At the Existentialist Café: Freedom, Being, and Apricot Cocktails
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- At the Existentialist Café: Freedom, Being, and Apricot Cocktails
- Wydawnictwo:
- Audible Studios
- Data wydania:
- 2016-06-07
- Data 1. wydania:
- 2016-06-07
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780701186586
Paris, near the turn of 1933. Three young friends meet over apricot cocktails at the Bec-de-Gaz bar on the rue Montparnasse. They are Jean-Paul Sartre, Simone de Beauvoir and their friend Raymond Aron, who opens their eyes to a radical new way of thinking. Pointing to his drink, he says, 'You can make philosophy out of this cocktail!'
From this moment of inspiration, Sartre will create his own extraordinary philosophy of real, experienced life - of love and desire, of freedom and being, of cafés and waiters, of friendships and revolutionary fervour. It is a philosophy that will enthral Paris and sweep through the world, leaving its mark on post-war liberation movements, from the student uprisings of 1968 to civil rights pioneers.
At the Existentialist Café tells the story of modern existentialism as one of passionate encounters between people, minds and ideas. From the 'king and queen of existentialism' - Sartre and de Beauvoir - to their wider circle of friends and adversaries including Albert Camus, Martin Heidegger, Maurice Merleau-Ponty and Iris Murdoch, this audiobook is an enjoyable and original journey through a captivating intellectual movement.
Weaving biography and thought, Sarah Bakewell takes us to the heart of a philosophy about life that also changed lives, and that tackled the biggest questions of all: what we are and how we are to live.
"At the Existentialist Café takes us back to...when philosophers and philosophy itself were sexy, glamorous, outrageous; when sensuality and erudition were entwined.... [Bakewell] shows how fascinating were some of the existentialists' ideas and how fascinating, often frightful, were their lives. Vivid, humorous anecdotes are interwoven with a lucid and unpatronising exposition of their complex philosophy.... Tender, incisive and fair." (Jane O'Grady, Daily Telegraph)
"This lucid study of the existentialists picks out some overlooked figures and exposes the sexual hypocrisies of Simone de Beauvoir and Jean-Paul Sartre." (Jane O'Grady, Sunday Telegraph)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 268
- 70
- 23
- 8
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Jedynym pocieszeniem jest to, że w ogóle doznaliśmy takiego piękna, jakim jest zobaczenie światła przez liście: że mieliśmy raczej coś niż n...
RozwińW egzystencjalizmie nie ma wymówek. Wolność jest wynikiem absolutnej odpowiedzialności.
OPINIE i DYSKUSJE
Kawiarnia egzystencjalistów to bardzo przystępna książka pomimo tego, że porusza temat dość nieprzystępnych prac filozoficznych i ich autorów. Myślę, że podejście polegające na przedstawieniu biografii filozofów i chronologicznie pokazywaniu związków pomiędzy nimi się sprawdziło. Choć, oczywiście, jeśli ktoś liczy na coś więcej niż wprowadzenie służące zainteresowaniu temat i fenomenologii, i egzystencjalizmu, ten się może rozczarować. Zakres czasowy i tematyczny jest naprawdę rozległy.
Kawiarnia egzystencjalistów to bardzo przystępna książka pomimo tego, że porusza temat dość nieprzystępnych prac filozoficznych i ich autorów. Myślę, że podejście polegające na przedstawieniu biografii filozofów i chronologicznie pokazywaniu związków pomiędzy nimi się sprawdziło. Choć, oczywiście, jeśli ktoś liczy na coś więcej niż wprowadzenie służące zainteresowaniu temat...
więcej Pokaż mimo tobanda myślicielek i myślicieli
która tworzyła świat w piśmie
jakże inny niż ten, który zastali
fenomenologia i egzystencjalizm
zaangażowana literatura i izmy
kupiły zmienną część
wszyscy są uwikłani i zniewoleni
jednocześnie
część jak simone weil
swoich przekonań trzymała się na ostro
do samego końca
to, co czytasz, naprawdę wpływa na twoje życie
a ciekawość i niepokój są składnikami mieszanki poznania
dzieło, które każe badać dalej
na ruszcie phenomenology of perception
maurice merleau-ponty
potem święty genet sartre'a
i druga płeć, podświadomość wyczekuje...
banda myślicielek i myślicieli
więcej Pokaż mimo toktóra tworzyła świat w piśmie
jakże inny niż ten, który zastali
fenomenologia i egzystencjalizm
zaangażowana literatura i izmy
kupiły zmienną część
wszyscy są uwikłani i zniewoleni
jednocześnie
część jak simone weil
swoich przekonań trzymała się na ostro
do samego końca
to, co czytasz, naprawdę wpływa na twoje życie
a ciekawość i niepokój są...
Bardzo dobra książka o tym prądzie filozoficznym. Ciekawie napisana.
Bardzo dobra książka o tym prądzie filozoficznym. Ciekawie napisana.
Pokaż mimo toMonumentalna praca włożona przez autorkę zasługuje na uznanie. Książka pisana w stylu zachodnim, na pewno nie stanowi kompendium egzystencjalizmu, lecz definitywnie może figurować pomiędzy ujęciem poglądów naszej wesołej gromadki, a historycznym rzutem samego ruchu i sposobu myślenia. Niestety, nie jest to książka dla laików - autorka stara się tłumaczyć takie koncepty jak Dasein Heideggera, czy fenomenologii uspołecznienia Levinasa, jednak nie są to tematy na krótki wstęp do rozdziału. Nie chodzi mi tu o to, że autorka nie podołała zadaniu, raczej że z góry było to niemożliwe. Książka może początkującego wprowadzić momentami w zakłopotanie, lecz na pewno go nie zniechęci - autorka urozmaica swoje "wykłady" zwykłymi historiami, czy listami filozofów. Ten zabieg świetnie spełnia swoje zadanie, widzimy że ci ludzie to nie były jakieś dziwadła (choć oczywiście mieli swoje przywary),lecz ludzie mający te same potrzeby co my.
Książka dla ludzi chcących poszerzyć horyzonty, czy spojrzeć inaczej na codzienne zdarzenia i przedmioty.
Monumentalna praca włożona przez autorkę zasługuje na uznanie. Książka pisana w stylu zachodnim, na pewno nie stanowi kompendium egzystencjalizmu, lecz definitywnie może figurować pomiędzy ujęciem poglądów naszej wesołej gromadki, a historycznym rzutem samego ruchu i sposobu myślenia. Niestety, nie jest to książka dla laików - autorka stara się tłumaczyć takie koncepty jak...
więcej Pokaż mimo toOgrom pracy,
monumentalna bibliografia
i amerykański popularny styl.
Bardzo amerykański, bardzo popularny. Autorka często dzieli się swoimi uczuciami, daleko jej do jakiegokolwiek obiektywizmu. Nawet się nie stara. Często też przytaczając pewne fakty powierzchownie zdradza niezrozumienie, żeby nie powiedzieć ignorancję, wynikłe pewnie z odmiennego kręgu kulturowego.
Wielu istotnych intelektualistów europejskich pominięto, o wielu napisano zbyt mało. Za to do stolika dosiadają się nam pisarze murzyńscy (skądinąd doskonali). Książka napisana jest przez Amerykankę dla Amerykanów.
Ogrom pracy,
więcej Pokaż mimo tomonumentalna bibliografia
i amerykański popularny styl.
Bardzo amerykański, bardzo popularny. Autorka często dzieli się swoimi uczuciami, daleko jej do jakiegokolwiek obiektywizmu. Nawet się nie stara. Często też przytaczając pewne fakty powierzchownie zdradza niezrozumienie, żeby nie powiedzieć ignorancję, wynikłe pewnie z odmiennego kręgu kulturowego.
Wielu...
Być może przez to, że zaczytywalam się w egzystencjalistach i egzystencjalizm był na równi z egzaltacja filozofia moich lat nastoletnich czytało mi się te książkę niczym wspominki o znajomych z liceum i studiów, o których dawno nie słyszałam.
Dowiedziałam się jak wiele nie wiedziałam i nadal nie wiem o egzystencjalitach jako ludziach; zdałam sobie sprawę, że zupełnie ominelam wątek post i antykolonialny w literaturze tamtych czasów.
Cudownie było znów poczuć wrzenie świata, zobaczyć na powrót rumieniec rzeczywistości i fenomenologicznie patrzeć na rzeczywistość. Ta książka trafiła do mnie w bardzo dobrym czasie, gdy nadmiernie oddałam się pracy A teraz na powrót rzuciłam się w wir życia i bycia świadoma.
Wrócę. Jeszcze do niej wrócę.
Być może przez to, że zaczytywalam się w egzystencjalistach i egzystencjalizm był na równi z egzaltacja filozofia moich lat nastoletnich czytało mi się te książkę niczym wspominki o znajomych z liceum i studiów, o których dawno nie słyszałam.
więcej Pokaż mimo toDowiedziałam się jak wiele nie wiedziałam i nadal nie wiem o egzystencjalitach jako ludziach; zdałam sobie sprawę, że zupełnie...
Pewna dama w pociągu powiedziała kiedyś: "Egzystencjalizm – cóż za okropność, proszę pana! Syn mojej koleżanki jest egzystencjalistą; mieszka z Murzynką w czyjejś kuchni!"
Trudno mówić o jakiejkolwiek filozofii w oderwaniu od jej genezy, pierwszej iskry czy twórcy. Trudno z pewnością napisać książkę, która wprowadzi nas w świat najważniejszych myślicieli XX wieku bez zbędnej pompatyczności. Sarah Bakewell swoją narracją sygnalizuje, ze nie tylko wprowadzi nas sprawnie w tę metaforyczną i dosłowną kawiarnię egzystencjalistów, ale zrobi to dodatkowo tak frapującym językiem skrojonym na miarę własnego talentu pisarskiego, że w konsekwencji stworzy książkę, która idealnie wpasuje się w formę pośrednią między reportażem historycznym a książką non-fiction.
Przekroczyłam próg tej kawiarni umysłów nie wiedząc do końca czego się spodziewać i co z niej wynieść. Zaskoczyła mnie strukturą, językiem, logiką i przemyceniem własnych przemyśleń, by zobrazować esencję i aktualność egzystencjalizmu. Trudno było się oderwać od tego reportażu historycznego, w którym dowiadujemy się jak Sartre stworzył "filozofię oczekiwań, zmęczenia, niechęci, ekscytacji, spaceru pod górkę, namiętności wobec upragnionej kochanki oraz obrzydzenia wobec niechcianej, paryskich ogrodów, zimnego jesiennego morza, uczucia siedzenia na zbyt mocno wypchanej kanapie, tego, jak układają się piersi kobiety leżącej na wznak. (…) Zrobił filozofię z zawrotu głowy, voyeuryzmu, wstydu, sadyzmu, rewolucji, muzyki i seksu. Mnóstwa seksu."
Urzeka nawet nazewnictwo rozdziałów. Spójrzcie na te dopiski niczym ze scenariusza sztuki teatralnej, który z rozwagą wprowadza kolejnych bohaterów, miejsca, klimat i tematykę, a przede wszystkim aurę. Podstawowym pytaniem dla czytelnika będzie zapewne czy nie orientując się w filozofii i egzystencjalizmie, będzie w stanie przeczytać tę książkę i wynieść z niej coś dla siebie. Dzięki zgrabnej konstrukcji książki, Sarah Bakewell przeprowadza nas gładko po latach, postaciach, myślicielach, pisarzach i wszelkich wiatrach zmieniających się poglądów, czyniąc ze swojego reportażu absorbującą lekturę na pograniczu wciągającej powieści.
Możesz mówić o tym koktajlu i jest to filozofia!. Przedmiotem filozofii jest to, co się przeżywa, w taki sposób, w jaki to się dzieje.
Przekonuje nas Bakewell i podobne podejście można zastosować do tej książki. Jako sprawną podróż po filozofii. Kto wie, może odkryjemy filozofa w sobie, którego wcześniej się nie dostrzegało. Ciekawie robi się również we fragmentach, w których sama Bakewell rozpoczyna swój skrawek opowieści, historię poznania i fascynacji Sartre’em, który nauczył ją, jak coś porzucić. Autorka zwróci uwagę na to, dlaczego warto wracać do egzystencjalistów, przybliżając nam pytania, które zadawali sobie podczas swoich rozważań:
(…) co znaczy dla człowieka żyć życiem autentycznym, w pełni ludzkim, gdy jest rzucony w świat z wieloma innymi ludźmi, także pragnącymi życia. Poruszali kwestie wojny atomowej, wykorzystywania środowiska, przemocy, trudności utrzymania stosunków międzynarodowych w niebezpiecznych czasach. (…) Wszyscy pisali o niepokoju i przytłoczeniu możliwościami wyboru. (…) Martwili się cierpieniem, nierównościami i wyzyskiem, oraz zastanawiali się nad tym, czy coś można z tym złem zrobić. (…) Pytali kim jest człowiek, biorąc pod uwagę coraz subtelniejsze rozumienie fizjologii mózgu i chemii ciała rozwijane w poprzednim stuleciu. Jeśli żyjemy w niewoli własnych neuronów i hormonów, to jak wciąż możemy uważać, że jesteśmy wolni?"
Bakewell zwraca uwagę na to, że temat wolności nie stracił na ważności. Szczególnie w czasach kiedy orientujemy się, że ktoś nami nadzoruje, wymaga prywatnych danych, zasypuje towarami i ofertami. Przy jednoczesnych, wciąż żywych konfliktach rasowych, płciowych, religijnych i ideologicznych, pytanie o tytułowe wolność i bycie wydają się porażająco aktualne. Opowieść o egzystencjalizmie to też opowieść o polityce i historii XX wieku, ponieważ filozofia nie żyła w oderwaniu od ideologii. Autorka zdecydowała połączyć w swojej książce to, co filozoficzne z tym, co biograficzne: Sądzę, że filozofia staje się bardziej interesująca, gdy wlewa się ją do formy życia.
Właśnie w tym celu Bakewell otwiera swoistą „zatłoczoną kawiarnię umysłu”, gdzie rozmawiają, polemizują ze sobą najwybitniejsi myśliciele XX wieku, choć niektórzy nigdy w rzeczywistości się nie spotkają. Książka zwraca się następnie do korzeni, czyli do fenomenologi i jej założyciela – Husserla. Śledzi ścieżki, wypatruje pierwszych rewolucyjnych myśli, a przede wszystkim stara się tłumaczyć idee przez analogie, które dla czytelnika są nie tylko pomocne, ale skutecznie włączają umysł i pozwalają zatopić się w opisywanym nurcie filozoficznym bez większych trudności.
W „Kawiarni egzystencjalistów” przychodzi też czas na skonfrontowanie filozofii z nazizmem. Zostanie w tym celu przybliżona postać Martin’a Heidegger’a, który oprócz fenomenologa, okazał się być nazistą przynajmniej przez chwilę, i to nie z wygody, ale z przekonania. Ten fragment reportażu przybliża korelację filozofii i polityki, kiedy to jedno nie zawsze wynika z drugiego. Heidegger, który wierzył w czujność i wytrząsanie ludzi z zapominalstwa, osobiście nie praktykował rodzaju czujności, która powinna zwraca uwagę na przemoc nazistów. Uczynił wręcz odwrotnie. Nadążał za wybrańcem narodu i wymogami historii.
Następnie wracamy do Sartre’a i jego inspiracji czerpanych z własnych doświadczeń. Ilość nagromadzonej przez autorkę wiedzy imponuje. Świadczą o tym nie tylko liczne przypisy i obszerna bibliografia, ale logika oraz prawdomówność jej narracji. Jeden fakt płynnie wynika z drugiego, tworząc przystępną i frapującą opowieść o losach, inspiracjach wielkich filozofów i pisarzy. Przydatną informacją okazuje się uświadomienie czytelnikowi, że tak jak Heidegger obrócił Husslerowską fenomenologię w rodzaj poezji, tak Sartre i Beauvoir uczynili ją bardziej powieściową, a więc przystępniejszą dla laików. Innymi słowy – zbeletryzowali filozofię.
Na scenę wkroczy również Simone de Beauvoir, która miała niezwykły talent do dziwienia się światem i sobą samą; przez całe życie pozostała wirtuozką podziwiania. (…) Sartre uważał jej talent do dziwienia się za jeden z najbardziej „autentycznych” rodzajów filozofii oraz formę „filozoficznego ubóstwa”. Simone, która swoim niebywałym talentem pisarskim i bezwzględnym podążaniem za wolnością, wniesie wiele do nurtu egzystencjalistycznego. Zaszturmuje przecież świat oraz patriarchalne konwenanse swoją powieścią „Druga płeć”, którą można uznać za najbardziej wpływową w nurcie egzystencjalistycznym. Nie muszę chyba wspominać ile mitów obaliła Simone i jak wiele kobiet zmieniło postrzeganie siebie po lekturze tej rewolucyjnej książki? Zatem „Kawiarnia egzystencjalistów” to również analiza wpływu przełomowych lektur na ówczesnego odbiorcę.
"Podrastając, dziewczyna uczy się zachowywać skromnie i obyczajnie. Chłopcy biegają, łapią, wspinają się chwytają, tłuką; dosłownie biorą się ze światem za barki i mocują. Dziewczynki noszą ładne sukienki i nie śmią pobiec, by się nie pobrudzić. Później wkładają wysokie obcasy, gorsety i spódnice; zapuszczają długie paznokcie i boją się je złamać. Uczą się na niezliczone małe sposoby, by zastanawiać się, czy nie uszkodzą swojej delikatnej osóbki, zanim cokolwiek zrobią."
Bakewell przedstawi nam również co wybuch wojny znaczy dla filozofa. Nic nie przerażało Francuzów bardziej niż wojna nie tylko ze względu na to, że I Wojna Światowa pogrzebała 1,4 miliona francuskich żołnierzy, ale z powodu strachu przed kradzieżą, ograniczeniem wolnej myśli. Sartre wyznał: Nie chcę, żeby zmuszano mnie do zjadania moich rękopisów. Autorka znów zgrabnie dobiera słowa określając wojnę jako najstraszliwszą obelgę dla młodego egzystencjalisty w typie indywidualistycznym. Wątek wybuchu wojny staje się tutaj również istotny ze względu na fakt, który podkreśliła Simone, iż to wtedy historia ich porwała i nigdy nie wypuściła. Od tej pory wielu z nich starało się uprawiać tzw. literaturą zaangażowaną.
Choć w tytule „Kawiarni egzystencjalistów” pojawia się również słowo „wolność”, to książka ta ukazuje przede wszystkim szerokie spektrum obaw o utratę tej wolności. To obraz nie tylko samych osób mających wpływ na egzystencjalizm i jego pochodne, ale to również wnikliwe wejrzenie w zmieniające się poglądy, ludzki lęk przed kolejnym konfliktem zbrojnym. To absorbujące próby odpowiedzenia na pytanie o winę, karę oraz los niesprawiedliwie traktowanych.
Zmierzając ku końcowi lektury natrafiłam na to proste, ale tak silne w swym przekazie zdanie: to, co czytasz, wpływa na twoje życie. Przekraczając próg tej „kawiarni” czytelnik dowiaduje się, że żadna nowoczesna filozofia nie napędzała tak feminizmu, walk o prawa osób homoseksualnych, kruszenia barier klasowych oraz zmagań antyrasistowskich i antykolonialnych. Nie ma lepszej książki dla outsidera, buntownika i wykluczonego, który za pomocą własnych myśli, czuje wszystko.
Chylę czoła przed ogromem pracy, jaki Bakewell włożyła w napisanie tej książki. Próby wytłumaczenia przykładowemu laikowi, jak ja, czym był jeden z najważniejszych nurtów filozoficznych stulecia, w którym się przecież urodziłam, rozjaśni umysł wielu czytelników głodnych wielowarstwowych rozważań. W kończącym rozdziale autorka zabiera głos, by umieścić egzystencjalizm w XXI wieku i rozważyć jego aktualność. Bo czyż my wciąż nie zastanawiamy się nad Wolnością i Bytem? W każdym stuleciu zmienia się jedynie forma zniewolenia. Czy naszych umysłów i kontaktów międzyludzkich nie stara się przyćmić technologia? Pytań jest więcej, będziecie nasyceni. Dla głodnych nie tylko filozoficznych rozważań, warto sięgnąć po „Kawiarnię Egzystencjalistów”, którą Sarah Bakewell żmudnie dla nas zbudowała cegła po cegle.
Pewna dama w pociągu powiedziała kiedyś: "Egzystencjalizm – cóż za okropność, proszę pana! Syn mojej koleżanki jest egzystencjalistą; mieszka z Murzynką w czyjejś kuchni!"
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrudno mówić o jakiejkolwiek filozofii w oderwaniu od jej genezy, pierwszej iskry czy twórcy. Trudno z pewnością napisać książkę, która wprowadzi nas w świat najważniejszych myślicieli XX wieku bez...