Bazylisa. Świat bizantyńskich cesarzowych (IV-XV wiek)

Okładka książki Bazylisa. Świat bizantyńskich cesarzowych (IV-XV wiek) Małgorzata Leszka, Mirosław J. Leszka
Okładka książki Bazylisa. Świat bizantyńskich cesarzowych (IV-XV wiek)
Małgorzata LeszkaMirosław J. Leszka Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego historia
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380883277
Tagi:
Bizancjum
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Konstantynopol - Nowy Rzym. Miasto i ludzie w okresie wczesnobizantyjskim Sławomir Bralewski, Paweł Filipczak, Maciej Kokoszko, Andrzej Kompa, Małgorzata Leszka, Teresa Wolińska
Ocena 8,0
Konstantynopol... Sławomir Bralewski,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
858
845

Na półkach: , ,

Uwielbiam grecki świat Bizancjum dlatego z ciekawością zabrałem się za tę pozycję. Wiadomo, że w polityce dominują mężczyźni (szczególnie dotyczy to polityki Bizancjum) niemniej jednak kobiety z racji swoich walorów mają niekiedy znaczną siłę odziaływania na mężczyzn, a niektóre również poprzez siłę charakteru mogą osiągnąć status jedynych rządzących. Sama książka składa się z dwóch części, pierwsza opisuje wspólnie rolę i znaczenie kobiet we władzy cesarskiej Bizancjum. Druga część składa się z biogramów wybitnych kobiet cesarzowych i współcesarzowych. Sporym minusem jest ogrom faktów przywołanych w części drugiej – większość z nich mam wrażenie służy tylko zapewnieniu tekstem kolejnych stron, brakowało odniesień i prób uchwycenia wspólnego mianownika. Dlatego książka nie dostarczyła mi żadnej nowej wiedzy raczej raz jeszcze mogłem poprzebywać w magicznym świecie Bizancjum.

Uwielbiam grecki świat Bizancjum dlatego z ciekawością zabrałem się za tę pozycję. Wiadomo, że w polityce dominują mężczyźni (szczególnie dotyczy to polityki Bizancjum) niemniej jednak kobiety z racji swoich walorów mają niekiedy znaczną siłę odziaływania na mężczyzn, a niektóre również poprzez siłę charakteru mogą osiągnąć status jedynych rządzących. Sama książka składa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
190

Na półkach: ,

Bazylisioł

Bycie księciem Lisiołowi nie wyszło na zdrowie, dlatego postanowił mierzyć wyżej i zostać sercem samego Konstantynopola. Po bliższych oględzinach stwierdził jednak, że bycie Cesarzem Bizancjum jest przereklamowane - dużo krzyków, wydłubane oczy, wojny i truciciele. Pffff to nie na biedne Lisiołowe serduszko, ale bycie Cesarzową. Hmmm to może się udać. W dodatku nie byle jaką Cesarzową, ale samą Bazylisą! Lisioł dumnie wdrapał się na szczyt książki i wsadził łeb w kartki, szukając instrukcji na bycie Bazylisiołem. Po kilku minutach czytania Lisioł podrapał się po główce, to bardziej skomplikowane niż myślał. Trzeba prezentować nienaganne maniery (a ten widelec to do czego?),być piękną (Lisioł przegląda się w lustrze... może nie zauważą),mieć atrakcyjny rodowód (Lisioł właśnie bazgra swoje drzewko genealogiczne: "a tu wpiszemy Cezara") i reprezentować odpowiednie cnoty (Lisioł zerka na butelkę whisky "hmmm"). Do tego dochodzi prowadzenie własnego dworu oraz konkurencja pod postacią matki męża, ją by Lisioł najchętniej pogłaskał łopatą, ale co poradzić? Trzeba się skupić na najważniejszym zadaniu Bazylisy - robieniu dzieci - bardzo odkrywcze, a potem patrzeniu jak dziatki próbują się pozabijać nawzajem, chcąc zyskać tron. Lisioł głęboko westchnął, dobrze, że poza tym może wyżywać się artystycznie. Tworzyć nowe budowle, głównie sakralne, i przybytki pomocy publicznej. Pokazywać się publicznie, aczkolwiek jest to ryzykowne. W zależności czy tłum lubi Bazylisioła (skandują lisiołkowanie) czy nie lubią (wtedy latają warzywa, kamienie, a nawet płonie miasto). Przynajmniej na nudę nie można narzekać. W Konstantynopolu zawsze coś się dzieje jak nie wojna z sąsiadami, to czystki rodzinne czy pojedynki teologiczne. Wielkie kariery i równie spektakularne upadki. Lisioł tak teraz patrzy na purpurową komnatę, stwierdzając, że chyba jednak w purpurze mu nie do twarzy. Jednak jeśli lubicie splendor, zaskakujące zwroty akcji i nietuzinkowe postacie to jest to książka dla Was, dobra na rozpoczęcie gorącej randki z Bizancjum. Jeśli jednak poszliście z Konstantynopolem już kilka razy do łóżka, to szkoda Waszego czasu, gdyż jest to pozycja bardziej wprowadzająca, niż znacząco pogłębiająca temat.

Bazylisioł

Bycie księciem Lisiołowi nie wyszło na zdrowie, dlatego postanowił mierzyć wyżej i zostać sercem samego Konstantynopola. Po bliższych oględzinach stwierdził jednak, że bycie Cesarzem Bizancjum jest przereklamowane - dużo krzyków, wydłubane oczy, wojny i truciciele. Pffff to nie na biedne Lisiołowe serduszko, ale bycie Cesarzową. Hmmm to może się udać. W dodatku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
679
82

Na półkach: , , , , ,

Czytelnicze rozczarowanie roku. Liczyłem na coś o życiu codziennym cesarzowych, i owszem, troszeczkę tego jest, ale tylko na początku i mam olbrzymie wrażenie, że dało się z tego wycisnąć o wiele więcej niż jest w książce. To zajmuje około 115 stron, reszta zaś - 260 - to krótkie biografie konkretnych cesarzowych. Ani dobrze nie wgryzają się w problemy, które opisują, ani też nie są zbyt ciekawie napisane. Serio, jak walisz notę biograficzną na 10-15 stron, to nie musisz na końcu robić podsumowania w stylu pracy zaliczeniowej. Na dodatek, jeśli ktoś dobrze nie zna historii Bizancjum, to przy ostatnich władczyniach może się pogubić, bo od XI wieku autorzy wybierają jedną na sto lat (choć wcześniej szli chronologicznie) Uh, zirytowała mnie ta książka, aż jestem zły, że ją w ciemno kupiłem.

Czytelnicze rozczarowanie roku. Liczyłem na coś o życiu codziennym cesarzowych, i owszem, troszeczkę tego jest, ale tylko na początku i mam olbrzymie wrażenie, że dało się z tego wycisnąć o wiele więcej niż jest w książce. To zajmuje około 115 stron, reszta zaś - 260 - to krótkie biografie konkretnych cesarzowych. Ani dobrze nie wgryzają się w problemy, które opisują, ani...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    8
  • Średniowiecze
    2
  • Rok 2018 - do dokończenia
    1
  • Starożytność
    1
  • Ulubione
    1
  • Historia - Średniowiecze
    1
  • Historia
    1
  • Eikon
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bazylisa. Świat bizantyńskich cesarzowych (IV-XV wiek)


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne