
więcej Pokaż mimo to7.5 Podobało mi się zaskakująco mocno. Nie jest to nic wybitnego, ale to po prostu bardzo przyjemna książka, zabawna przygodówka w realiach XVII wieku. Cieszę się z takiej odmiany, bo nie jest to ani fantastyka, ani obyczajówka - dostajemy miks akcji, romansu i rozwoju bohaterów. Monty jest zdecydowanie nieidealnym bohaterem i cieszę się, że w taki sposób został wykreowany. Percy jest już trochę w tle i przez to wypada blado, ale jest ciekawym kontrastem do Monty'ego. Felicity łączy bycie silną, niezależną dziewczyną z rozsądkiem, więc za to duży plus - że nie jest bezmyślnie odważna i chamska, jak to niektórzy tworzą „silne kobiece postacie”.
Słuchałam w audiobooku, polecam bardzo lektora (szczerze mówiąc, sięgnęłam po tę książkę tylko ze względu na niego. Ale cieszę się, że to zrobiłam!)
7.5 Podobało mi się zaskakująco mocno. Nie jest to nic wybitnego, ale to po prostu bardzo przyjemna książka, zabawna przygodówka w realiach XVII wieku. Cieszę się z takiej odmiany, bo nie jest to ani fantastyka, ani obyczajówka - dostajemy miks akcji, romansu i rozwoju bohaterów. Monty jest zdecydowanie nieidealnym bohaterem i cieszę się, że w taki sposób został wykreowany....
więcej Pokaż mimo to"Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie" bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Słuchana w audiobooku historia wciągnęła mnie od razu. Nie spodziewałam się, że pojawi się tu tak dużo akcji i przygody. W książce jest też sporo przemyśleń, szukania samego siebie i uczuć. Całość wciśnięta jest w XVIII wiek, co jeszcze bardziej ubarwia to wszystko.
Monty, a w zasadzie Henry Montague, ma przez rok zdobyć wiedzę, opanować swoje dość rozhulane życie, aby móc po powrocie przeistoczyć się w prawdziwego lorda, który w przyszłości będzie zarządzał rodzinnym majątkiem. Muszę to przyznać, że jego postać wykreowana jest w świetny sposób. Chłopak ma swoje wady i zalety, ale ciężko go nie polubić (nawet jeśli robi bardzo głupie rzeczy). Zdecydowanie jest to dla mnie najlepszy bohater z tej historii. Zaraz za nim jest jego siostra Felicity - inteligentna dziewczyna, której raczej nie interesują bale i kiecki. Felicity ma bardzo rozbudowane zainteresowania i pragnienia, które - z uwagi na czasy, w których żyje - będą ciężkie do spełnienia. Ta dwójka tworzy naprawdę wyraziste i ciekawe rodzeństwo, któremu chce się kibicować.
Biorąc się za "Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie", nie spodziewałam się takich przygód i miejsc, do których trafiają nasi bohaterowie. Sądziłam, że to będzie taka standardowa historia o miłości i dorastaniu. A tu mamy wątek choroby, kradzież, napad, ucieczkę, alchemię, wyspę i piratów. I to nie wszystko. Te elementy fajnie się ze sobą komponują i współgrają, co daje nam świetną i interesującą fabułę. Oczywiście spokojniejsze momenty także się trafiają. Jeśli chodzi o audiobooka, to książka czytana jest przez Marcina Franca, który genialnie pasował do tej narracji. Przyjemnie się go słuchało. Zostaje mi już tylko jedno: jak najbardziej polecam tę historię!
"Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie" bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Słuchana w audiobooku historia wciągnęła mnie od razu. Nie spodziewałam się, że pojawi się tu tak dużo akcji i przygody. W książce jest też sporo przemyśleń, szukania samego siebie i uczuć. Całość wciśnięta jest w XVIII wiek, co jeszcze bardziej ubarwia to wszystko.
więcej Pokaż mimo toMonty, a w zasadzie Henry...